Polki mieszkajace na stale w Niemczech

Do Berlina, kierunek-administracja

Najbardziej boję się tego przeprogramowania na niemiecki...

jesli chodzi o gopolonia to tez tam zagladnelam ale mam wrazenie ze oni taki zastoj tam maja; czytaj: nie pisza czesto.

hmm... administracja nic mi niestety nie mowi :-( zaczynasz normalny semestr czy robisz przed tym jakis kurs?

Mam wcześniej przez dwa tygodnie intensywny kurs językowy.

ja robilam kurs dsh bez egzaminow wstepnych wposzczali tylko tych ktorzy mieli mature z niemieckiego.To byl taki kurs przygotywujacy do studiow ale mysle ze ty przez te 7 lat masz wiecej wyuczone niz ja wiec glowa do gory! Poczatek jest trudny; pamietam moj pierwszy wyklad to byl erziehungswissenschaft. Jak pojechalam do domu to wylam cala droge bo nic nie zrozumialam:-) Na szczescie moj chlopak mnie pocieszyl bo on choc niemiec tez na tych pierwszych wykladach czul sie jakby mowili po chinsku:-)

to sie nie przejmuj. juz na kursie poznasz ludzi, ktorzy przechodza to co ty :-) to dobre poczatki, nie zostaniesz rzucona na gleboka wode. Niemieccy studenci sa otwarci na obcokrajowcow i na ogol chetni do pomocy. Musisz sie przemoc i tylko do nich podejsc... Oni tez wyjezdzaja na auslandssemester i wiedza jakie poczatki sa ciezkie...

:) Ja jadę w ramach programu LLP- Erasmus. Rekrutacja odbywała się na naszej uczelni (test i rozmowa). A po jakim czasie zaczęłaś bardziej rozumieć to, co było na wykładach? Kurcze, boje się, że mogę sobie nie dać rady:O

gdyby mysleli ze nie dasz rady to by cie tu nie zaprosili:-) Trudno powiedziec kiedy zaczelam wszystko rozumiec, przyszlo samo od siebie... nie wiem na ile przyjezdzasz ( pelny rok czy tylko 1 semestr).Ja po pierwszym semestrze mialam wszystkie klausury z 1 albo 2 pozdawane :-) Niemcy jednak troche glupsi:-) To byl oczywiscie zart! Wiec gdzies w tym semestrze musialo sie to wydazyc... Ale czeka cie duzo pracy, jesli chcesz podazac za materialem to czeka cie wiele godzin nadrabiania.Mowi sie ze na kazdy Vorlesung (1,5 godziny) potrzebujesz 2 godzin przygotowania i 2 godzin nadrabiania. Ja na poczatku siedzialam ze slownikiem 5 przed i 5 po :-)

Przyjeżdżam na jeden semestr (chyba, że zechcę przedłużyć mój pobyt do roku). Dziękuję ślicznie Podniosłaś mnie troche na duchu:D

Dziękuję wszystkim za wypowiedzi

nie ma za co! ( z mojej strony :-) ) i glowa do gory! Bedzie dobrze i zobaczysz ze bedziesz chciala zostac! Nie zaprzataj sobie tyle glowy, samo sie ulozy! Powodzenia i toi, toi, toi!

Jeszcze raz dziękuję :D

To w Niemczech jest kierunek+++++administracja++++???? Pierwszy raz slysze , na jakim wydziale w Berlinie i jak sie dokladnie to po niemiecku nazywa???

Witam wszystkie panie , panienki , mezatki i cala reszte. Wiem, ze dawno nie pisalam, ale postaram sie przypomiec. Pozdrawiam znajome : Kassay Marta HB Belaiza......milo bylo cie poznac. Dobrej nocy zycze eszystkim

Do Łojczulka Łojczulku Świynty keryś jest w niebie Dzisioj ty wszyjscy rzykomy do Ciebie, Wiysz że Ślazoki dycki Cie chwolom, I Twe królestwo zachować wolom. Niych Twoja wola zowdy tu bydzie, Bo przez nia durch nom pomogosz w biydzie. Twa wola musi być tukej i w niebie, Łona nom sprzijo w kożdyj potrzebie. Dej nom chlebiczka, tego dziynnego, Bo wiysz że ciynżko wyżyć bez niego. Bez ta modlitwa łodpuść nom winy, A my i innym tyż łodpuszczymy. Sprow by nos nigdy niy kisiył dioboł, I coby kożdy Ciebie szanowoł. Łod zła wszystkigo wybow nos Panie, Ło to Cie proszom Slązoki. Amen!

i jak by nie patrzec kolejna noc minęła całkiem, całkiem mariechen - jemy zapasy z PL, na jakis czas jeszcze wystarczą wczoraj wieczorem poznałam \"już\" kolejnych sąsiadów, małżeństwo włosko-niemieckie, bardzo sympatyczni ludzie, a dokładnie on niemiec ona włoszka, oboje lekarze, bardzo mi się podobało, kiedy zaczęłam z nimi rozawiać, jak on powiedział, że nie muszę mówić super gramatycznie, a jak co drugie słowo wtrące po angielsku, to nie ma to dla nich znaczenia, i tak zrozumieją, poprosiłam o to żeby mnie poprawiali, wypiliśmy sobie zieloną herbatkę z miętą i posiedzieliśmy jakąś godzinkę, było naprawde miło

a i dzisiaj idę juz do tej starszej pani od niemieckiego, powiedziała, że \"trzeba kuć żelazo póki gorące\" i za dużo sobie nie odpuszczać, mała oczywiście idzie ze mną, jak na razie pyta cały czas kiedy babcia przyjedzie, dzieci w jej wieku nie widziałam jak na razie, ale mój mąż mówił, że zawsze się \"coś znajdzie\"

czesc dziewczyny. Od jakiegos czasu wpadam na wsz topic i w koncu chcialam sie dowiedziec czy tez sie moge przylaczyc :-)

\"mamusia\" napisz cos o sobie, gdzie mieszkasz, co robisz...

Chantall kiedy jedziesz do Polski ?????

Mieszkamy w okolicach Dortmundu, jestem w niemczech niecale 5 lat. Studiuje Lehramt i wychowuje naszego 1,5 rocznego aniolka... oprocz tego gotuje, sprzatam i robie to samo co wy:-) Teraz mam ferie wiec miedzy pisaniem pracy klikam troche... Nie jestem w stanie przeczytac teraz wszystkich postow, skad jestescie?

Hey marylou, wiem o ktory topic ci chodzi, juz cie tam widzialam:-) Gdzie dokladnie lezy Weserbergland?

weser znam :-) To u "was" lezy Solling,prawda? Slicznie musisz miec, ja tez chce wyjechac po studiach moze do Sauerlandu, takie duze miasta mi nie odpowiadaja, chcialabym tez blizej natury :-)

mamusia - ja Dusseldorf chantall - w naszej kamienicy mieszka pięć rodzin \"chyba\" bo nie wiem dokładnie, a co do tej włoszki to chyba się z toba zgodzę, co prawda jedna herbata to nie wiele ale wydają się naprawdę sympatyczni

kasia to niedaleko:-) mozemy sie kiedys spotkac na Königsalle :-)

Tak pytam bo ostatnio pisalas ze wybieracie sie zaniedlugo. I zwiazku z tym zapytalam a nie boisz sie jechac tak daleko z takim malym dzieckiem

mamusia a ty gdzie mieszkasz niedaleko dortmundu ?

mieszkamy w castrop-rauxel. To wlasciwie miedzy dortmundem a bochum

mieszkam w Hamm