Dr.Z.Dutkiewicz z Warszawypraga-Gocław

Co o nim sądzicie??

cześć. chodziłam do niego w pierwszej ciązy, i nawet ciut przed. podejście ma dośc dziwne, w zasadzie puszcza sprawy zajścia w ciążę trochę na żywioł, mimo że moje wczesniejsze badania były zastanawiające. ale faktycznie w ciąże zaszłam bez problemów. Tak natura chciała. Dostałam duphaston, bo bardzo bolał mnie brzuch. urodziłam wspaniałego zdrowego chłopca, ale to nie do końca zasługa lekarza ;) wizyta prywatna kosztuje 50 zł, wizyta z usg 70 zł. usg nie jest najnowszej generacji niestety, nie można nagrać obrazu. lekarz przyjmuje w przychodzi po godiznach, więc po gabinecie nie mozna sie luksusów spodziewac. w drugiej ciązy w 5 tygodniu (wiedziałąm dokładnie kiedy dziecko się poczęło) poszłam do niego na wizytę, nie dał mi duphastonu, w ogóle się mną specjalnie nie przejął. kazał przyjść za 2 tygodnie. niestety nie zdążyłam, bo tydzień później poroniłam. ja jednak szukałam innego lekarza, bo nie odpowiadało mi zwracanie się do mnie po nazwisku i z lekkim lekceważeniem.

ojej, aż mi smutno, ze mój ukubiony lekarz dostał takiego klapsa. Ja jestem jego pacjentką od 4 lat.W 2001 urodziła córeczkę. Druga za chwilę będzie miała roczek. Obie ciąże prowadził Dutkiewicz. Najpierw jeździłam do przychodni na Gocław, ale prywatnie byłam 2 razy. potem na moje szczęście przeniósł się do Starej Miłosnej do przychodni NFZ. Mam go pod nosem. Wizyty w ramach kasy chorych. Nie znam drugiego tak profesjonalnego i fachowego lekarza jak on. Pierwszy raz w życiu lekarz, który przepisał mi pigułki antykoncepcyjne, dał skierowanie na badanie krwi, które wykazało że obciążają wątrobę. Kazał odstawić. NIech laurką dla niego będzie to, że wysłałam do niego swoją siostrę, która za 10 dni rodzi. Moją mamę, która po raz pierwszy w życiu została wysłana na wszystkie badania, wskazane kobietom po 50-tce. Druga siostra, okresowe badania zawsze u niego. Przyjaciółka, która właśnie zaszła w ciążę. i jeszcze ktoś by się znalzł. Powiem tylko tyle. To jest lekarz, który myśli i działa a nie gada i się szczerzy do pacjentek. No może z wyjątkami- do mnie nie da się nie szczerzyć:)

podnoszę Jestem w ciązy i zastanawiam sie czy on powinien mi ja poprowadzić. Mam go bardzo blisko w swojej przychodni.