A gdybym był krogulcem? To co byś powiedziała? I gdybym przyszedł z teczką? Do łóżka i Twego ciała?

Chciałabym, chciała…

A gdybym był młotkowym, w fabryce z młotkiem szalał.

To co byś powiedziała? Czy coś byś przeciw miała?

4 minuty temu, xDxDxDxD napisał:

A gdybym był młotkowym, w fabryce z młotkiem szalał.

To co byś powiedziała? Czy coś byś przeciw miała?

Drżałabym, drżała…

3 minuty temu, Minnie Moskowitz napisał:

Drżałabym, drżała…

A gdybym musiał odejść
Z teczką od Twego ciała?
 

Przed chwilą, murb napisał:

 

A gdybym musiał odejść
Z teczką od Twego ciała?
 

Żałowałabym…

2 minuty temu, Minnie Moskowitz napisał:

Żałowałabym…

"Jak różne są rzeczy ukryte

W króciutkim wyrazie: żal"

Coby tutaj napisać żeby mądrze i niezależnie zabrzmiało?

Otóż chcica jest jak wirus grypy, atakuje nagle

1 minutę temu, Miecz napisał:

Coby tutaj napisać żeby mądrze i niezależnie zabrzmiało?

Otóż chcica jest jak wirus grypy, atakuje nagle

Och, wzniośle. 

1 minutę temu, Miecz napisał:

Coby tutaj napisać żeby mądrze i niezależnie zabrzmiało?

Otóż chcica jest jak wirus grypy, atakuje nagle

Medyczno-teologiczne określenie na ten stan to opętanie.

Tak sobie myślę, że młotkowego, drwala to raczej nie można posądzać o delikatność, romantyzm i subtelność

1 minutę temu, Minnie Moskowitz napisał:

Och, wzniośle. 

Pamiętaj, że co się wznosi musi opaść. Fizyka plus fizjologia.

1 minutę temu, Minnie Moskowitz napisał:

Och, wzniośle. 

Adekwatnie do godziny. Potem jest coraz gorzej

Przed chwilą, Miecz napisał:

Tak sobie myślę, że młotkowego, drwala to raczej nie można posądzać o delikatność, romantyzm i subtelność

Podlegasz stereotrypom archetypicznym.

1 minutę temu, murb napisał:

Pamiętaj, że co się wznosi musi opaść. Fizyka plus fizjologia.

Plus biologia… co ma wisieć, nie utonie. 

2 minuty temu, murb napisał:

Medyczno-teologiczne określenie na ten stan to opętanie.

Lubię stwierdzenie: stracił rozum. Chwilowo.

3 minuty temu, Miecz napisał:

Tak sobie myślę, że młotkowego, drwala to raczej nie można posądzać o delikatność, romantyzm i subtelność

Pod latarnią najciemniej.

1 minutę temu, murb napisał:

Podlegasz stereotrypom archetypicznym.

Czyżby? Szorstka i duża dłoń chyba nie jest najlepszym narzędziem do pieszczot. Zresztą drwal patrzy na kobietę jak na dorodną sekwoję

1 minutę temu, Miecz napisał:

Lubię stwierdzenie: stracił rozum. Chwilowo.

Od jakiegoś czasu stosuje się też określenie pomroczność jasna. 

Przed chwilą, xDxDxDxD napisał:

Pod latarnią najciemniej.

Pewnie się mylę, ale..

Przed chwilą, murb napisał:

Od jakiegoś czasu stosuje się też określenie pomroczność jasna. 

Takie kruczki prawne zawsze mnie podniecają na maksa.

Przed chwilą, Miecz napisał:

Czyżby? Szorstka i duża dłoń chyba nie jest najlepszym narzędziem do pieszczot. Zresztą drwal patrzy na kobietę jak na dorodną sekwoję

Jak na obiekt do rąbania oraz rżnięcia. 

Nie wspomnę już o heblowaniu. Z tym, że to raczej stolarz.  

Przed chwilą, Miecz napisał:

Takie kruczki prawne zawsze mnie podniecają na maksa.

Mnie rozpala coś innego ale ludzie są różni.

7 minut temu, murb napisał:

Medyczno-teologiczne określenie na ten stan to opętanie.

Na opętanie to egzorcysta.

4 minuty temu, Minnie Moskowitz napisał:

Plus biologia… co ma wisieć, nie utonie. 

Metoda na wiadro lub na kaczora. Wkładamy jądra do zimnej wody i już wiemy. Wypłyną czy idą na dno

5 minut temu, Minnie Moskowitz napisał:

Plus biologia… co ma wisieć, nie utonie. 

To nie ja byłam Ewą ... 

1 minutę temu, murb napisał:

Jak na obiekt do rąbania oraz rżnięcia. 

Nie wspomnę już o heblowaniu. Z tym, że to raczej stolarz.  

Zatem proponuję zostać przy rąbaniu i rżnięciu.

Przed chwilą, murb napisał:

To nie ja byłam Ewą ... 

A myślałem, że dzisiaj będzie spokój! 

Przed chwilą, Miecz napisał:

Metoda na wiadro lub na kaczora. Wkładamy jądra do zimnej wody i już wiemy. Wypłyną czy idą na dno

Ja/jka. Stare podobno idą na dno. Może odwrotnie - świeże.

Nie chce sobie wyobrażać jąder tonących w wiadrze zimnej wody. 

2 minuty temu, murb napisał:

Mnie rozpala coś innego ale ludzie są różni.

Daj spokój! Od dekady seks jest już niemodny

Przed chwilą, murb napisał:

Ja/jka. Stare podobno idą na dno. Może odwrotnie - świeże.

Nie chce sobie wyobrażać jąder tonących w wiadrze zimnej wody. 

Chodzi tylko o ich pełność