zapalenie zatok czy co pomozcie!!!

spróbuj właśnie leku Nozitix na katar nie wiem jak u cb ale ja już dużo tego typu leków wypróbowałam jeśli chodzi o katar i tylko ten lek mi hamuje katar na bardzo długo także może i tobie pomoże

pati dzieki za polecenie nozitix fakttycznie okazal sie bardzo dobrym lekiem zapalenie zatok mnie wykanczalo ale ta meczarnia sie skonczyla odkad stosuje wlasnie nozitix... szkoda, ze cenowo jest tak ciezko, ale mam nadzieje, ze z biegiem czasu bedzie tanszy :D

Ja bym doradzała w przypadku mniejszych dzieci takich co jeszcze roczku nie mają skończonego inhalator Baby. Jest cichy co już na starcie dziecka nie stresuje i też wygląd kształt automatu jest przyjazny powinien przełamać pierwsze lody.

w tej nowej eaptece zamawiałam leki na ból zatok, jest w czym wybierać a ceny mają lepsze niż w stacjonarnych aptekach , zdecydowanie https://eapteka.pl/bol/bol-zatok

przez antybiotyki jest grzybica ,i ona sprawia ze ciągle coś spływa infekuje ,nawet jak pozbędziesz się wirusów i bakterii ,zła dieta i grzyb żyje

Ja mam Baby polskiej marki Sanity – działa poprawnie, jest w miarę cichy, nie skomplikowany w obsłudze.

Mi ostatnio lekarz na zapalenie zatok polecil kupic Nasodren i wlasnie zamierzam to zrobic czy ktos z Was go uzywal i moze potwierdzic ze faktycznie jest skuteczny?

Praktycznym rozwiązaniem jest model Baby, dla małych dzieci jest przeznaczony w szczególności ale dorosły sobie też tutaj pełnowartościową inhalację przeprowadzi.

Spróbuj może Nosodren moja mama zawsze go używa. Ma problemy z zatokami i musi jakoś sobie radzić. Domowe sposoby niestety przynoszą ulgę ale tylko na chwilę

Na fajnej wydajności pracuje nasz PRO nie marnuje lekarstwa, ma zawory które przed takimi stratami zabezpieczają. ;)

Jakoś od poprzedniej wiosny korzystam z inhalacji w domu i jest lepiej, zwłaszcza na alergie to jest super rozwiazanie, aparat mam kupowany polski Pro marki Sanity, wygdny, latwy w podlaczeniu i o tyle elastyczny ze sobie można szybkość wdechu zgrać z maszyna tutja

Fajne w inhalacji jest to, że czuć efekt praktycznie w ciągu chwili, jednak jak się weźmie tabletkę to zanim ona przejdzie przez jelita i krwią dalej to...ja już zdążę zapomnieć że cokolwiek brałam ;/ Jak się za inhalację zabrać, na co uważać kupując nebulizator można podczytać na https://inhalacja.pl, mój ulubiony poradnik jak do tej pory, pisany normalnym jezykiem .

Jeśli chodzi o nnaprawdę małe dziecko takie które jeszcze roczku nie skończyło to aparat Baby mogę polecić, mamy go już od roku i się super sprawdza – nie hałasuje, gładko podaje aerozol przez specjalny smoczek

Dobrze pracuje Baby w tym sensie dobrze że cicho i wydajnie, czyli są dwie najważniejsze rzeczy spełnione żeby móc z inhalatora korzystać u dziecka według mnie ;)

U nas korzystamy z inhalatora Baby i on głównie jest u córki wykorzystywany, choć jak sama złapałam niedawno infekcję to też mi aerozol bardzo pomógł, mogłam dużo szybciej wrócić do normalnego stanu

Najlepiej udaj sie do lekarza z zatokami nie ma żartów. Zerknij sobie na https://adamed.expert/zapalenie-zatok-jak-zapobiegac-i-leczyc/ tak jak tutaj pisze czasami do leczenia zatok niezbędny jest antybiotyk nic innego Ci nie pomoże, a jedynie możesz sobie zaszkodzić.

Świetnie działa Pro teraz dopiero widzę jak inhalator powinien ten lek kompresować, żeby mógł dotrzeć na dół zamiast zatrzymywać się gdzieś na nosie, gardle, czy krtani.

Brałam kilka inhalatorów pod uwagę ale stanęło na Pro, bardzo dobry sprzęt, jest do każdej terapii, do różnych leków, nie hałasuje, można go szybko wyczyścić po użyciu

Polecam Pro nam się z niego wygodnie korzysta, można dopasować sobie tempo, leki oleiste też wchodzą w zasadzie każde leczenie można nim przeprowadzić.

Bardzo jestem zadowolona że kupiliśmy Baby, bo faktycznie pracuje cicho, w ogóle nie miałam problemu żeby syna i córę przekonać do aerozolu, a ponoć dzieci potrafią dość mocno protestować.

Tutaj jest opisany skuteczny sposób na zatoki: https://naturalnarecepta.pl/zapalenie-zatok/

Zgadzam się że Baby jest bardzo intuicyjny w obsłudze i nieskomplikowany, faktycznie zrobili go tak żeby nawet maluszek dał sobie radę z aerozolem i wdechem.

Dnia 12.10.2018 o 16:24, Gość gość napisał:

Zgadzam się że Baby jest bardzo intuicyjny w obsłudze i nieskomplikowany, faktycznie zrobili go tak żeby nawet maluszek dał sobie radę z aerozolem i wdechem.

Tak samo mogę powiedzieć żę  Baby sobie poradzi tez jeśli chodzi o niższe partie dróg oddechowych, lek ładnie dolatuje aż po sam dół. Polecam.

Jestem zadowolona z naszego wloskiego inhalatora Novama Familino Pro. Powiem wprost że najbardziej mnie tutaj skusiła ta wieczysta gwarancja ;) Urządzenie faktycznie solidne zrobione z mocnych wytrzymałych elementów. Na pewno nie jest to chiński plastik.

W moim przypadku musi pójść lek przeciwzapalny plus nebulizacje i jeśli mam męczący katar to oxalin. Najważniejsze, żeby leczenie zacząć natychmiast i nie czekać na kolejne dni. Wtedy mam najlepsze rezultaty. 

Mnie nieźle męczyło na feriach. Miałam i katar i kaszel a na końcu pojawił się ból ucha. Psikałam fonixem i jakoś udało się opanować uszy z katarem było gorzej, mam wrażenie, że trwał w nieskończoność. Do tej pory mam podrażniony nos.

W takiej sytuacji nieodzowny będzie dobry lekarz. Ja jestem zadowolona z laryngologa  w Radzyniu Podlaskim czyli z pani doktor Beaty Bocheńskiej.  Zapalenie zatok to poważna sprawa, ma tendencję do nawracania, dlatego trzeba poważnie się tym zająć, nie wolo bagatelizować.

Oxalin junior miała moja córka, kiedy paskudny katar zaatakował w górach i trzeba było szukać lekarza. On ma taką żelową postać, więc nie spływa do gardła i nie ma marudzenia przy dawkowaniu. 

Niestety, zatok nie da się skutecznie wyleczyć. Choruję od wielu lat. Wykańcza mnie ta choroba. Zastanawiam się też czy smog nam nie powala w dużych miastach...

Szczere powiedziawszy jak mnie ostatnio bolała głowa, a później doszedł ból ucha to kupiłam sobie spray Fonixa. Bałam się, żeby to się źle nie skończyło ale na całe szczęście lekarz stwierdził, że to nic groźnego. Wydaje mi się, a nawet jestem pewna, czas reakcji na ból jest najważniejszy. Nie ma co czekać.