Zmiana nazwiska i ta cala biurokracja

...we wrzesniu zmienilam nazwisko-co powinnam zrobic od strony prawnej?Czy najpierw zmiana dowodu i z tym dopiero do skarbowki?Co najpierw? Wlasciwie to nawet nie wiem, czy wolno mi uzywan nowego nazwisska, skoro nie mam jeszcze dokumentow...

Ja tez mam ten problem--nie iwem ktorym nazwiskiem sie poslugiwac,ale wyszlam z zalozenia ze bede sie podpisywac poki co starym no bo takie mam w dowodzie.Z tropu zbila mnie troche pani w USC ,bo gdy bylam odebrac akt malzenstwa to podpisalam sie starym a pani do mnie--jak sie pani nazywa od dnia slubu??No i musialam dopisac drugie---bo mam teraz dwa. Ale ostatnio bralam cos na raty no i umowe podpislam na podstwie starego dowodu. Zeby sie tym tak nie stresowac zrobilam sobie zdjecie i poszlam zlozyc wniosek o dowod--czeka sie ok miesiaca.Po odebraniu dowodu skladasz NIP-3 w urzedzie skarbowym---dopiero po odebraniu gdyz wpisujesz tam i nowe nazwisko i nowy numer dowodu,moglabys to zrobic wczesniej ale wtedy musialabys dwa razy wypelniac to samo---raz po zmianie nazwiska i raz po zmianie dowodu---wiec ja stwierdzialam ze poczekam i wszystko bede zalatwiac dopiero po otrzymaniu dowodu,no i wtedy bank,fundusz emerytalny,praca,operator sieci komorkowej no i nie wiem co tam jeszcze

ssssssss---nie napewno by sobie nie zawracal---dlatego ze mna jest:P i przez caly nasz zwiazek tez sobie napewno nie zawracal:P rany---jakie Ty masz wyobrazenie o zwiazku??Az strach pomyslec... Ale widac ze gorycz przez Ciebie przemawia:P

osobowosc to cos wiecej niz nazwisko---zreszta ja mam dwa:P ranny---co za chore myslenie---nic tylko wspolczuc

i już jakaś kwoka się przyplątała...

na tym forum nie da się już o nic zapytać ani wyrazić swoją poinię ,bo zaraz ktoś złośliwy się wpi......

lunia,dziekuje :-) nie reaguj na takie wpisy-nie warto.pozdrawiam.

prosze bardzo---ciesze sie ze moglam choc odrobine pomoc tak wogole to nikt mi nic nie kazal,wiec............. na zmije nie ma rady--wlasnie przeczytalam,ze nie ktore osoby zachowuja sie podle bo same ze soba nie czuja sie dobrze----ale kiedys ugryza sie w jezyk i zatruja wlasnym jadem:P

papuciaroo----przeciwstawiaj sie do woli---mnie malo obchodzi Twoje zdanie na ten temat,wiec zegnam:P

Byłam kiedyś na międzynarodowym kongresie feministek, hehe... Tym, co się tam przewijało jako stałe hasło, było \"siły trzeba zachować do walki o istotne sprawy\" Jeśli cierpisz na nadmiar energii, to skup się na pomocy kobietom maltretowanym przez mężów, albo na równych szansach zawodowych dla kobiet.

co za problemy??? po co się zmienia nazwisko...............chmmm.........chyba głównie ze względu na TRADYCJĘ..... dla mnie jest to osobiście kompletnie nie ważne, jakie mam nazwiesko.................i tak wszyscy mówią do mnie po imieniu............to imie mnie określa................ no i chyba jeszcze ze względy na chorą biurokrację w naszym kraju.............. my z mężem np. na początku w ogóle nie chcieliśmy ślubu...czytaj : papierka............ale jak urodziło się nam dziecko, to na własnej skórze przekonaliśmy się ile formalności musieliśmy przebrnąć. Np wiecie, że przy wyjeżdzie za granice z jednym rodzicem, wymagana jest piesemna zgoda drugiego- gdy nie jest się małżeństwem???? to samo z ubespieczeniem.............my mamy mieszkania w dwóch róznych województwach, ówczesny minister zdrowia oczywiście nie przewidział takiej sytuacji..............że ojciec dziecka, który je ubespiecza może być zameldowany w innym województwie (wtedy był system kas chorych)....... Przy pobieraniu aktu urodzenia..............niedość, że musieliśmy byś we dwoje.............to jeszcze pani zamiast trzech linijek pisała godzinę............... mozna tak długo Tak, że po pół roku użerania się w urzędach, odpuściliśmy i wzieliśmy ślub.............przecięż to nie ma najmniejszego znaczenia - tak czy tak jesteśmy razem.........a do tego dziadki zadowolone :) bo impreza była..... Teraz noszę nazwisko męża...........dla tradycji właśnie i świętego spokoju w urzędach............. i nie ma to nic wspólnego z moją osobowością!!!!!!!!!!!!!!!!!!! A co do US, to ja nic nie zgłaszałam, po prostu jak przy okazji pierwszych formalności z nowym dowodem, urząd dokonał odpowiednich zmian.....

słyszałam że w ciągu 30 dni od zmiany nazwiska trzeba zgłosić to w US, bo później jak jest rozliczenie roczne to mogą być jakieś problemy z tym.

w US musisz wypełnić NIP-3, to formularz zmiany danych osovbowych, robi się to po zmianie dowodu osobistego