Ma inną

poznalam cudownego mezczyzne - znajomy moich znajomych... wyjechalismy na weekend ekipa i przegadalismy caly weekend, cudownie nam sie rozmawialo, pozniej jakies niezobowiazujace gadki na gg, esemesy kolejny wyjazd - swietnie sie dogadujemy i.... okazalo sie ze ma dziewczyne. gdy zaczelam sie smiac z niego ze sie do niej nie przyznaje, nigdy o niej nie wspomnial nawet i zawsze jak byla mowa o niej to ze to jego \"przyjaciola\", odpowiedzial mi ze sa ze soba tak dosc luzno, ze on i tak wyjezdza na dlugo do austrii i nie wiadomo co z nimi bedzie ale ze sie do niej przywiazal i nie chce jej zranic.... i nie wiem co robic... zakochalam sie i wiem ze jestem mu tez bliska osoba, ale jest ta ona... co robic - czekac, angazowac sie w romans?

Daj sobie spokój...Ty bedziesz cierpiec a on i tak stwierdzi, że kocha tamtą...

ciebie też zostawi przecież mowił ze wyjezdza :D

wyjezdza ale wraca - studiuje za granica ale czesto jest w kraju

chce go zdobyc..... :( pomozcie

postaw sie w sytuacji drugiej dziewczyny i wyobraz sobie...gratulacje i powodzenia- wlasnie rozwalasz narzeczenstwo.ZADOWOLONA??

to nie jest narzeczenstwo tylko "luzny" zwiazek trwajacy pol roku z czego polowy go nie bylo.... mial juz pare takich dziewczyn i wg mnie ta jest taka kolejna

Za to Ty rowniez bedziesz kolejna :))) max naiwna jestes :)

moze nie naiwna tylko zakochana?

Ten Twoj zwiazek to tak "luzny" jak moja bielizna ???

Szanse na to ze Ty go zmienisz sa minimalne tymbadziej ze zachowuje sie w ten sposob i bagatelizuje wszystko gdyby to bylo jednorazowe to jeszcze moglabys sobie robic nadzieje ale skoro jego podejscie tak wyglada to lepiej zmien obiekt zainteresowania...nie jest to w zadnym wypadku zlosliwosc z mojej strony poprostu swego czasu zachowywalem sie podobnie do czasu az trafilo do mojej mozgownicy ze swoim zachowaniem zranilem wiele osob on chyba jeszcze trgo nie pojal pozdro

mimo wszystko dzieki...

To nie jest dojrzaly facet. Ma inna, niby twierdzi, ze to wolny, luzny zwiazek i nie chce jej ranic ale wlasnie to robi.Po prostu zabawia sie twoim kosztem i jej a sadze ze wcale mu nie zalezy na was. Wyjedzie i tyle go zobaczycie. Tam pozna inna, kolejny luzny zwiazek i watpie aby kiedykolwiek dojrzal do noramlnego zwiazku. Ciekawe czy jego dziewcyna wie ze to zwiazek oparty na luznych regulach. Jezeli sie na to zgadaza to ok, kazdy ma prawo do wlasnych wyborow. Jzeli jej i jemu to odpowiada to czemu nie? Gorzej, ze on nie tylko z nia sie zabawia ale i z toba i niezle cie oszukuje. Z daleka od takich facetow!

O Tobie też potem będzie mówił 'przyjaciółka' i będzie traktował jako luźny związek. A jak rozstanie się ze swoją obecną - to bądź pewna, że z Tobą zrobi tak samo.. Chciałoby się życzyć powodzenia i samych dobrych chwil, ale niestety tu nic tego nie wróży. Ty będziesz tu, on tam na studiach. Niestety, ale optymizmu tu mało.. Mimo wszystko trzymaj się !

ja wiem :( tez to tak sobie tlumacze, ale.... no wlasnie musi mi jakos przejsc.... na weekend wyjezdzamy razem sluzbowo :/

..a ja powiem jedno.. ..nie poddawaj sie.. i walcz.. ..po prostu..badz obok..to wystarczy..by potem podjac decyzje.. ..by zobaczyc..jaka on decyzje podejmie..

co bedzie to bedzie... dzieki :)

Bezdomna Noc jestes K czy M?

Już dawno pisałem że lepiej mnie poderwać:D.

chybaże chcesz być kolejną "przyjaciółką"

to nie jest narzeczenstwo tylko "luzny" zwiazek trwajacy pol roku z czego polowy go nie bylo.... mial juz pare takich dziewczyn i wg mnie ta jest taka kolejna Ale jak ty abibi mozesz wiedziec co on czuje i co on wie lepiej nie jestes nim. I trafia cie ze ma inna i ze ona nie bedzie kolejna:)

zapusc mocher i werbuj

On mówi, że to luźny związek... Ciekawe, co powiedziałaby ta dziewczyna...

morgaine jesli do niej mowił to samo ze tylko lubiu i to luzne to jej sprawa, ze sobie ponawymyslała: o spie z nim kurcze z czasme bedzie ze mna, pokocha itd Juz ja sie postaram oto:)

walcz o miłość!!!!!!!!!!

zawracać sobie nim głowy, widac facet ma wielkie serce i pomiesci was obie a może jeszcze kogoś ? Poza tym nie przesadzaj z ta milością, dopiero go poznalas, dobrze wam sie rozmawiało i ... to wszystko, tak prędko zakochujesz się w kazdych spodniach ? Wspołczuję, chyba umiesz tez mysleć ...