wydzielina z gardla

http://forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=30155 http://forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=30155 http://forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=30155

A czy tym drożdżakiem można kogoś zarazić?

przeczytałam wasze forum i mnie zamurowało- a ja myśłałam , że tylko ja od lat mam tą wstrętną wydzielinę w gardle. Czasem robiłam wymaz z gardła i wychodziły jakies bakteryjki ostania była w styczniu ale po leczeniu antybiotykiem prawie zadnej poprawy może gardło przestało mie boleć a niesety wydzielina dalej, teraz mam taki okres osłabienia dużo schudłam karmię dziecko piersią - dziecko jest alergikiem także jestem na diecie bezmlecznej i bezjajecznej, zato zaczęłam jeść dużo ryżu i jabłkami i cukrem, ziemniaków i chleba pszeno żytniego. Osłabiona jestem tak, że w buzi znów zrobiło mi sie parę aft-chyba to afty i na wejściu w nosie też coś mi wyskoczyło i mnie to boli. I pobolewa mnie też troszkę gardło i mam wrażenie że wydzieliny więcej. Mam tego dość- miałam zrobić sobie wymaz z gardła na bakteryjki i wziąść antybiotyk- ale po przeczytaniu wszych wypowiedzi zwątpiłam,a może ja mam cndidię, od wielu lat choruję i brałam już bardzo wiele antybiotyków- a w zasadzie nigddy probiotyków czy nystatyny. Jak tu sie teraz leczyć, zgłupiałam.A czy candidią można zarazić dziecko np. w w ciąży, bo tak sobie teraz myślę że może i moje dziecko ma candidię a nie alergię. Dziecku daje codziennie probiotyk, może sama tez powinnam brać. Czy jest jakiś najlepszy probiotyk na candidię. Może wsztrzymam sie z tym antybiotykiem i wymazem, a pomyślę o tej candidi, tylko jakie badanie na nią zrobić.Zwykły posiew z gardła napewno jej nie uwzględnia w moim laboratorium.

!!!!!!!!!! przestancie wpedzac innych w bledne diagnozy!!!! chora jestem jak slysze ,ze ktos gada ,ze to moze byc Candida, przeciez owszem moze,ale nie musi, tzreba zrobic badania w tym kierunku. Tyl;ko glupek sie sugeruje opiniami innych!! zrobcie sobie porzadne badania pod katem grzybow a nie decydujcie sie od razu na samoleczenie wzgledem candidy. jak slysze candida Albicans czy jakos tak to mnie szlag jasny trafia. wszystko najlepiej zw3alic na grzyby , Przeciez nie jestscie lekarzami, Troszke dystansu mili panstwo do forum.tutaj moga sie rozne opinien pojawic i mimo tego,ze ktos ma podobne objawy nie oznacza ze wy tez to macie!!! nawet jesli lekarze nie potrafia sterdzic co to jest, to nie musi byc grzyb. !!!!!!

ale sami musimy robic badania w prywatnych bakteriologiach jakoś lekarze nam tego nie zalecają - dlatego warto przestrzec innych przed nieskutecznym leczeniem w ciemno przez naszych doktorków

jenyyy LUDZIE : Tak? Cos podobnego ale mnie zdziwilas. Lekarze przeciez tak aktuywnie walcza z candida jako aktywnie przpissywali antybiotyki hehe:))) Dobrze ze sama zaczelam szukac i doszlam do zdrowia, bo lekarzom 20 lat to nie przyszlo do glowy. Nic nie przyszlo do glowy takze w kwesti mojego syna. Dzis znalazlam wyniki badan szpitalnych z 1985 roku. Znalazlam tam candida i niech mi powie ktos dlaczego nie byl na to leczony i mnie nikt nic nie powiedzial? Ja wtedy nie wiedzialam co tam psize te wszytkie lacinskie nazwy nic mi nie mowily. Tak to z pacjentami mozna wszytko bo :"nie znaja sie" trzeba sie znac na tym co czlowieka dotyczy. I ty jeny czy jak ci tam: Nikt nikomu nie zaleca leczenia ale mowi by szukac, by sprawdzac czy nie chodzi o to. Ludzie musza sami sie bronic, bo nic nie wskazuje na to by lekarze cos tym zaczeli robic. By myslano o prosfuilatyce. leczeniu rpzeciwdzialaniu, a to takie powszechne!!!!!!! Ja dziekuje tymw szytkim ktorzy w necie o tym pisali i dzieki ktorym czuje sie 10 lat mlodsza! A moje zdrowie i samopoczucie poelpszylo sie nieporownywalnie. Polecam strone www.zdrowie.klips.org i wiele innych meisjc w necie gdzie jest o candida

Być może masz chroniczne zapalenie migdałków i częste anginy, wtedy tylko operacyjne usunięcie migdałów, bo zniszczysz zastawki serca, stawy, kłębuszki nerkowe. Po wielomiesięcznym/wieloletnim przestrzeganiu zasad podanych na poniższej www będziesz żyć normalnie. Powodzenia. Napisz, adres na www.

też mam problem z wydzieliną zbiera mi sie w tylniej części gardła tam u góry za tym 'dzyndzelkiem', wszystko jest ok dopuki nieprzełkne śliny bo wraz z głębokim przełknięciem zatrzyna zpływać, jeśli nieprzełykam przez godzine to niespływa i wtedy mnie to drażnić bo czuje takie uczucie chłodu, oczywiście pachnie nieprzyjemnie mi z ust wtedy, czy koś wie co to może być? :( pojawiło mi sie to wraz z rozpoczęciem tego roku szkolnego

ale czsem czuje kucie w sercu, ale mam dopiero 18 lal

kurczę mam to samo :( podrzućcie jakiś sposób na pozbycie się tego gnojstwa (sorki za wyrażenie :P)

Kiepskie mam dla Was dziewczynki wieści. To wcale nie jest takie "sobie tam", co Wam mówią szacowni laryngolodzy albo innej specjalności konowały. Po co te składki tam wędrują do tych portfeli niedouczonych baranów to ja wiem. Wiem po co i wiem dlaczego. Antybiotyk to ja sobie sam mogę dobrać. A nie robię tego od kiedy zrozumiałem jak to działa, czyli mniej więcej od 10 lat. Z porad "lalkarzy" też nie korzystam. Oczywiście nikogo nie namawiam do samodzielnego stanowienia o swoim zdrowiu. Trzeba słuchać, realizować recepty, zażywać lekarstwa i czuć, że się zrobiło wszystko. A wydzielina sobie siedzi i ma się dobrze. Powoli przechodzi w stan przewlekły. Mam stan przewlekły. Przeszedłem wymienione w tym forum stadia choroby, mam opisane tu objawy. Jest późno i nie chce mi się już pisać o dokonanych na mnie jako dziecku zabiegach, jak i o moich własnych, nieskutecznych próbach pozbycia się tego cholerstwa.

Pisząc, że jest późno miałem na myśli godzinę, nie stadium choroby.

macie jakis sposob na wydzieline z zatok, bo mi to gowno przeszkadza w spiewaniu. dostalam jakis lek i nic nie pomaga

Myslalem ze tylko ja sie z tym borykam. Wydzielina ktora sie zbiera jest biala albo bezbarwna i ma nieprzyjemny zapach. Na jezyku tez mam bialy nalot. To wszystko trwa juz ok 5 lat. Bylem u laryngologa a on nic nie stwierdzil. Nie moge pic nic zimnego, nawet letniego. Od razu boli mnie gardlo. Poza tym wiecznie sie przeziebiam. Po nowym roku znowu wybieram sie do lekarza. Tylko teraz nie odpuszcze bede tak dlugo drazyl az znajde. Dzieki autorce za ten topik:)

Czy ta bakteria to byla Streptococcus Pneumoniae ? Napisz .....

podaj rowniez wynik badania mykologicznego

"drozdzaki i inne swinstwa" biora sie najczesniej z pokarmow smietana, ser, jogurty najczesciej te bardzo slodkie.. w tych produktach sa zarodniki wielu rodzajow grzybow. Rowniez w antybotych szczegolnie gdzie jest penilcylina.. no i oczywiscie zmiana jednego antybiotyku na drugi, gdy np mamy jeden antybiotyk a nam nie odpowiada i lekarz od razu przepisuje drugi to jest pewne, ze jakis grzyb zaatakuje:( a lekarze o tym zapominaja:(

cyt.:wewerka dzieki za podpowiedz wymaz z gardla juz robilam nie raz i wychodzily mi jakies bakterie a raz nawet wyszly mi grzyby lekarz przeleczyl mnie na ta bakterie i znowu zrobilam wymaz z gardla i wynik wyszedl dobrze ale dolegliwości wcale nie zniknęly teraz nawet się nasiliły. Jeśli ktoś spotkał się jeszcze z takim problemem to bardzo proszę o podpowiedż. Z góry dziękuję bo już mam dość tej wydzieliny. odp.: skoro antybiotyk wg antybiogramu niezbyt pomaga, to jedyna rada zmusić układ immunologiczny organizmu do samoobrony. Szczegóły w t. \"4 warunki determinujące zdrowie\", \"Higiena jamy ustnej\", \"Hartowanie\" , \"Zasady dietetyczne\" i inne na poniższej www

ja mam cos takiego od 2 miesiecy wiecie co to przerazajace czlowiek doszukuje sie nowotworow itp...tak wlasciwie to nie wiem co to ale podejzewam ze sami sobie w jakis sposob szkodzimy...

Widzę, że jest mowa o wymazie na posiew, ale nie ma mowy o antybiogramie. Zatem leczenie antybiotykami jest w ciemno czyli psu na budę!!! Zrobić wymaz z gardła na posiew i antybiogram. Adekwatnym antybiotykiem wyleczyć gardło(zniszczyś infekcję chorotwórczą), równolegle płucząc gardło roztworem soli, dentoseptem, oraz robiąc inhalacje z inhalolu. Po wyleczeniu higieniczny tryb życia zmuszający układ immunologiczny do samoobrony organizmu: 1)prawidłowe odżywianie 2)trening rekreacyjny na poziomie potu 3)higiena w pełnym tego słowa znaczeniu 4)pozytywne nastawienie psychiczne

ja tez chodzilam po lekarzach..i wiem juz co to jest...sa to resztki jedzenia ktore zbieraja sie w migdalach..jedni to maja drudzy nie ..to zalezy od budowy migdalow..jedynym sposobem na zmniejszenie ilosci tych kulek jest plukanie garla po kazdym posilku jakims plynem ... pozdrawiam

Prosze o informacje o kroplach Apis Complex Jaki to jest producent i dokładną nazwę produktu. Gdzie można kupić oprócz apteki w Warszawie

odświeżam temat, bo sama od wielu lat męczę się ze ściakającą wydzileliną po tylnej częsci gardła. Zadne z dotychczasowych sposobów nie zdały rezutatu (ani rózne płukanki,jodyny, wody utlnenione, propolis, probiotyki,ani Bioparox, ani cała masa antybiotyków). Bardzo mnie to męczy bo powoduje nieprzyjemny oddech. Może ktoś coś napisze???

Ja poprostu tak bardzo was kocham!Uwielbu

Pozdro dla Wszystkich!!!!mam nadzieję że uda wam się pokonać te trudną walke którą obdarzył was los!Trzymam za was serdecznie kciuki!Mój przepis:3 krople porannej rosy,mniszek lekarski zbierany o północy dzień przed kuracją, 3 łyżeczki cukru(może być słodzik),4 kropelki waleriany.wszystko gotować na małym ogniu 3 dni i 3 noce.Wystudić.przemieszać w słoiku lewą ręką w prawo i odwrotnie.Wlać do szklanki wypełnionej kruszonym lodem i ozdobić parasolką lub ćwiartką cytrynki>Pomaga również na astmę i grzybicę pochwy>Pozdrawiam i JESTEM Z WAMI!WYGRAMY TĘ WALKĘ!!!!!!!!!!!!!

czesc, ja mam coś takiego ze zbieraja mi sie jakieś białe grudki w migdałkach w tych otworkach i musze sobie je wyciagać wykałaczka, ma to bardzo nieprzyjemny samk i bardzo smierdzi. Macie takie cos samo?

przeczytałam Wasze wypowiedzi i co stwierdziłam ze te wielkie ropne były na szyi robia mi sie z pewnoscia od tej wydzieliny z gardła całe zycie mam problemy z gardłem wiec pewnie od tego

Wszystkie znaki na ziemi i niebie wskazują, że ta wydzielina spływająca po tylnej części gardła pochodzi z ZATOK. Zatoki produkują śluz i tak powinno być, czsem jednak tego śluzu produkują nadmiar. Stanowi on doskonałą pożywkę dla różnych drobnoustrojów (bywa nieraz żółto-zielony ropny katar). Zatoki są słabo unaczynione i bardzo trudno jest je z tego powodu leczyć, bo żadne leki w tabletkach czy zastrzykach praktycznie nie docierają do nich. Ostatnio panuje "moda" na przypisywanie winy za chore zatoki skrzywionej przegrodzie nosowej. Po takim zabiegu niektórzy odczuli ulgę i spobodę oddychania, ale niestety nie wszystkim poprawił się komfort. Wogóle chirurgiczne leczenie miejscowe tzn samych zatok usytuowanych w kościach czaszki dość ryzykowne, gdyż często po różnych punkcjach, płukaniach i innych zabiegach poszerzających ujścia zatok do nosa - bywa nie lepiej a gorzej. Tak, że cały problem sprowadza się do wyleczenia zatok - zna ktoś skuteczny sposób?

inhalacje z inhalolu, sauna sucha, parowa, kąpiel w chlorowanej wodzie basenowej, no i reszta: prawidłowe odżywianie, trening rekreacyjny na poziomie potu, higiena w pełnym tego słowa znaczeniu, pozytywne nastaewienie psychiczne poprzez trening autogenny. Tak wyćwiczony układ immunologiczny organizmu sam da sobie radę z infekcją.

co za głupia moda na skalpel i zastrzyki, ignorując cudowne możliwości organizmu człowieka; wg Golemana "Potęga ciała" organizm sam zdolny jest nie dopuścić do choroby aż w >90% No cóż na ciemnotę, jak widać, nie ma siły.