Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

wewerka

wydzielina z gardla

Polecane posty

Gość tomgreen
ja stosuję, a właściwie stosowałem :) następujące leczenie: 1/4 szklanki alkoholu - wódka czysta / 40%/ 3 łyżki soku malinowego wymieszać razem i płukać jamę ustną (z połykiem :) Wystarczy na 3 płukania z gul, gul... Najlepiej położyć się zagrzać przez 1 godz. Najlepiej stosować kurację w piątek wieczorem i sobotę. Mi pomogło... pozdrawiam i powodzenia !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedna z rad
ponieważ cżęść bakterii jest już uodporniona na antybiotyki, a jeszcze wrażliwa na sól, to spróbować płukanki roztworem soli i naprzemian dentoseptu. Równolegle prowadzić higieniczny tryb życia i prawidłowo się odżywiać. Szczegóły na www.vademecum.zdrowia.prv.pl Jeśli to nie pomoże, to zrobić wymaz z gardła na posiew i antybiogram. Jeśli coś zostanie wyhodowane, z wynikiem iść do dowolnego lekarza po receptę na adekwatny antybiotyk. Brać go wg wskazówek lekarza minimum 5 dni. Po wyleczeniu prowadzić higieniczny tryb życia, zmuszając układ immunologiczny do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedna z rad
do przedmówcy: alkohol niszczy śluzówkę gardła osłabiając jej obronność, zatem ta metoda jest błędna!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bas221
Witam, Ja z pokasływaniem męcze się od ok. 4,5 roku. Problem się nasila. Początkowo miałam napadowy kaszel podczas przeziębienia. Po pewnym przypadku chorobowym czułam,ze coś mi tam w gardle zostało i z mniejszym lub większym nasileniem się pojawia. Powoli przerodziło się to w koszmar.... byłam leczona u: - kilku lekarzy rodzinnych (antybiotyki różnego rodzaju) - 2 laryngologów (diatermia, sterydy donosowe-podejrzenie o zapalenie zatok) - 2 alergologów (testy skórne i z krwi - nic nie wykazały) aktualnie biorę leki na astmę oskrzelową (sterydy w inhalatorze i tabletki) ale niewielki rezultat, jak do tej pory - pulmonologa (miałam robione rtg płuc, spirometrię, tomografię komputerową - czysto....) - gastrologa w kierunku refluksu - tybetańskiego lekarza - zioła i akupunktura... Jestem już załamana. Kompletnie nie wiem gdzie mam się udać, jak to rozwiązać... lekarze mnie trują przeróżnymi lekami, mam słabiutką odpornść, wiecznie suche i podrażnione gardło. Ciągle czuję że coś mi spływa (jakby z zatok, ale ponoć wyczyszczone wzorowo)do gardła i muszę to odkrztusić. Czasami jest tego tak duzo że robi mi sie niedobrze. Jak wychodzę na chłodne powietrze, albo ktoś nagle otworzy okno dostaję kataru (gęsty i ciągnący, bądź zupełnie rzadki...) Jednym słowem MASAKRA!!! Czy ktoś może mi coś doradzić?? czy ktoś z osób wypowiadających się wcześniej wyleczył się jakoś??..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bas221
zapomniałam jeszcze dodać że leczyłam się także psychologicznie, ponieważ jak opisywałam lakarzom historię mojej choroby i leczenia to z powagą mówili, że mam problemy ze sobą, i że to sie powinno leczyć w poradni zdrowia psychicznego... niestety to także nei przyniosło efektu, choć pomogło na kilka innych dolegliwości;) Widzę że jest nas spora grupa ludzi, cierpiących na te dziwne problemy. Każdy nas ma inną historię choroby, bywał u innych lekarzy. Łączy nas tylko jedno - nikt jeszcze nie napisał "tak wyleczyłem się, przyczyną jest... sposób jest..., dacie radę"... i to jest dobijające. Problem może się wydawać trywialny a potrafi strasznie zatruć życie :( Pozdrawiam Was serdecznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bas221
Napisz nam proszę więcej. Jak się wyleczyłeś? ile to trwało? ile kosztowało? Plizzzzzzzzzzzzzzz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość endi
Dawcio napisz czekamy :) do anetara jakbys opisała mój przypadek tez byłam u kilku lekarzy wiekszosc z nich mówiła ze mam to na tle nerwowym - fakt nasila sie jak sie zdenerwuje ale nawet jak jestem spokojna tez mam te objawy: nie moge połykac sliny (uczucie jakbym cos miała w przełyku czego nie da sie połknac) nie moge tej flegmy odkrztusic, mecze sie całymi dniami!!!!! a przed snem przynajmniej godzine "charcze" bo czuje ze sie dusze musze cos z tym zrobic, zamierzam udac sie do alergologa bo jeszcze nie robiłam testów - moze mam alergie? jakie badania zrobic na obecnosc grzybów i innych pasozytów??? wymaz gardła miałam robiony przez laryngologa i nic nie wyszło, gardło i migdały czyste juz nie wiem do kogo sie udac i jakie badania przeprowadzic prosze o rady :) z góry BARDZO DZIEKUJE :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bas221
udaj sie do alergologa, ale poczytaj też o grzybach candida albicans. To co tam piszą to mózg staje... www.bioslone.pl. Ja chyba teraz spróbuję w tym kierunku... U mnie ta flegma zbiera się głównie rano, ale mam tak jak Ty, że to ciągle gdzieś tam jest i nie jestem w stanie tego wykrztusić... czasami odkrztuszam tony a ciągle gdzieś coś zalega... niby nos cZysty, gardło czyste, a czuje sie fatalnie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anetara
chciałam powiedzieć ,że lekarzem nie jestem ale wygląda to na przypadek na który cierpimy tu wszyscy. ja juz się powoli poddaje i nie wierze lekarzom. ostatnio jak byłam to po raz kolejny lekarka wcisneła mi diagnoze alergi (oczywiście testy alergiczne nic nie wykazały) ale lekarka się upiera na swoim i mówi ,że są takie typy alergii ,że nie wiadomo z kąd się biorą i nie wykaże ich żaden test. to jest prawie tak jak bym miała uwierzyć ,że koperfild naprawde czaruje:( przepisała mi leki na alergie ,które nie podziałały. za 2 tygodnie ide ,żeby mi wymyśliła nową chorobę i znowu jakieś leki. smutno to ,że lekarze na oko wystawiają dignoze, i na podstawie książkowych objawów . na tle nerwowym to nie jest bo ja się leczyłam na depresje przez 4 miesiące i śluz ścieka mi nadal. lipa straszna i męczarnia. myślę ,że Dawid się odezwie i napisz o tym magicznym wyjściu z tej choroby. z tego co wiem to przeszedł z nas najwięcej i ma najwiekszą wiedzę na ten temat. ale do upartych i cierpliwych świat należy. przykro mi,że nie mogę Cie ani podnieść na duchu ani nic konkretnego poradzić. na tym etapie możemy się tylko pocieszać i czekać aż komuś lekarz postawi dobrą diagnoze i podzieli się tym z nami. wszyscy na ty forum wiemy jaka ta choroba jest męcząca. niby głupi ściekający śluz po gardle ale na dłuższą metę jest nie do wytrzymania i MY wszyscy o tym wiemy. buziolki i dużo wytrwałości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bas221
Anetara, przechodzę przez te same etapy co Ty.. ja też niedawno słuchałam o różnych rodzajach alergii, teraz biorę leki na astmę ale jak zwykle tylko pogaraszają stan mojego zdrowia, więc słabiej się czuję niż normalnie:/ Na depresją i nerwicę też sie leczyłam, choć szczerze mówiąc jestv to uzasadnione bo po tej krucjacie, którą przszłam z pewnością cierpię już na różmne psychiczne choroby... Czytałaś o grzybicy - candida albicans?? zastanawiam sie nad tym... bo już naprawdę nie mam pomysłów, jak sobie z tym radzić a codziennie przeżywam coraz większy koszmar;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WITAM WSZYSTKICH KTORZY WALCZA Z CHOROBA KTORA POTRAFI NORMALNE ZYCIE ZAMIENIC W PRAWDZIWY KOSZMAR - TAK PRZYNAJMNIEJ BYLO W MOIM PRZYPADKU, WIEM JAK SIE CZUJECIE I CO PRZEZYWACIE BO SAM PRZEZ TO PRZESZEDLEM I UWIERZCIE MI ZE CZASAMI MOJ STAN PSYCHICZNY DOPROWADZAL MNIE DO CALKOWITEGO ZALAMANIA A W KONSEKWENCJI POJAWIALY SIE NAWET MYSLI SAMOBOJCZE PONIEWAZ NIE MOGLEM POGODZIC SIE Z TYM ZE TO AKURAT MNIE SPOTKALO I NIE TAK SOBIE WYOBRAZALEM SWOJE ZYCIE... , WROCILEM NA TO FORUM PO RAZ KOLEJNY PONIEWAZ DOSTALEM PO OSTATNIM WPISIE PELNO E-MAILI Z PROSBA NAPISANIA W JAKI SPOSOB SIE WYLECZYLEM I CZULEM OGROMNA POTRZEBE NAPISANIA WAM O TYM PONIEWAZ BYLEM W TAKIEJ SAMEJ SUTUACJI JAK WY I JUZ TERAZ WIEM ZE MOZNA WYLECZYC CALKOWICIE TA UPORCZYWA WYDZIELINE I CHCE WAM O TYM NAPISAC DLATEGO ZE JA PODOBNIE JAK WY STRACILEM NADZIEJE ZE SIE KIEDYKOLWIEK WYLECZE Z TEGO DZIADOSTWA I WYDAWALO MI SIE ZE JESLI TO WYLECZE TO BEDZIE CHYBA JAKIS CUD , UWIERZCIE MI ZE MOJE POPRZEDNIE 6 LAT TO BYLO PIEKLO A NIE NORMALNE ZYCIE ;( ALE DZISIAJ CZUJE SIE TAK JAKBYM DOSTAL DRUGIE ZYCIE !!! A WIEC DO SEDNA - Z RACJI TEJ ZE MOJA MAMA MA WLASNA FIRME W CIESZYNIE I MA CODZIENNIE KONTAKT Z WIELOMA OSOBAMI PROBOWALA MI TEZ POMOC ZA WSZELKA CENE GDY WIDZIALA DO JAKIEGO STANU DOPROWADZILA MNIE TA CHOROBA POSTANOWILA ZASIEGNAC PORADY WSROD SWOICH ZNAJOMYCH CZY KTOS JUZ SIE LECZYL NA PODOBNE SCHORZENIE , GDZIE I JAKIE BYLY TEGO REZULTATY , PEWNEGO DNIA WROCILA Z PRACY I OPOWIADALA MI O SWOIM ZNAJOMYM KTORY MIAL PROBLEMY ZE ZDROWIEM A DOKLADNIE ZE SKORA CZYLI COS CO NIE MIALO NIC WSPOLNEGO Z LARYNGOLOGIA ALE WALCZYL Z TYM 4 LATA I WSZYSCY LEKARZE BYLI BEZSILNI I NIE WIEDZIELI JAK TO WYLECZYC AZ WKONCU TRAFIL DO PANI KTORA MIESZKA W BIELSKU-BIALEJ I CALE ZYCIE ZAJMUJE SIE ZIOLOLECZNICTWEM I PO PARU MIESIACACH ZOSTAL CALKOWICIE WYLECZONY , MAMA PROSILA MNIE ABYM SIE DO TEJ PANI WYBRAL , JAKOS SCEPTYCZNIE ODRAZU NA TO ZAREAGOWALEM I WIEDZIALEM ZE TO NIE MA ZADNEGO SENSU BO NAPEWNO MI TO W NICZYM NIE POMOZE , ALE PO KILKU KLOTNIACH Z MAMA WYBRALEM SIE DO TEJ PANI BO I TAK JUZ NIE MIALEM NIC DO STRACENIA WIEC POJECHALEM TAM ZEBY USPOKOIC MOJA MAME I POKAZAC JEJ ZE MIALEM RACJE ALE NIESTETY TO JA POPELNILEM NIEWYOBRAZALNY BLAD MOWIAC ZE TO MI W NICZYM NIE POMOZE !, DZISIAJ TO JA DZIEKUJE MAMIE BO DZIEKI NIEJ TAM POJECHALEM A TEJ PANIZ ZIOLOLECZNICTWA BEDE WDZIECZNY DO KONCA ZYCIA ZA TO ZE MNIE WYLECZYLA !!!!!! GDY DO NIEJ DOTARLEM , OPOWIEDZIALEM JEJ O MOIM PROBLEMIE , ZAJELO TO CHYBA GODZINE , JAK USLYSZALA PRZEZ CO PRZESZEDLEM TO SIE ZA GLOWE ZLAPALA I POWIEDZIALA TYLKO JEDNO - MLODY CZLOWIEKU SZKODA ZE DO MNIE NIE TRAFILES 6 LAT TEMU ZARAZ GDY DOLEGLIOWSCI SIE ZACZELY ! NA MIEJSCU ZROBILA MI MIESZANKE Z 45 ZIół KTORE MIALEM PIC 4 RAZY DZIENNIE , POMYSLALEM SOBIE ZE TO I TAK NIE ZADZIALA ALE SLUCHAJCIE TEGO - DWA MIESIACE REGULARNEGO PICIA TYCH ZIOL DOPROWADZILY MNIE DO CALKOWITEGO WYLECZENIA !!!!!! JA DO DZISIAJ SAM NIE MOGE W TO UWIERZYC , TO CHYBA JAKIS CUD ZE JESTEM ZDROWY :) I CO NAJWAZNIEJSZE TA PANI ZAJMUJE SIE TYM Z ZAMILOWANIA A NIE TYLKO DLATEGO ZE JEJ TO PRZYNOSI KORZYSCI FINANSOWE JAK WSZYSTKI MOIM POPRZEDNIM LEKARZOM ! JAK SIE POZNIEJ DOWIEDZIALEM TO PODOBNO ZE TE ZIOLA SA DO TEJ PANI DOSTARCZANE ZE SZWAJCARI A SZWAJCARIA JE POZYSKUJE Z CALEGO SWIATA ! UFF ALE SIE ROZPISALEM ALE MAM NADZIEJE ZE WARTO BO WIEM ZE TO MNIE CALKOWICIE WYLECZYLO , GDYBY KTOS CHCIAL SIE WYBRAC DO TEJ PANI TO ZOSTAWIAM DANE : ZIOLOLECZNICTWO BIELSKO - BIALA UL. OLSZOWA 1 TEL : 0 33 811 98 18 POZDRWAIAM I ZYCZE WSZYSTKIM POWROTU DO ZDROWIA DAWID Z CIESZYNA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bas221
Dawid, to co napisałeś jest niesamowite! Jakiś czas temu leczyłam się ziołami i akupunkturą u lekarza z Tybetu. Niestety po 6-miesięcznym leczeniu zrezygnowałam, gdyż nie dawało oczekiwanych efektów. A co z FEOZ, o czym wspominałeś wcześniej?? ja już zaczęłam to rozważać... zrobiłeś to w końcu? Dałeś nam jakąś nadzieję:) super. Czy ta Pani zajmuje się też tym korespondencyjnie? korzysta może z e-maila? jestem z Warszawy i zastanawiam się, czy jest konieczność, żeby udać się tam osobiście... Pozdrawaim serdecznie i bardzo dziękuję, że się odezwałeś!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anetara1
no to ja mam wiekszy problem bo siedze za granicą. kurcze teraz bede musiała pokombinować jak tam się dostać. marzę o tym ,żeby wreszcie być zdrowa i cieszyć się z życia jak Dawcio. pozdrawiam Was wszystkich i życzę dużo sił z tą dolegliwoscią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ODPOWIEDZ DLA bas221 : jesli chodzi o akupunkture i ziola z medycyny chinskiej to niestety nie przynosi zadnych pozytywnych efektow poniewaz tez przez to przechodzilem i nie potrafili mnie wyleczyc a gdy to opowiedzialem tej pani ze leczylem sie u azjatow 4 miesiace to powiedziala ze dobrze ze przestalem poniewaz zadne leki od nich nie dzialaja na europejczykow tylko sa to specyfiki przenaczone wlasnie dla nich czyli azjatow ale malo kto o tym wie ! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bas221
dzieki Dawid za odpowiedz! a co z FEOZ?? to też nei jest sposób na nas?? robiles to w końcu??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anetara
za tydzień będę miała te ziółka!!!!. Dawid dziękuję serdecznie za namiar na tą Panią (przesympatyczna kobieta). powiedziała, że Twoja droga do zdrowia była długa i bolesna, strasznie się nacierpiałeś (zabiegi itd itp)i dodała ,że jesteś jej pupilkiem . :) mam nadzieję ,że będzie dobrze . "tonący łapie się brzytwy" pozdrawiam wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bas221
oooo Anetara udało Ci się załatwić ziółka drogą korespondencyjną?? :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anetara
nie było problemu. porozmawiałysmy sobie o objawach i diagnoza została wystawiona. za ziółka zapłace 180 zł ale to nie jest tak zle bo jak wpadałam do apteki z receptami to 200 stówki z portfela uciekały jak nic. ziółka będę miała na 3 miesiące i zobaczymy jak to będzie. nieraz leczenie może trwać nawet rok. przez pół roku brałam silne antybiotyki więc nie przeraża mnie ta kuracja. Napewno będę Wam dawała cynk jak przebiega u mnie leczenie. buziole i trzymajcie się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liberte
Witam, mam pytanie jak nazywa się lekarka u której zamawialiście ziółka? Jak długo trzeba czekać na przesyłkę?? Będe wdzięczna za info.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liberte
DAVCIO, jak długo Ty piłeś te zioła, po jakim czasie zaczęło pomagać i ile trwała łącznie kuracja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bas221
Witajcie Kochani, Wczoraj zadzwoniłam do tej Pani (nie wiem jak sie nazywa ale przesympatyczna kobieta - z zawodu psychoanalityk). Powiedziala ze w moim przypadku to będzie ok 1,5 roku brania, a jak szybko zaczną działać to kwestia indywidualna. Ma wysłac dzis priorytetem. Polecam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CZESC " asani ":) ,OTO ODPOWIEDZ NA TWOJEGO MAILA : W MOIM PRZYPADKU ODKAD ZACZALEM PIC REGULARNIE ZIOLA TO PO OK 2-3 MIESIACACH UPORCZYWA WYDZIELINA PRZESTALA SPLYWAC PO TYLNEJ SCIANIE GARDLA ALE KURACJA U MNIE MUSI TRWAC DLUZEJ ABY PO NAGLYM ODSTAWIENIU ZIOL PROBLEM NIE POWROCIL , USTAPILA ROWZNIEZ SUCHOSC W GARDLE I SLUZOWKA GARDLA NABRALA BLADO ROZOWEGO KOLORU TAK JAK U ZDROWEGO CZLOWIEKA A NIE TAK JAK WCZESNIEJ BYLA CZERWONA I MOCNO PRZEKRWIONA , ROWNIEZ PRZESTALEM NADWYREZAC STALE GARDLO POPRZEZ ODPLUWANIE ZALEGAJACEJ WYDZIELINY PONIEWAZ JUZ JEJ TAM NIE MA WIEC NIE MAM CZEGO ODPLUWAC I POZBYLEM SIE STALEGO UCZUCIA ZALEGANIA JEJ TAM :) ZANIM ZACZALEM PIC TE ZIOLA TO KAZDY DZIEN BYL DLA MNIE KOSZMAREM O, NICZYM INNYM NIE MYSLALEM JAK O TEJ WYDZIELINIE PONIEWAZ CIAGLE JEJ ODPLUWANIE NIE POZWALALO MI O NIEJ ZAPOMNIEC A DZISIAJ SA TO TYLKO WSPOMNIENIA , NIESTETY BADZO PRZYKRE. TA PANI U KTOREJ SIE LECZE JEST LEKARKA I ZAJMUJE SIE ZIOLOLECZNICTWEM A NAZYWA SIE mgr.URSZULA INGRID-ZDEB , DOJEZDZAM DO NIEJ CO MIESIAC PO NOWA PORCJE ZIOL ZA KTORA PLACE 120Zł DLA MNIE TO ZADNA KWOTA GDY SOBIE PRZYPOMNE ILE PIENIEDZY ZOSTAWIALEM W APTEKACH WIERZAC W TO ZE LEKI KTORE PRZEPISUJA MI LARYNGOLODZY MI POMOGA A TUTAJ WIEM ZE PLACE ALE PRZEDE WSZYTSKIM WIDZE NIEWYOBRAZALNA DOTAD POPRAWE MOJEGO ZDROWIA ::):):):) I NIE MUSISZ SIE OBAWIAC TEGO ZE DLA TEJ PANI TO TYLKO SPOSOB NA ZARABIANIE PIENIEDZY , JA SIE JUZ O TYM OSOBISCIE PRZEKONALEM I SZCZERZE POLECAM JA INNYM OSOBOM. POZDRAWIAM DAWID

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anetara
do mnie już ziółka już doszły. :) bass1 pewnie Twoje dotrą w sobote. i zaczniesz kuracje :) mam nadzieję ,że owocną .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anetara
bas221 daj mi cynk jak się te ziółka parzy bo podobno to ważne a ja mam problemy z zapamiętywaniem tak dużo wiadomości na raz haha :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tredowaty
witam i pozdrawiam wszystkich tych ktorzy walcza i ktorzy juz wygrali walke z tym uciazliwa i przerazajaca wydzielina.ja niestety naleze do tych pierwszysch;(mianowicie moj problem polega na tym,ze moje gardlo(przelyk) przez caly czas jest zalegane przez gesta wydzieline pojawiawiajaca sie niewiadomo skad:(powoduje ona nieprzyjemny zapach z moich ust;((nie moge sobie z tym poradzic...mam mnostwo znajomych i przyjaciol ale mam wrazenie ze powoli ich trace wlasnie przez ta nieszczesna wydzieline:(lykajac sline,pijac nawet zwykla wode musze przelykac po kilka razy albo sobie odchrzakna bo ona caly czas slpywa i tam jest...jezyk tesh nie ma naturalnego koloru tylko z bialymi przebarwieniami glownie w tylnej jego czesci.z problemem tym borykam sie od pol roku i probowalem wielu sposobow.daremnie:(wsrod ludzi czuje sie jak tredowaty...wydaje mi sie ze kazdy wie ze "smierdzi"mi z japy...to dla mnie straszna udreka,glownie psychiczna...moje zycie traci powoli sens;((POMOCY PROSZE!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bas221
Anetara widzę że pani dziala blyskawicznie!! dam znać na pewno jak do mnie dotrą i skonsultujemy jak je brać ;> Mam nadzieję że ot jest metoda na nasze problemy.... Pozdraiwam wszystkich cierpiących i tych którzy się wyleczyli czyli Dawcia;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tredowaty
...czy ktos jeszcze odwiedza ten temat??napiszcie prosze jak wam idzie kuracja ziololecznicza?pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anetara
jesteśmy i chorujemy nadal :( ja kuracje ziółkami zacznę dopiero na początku września. bo muszę czekać aż mama przywiezie mi je. więc na wiadomości o efektach musisz poczekać. mam nadzieję ,że bas1 już dostała swoje i zacznie szybciej niż ja. na pewno się podzieli się wiadomościami z nami. pozdrawiam bardzo serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bas221
Witajcie, ja cały czas czekam na ziółka. Jak do jutra nie dowiozą to zadzwonię do p zielarki i zapytam, czy wysłała. Nie mogę się doczekać. Póki co - infekcja:/ pozdrówki dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×