Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość taka sobie29

mam ochote na romans.............

Polecane posty

Gość wszystko jest ok
:) wiem bo takich pa było sporo, zawsze jednak były powroty. Ja się zawziełam i już się nie odezwałam on też

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zolza....
bedziecie tu pozniej? ja musze wyjsc.pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystko jest ok
miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bywalec czyśćca
myślicie, że przeraziliśmy taką sobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystko jest ok
chyba nie, kazdy podchodzi do tego inaczej. Są tacy któży potrafią bez uczuć (nie potępiam oczywiście)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bywalec czyśćca
wiesz. myśle o tym i zawsze projektuje cos takiego bez uczuć, a własciwie nie bez uczuć, tylko z samymi hedonistycznymi uczuciami, takimi co daja radośc i namietność - marzę o tym, żeby było bez poczucia winy - sama kompensacja - ale jekos czuje, ze to mit kompletny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystko jest ok
ja poczucia winy nie miałam, mogłam spokojnie patrzeć w lustro. Uwierz mi są ludzie którzy robią to dla rozrywki ot tak po prostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem, że są tylko jak można spojrzeć w oczy osobie w której coś sie rozpaliło, że to tylko ucieczka była od codzienności - dylemat cholera...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystko jest ok
nie wiem..może spytać tego Pana z którym sypiałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pi-anka
Witam wszystkich. Flirt, roman bez uczuć? To nie jest mit. Oczywiście zawsze są emocje i jakieś uczucia, ale to zależy od naszych założeń. Jeżeli jesteśmy w stałym związku i chcemy go utrzymać (z róznych względów), a szukamy jedynie "odskoczni" od codzienności, to musimy taki układ tylko tak traktować. Jest to możliwe, jeżeli spotkają się dwie osoby, które oczekują tego samego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystko jest ok
bardzo.. pi-anka tak było i u mnie, oboje w związkach. Nie mówiłam, że chciałabym z nim być..to trochę skomplikowane :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam wrażenie że jesteśmy tu we dwójkę z \"wszystko jest ok\" i tak sie złożyło, że wszystko jest dla nas strasznie trudne a ty przychodzisz z gotową receptą - gratuluję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pi-anka
skomplikowane? no czasami sprawy się komplikują, zwłaszcza wtedy kiedy nie jesteśmy do końca pewni czego chcemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystko jest ok
właśnie pi-anka to chyba jest problem, chociaż z drugiej strony nie związałbym się z nim na stałe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pi-anka
zdaję sobie sprawę, że każdy człowiek jest inny i czasem trudno przewidzieć swoje reakcje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystko jest ok
dlatego lepsza nicość...zero problemów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pi-anka
zaczęło się "mam ochotę na romans" a teraz "lepsza nicość". nie zgadzam się. Wszystko można zrobić, byle z głową i wielką, naprawdę wielką uwagą, żeby nikogo nie skrzywdzić (w tym również siebie). Może jestem zbyt racjonalna, ale doświadczenie wiele mnie nauczyło. Błędy też niestety popełniałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pi-anka
do bywalecczyścca - przeżyłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystko jest ok
brawo...tylko czasem sprawy się komplikują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do pi anki - nie mówiłem że \"lepsza nicość\" - mówiłem, ze wciąz mam ochote na romans mimo tych wszystkich trudnosci i obciążń o których pisaliśmy - skoro przeżyłas zatem wiesz co mówisz - uchylam kapelusza - po pierwszej twojej wypowiedzi miałem wrażenie łatwego teoretyzowania ale odszczekuję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do bywalca... dzięki, nie wypowiadałabym się gdyby temat był mi obcy. nie zależy mi na udzielaniu \"dobrych rad\" :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w ogóle temat ciekawy i myślę dotyczący bardzo wielu osób. ten wielokropek w tytule jest bardzo na miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystko jest ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystko jest ok
pi-anka--> gratuluje racjonalnego podejścia do tego typu straw. Takie samo miałam założenie na początku. Zycie czasem płata figle i teraz trzeba swoje odcierpieć. Nie czuje się gorsza z powodu "lekkiego spąpania po ziemi"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mallami
musze przyznac,ze z duzym zaciekawieniem czytalam wszystkie wypowiedzi, ja sama jestem teraz na malym rozdrozu. zdradzilam mojego narzeczonego i teraz musze sobie odp. na pyt, czy kontynuowac to, co sie przed chwila zaczelo. nie chce konczyc mojego zwiazku, on tez nie- jest zonaty,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mallami
ale chyba moje odczucia nie sa wyjatkowe, ktos juz tutaj wczesniej napisal, ze moze wreszcie poczuc sie jak mezczyzna, ja wreszcie poczulam sie kobieca i seksowna. dawno sie tak nie czulam.juz zapomnialam jakie to wspaniale uczucie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×