przeczytajcie!!! bo nie wiem co poczac!!

Opiszę 3 przypadki "z życia", oczywiście mojego i znajomych ;) 1. W liceum: facet, z którym mam taki flirto-romans, jedzie na studniówkę swojej koleżanki. Mnie jest trochę przykro, ale przecież niczego sobie nie obiecywaliśmy i de facto nie jesteśmy parą. Jedzie. Wraca. Romans jeszcze chwilę trwa, po czym okazuje się, że facet kręcił na boku jednocześnie ze trzema chyba dziewczynami. Nawet jeśli tamta ze studniówki była tylko koleżanką, to te pozostałe już czymś więcej :P 2. Nie chciało mi się jechać na narty w Sylwestra. Ówczesny chłopak pojechał sam, a ja poszłam oddzielnie na innego. Niby logiczne rozwiązanie, uzgodnione i dorosłe. A jednak związek się po roku rozsypał. 3. Koleżanka (mająca chłopaka) poszła na ślub i wesele z kolegą (kolega poprosił ją o to). Po pół roku już nie jest z tym chłopakiem. Podsumowanie: jak to ktoś zauważył wcześniej, zakochany facet pragnie jak najwięcej przebywać z ukochaną kobietą. I vice versa :) Jeśli ktoś planuje uczestniczenie w wydarzeniach towarzyskich bez swojej pary, to jest obawa, że związek się sypie... Sorki, to nie reguła, ale jednak pewna prawidłowość :(

PINKYDREANKY : Wydaje mi się, że Twój chłopak nadal coś czuje do tamtej dziewczyny, skoro chce z nią iść na studniówkę ryzykując nawet obecny związek z Tobą. Byłam kiedyś w podobnej sytuacji - mój chłopak często odwoływał spotkania ze mną, by zobaczyć się ze swoją przyjaciółką. Efekt była taki, że nasz związek się rozsypał, a oni zostali parą. Moim zdaniem powinnaś iść na sylwestra bez niego.

dziekuje za wszystkie rady, nikogo tu nie oceniam i nikogo nie chwale, po prostu czytam, prosze o wiecej :)

Nie czytałem wszystkich wypowiedzi :-D, ale radzę powiedz mu zdecydowanie NIE, NIE ZGADZAM SIĘ, ale zrób jak uważasz. Jeżeli mimo to pójdzie to wg mnie ona nie jest mu obojetna i dobrze by było gdybyś go zamieniła na lepszy model :-D

ufasz i że ciebie na pewno nie zdradzi. Dobrze, że mu ufasz, ale pamiętaj ufac to możesz tylko sobie .... i to nie zawsze :-D Widze, że nie znasz życia. Facet nie jest w porządku wobec ciebie, a co to, on jest na każde zawołanie swojej byłej ? No ja dziekuję, ale taki facet nie jest dla mnie. A co by było gdyby sytuacja była odwrotna? Zapytaj go ?

jego była ? Jak nie ma z kim iść to niech idzie sama, ale w ogóle :-D Przeciez to nie jest sprawa twojego chłopaka, no chyba, ze chce byc traktowany jako "zatkaj dziura" lub z braku laku dobru kit :-D Ale czy chce czy nie musi się liczyc tez z twoim zdaniem, a jak uważa inaczej to radzę powiedz mu ŻEGNAJ.

koniecznie musi iść na studniowkę a nie ma z kim, niech zadzwoni do agencji towarzyskiej i na pewno znajdzie sie facet który z nia pójdzie :-D ... albo niech zrezygnuje :-D ze studniówki. Zresztą to nie problem twojego faceta, ani twój co ona postanowi :-D

Wydaje mi sie, że mu na tobie nie zależy, no ale ty go znasz lepiej ... Widocznie trafiłas na nieodpowiedniego faceta, to nie twoja wina .... wszystko przed tobą. Powiem tobie tak - szkoda czasu twojego, tobie na nim zalezy, ale mu ? Mam wątpliwości, pozdrawiam :-D

no wiec 2 grosze odemnie, powiem szczerze że miałem podobną sytuacje tylko zę w drugą strone, moja kobieta, juzteraz była, chciała isć na studniówke z jakimś typem, no iwęc spytałem jasno - jak ona widzi nasz związek i czy ma zamiar być ze mną i bawić sie ze mną czy łazić na studniówki z nim i z nim bawić sie, jest tyle innych kobiet że mozę zaprosić inną, i to samo radze Tobie, jeśli tamta laska nie jest kulawa, koślawa itd. choć podobno każda zmora znajdzie amatora to może zawsze kogoś znaleźć na studniówke, a on niech nie szuka pretekstów zeby z nia isć gdzies ise pobawic tylko niech postawi sprawe jasno. i to by było na tyle.

ze strony: http://www.infinium.pl/teksty/Nacokomudzis-LadyPank-d68nr674.txt Lady Pank - Na co komu dziś. Stała pod ścianą sącząc kakao, Kapela cięła walca na sześć. Spytałem skromnie: \"Czy pójdziesz do mnie\"? Kiwnęła głową zgadzając się. Trzeba zawsze żyć biegnącą chwilą Na co komu dziś wczorajszy dzień? Topiłem smutki w butelce wódki, Obok Japończyk do lustra pił. Pytam się tego: \"Powiedz, dlaczego Też jesteś smutny\"? On na to mi: \"Na co komu dziś wczorajsza miłość, Na co komu dziś wczorajszy sen? Po co dalej pić to samo piwo, Kiedy czujesz, że uleciał gaz\"? Chciałem być sobą za Wielką Wodą, Na \"czekoladę\" poczułem chęć... Była namiętna, bardzo nieletnia I dobrze znała refrenu sens: Na co komu dziś wczorajsza miłość... Spotkałem narzeczoną, Taką ze szkolnych lat, Próbowaliśmy mocno, By taniec naszych ciał Rozgrzała jakaś dziś gra... / solo guitar / Liczy się tylko chwila.

upupup