Kogo wolą mężczyźni?

Ja i moja przyjaciółka. Obie równie atrakcyjne. Wiele osób twierdzi że bardzo podobne. Jednak ona zawsze gwiazda w towarzystwie a ja \"dobra kumpela\". Ja z twardą osobowością i poukładanym w głowie ona zyjąc chwwilą, lekko naiwna i czasami... głupkowata (i tak ją kocham). Ja potrafiąca powiedzieć stanowcze \"NIE\" , ona nie potrafiąca odmówić. Dlaczego tak przyciąga facetów? Urodą- owszem. Jednak wiem że ja ślepa i garbata nie jestem. Naprawde mężczyźni wolą takie słodkie kobietki?

Ja mam odobna sytuacje z moja pzryjaciółka i to tez ona zawsze " wygrywa" . Ale to chyba dlatego,ze faceci nie lubia sie wysilac. Bo skoro o ciebie musza troche powalczyc , a zdobycie tej drugiej przychodzi im bez prolemow???? To raczej wybiora tamta. A wiesz moze Ty jjeszcze nie trafilas na tego, bo gusta sa rozne, o gustach sie nie dyskutuje , je sie poprostu ma

Owszem... Ale wiesz... to dziwne. Na nią sie patrzą , ślinia i podchodzą. Na mnie tylko patrza i sie ślinią. Juz nie podejdą :(

Na nią sie patrzą , ślinia i podchodzą - wierze w to Na mnie tylko patrza i sie ślinią - tylko Ci sie wydaje , slinia sie bo w pamieci maja jeszcze obraz tamtej

a czy jak podchodza to tworza z nia fajny zwiazek?? jesli nie, to chyba nie masz czego zazdroscic... widac podchodza bo widza w niej latwa dziewuszke - do Ciebie podejdzie w koncu facet, ktory bedzie widzial w Tobie kogos interesujacego...

Z punktu widzenia faceta: bo wielu pociaga kobiece cieplo, a osoby o charakterze zblizonym do Twojej kolezanki czesto nim doslownie promieniuja. Jesli Ty z koleii stwarzasz pewien dystans, wrazenie osoby nieco chlodnej i powsciagliwej, to stad takie a nie inne reakcje podejrzewam... Moze byc tez tak, ze facet przypadkiem odnosi wrazenie, jakbys patrzyla na niego z gory. Trudno to wszystko wyjasnic, ale najczesciej to wlasnie o takich otwartych, towarzyskich i cieplych osobach mowi sie, ze maja "to cos". Inna sprawa, ze pozory to pozory i moga sie mijac z prawda, ale to wlasnie o tym pierwszym wrazeniu teraz mowimy i to bywa decydujace. Co nie znaczy, ze na dluzsza mete tez sie sprawdzi.

najgorsze jest to że takich mężczyzn chyba nie ma :)

to, ze oni te 'bardziej przyciagajace' czesto uwazaja za madrzejsze od nas 'tych mniej przyciagajacych'. ostatnio utwierdzam sie w przekonaniu, ze facet przewaznie mysli dolna czescia ciala...

bla bla- czesto słyszę że mam to coś. Co z tego skoro tylko słyszę. Ja nie jestem chłodna. Dużo się usmiecham i jestem wosołą kobietą. Ja poprostu mam charakter. Nie jestem podatna na wpływy innych tak jak ona. Wiem że mogę na nią liczyć ale ja wiadra piasku na pustyni bym nie kupiła. Ona niestety tak.

A tu też po częsci bym sie zgodziła. Jednak meżczyźni nie do końca sobie zdaje sprawę z tego że uroda może iść w parze z inteligencją a ładna nie oznacza łatwa.

wiesz mylisz sie co do pewnej rzeczy tylko huje mysla .........takie dziewczyny mysla ze sa piekne ,cudowne ,sa egoidtkami,a prawda jest taka ze tak naprawde niemaja przyjaciol:(

Provitamina >>>> gratuluje skromnosci , tez mam taka kolezanke ktore uwaza sie za niesamowicie inteligentna i piekna i wszyscy sie na nia napalaja i w ogole tylko boja sie jej bo jest silna kobieta i tylko jej sie tak wydaje , my przytakujemy jej dla swietego spokoju , powinnas sie z nia poznac , przynajmniej mielibysmy spokoj a wy moglybyscie sie wzajemnie podziwiac.

Przyjaciółke mam jedną. Przyjaciel- osoba z którą o wszystkim i wszyskich. Dobrych znjomych z którymi się lubimy mam wiecej niz myslisz. jestem lubiana przez ludzi. Nie wiem do czego to przypięłaś/ przypiąłeś ?

Dobre rozwiązanie.Kochanie cofnij się do szkoły średniej gfzie uczyli czytać ze zrozumieniem. pozdrawiam Robaczku. (zawsze znajdzie sie ktoś kto w brudnych butach włazi na czyjś topik i nie jest w temacie... ah ta zazdrość :) )

"Na mnie tylko patrza i sie ślinią" taaaaaaa Zazdroszcze Ci tego :(

Proponuję się nie czepiać dziewczyny ... Poruszyła bowiem ważny temat, dla niektórych śmieszny i niezrozumiały , ale niepotrzebnie tak myślą ... Tak już jest, że mężczyźni boja się kobiet ładnych ale i inteligentnych :( Łatwiej jest zaimponować im dziewczynie o mniejszym IQ-co nie znaczy całkiem głupiej-;czują się silniejsi, lepsi, mądrzejsi i bardziej męscy :( Ja czasami odgrywam tzw. "słodką idiotkę" - nie dosłownie oczywiście :D , ale tak, żeby nie zatracić przy tym siebie - polecam ;)

Nie musisz :) Nie ma czago. To ja ci zazdroszcze że jestes taka zwyczajna i bezczelna... takie meżczyźni napewno uwielbiają :) Pozdrawiam Kochanie ... Buziaczki... Muuuuaaaaa :*

Pogodynka_pl Wiem... Moi koledzy z pracy właśnie tym argumentują ten strach mężczyzn przede mną. Ja niestety nie potrafie być kimś innym. Nie jestem przemądrzała ale wiem że ładnie mówie i potrafię znaleźć wyjście z każdej sytuacji. Dlatego ludzie czesto do mnie przychodza. Bo umiem słuchać i zawsze otwarcie mówie co o czymś/kimś myślę. Eh... Niestety. Nie mozna miec wszyskiego. Poczekam więc (kolejny rok) :)

Prowitamina-wszystko przed Tobą :)))) . Gdzieś "ten ktoś" czeka i ... nic go nie powstrzyma przed np.podejściem do Ciebie, co zapewne będzie miało ciąg dalszy. Każdemu cos tam jest pisane :))) Z zazdrością też trzeba umieć się zmierzyć ;))) - w tym wypadku z zazdroscią innych .....

ja jestem zwyczajna , nie twierdze ze jestem wspaniala jak Ty , moze daj zdjecie wtedy wszyscy beda mogli sie przekonac o Twej olsniewajacej urodzie , ja tez zaraz moge zalozyc temat o tym jak mezczyzni przeze mnie odbieraja sobie zycie :P

Uu... niezła jesteś. Musisz być naprawde uezekająca skoro tak działasz na mężczyzn... Ale jak to jest? Myślą \"jaka piękna i mądra\" i skacza z wieżowca, czy myślą \"ja pierdu! żyć sie odechciewa z takimi kobietami a świecie\" i strzelają w głowe? :) Pokrzycz sobie jeszcze na tym forum. nie wyganiam. Pokremuj raczki bo ci palce uschną od klikania. Baw się dobrze. Pozdrawiam złotko. :)

do -----------> dobra rozwiazanie ;) co za brednie wypisujesz, pomyśl przecież tutaj nas nikt nie zna... co za cel miałaby prowitamina rzucać temat i "nawiajać" o sobie ja jej wierzę, bo mam podobny problem i nie widzę w tym nic złego gdybym miała ochotę sie soba chwalić-co jest mi zupełnie niepotrzebne, bo dziewczynie inteligentnej, świadomej swojej urodytakie cos nie jest potrzebne-to założyłabym topik "och, jaka ja jestem piękna, co wy na to " żałosne, jak przez niektóre z was przemawia zawiść i tyle jadu.... :(((

Ah Pogodynko. Ja nie uważam że mam nadmiar tego czego inni mogliby mi zazdrościć. Poprostu znam swoją wartość.Mam swoje zasady. Uważam je za szlachetne. Dobrze mi z tym. Ale czasami staram się znależć to źródło mich partnerskich niepowodzeń. Nie wiem czasami sama czy to problem tkwi we mnie czy w mężczyznach. Ja jestem samodzielną kobietą. Pracuję, studiuję... ostatnio kupiłam samochód (o zmoro! ja myślalam że tylko baby leca na samochody :) ). Przyciągam do siebie dwa typy mężczyzn: podstarzałych napaleńców i żonatych małolatów :) Heh.. śmieszne co? A ja tylko chce sie zakochać... :(

Doskonale Cię rozumiem ;) Ja też jestem niezależna, a studia ukończyłam parę lat temu ...

Tak pewnie nazywaja mnie niektore dziewczyny, slodka idiotka, bo jestem raczej typem Twojej kolezanki niz Twoim. Duzo sie smieje, nawet z glupot, czasem trzaskam takie gafy, ze gdybym nie byla do nich przyzwyczajona, to ze wstydu musialabym sie zapadac codziennie pod ziemie, kokietuje facetow i flirtuje z nimi, zyje chwila i wciaz jestem naiwna jak dziecko. Ale slodka idiotka nie jestem. Po prostu mam do siebie dystans, duze poczucie humoru, lubie ludzi, smiech i zabawe, a moja naiwnosc jest, ze tak powiem, kontrolowana. Czasami po prostu wole byc naiwna niz podejrzliwa, bo lzej mi sie z tym zyje, bardziej optymistycznie, nawet jesli czasami jest wtopa. Jestem otwarta i ludzi ciagnie do mnie, mrugam oczkami i krece tyleczkiem i faceci sa moi, a mi dobrze z tym, bo z powodzeniem swietnie sie zyje! Przy okazji skonczylam dobry uniwersytet, mam mnostwo zainteresowan i znam biegle 2 jezyki obce.

I dokladnie o to mi chodzilo... ;) Ludzie czesto myla to z glupota, a powage i nude z inteligencja... Oczywiscie nie chce tu nikogo obrazac i jest to powiedziane bardzo w skrocie i ogolnie. I nie piszcie juz wiecej, ze faceci sie boja inteligentnych kobiet, bo to bzdura i czytac sie juz tego nie da... Inteligentne, ale z podejsciem do zycia takim jak "slodka idiotka byc" zawsze maja powodzenie. Po prostu z takimi osobami jest ciekawiej i przyjemniej ;) A te autentycznie glupie zostaja dla osobnikow z takim samym IQ. I tym sposobem wszyscy sa zadowoleni ;)

ludzi ciagnie bardziej do ludzi wesolych niz powaznych.

mam przyjacółke: szczupła blondynka z kreconymi włosami i niebieskimi oczkami.zawsze miała powodzenie.tylko spojrzała na faceta (a nawet i nie musiała patrzec) - podchodził.na imprezie wyrywa ją po kilku!! jak jest wesoła i tanczy zaraz jest całe kółko chłopaków, jak jest smutna to zbiera sie grono pocieszycieli.różnie sie ubiera i róznie zachowuje,a jednak zawsze faceci do niej lgną.nawet jak sie bardzo skromnie ubierze przebija rwaniem wszystkie pieknosci i gwiazdy.najlepsze jest to że kazdy kto sie z nią raz umówi traci dla niej głowe.umie zakręcic facetowi w głowie w ciągu kilku minut.życie dało jej w kość, straciła dwóch facetów których naprawde kochała, nie może zapomniec, daje kazdemu kosza,daje kosze chłopakom za którymi nie jedna poszłaby w ogien.przez to powodzenie i te kosze zyskała miano pustaka, blachary itp. a nic nie zrobiła ,poprostu faceci są pusci i nie umieją pogodzic sie z porazką.najlepsza uczennica w liceum, dobra studentka,wspanała kolezanka. wszystkie dziewczyny jej tego zazdroszczą, a ona nawet nie jest szczesliwa.nie cieszą ją sukcesy,nic.tak naprawde nikt o tym nie wiem.nie widac po niej, ze serce pęka z rozpaczy od kilku lat. nie ma jej czego zazdroscic.wole juz być średniej klasy pod kazdym względem niż mieć wszystko a jednak nic....

bosze bo my faceci wolimy słodkie idiotki:P jeśli mozna miec coś bez wysiłku to poco się wysilać heheheh