Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

pola104

Mam PCO temperatura utrzymuje sie powyzej 37 st. ale...

Polecane posty

A czy obserwowalaś śluz? Mnie sie zawsze wydawało, że nie mam wyraźnego śluzu w czasie owulacji, a ja po prostu nie miałam owulacji! Teraz, kiedy wszystko mam w normie, widzę różnicę. Nie bójcie sie, że nie zajdziecie w ciążę. Ja miałam (mam) pco i zaszłam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olka napisz proszę jak to było u Ciebie z tym pco, jak byłaś leczona i jak udało Ci się zajść w ciążę :) Bardzo proszę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rez jestem ciekawa Twojej hisorii leczenia PCO i jak udalo Ci sie zajsc w ciaze ( samodzielnie czy z pomoca lekarza ) PODBUDUJ TROCHE NAS

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam robiona laparoskopię. Z jednego jajnika wycięto kawalek, a w drugim porobiono dziurki. To było 30 stycznia. Potem miałam normalny cykl. W następnym cyklu brałam tabletki na wywołanie owulacji (nie pamiętam nazwy), potem lekarz na USG stwierdził obecność pęcherzyka i dostałam zastrzyk, aby ten pęcherzyk pękł. I jeszcze w tym samym cyklu zaszlam w ciążę. Mój opis jest mało fachowy, bo to było dawno, ale udało mi się i to bez jakiegoś szczególnie długiego i uciążliwego leczenia czego i wam życzę. Z opisów zauważya, że lekarze często wolą długie leczenie farmakologiczne niż laparoskopię. Mój zdecydował inaczej i myślę, że to była dobra decyzja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję Ci bardzo! Mój lekarz mówił, że zaczniemy od indukowania owulacji, a jak się to nie uda, to wtedy dokładnie taki zabieg jak Ty miałaś. Mam martwą część prawego jajnika, którą trzeba będzie usunąć. Olu a jak jest teraz po urodzeniu dziecka? Czy masz nadal problemy z cyklem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mam teraz żadnych problemów, chyba nawet tych okropnych włosów jest trochę mniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To super! A ile czasu minęło od porodu? Przepraszam, że tak Cię wypytuję, ale mój lekarz powiedził mi, że właśnie po urodzeniu dziecka mojemy problemy skończą się, a ja bardzo bym tego chciała. No i za rok chciłabym zajść w ciążę, ale jeżeli to nie miałoby mi pomóc, to odłozyłabym tą decyzję na trochę później. Dziękuję za cierpliwość :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój syn w zeszłym tygodniu skończył trzy lata. Nie ma problemu z wypytywaniem, gdybym nie chciała o tym wspominać, to nie zabierałabym głosu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ola jeszcze raz bardzo Ci dziękuję :) Pocieszyłaś mnie, że skoro Twój synek ma 3 latka a Ty do tej pory nie masz żadnych problemów, to znaczy, że mój lekarz miał rację :) Super! Jeszcze raz dziękuję :) Nawet nie wiesz, jak mi humor poprawiłaś!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olkaa A mozesz jeszcze tylko napisac, czy leczylas sie prywatnie? Bo rozumiem, ze lekarz nie zaczal od strony farmakologicznej tylko odrazu zabieg. I to byl strzal w 10. Takich lekarzy z powolania jest naprawde malo Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak leczyłam sie prywatnie. To nie było tak, że lekarz nie próbował leczenia farmakologicznego, tylko ja bardzo źle reagowałam na wszyskie tabletki i po paru miesiącach przestawałam je brać. Pisałam o tym na innym topiku. W końcu uznałam, że PCO w niczym mi nie przeszkadza, a do tabletek nie mam juz sił. Kiedy sie zdecydowałam na dziecko, lekarz od razu zalecił mi zabieg. Na niektórych grupach dyskusyjnych czytam jednak wypowiedzi dziewczyn, które starają sie o dziecko, całymi miesiącami biorą różne lekarstwa i nie przynosi to żadnego efektu. Sama laparoskopia jest jednak traktowana jako ostateczność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kobietki,,,ja tez zaliczam sie do osob z PCO i juz 2 lata w sumie ponad juiz bedzie ,ponad dwa lata,....... i nic,ale moje badania z tarczyca sa ogromne......i \"dzieki temu \" mam pco i trudnosci z babkiem,chociaz juz mamy jedno dziecko to i tak bardzo sobie zyczymy miec drugiego babyka,,..........przy pco normalnie nie ma owulacji a tempka moze podskakiwac gdy sie bierze jakies hormony,,co stymuluje to wszystko ,ale lekarz raz powiedzial mi ze czasami moze byc to temp wyjsciowa tzn ze u ciebie jest to mormalna temp. a juz duzo moze czasami znaczyc gdy podskoczy nawet o 2-3 kreski i to tez czasami moze oznaczac ze jest \"ktos\" ihih ....,ja osobiscie bralam juz przez 6 miesiecy clomifen ktory mial pomoc przy owulacji,,i biore teraz metformin i bedziemy teraz kombinowac od nowa z clomifenem bo po 6 miesiacach trzeba miec pauze i mozna od nowa,,,,,,.......lekarz stwierdzil ze jeszcze mozemy ok 2 miesiace poczekac i zobaczyc czy sie cos wydarzy?!? jesli nie to bezdziemy probowac ze sztucznym zaplodnieniem............sama nie wiem,,juz mam po woli tego dosc czekania co miesiac na @ i wkurzac sie kiedy przyjdzie!!.... ale mysle ze u was kobietki bedzie lepiej! trzymym kciuki i czekam na dalsze wydarzenia z ta temperaturka!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zuzia - sztuczne zapłodnienie czyli co? In vitro? A pytałas go o laparoskopię?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do zuzia79 i olkaa Jestescie w calkiem dobrej sytuacji, bo juz macie jedno dziecko zuzia79, a przy pierwszej ciazy mialas moze problemy i jak sie leczylas? Kurcze, czy wszystko musi byc takie trudne, nigdy nie jest z gorki.... :( :( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ameretat
Hej, kobietki. Ja tez mam PCO, stwierdzone w lutym. Lykam metformine i bromokryptyne. Mialam kuracje Merionalem w zastrzykach, uroslam do rozmiarow szesciomiesiecznej ciazy, potem zastrzyk na pekniecie pecherzykow i... nic. Moj gin wyslal mnie na badanie droznosci jajowodow z kontrastem, przesunieto moja macice ze wstecznej na prawidlowa. Moj gin mowi, ze moze jestem jedna z tych kobiet, ktore maja owulacje np. dwa razy do roku, ciezko trafic, mam dlugie cykle. Chce zaznaczyc, ze nie bylam leczona pigulkami antykoncepcyjnymi. Troche mnie to zastanawia, bo jak zajsc w ciaze, kiedy jej sie zapobiega. Nawet jesli to dla wyrownania poziomu hormonow, to po odstawieniu organizm wraca do swojego dawnego trybu. Moj lekarz nawet mi tego nie zaproponowal, mieszkam i lecze sie za granica, moze tu maja inna metode?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja rowniez biore metformax z duphastonem juz drugi cykl i ... chyba nic Przerwe starania o baby, bo mam juz tego dosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutna_Mika
Ja byłam w marcu na USG i było wszystko ok, zawsze było wszystko ok a tu nagle ide do gina (2 tyg temu) i mi robi USG i mówi o jakichs tornielikach na lewym jajniku, do tego mam trądzik na brodzi i szyi :( słuchajcie załamałam się, bo własnie chciałabym miec dziecko. Lekarz nic mi nie dał na to tylko powiedział, że jak przez 6 miesięcy nie uda się zajść w ciąże to wtedy będziemy "coś robić". Nie wiem co miał na myśli, wyszłam od niego jak potłuczone :-(. Moje cykle są od 26 do 30 dni. Za chwilę będę miała według moich obliczeń dni płodne, nie wiem co z tego wyjdzie, ale powiedzcie mi czy jak jeden jajanik ma te torbieliki a drugi jest zdrowy to jakie mam szanse? Pozdrawiam Was Dziewczynki i czekam na odpowiedź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smutna Mika - wydaje mi się, że nie masz powodu, aby sie zbytnio martwić. Przeciez po to są dwa jajniki, ze jak jeden nie pracuje, to jeszcze pozostaje drugi. WQ końcu ludzie z jedną nerką też jakoś żyją na świecie. Chyba to jest tak, że raz jest owulacja z jednego jajnika, raz z drugiego. musisz węc wyczaić kiedy jest szansa i do roboty. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×