Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość miki25

RODZIMY w SIERPNIU 2006

Polecane posty

Agula dzieki za opiernicz - juz nadrabiam;) 1.agata_27....Szymon....14/3...........2900,51.......6150g/62cm 2.annaa20 3.gorcia_27....Maciej.......13/3........2950g,54cm....ok4760g/66 cm 4.Kotunia......Aleksander....13/3.......3050g,54cm...... 6300g/70cm 5.justa29......Patryk..........13/3......3470,54cm.....ok6000g/60cm 6.Donn..........Aurora.......3.miesiące.3190,56cm.....5700g/ok64cm 7.Blondi-ania 8.Bernatka130......Bruno.......13/3........2820, 54cm.....5660,61cm 9.Livmar 10.Justynka307......Igor.....10/2.....2800g,50cm.....5570g/ok.58cm 11.Agula30 12.Agata2424 13.Jagna25......Marta.....12/2........3040g,56cm.....5700/ 14.Stokrotka_26 15.edusia 16.Kika27......Natalia........11/2........3300,52cm........4800/60cm 17.BE_B.........Michaś.......12/2........4550g,59cm......7480g/64cm 18.Evvik.........Bartuś.......10/2.........3090, 53 cm......6260/58cm 19.Maggiem 20.Basia_26.....Dominika....9/2..........2750g,52cm......4300g/56cm 22.Diann.........Michaś.......14/3.........3350g,57cm.....6100g/65cm 22.zuza29.......Pawełek.... .9/2.........3440g,55cm.......5900g/61cm 23.Roxelka......Vanessa......9/2..........2730g,48cm......4720g/62cm 24.Doris.........Alicja.........10/3........3460g/57cm....ok5100/65cm 25.Katienka....Weronika.....11/3........3300/56cm......5540/65cm 26.agula-kruszyna...Kasia....10/3.......2970g,51cm.......5000g/62cm 27.ali32 28.Tati78 29.Kati75....MAXIMILIAN....7/1,5....4860g,56cm..........6080g,62cm 30.joanka 31.Oliwia13 ...Piotr..........10/2,5 3270,59cm ..........5620, 65cm 32.Plusia....Maximilian.......9/2....3475g,53cm..........6000g/58cm 33.agulka28 34.Kasia 35.Kpiotrowicz..Gabrysia....2,5.........4100/58cm.......5600/?? :) 36.Basia23.....Paulinka......6/1.5.......3400g,56cm......4600g/62cm 37.ToYaB 38.marsjanka 39.padlinka.......Emilka.........6..........3260g,59cm.............4700g 40.z daleka A.....Kacperek.....9...........2940g...................5180g 41.ekinio.........Ksenia.........6...........3160g,53cm............4400g 42.Lonta.........Beatka........8............4150g,58cm............ Dzis wyladowałam w spzitalu ja - wróciły mi wrzody. Jak widać 2 miesiace stresu o Gabrysie i są efekty. Justa- moja Gabrysia nie spala dzis w dzien w ogole ;) Miala tylko 3 drzemki po 15 min. Za to w nocy spi po 12-13 godz tylko z przerwami na jedzenie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Plusia... Dominika też ma cały czas zimne rączki ale już się przestałam tym przejmować. Podobno żeby mieć pewność czy dziecku nie ma zimno to należy sprawdzić jaki ma kark... jeśli zimny to dziecku faktycznie jest zimno a jeśli ciepły to znaczy że wszystko jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiu, mnostwo zdrowia, Ty to sie masz, bidulko... Basia_26 no kark niby ok. ale paluszki to jak z lodowki wyciagniete! Nawypozyczalam mase ksiazek o niemowlakach, dopiero teraz jak mi depresja przechodzi, mam ochote wrsezcie sie doksztalcac ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:-) witam wieczorkiem Plusiu >> to normalne, ze dzieci maja zimne raczki i stopki tez najczesciej, to przez to, ze jeszcze nie maja dobrze wyksztalconego krazenia krwi i tak jak mowi Basia - zeby sprawdzic jak cieplo ma maluszek trzeba dotknac jego karku smykam, bo... panna skonczyla jesc 10 minut temu i... znow sie awanturuje ;-) ale juz niedlugo karmienie, po ktorym zasnie :-) dobrej nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Plusia u nas Ksenia tez ma zimne rączki prawie cały czas ale ja sie tym nieprzejmuje od kiedy pamietam moje rece i nogi zawsze były zimne i byłam zdrowa jak rybka jak tylko robiły sie ciepłe to u mnie byłą oznaka choroby - najwyrażniej te geny ma po swojem mamusi he he :-), Kpiotrowicz - bidulko ty to sie masz - mi jakoś tej jesieni sie udało i nie odezwały sie bóle wrzodowe - trzymaj sie cieplutko Padlinka witaj kochana :-) Evvik ze mnie żadna kawoszka ale za to herbate pijam litrami a słyszałam że mocna jest gorsza od kawy no cóż - trudno zmienić swoje upodobania Justa29 - podziwiam Cie u nas bez smoczka niedałabym rady Ksenia czasem zaczyna sie bawić moim cyckiem i udaje że ssie wiec wkłądam jej smokusia, żeby ją oszukać, po za tym jak marudzi to też smoka daje, ale za to mniewam bóle podbrzusza, których nigdy niemiałam grrrr, czy to macica sie jeszcze kurczy czy coś innego mi dolega? narazie nie jest to silne i aż tak czeste i jeszcze troszeczke poczekam z wizytą u lekarza pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ekinio, 🌼 ja ciagle czuje ze mi sie tam w tej macicy kurczy i zaczynam sie zastanawiac czy tam wszystko w normie, bo przezciez niedlugo minie 11 tyg. od porodu, a tu dalej \"uczucie ciagniecia za flaki\" w srodku... Najgorzej w trakcie karmienia wlasnie, to wtedy ciagnie najbardziej... Juz po polnocy, a co ja tutaj robie? Odpoczywam od chlopakow po calym dniu poswiecania im swojej uwagi :-) Jutro znow bede narzekac, ze sie nie wyspalam po czym bede byczyc sie w lozku do 11-tej :-P No alle nikt mnie na szczescie jescze za to w domu nie skrytykowal, a J nawet mnie chwali,z e spie kiedy maly spi i laduje bateryjki :-D Zmykam. Pa,pa spiochy. 😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do raczek zimnych to moja mala tez ma caly czas zimne.W nocy przykrywam ja kocykiem i kolderka i ma cieplutko a raczki i tak ma zimne.A my w domku grzejemy wiec zimno jej nie powinno byc.Nie martwcie sie widicznie dzieciaczki tak maja:) Ja pamietam ze tez zawsze mialam zimne rece zreszta do tej pory mam :p Kpioptrowicz 👄🌼👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi pani doktor powiedziala ze dzieciaczki moga miec zimne raczki, byle stopki byly cieple :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobitki co do temperatury to mnie kazano sprawdzac na uszkach.Michas na poczatku tez mial zimne rece ale teraz juz ma oki,takze krewka juz sie rozchodzi doglebnie:-) Dziewczyny,co ja mam z tym moim Michasiem zrobic,on jest non stop chyba glodny,najlepiej jadl by co 1,5 godziny.Tylko,ze jelitka wciaz slabe i jakos nie przekonuje mnie metoda prob i bledow co do nowych pokarmow.Kupilam mu kaszke,moze bede podawac do mleka,choc do mleka podaje kleik kukurydziany,niby jedna miarke,ale zawsze cus.Najgorsze jest to,ze trzeba zaczynac od minimalnych porcji a niektore produkty sa waznw tylko 3 dni-sloiczki i 2 tygodnie po otwarciu kaszki.Nie chodzi az tak o kase,ale o to,ze wpadne w popchol i bede co rusz w sklepie za czym innym,jezeli poprzednie nie zda egzaminu.A co gorsza mozna wprowadzac jeden pokarm na tydzien,wiec jak w pon nie przyjmie jakies kaszki to zas tydzien na samym mleku? jezeli zwieksze mu ilosckleiku w mleku to bede zmuszona zwiekszyc dziurke a juz mam awersje do tych dziursk,bo mieszam mu w glowie co chwile.Juz sie nie krztusil a 2 dni temu w nocy to jak mu polecialo gdzie nie mialo to minela chwila az zlapal oddech a ja miotalam nim w panice na rozne strony ja mam humor dobry,ale chyba musze sie wzmocnic,bo zdarzylo mi sie zasnac z Michasiem na rekach jak go karmilam:-( Basiu,bylam u nas w tym Mopsie i tam mi wlasnie powiedzieli,ze narazie guzik z mojego platnego wychowawczego,ale dzieki za rade,wroce tam i nie dam sie zbyc tak latwo:-) W srode zaczynam jazdy:-)trzymajcie kciuki za mlodego kierowcy no i jeszczejedno-zlozylam w koncu pozew o alimenty,ufff,jeszcze tylko sprawa i moze uda mi sie wyjsc psychicznie na prosta:-) Plusiu cos bylo o zdjeciach od Ciebie i o jakis kozaczkach,poprsze na meil sciskam:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja tak na poprawe humoru...mam nadzieje,ze chociaz jedna z nas sie zasmieje...mi smutno..maz wyjechal...dopiero na swieta sie zobaczymy...Diann ciesze sie z Twojego dobrego nastroju,chyba pomalutku wychodzisz na prosta? :) OGórek 48 POWODÓW DLA KTÓRYCH OGÓREK JEST LEPSZY OD MĘŻCZYZNY. 1. Przeciętny ogórek ma przynajmniej 21 cm . 2. Ogórek jest twardy przez tydzień. 3. Ogórek nie mówi, że twoje wymiary coś znaczą. 4. Ogórek nigdy nie jest za bardzo podniecony. 5. Ogórek nigdy nie cierpi po spełnieniu żądań. 6. Ogórki można łatwo i korzystnie kupić. 7. Możesz pieścić się z ogórkiem w supermarkecie i wiesz skąd on jest nim go weźmiesz do domu. 8. Ogórek może być sam przez część weekendu. 9. Z ogórkiem możesz być sama w pokoju i nie będziesz kontrolowana przez \"Panią Ogórek\". 10. Ogórek zawsze rano będzie cię szanował. 11. Możesz pójść do kina z ogórkiem i obejrzeć film. 12. W samochodzie ogórek może przebywać razem z tobą na przednim siedzeniu. 13. Ogórek zawsze może czekać na ciebie w domu. 14. Ogórek nigdy nie zje całego popcornu. 15. Ogórek nie zawlecze cię w końcu na \"Festiwal Filmowy Johna Wayn\'a\". 16. Ogórek nie spyta: \"Czy jestem pierwszy?\". 17. Ogórek nie martwi się gdy jesteś dziewicą. 18. Ogórek nie powtórzy innym ogórkom że jesteś dziewicą. 19. Ogórek nie powie nikomu że nie jesteś dziewicą. 20. Z ogórkiem nie musisz być dziewicą więcej niż jeden raz. 21. Ogórek nie napisze twojego nazwiska i numeru telefonu na ścianie męskiej toalety. 22. Ogórek nie musi zwlekać z seksem. 23. Ogórek nie spyta: \"jestem najlepszy?\" , \"jaki byłem?\" , \"czy już dochodzisz?\" , \"ile mam czasu?\". 24. Ogórek nie jest zazdrosny o twojego ginekologa, instruktora narciarskiego lub fryzjera. 25. Ogórek nie spyta o twojego ostatniego kochanka i nie będzie spekulował na temat następnego. 26. Ogórek nigdy nie zrobi sceny z powodu innego ogórka w lodówce. 27. Ogórek nie będzie pamiętał ukrywania się w lodówce, aż twoja matka wreszcie wyjdzie z domu. 28. Wszystko jedno ile masz lat, zawsze możesz mieć świeżego ogórka. 29. Ogórki możesz przebierać i wyrzucać. 30. Ogórek nie zrobi kwaśnej miny gdy \"boli cię głowa\". 31. Ogórek nie zamartwia się jaki jest \"dzień miesiąca\". 32. Ogórek nigdy nie zapomina się jeśli masz świeżo pomalowane paznokcie. 33. Ogórek nie wypożyczy cię innemu. 34. Ogórkowi nigdy nie musisz mówić: \"przepraszam cię\". 35. Ogórek może stać CAŁĄ noc. 36. Ogórek nie rozwiąże twojej krzyżówki atramentem. 37. Ogórek nie ma alergii na twojego kota. 38. Ogórek nigdy nie będzie korzystał z twojego telefonu lub pożyczał twój samochód. 39. Ogórek nie zje całego twojego jedzenia lub nie wypije całego twojego likieru. 40. Ogórek nie zmieni twojej łazienki na bibliotekę. 41. Ogórek nie odejdzie z powodu twojego lekarstwa na płuca. 42. Ogórek nie użyje twojej szczoteczki do zębów lub lakieru do włosów. 43. Ogórek nie zostawi brudnych śladów na podłodze. 44. Ogórek nigdy nie zapomni spuścić wody w toalecie. 45. Z ogórkiem muszla klozetowa będzie zawsze wolna i tylko dla ciebie. 46. Ogórek nigdy nie będzie porównywał ciebie do beczliwej owieczki. 47. Ogórek nie powie ci, że bardziej cię lubi z długimi włosami. 48. Ogórek nigdy nie zostawi cię dla innej kobiety, innego mężczyzny lub innego ogórka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Diann, masz maila... Agula-kruszyna, nie do wiary, ale przeczytalam od deski do deski,ha, ha, ha, ha, ha.... :-D :-D A ja mam troche wyrzuty sumienia. Godz. juz 15:00 a jak pol dnia przespalam, a jak juz wstalam to znow sie do lozka polozylam razem z Maxiem, bo ten byl marudny i trezba bylo albo nosic, albo towarzystwa mu dotrzymac, to juz wolalam na lezaco i znow mnie sen zmorzyl. J programuje moj nowy komp, a kurz sie pietrzy dookola, ze nie wspomne juz o ciuchach do prania i prasowania, o matko! W domu mam taki harmider ze juz nie ma gdzie nogi postawic. A w zaladku kiszki marsza graja, ide strzelic sobie porzadna kawe, bo jak mam jeszcze dzis cos osiagnac to musze najpierw stanac na nogi :-P Sciskam na placek- mowiac slowami Tati. A propos co u Ciebie Tati? 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie U mnie humor parszywy :-/ pierwszy w zyciu raz kanar mnie zlapal.wrrrrrr klocilam sie z mezem od rana :-( nie mam z kim pogaadac i dokucza mi deprecha nawet cwiczyc mi sie nie chce..zreszta co to by dalo..cwiczylam ze dwa tyg codzziennie i zero efektow. moje libido rowne zeru emi ma chyba jednak sjkaze bialkowa, bo jak przestalam sie pilnowac zaraz wrocila wysypka na buzi i ulewanie sluzem jakims.czyli znow musze sie pilnowac przestala juz lubic smoczka..teraz na potege ssie kciuk.nie wiem czy to takie dobre..rety..chcialabym zeby juz bylo jutro... przepraszam za smetny ton, ale musialam sie wygadac troche Buzka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Diann... a gdzie Ty właściwie mieszkasz w Piekarach? Bo ja niedaleko Bazyliki. Mogę dostać na maila zdjęcie Twoje i Michasia? hbarbara@poczta.onet.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agula-kruszyna - he he nie tylko ja ale i mój mąż śmiał sie z ogórka Plusia - pewnie juz ogarnełaś mieszkanko a ja mam lenia na sprzątanie :-o Padlinka - jutro bedzie lepszy dzień ;-) ciekawe co bedzie robiła dziś Ksenia w nocy bo prawie cały dzień przespała - chyba moge zapomnieć o przespanej nocy :-o, przez ostatnie dni śpi po 8-9h

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
diann dzięki za fotki. Z Michasia kawał przystojnego chłopa :-) pięknie razem wyglądacie. kpiotrowicz oj ty to masz... jak nie urok to przemarsz wojsk. Ale to wszystko minie, głowa do góry. Buziaki dla Ciebie i Twojej rodziny. agula kruszyna trzymaj sie cieplutko, świeta już tuż, tuż.A czy twój mąż pracuje za granicą do jakiegoś określonego terminu, czy nie wiecie ile jeszcze będzie musiał tam czasu spędzić? plusia też martwiłam się o zimne rączki ale skoro prawie wszystkie nasze dzieciaczki marzną w łapki to chyba wszystko w porządku :-) Zazdroszcze Ci leniuchowania, u nas kolejny remont więc raczej jestem w biegu :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny korzystacie moze z lezaczkow dla swoich pociech? Zastanawiam sie nad zakupem, bo Gabi zrobila sie baaardzo tpwarzyska i uwilbia sie nadal bawic swoimi misiami tylko ze chce, zeby ktores z nas bylo z nia w pokoju;) Moze lezaczek pozwolilby mi chociaz czasem ugotowac obiad? ;) W foteliku samochodowym nie za bardzo chce siedziec, zreszta mi tez nie chce sie z nim ciagle latac i przypinac w samochodzie. Mamy w domu kolyske ale w niej jest pozycja prawie lezaca i mala troche za malo swiata widzi;) Dajcie znac :) Mi juz dzis lepiej :) Padlinka - chyba znow musimy sie spotkac na pogaduchy???? Plusia- Śpij Słonko, widocznie organizm tego potrzebuje :) Diann - ja tez nie widzialam Twojego Michasia :) kpiotrowicz@swps.edu.pl Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja to jestm w dzien spie a w nocy siedze. W sumie na jedno wychodzi: czytse zbijanie bakow. Dobrze ze choc obiad ugotowalam i cos pysznego upieklam, bo inaczej zapadlabym sie ze wstydu pod ziemie, taka ze mnie gospodyni :-P Ekinio, u mnie dalej w domu widok, jakby tornado sie przetoczylo, ale juz zarezerwowalam maszyny w pralni na poniedzialek rano, wtedy zamienie sie w 100% praczke i prasowaczke ;-) Kpiotrowicz 🌼 moj Maxio juz od dawna zna uroki lezaczka. Na poczatku kladlismy go po troszku, zeby mu sie plecki nie zdeformowaly, a teraz siedzi juz w nim co raz dluzej i wszedzie go w tym sadzamy, w kuchni, w salonie. Najlepiej zdaje egzamin, jak dziecie jest najedzone i pielsuzka zmieniona, bo jesli posadze go przed karmieniem, to tylko bardziej sie podirytowuje mi dzieciak. Padlinka, ciesze sie ze humorek juz sie poprawil. Przypomnialas mi pewna historie, jesli chodzi o kanarow. Jechalam razem z innymi studentami bez biletu, bo mnie przekonali, ze sie obejdzie itd, a ja zadnego akurat nie mialam przy sobie. Skonczylo sie tak, ze kiedy akurat mielismy wysiadac wchodzily kanary :-(, no to my, ktorzy mielismy wysiadac srodkowymi drzwiami, gazu do przednich drzwi i ledwie nam sie udalo. Kierowca zdebial, z takim tumultem wybiegalismy z autobusu. A mi serce walilo mlotem :-D Takie to byly studenckie czasy :-)) Dziewczynki, mam pytanie co do okresu pologu. Czy Wam krwawienia wracaja, jak dla mnie? Czy jak juz sie te krwawienie popologowe Wam konczy to cos sie pojawia od czasu do czasu, bo zaczynam sie martwic po trochu :-( U mnie niby skonczylo sie po 3 tyg. ale potem zaczelo pojawiac sie krwawienie w odstepach dwutyg. i jestem zbita z tropu. Pare razy wygladalo jak prawdziwy okres... No ale zmykam juz. Zycze Wam slodkich snow. Buziaczki 👄 👄 👄 \'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kpiotrowicz my mamy leżaczek z funkcją bujania i wibracjami i uważam, ze to super rzecz. Piotruś siedzi w leżaczku i puszcza bańki śliny z zachwytu jak patrzy na zabawki a ja mogę coś ugotowa, powiesić pranie czy po prostu posiedzieć na kompie :-) a jak zaczyna grymasić to wystarczy czasami go pobujać :-) Są jednak czasami takie dni, że maluch nie godzi się na leżaczek i kropka. Plusia ciężko mi coś powiedzieć na temat krwawien. Ja miałam regularny okres po 5 tygodniach od porodu, trwał tydzień i był cholernie bolesny i męczacy, teraz biorę Cerazzete i mam święty spokój :-) Może warto poradzić się lekarza? Bo chyba tak nie powinno być, że tak często masz krwawienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Plusiu- chyba trzeba porozmawiać z lekarzem na temat tego krwawienia. Ja miałam 8 tygodni z różnym nasileniem. Od tego czasu nic sie nie pojawiło. Karmie piersią i zawsze myślałam, że w takim przypadku okres sie nie pojawia. Chyba jednak sie myliłam. Moja malutka strasznie sie ślini i zdecydowanie woli swoje rączki od smoczka. Wczoraj zapluła bratu łóżko, co nie bardzo mu sie podobało. Za oknem znowu okropnie leje deszcze, wieje wiatr i pogoda jak na listopad przystało.Czeka więc nas siedzenie w domu, buu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Plusiu natychmiast marsz do lekarza,bo to co opisujesz nie jest normalne!!!!! Maxio ma miec zdrowa mame :) Kpiotrowicz-my z Kasia korzystamy z lezaczka,zwlaszcza jak chce ja\" miec na oku\",nie lubie malej zostawiac samej w pokoju,gdy cos sprzatam lub gotuje Kasia\"kucharzy\"ze mna w kuchni na lezaczku,lubie do niej mowic i zasze wydaje mi sie,ze jak ja zostawiam to ona jest smutna :(.Wiec biore Kaske w lezaczku wszedzie tam gdzie ja ide :),moze to glupie ale uwielbiam byc z nia,jest grzeczna dziewczynka nie placze,ale zauwazylam,ze lubi te wycieczki i nawet jak mnie nie widzi a slyszy to sie usmiecha i jest taka weselsza,a jak lezy sama w pokoju to po pewnym czasie jest smutna.Wiec polecam lezak jak najbardziej,my mamy tam przywieszone gezechotki,ktorymi Kasia jest czasem oooogromnie zainteresowana :) Padlinka,wiem jak to jest z ta deprecha i kilogramami,ja juz zrzucilam 18 ale musze jeszcze troche,bardzo to trudne z tym,ze ja juz to raz przerabialam.Po urodzeniu Szymka pozbylam sie 20 kg i wiem,ze potrafie.A co do klotni-to czsem oczyszcza atmosfere i jaka pozniej frajda sie godzic ;).Male dziecko,zmiana trybu zycia,zmeczenie,psia pogoda to wplywa bardzo zle na nas,ale wszystko przeminie,ustabilizuje sie.A co do libido...moze za bardzo myslisz o kilogramach(sama tak mam),nie akceptujesz sie,a co maz na to?przeciez nie damy rady pozbyc sie tego co gromadzilysmy przez 9 miesiecy w tydzien!!na to potrzeba czasu...podaruj moze sobie wolne popoludnie?malenstwo przy tacie a Ty-solarium,kosmetyczka moze jakis masaz??fryzjer,nowy ciuch i bedzie ciut lepiej...:)takie moje zdanie... Oliwia13 dzieki za dobre slowo,wiem,ze swieta tuz tuz...ale bardzo tesknie za nim...chociaz jak jest to potrafie strzelac takie fochy,ze pozniej zaluje straconego czasu...a co do wyjazdow..taki zajeb...kraj mamy,ze tylko garba idzie sie dorobic...mieszkamy poza tym w takim \"kurwidole\",ze srednia placa to 800 zl...i jak tu zyc godnie????a my musimy mieszkanie zmienic na wieksze wiec pieniadz potrzebny...ja przynajmniej mam Kasie a on???tez mu smutno...no juz nie przynudzam...pozdrawiam wszystkie mamy i dzieciaczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agulka28
Witam w beznadziejny deszczowy dzionek! DONN BARDZO CIę PROSZę WYśLIJ POD INNY ADRES BO Z Tą NEOSTRADą TO JUż NIE UMIEM DOJść DO łADU:-( aga.k9@poczta.onet.pl Dziś jest deszczowo więc nici ze spacerku i kisimy się w domku.... Co do fotelika to Kacperek ma samochodowy i bardzo lubi w nim siedzieć. Ja też jestem zadowolona bo zrobie obiadek, wysusze włosy, pranie, prasowanie itp. Co do krwawień to umnie susza okresu zero. Krwawić po porodzie przestałam po 2 tygodniach ale w miom przypadku to pewnie dlatego, że miałam poważny krwotok po 5 dniach od urodzenia i szpital na tydzień. pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agulka milo jak czytam twoje wypowiedzi bo moj synus tez ma na imie Kacperek:) Fotelik dostalismy w prezencie, myslalam ze to zbedna rzecz przy 2 miesiecznym bobasie,ale sie mylilam.Maly lubi sobie siedziec w nim i slinic wszystko wkolo.Pod warunkiem, ze jestem blisko i mowie do niego, oraz zmieniam miejsca srednio co 15 minut.Tylko w ten sposob moge zrobic sobie i zjesc sniadanie,obiad,posprzatac itp. Pozdrawiam wszystkich.pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agulka poszło ale na ten adres też ci już wysyłałam tylko wczwśniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gorcia_27
Hej mamusie i dzieciątka! Na początek pozdrawiam Was serdecznie. Od wczoraj znowu mam necik w domku. Także mam sporo do nadczytania. Pokrótce napiszę co u nas. Maciek ma znowu zmiane mleczka. Tym razem z BEBILON SOJOWY na BEBILON PEPTI ponieważ skaza nic nie schodzi a właściwie jest nawet gorzej. Mam dosyć polskiej służby zdrowia!! We wtorek odwiedziła nas pielęgniarka od lekarza rodzinnego (u nas jest tak, że przez 6 tygodni przychodzi na patronaż położna środowiskowa a potem pielęgniarka od lekarza rodzinnego). Mały został akurat pod opieką sąsiadki, ja miałam umówioną wizytę u fryzjera. Maciek spokojnie śpi w tym czasie, więc byłam spokojna o małego, tym bardziej że sąsiadkę mam jak drugą mamę. Na dzień dobry wydarła się, że dziecko przed nią ukrywamy bo ona 3 razy przychodziła i nigdy nas nie było. Potem, że mały nie był szczepiony, że jest bardzo blady i na pweno ma anemię a na koniec, że mu jeszcze soczku nie podaję. Jak mi to sąsiadka przekazała to myślałam że głowę jej ukręcę. Taki mają porządek że w kartotece szczepień nie zdązyli wpisać. Poszłam od razu w czwartek do lekarza rodzinnego ale jej nie zastałam, miała w tym dniu wolne ale i tak wygarnęłam lekarzowi co ma za pracownika. Maciusia w nocy z wtorku na środę bardzo wysypała ta skaza. Postanowiłam z nim pojechać na pogotowie. Spał w nocy bardzo niespokojnie, budził się płakał. Swędziała go ta skóra. Wyobraźcie sobie że na pogotowiu musieliśmy 40 minut czekać na lekarza bo lekarz przyjmuje od 9.00!!!!! NA POGOTOWIU!!!!!! Nie do pomyślenia w normalnym kraju żeby na pogotwiu trzeba było czekać na lekarza. I co?? wiecie jaką pomoc otrzymałam?? Jutro zgłosi się Pani z dzieckiem do lekarza rodzinnego!! Pogotowie nie jest od odczulania!! Potem dostałam jeszcze zjebkę że mały był za ciepło ubrany!! Myślałam że się tam przekręcę. Miałam znowu cały dzień i noc wraz z dzieckiem czekać na pomoc lekarza!! żadnej dodatkowej maści czy syropku kompletnie nic!! Mały się rozbudził jak go rozbierałam i zaczał sobie gaworzyć i śmiać się a ten stuknięty lekarz powiedział: widzi Pani nawet dziecko się z Was śmieje że ma takich przewrażliwionych rodziców!! Normalnie szkoda słów ..... Najgorsze jest to że za tydzień czas wrócić do pracy ;( Nawet sobie tego nie wyobrażam. To jest bardzo niesprawiedliwe. Teraz kiedy dziecko zaczyna coraz więcej interesować się otaczającym go światem zostaje pozbawione matki ;( Nie wiecie kiedy wejdzie w życie ten dłuższy macierzyński?? Z tego co wiem to matki, które są w trakcie macierzyńskiego "załapią się" na przedłużenie. Musiałoby wejść w życie w tym tygodniu wtedy się załapie. Ale przy moim "szczęściu" pewno mnie ta przyjemność ominie. Sorki że trochę poprzynudzałam, ale musiałam się gdzieś wyżyalić; Bardzo fajnie że jest to forum. Trzymajcie się cieplutko Pozdrawiamy ;( Ps. we wtorek dostałam pierwszy raz okres 15 tygodni po porodzie buuuuuuuuuuuuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gorcia... przedłużony macierzyński ma podobno wejść w życie z dniem 30 listopada. Ja też się niestety nie załapię bo macierzyński kończy mi się 27 listopada. Co prawda wybieram się potem na wychowawczy ale kaska z zusu za 2 tygodnie też by się przydała :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Donn ja tez poprosze o wasze zdjecia edyta74-31@tlen.pl Wyobrazie sobie ze w czwartek bylam szczepic Nelusie i powiedzialam pani dok´tor ze cos inaczej mi pachnie málej mocz,wiec dla pewnosci kazala zrobic analize moczu,okazalo sie ze mala ma jakies bakterie w moczu,oni maja to wyslac do laboratorium,w piatek kazali mi badania powtorzyc zrobilam to i mala obejrzala inna pani doktor i sie okazalo ze prawdopodobnie Nelly ma jakiegos grzybka juz tam na dole bo ma tez zielonkawe uplawy ,no szok z czego on sie wzial to nie mam pojecia,smaruje jej teraz mascia i czekamy na wyniki do wtorku ,pozniej sie okaze czy musi brac jakies antybiotyki,oby nie!!!! wlasnie sie brzebudzila ......pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki :) edusia>> wysłałam :) co do kawy to ja nie pije ale tylko dlatego że nie lubie za bardzo, czasem pije inke... za to piwko karmi pije prawie codziennie :) zawsze to jakaś namiastka piwa :).. w tamtym tygodniu byłam w pracy bo macierzyński mi sie kończy w przyszłym tygodniu.. potem mam urlop do konca roku i umowe też do końca roku więc od stycznia zostaje bezrobotna :(... a jeszce po drodze do tej pracy zgubiłam telefon... no serio wypadł mi jak wiązałam but... troche sie załamałam chociaż telefon nowy nie był..i wyobraźcie sobie że na drugi dzień pan który ten telefon znalazł odniósł mi go...niezle nie ?? w życiu bym sie nie spodziewała...a mąż miał mi już w tym dniu kupić nowy... dobrze że nie zdążył... Aurusia od piątku wymyśliła sobie że nie będzie chodzić spać po kąpieli i szaleje do 23 aż pada ze zmęczzenia... mam nadzieje że jej to szybko przejdzie.... wczoraj jeszcze nie chciała jeśc prawie cały dzień.. dalej walcze ze ściąganiem mleka i zaczynam mieć tego dość... poważnie sie zastanawiam nad przejściem na butelke.. zwłaszcza że cycki mi zaczynają więdnąć.. a jak jest u was z biustem po karmieniu???? Padlinka>> no co ty !!!! nie daj sie depresji, nie przejmuj sie ze po 2 tygodniach nie widać efektów ćwiczeń... musi minąć conajmniej miesiąc :)... ty przynajmniej ćwiczysz.... i nie zamartwiaj sie wyglądem.. wodziałam zdjęcia niezła laska z Ciebie :P... no dobra ide ściągać to mleko póki maluch śpi.. może sie nam uda na spacer wyjść, bo wczoraj lało i nici ze spacerku... edusia >> a może malutka dostała tego paskudztwa od chusteczek nawilżanych ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie, dzieki za rady 🌼 Trochr pobolewa mnie brzuch i nie tylko kiedy maly ssie piers, ale teraz tez :-( Jutro mam wizyte u poloznej to o tych krwawieniach jej wszystko opowiem. Moze ona da mi skierowanie do lekarza. Edusia, ja mysle jak Donn, to teoretycznie mogloby byc od chusteczek nawilzanych...ale rowniez i od czegos innego. Jesli to jakas grzybica, to ona akurat powstaje w wilgotnym cieplym srodowisku, dlatego to takie wazne, zeby pielsuzke zakladac nie na mokra czy wilgotna pupcie, ale na dobrze wytarta, suchutka... dobzre ze zauwazylam i ze szybko temu zaradzilas :-) Donn, co do wiedniacia naszych cudownych piersi to pewnie dlatego,z e ubywa w nich tluszczu, a pzrybywa gruczolow mlekowych, a te z kolei, ajk sie nie wypelnia mlekiem no to puste i chudawe :-P ale ponoc wsyzstko bedzie cacy jak sie karmienie skoczy, choc pewnie rozmiar juz nie ten sam ;-) Jak tam sie cieszez e karmie piersia, bo na przyszlosc zapobiega to wlasnie rakowi piersi :-) Gorcia_27 no to skoro masz juz te i-net w domku, to melduj sie nam tu codziennie! ;-) A historia z czekaniem na pogotowiu- noz mi sie otwiera w kieszeni! Ja do pracy wroce za ponad rok, oczywiscie o ile J nie straci pracy, tfu, tfu! No ale tak jak jest teraz, przezyjemy. A najchetniej zostalabym z Maxiem jak najdluzej... Donn, az milo sie czyta, ze sa jeszcze rzetelni i pomocni ludzie na tym swiecie, ktorzy jak znajda telefon, oddadza go wlascicielowi :-) A dlaczego nie ma dla Ciebie pracy od stycznia, rozwiazuja zaklad pracy, czy kie licho? Tak jak planowalam biegam do pralni juz od 8:00 rano i nie wiem kiedy stamtad wyjde, tyle jeszcze pracy.... no ale narazie dziewczynki, zycze Wam zeby to byl bardzo mily tydzien! 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×