Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość miki25

RODZIMY w SIERPNIU 2006

Polecane posty

Evvik - no chyba Cie trzeba mocno opieprzyć!!!! Tak blisko i nic nie mowilas?????????????? A moze ten sex shop Cie do nas zniechecil?;) Do zobaczenia szysbciutko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam samych słodkich chwil moje drogie... Co do paszportu to Alek juz ma od 3 miesiecy paszport, wyrobilismy mu bo mieszkamy dość blisko granicy niemieckiej(ok 100 km) i czeskiej (ok 80 km) i czasami zdaza nam sie zrobic wypad ale niunius musi miec paszport wiec juz ma:) Co do jego wyrabiania w Polsce z biura paszportowego pobiera sie wniosek i go wypełnia, na miejscu zawsze mówia co i jak i gdzie:) trzeba złożyć odpis zupełny aktu urodzenia( z usc) ale UWAGA odpis zupełny nie skrócony który dostaliśmy po rejestracji dzidziusia w USC, do tego trzeba berbeciowi zrobic fotki,,,i to już nowe bo paszporty sa metryczne czy coś w tym stylu, zdjęcia są specjalistyczne i nie wszystkie punkty fot je robią:( opłata to jakieś 30 zł i musza być oboje rodzice,,,z tego co pamiętam, oczywiście dowody osobiste rodziców, i to chyba tyle, paszport dostaje dzidziuś na 5 lat, czeka sie tyle co na normalny czyli od 3 tygodni wzwyż BUZIACZKI,,,DLA WSZYSTKICH DAM,,,,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh- pewno nie uwierzycie bo sama nie moglam w to uwierzyc-myslalam ze sie tak udalo Patrykowi raz,drugi trzeci,kolejny-ale normalnie za kazdym razem jak sie mu powie daj czesc to wyciaga reke i daje- jakos tak sie \"naumial\":)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehe, moja mała w końcu opatentowała jak się przewraca z brzuszka na placki i turlała się dzisiaj po całym dywanie (bo jej kocyka zabrakło) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sciskam Was ile sil!!! U mnie przez trzy dni topor wojenny byl zakopany i nawet zdazylam sie zregenerowac... ale do czasu, bo wieczorkiem dzis znow wybuchla bomba w domu. Rece opadaja. Ostatnio ja i J \"ostrzeliwujemy\" sie z grubych armat i robimy z igly widly. Kazda klotnia konczy sie mimo wsyzstko wzajemnym zrozumieniem i przebaczeniem, ale po kiego te sprzeczki w ogole maja w moim domu miejsce??? Czy ktos wie? Ja zeby znalezc odpowiedz musialabym zostac filozofem... U psychologa bylismy oboje, wczoraj, ale dzis sie nasluchalam takich mizoginistycznych wypowiedzi na temat kobiet(psychologow, Szwedek i tak ogolnie) ze mnie zatkalo :-( Podsumowalam J w ten sposob, ze on sie kobiet zwyczajnie boi i jesli chce ulozyc ze mna sobie szczesliwe zycie to niech lepiej zacznie gryzc sie w jezyk i zmieni plyte... Wcale mnie to nie grzeje, ze mnie wyniesie pod niebiosa w swoich peanach jak potem zmiesza wiekszosc innych babek w swoich wypowiedziach z blotem. Podswiadomie wysyla mi komunikat ze on nie jest ze mnie zadowolony i ma do mnie o cos zal... Calymi dniami glowie sie o co w te klocki chodzi i probuje zrozumiec meza. A w nocy mi sie sni, ktos kogo kiedys starszliwie kochalam(najwieksza milosc mego zycia zanim spotkalam J) staje przede mna i mowi mi ze mnie kocha ponad wsyzstko i zaluje ze odszedl i inne bla, bla... i blaga mnie zebym dala mu druga szanse i zostawila J i Maxia dla niego... Sni mi sie ze strasznie pozadam mego EX i ogolnie motyle w zoladku, ale wracam myslami do J i Maxia i mowie zdecydowane NIE. Noc sie konczy sen sie rozplywa a ja sie zastanawiam co todo cholery mialo znaczyc.... Jednego jestem pewna, nie pozwole nikomu jezdzic po naszej kobiecej naturze i nikomu nikomusku nie wybacze jesli ktos raz jeszcze otworzy buzie i skomentuje w stylu: \"wiadomo kobieta za kierownica...\" bo juz mnie szlag trafia!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justa - moja Gabi nauczyla sie tego jako pierwszej rzeczy jakis czas temu:) teraz ucze ja robic indianina ale bez skutku na razie;) Plusia ... chyba musisz wrzucic na luz i przestac tak wszystko analizowac i i rozbierac na czesci pierwsze.... Slonce za oknem, w zyciu jest duuuuzo fajnych rzeczy do zrobienia, moze lepiej wziac sie za nie?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tego wszystkiego zapomniałam wam napisać że Aurora sama wstaje od wczoraj :D najpierw w łóżeczku ... a dzisiaj staneła sama przy wersalce.... normalnie nie da sie jej zostawić ani na chwile

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej agula_kruszyna - oj o jeden biseptol sie obrażać i znikać z forum :( _ ech wiem, że nie o biseptol tu chodzi - ale nie zostaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaawiaj nas proszę evvik - no pokaż te włosy - na pewno widać zmiany - żadne nudy! ;) 🌻 i wszystkiego Naj dla 7 miesięcznego Bartusia Basia - hmm.....można obserwowac pewnie i jak się wyłapie jakieś alergeny i cos podejrzewa ot zrobić testy - ale chyba nie ma sensu - nawet lekarze mówią, że nie zawsze testy dają wiarygodne wyniki, albo dziecko może mieć alergię IeG niezależną (że coiś takiego jest to wyczytałam dziś w kwietniowym Mamo to ja - nie żebym coś więcej wiedziała) - ech głupia ta alergia My byliśmy dziś na tych testach iz a 10 dni mają być wyniki - idziemy wtedy z nimi do pani alergolog i zobaczymy co powie - normmalnie jestem strasznie dumna z mojego syna - do tych testów pobierają krew z żyły - igła była taka, że mi isę słabo zrobiło (ja źle reaguję na strzykawki i wszelkie zabiegi z krwią w tle) a bruno nic - wbili mu igłę zabrali krew zalepili a on nic - uśmiechal sie do jakiegoś pana który podpięty był do kroplówki - normalnie szok - ja bym zemdlała;) Basia_26 - 🌻 z okazji miesięcznicy Dominisi justa - ooooooooooooooooooo ja tez tak chcę - albo papa chociaż żeby robił :) Wiecie co, ja postanowiłam omijac okazje - w każda okazję w którą dostaje kwiaty dla równowagi mam awanturę w domu i tak kłócę się z mężem, że pod koniec kłótni mu mówię (albo on mnie), że nie iwem ile takie małżeństwo jeszcze wytrzymam - a najgorsze to, że kłótnie sa o duperele które urastają do granic możliwości - no bo on rozrzuca ubrania nie zamyka szfek nie zamyka szuflad, nigdy nie sprząta pos obie ze stolu a jak już sprzątnie to np. wstawi talerz z resztkami kanapek do zlewu nastawia inne naczynia na to i zaleje woda - a ty kobieto myj potem naczynia babrając się w pomyjach - no i ja to mówię raz drugi trzeci a apotem mam pretensje do siebie że tak jak zepsuta płyta ciągle to samo i to samo i jeszcze bardziej jestem zdenerwowana on na to że no co przeciez on mi na złość specjalnie nie robi i przy dziecku pomaga (no bo pomaga) ja mu na to że my do ekarza zdzieckiem od jego urodzenia conajmiej raz w tygodniu a on ze mną był raz - on na to że czyli uważam go za złego ojca - ojjjjjjjjjjjj i wtym miejscu mam ochotę wyjść na papierosa na balkon (ale tego nie robię - rzuciłam jak sie dowiedziałam o ciąży -zdarza mi się teraz chcieć jak jestem zdenerwowana - no i..ech ze dwa razy zapaliłam :( kupa - wiecie co ja nie iwem jak to długo może potrwać - ja mam tego dosyć - on pewnie też - normalnie weźmie i znajdzie sobie jakiś lepszy mniej zgrzytający model i zostanie mi Brunek i alimenty Plusiu - dobrze, że jesteś 🌻 - szkoda, że nie w humorze :( przepraszam, że tak namarudziłam ale.................. pisac mi łatwiej niż komuś zwerbalizować :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bernatka śmiać mi sie zachciało jak opisałaś Was dialog:) pisz cześciej:):):) z takim humorem:):):) Nie jestes zgrzytajkacym mblem i pamietaj: NIE MA LEPSZEGO MODELU!!!! i niech docenia co ma:):):) zawsze mogloby byc gorzej;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Donn jak to wstaje???? Juz???? Powiedz jej ze jest malutka dziewcynkai powinna sobie grzecznie siedziec i bawic sie zabawkami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pati85
Chcialam zlozyc wszystkim kobietkom,malym i duzym, wszystkiego najjjjjjjjjjjj !!! (troszke spoznione) Mialam dzisiaj dzien 'na wariackich papierach'. Od rana do poludnia poza domem bo tyle spraw do zalatwienia. Pozniej jakis obiadek, troche posprzatalam. A na koniec zeby bylo jeszcze ciekawiej, gdy wracalam wieczorem do domu z aerobicu ktos mi wjechal w tyl samochodu. Naszczescie nie bylo w tym zadnej mojej winy. Ale i tak musialam wystac na deszczu ponad 2 godziny zanim wszystko zalatwilismy. Przepraszam was dziewczyny,ze wywolalam takie zamieszanie tym biseptolem. A propo, podaje go Oliwii 2 dzien i niewielka jest roznica w jej kaszelku. Evvik - mleczka podaje 150 - 180 ml Mam jeszcze takie pytanko, czy do pediatry to mozna isc tylko w rejonie (bo tam jest cala karta dziecka) czy mozna tez gdzies indziej tak dla porownania diagnozy?? Zal mi tej mojej Oliweczki jak widze jak sie meczy z tym kaszelkiem, ufam lekarce bo wkoncu RACZEJ wie co robi,ale jakos, jak narazie efektu nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciao, dziewczeta:) u mnie zapowiada sie kolejny nuuuuuudny dzien...juz mnei cos trafia od tego siedzenia w domu..gabi wprawdzie na ucho juz sie nie skarzy ale kaszle okropnie i katar ma..:O jak w koncu wiosna przyszla ja upupiuona w domuuuuu, buuuuuuuuuuuu Pluśka!Kochana, ja cie rozumiem...tez mnei obsesyjnie w glowie siedzi pewnien mezczyzna-nie mąż...i zgorszenie samą soba ze potrafie tak tesknic do kogos innego niz m. chyba tylko nasilalo moja depreche i konflikty z mezem(ktorego jednak przeciez KOCHAM ...bardzo....)jak przestaje na jakis czas myslec o tym od razu jest lepiej. to nie jest latwe, podobnie jak tkwic konsekwentnie w swoim wyborze i pamietac ze sie slubowalo...ehhhhh...i tylko ciekawa jestem jak to jest mozliwe miec serce tak podzielone...:( ale to tajemnica i wiecej na ten temat nie bedzie...bo sie znow nakrece... my jescze chyba zostaniemy w gondoli.emilka sie miesci jescze ..poczekam az troszke lepiej siadzie.zreszta w gondoli mam mozliwosc podnoszenia plecek. donn!!!!!!!ty normalnie w komplesy ludzi wpedzaasz!!!a moja emilia dalej NIC:o GRRRRRRRRRR, chyba zaczynam miec jakas obsesje z tym zwiazaana, muse sie leczyc ;-) bernatka,kobieto, to rzecz wszem i wobec wiadoma, ze najwiekrze awantury sa o glupoty, hih, tym latwiej sie potem z nich smiac:Psama to przerabiam czesto, oj,czesto ;-) pati, to kurcze \"uroki\" posiadania samochodu...wspolczucia!mam nadzieje zze zmokniecia nie odchorujesz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
padlinka zabieraj jutro dziewczyny i idziemy do parku, co? Ekno, Evvik - moze tez macie ochote? Pati - mozesz przepsiac dziecko do innej przychodni zabierahjac karte dziecka. 2 razy w roku bezplatnie. Albo isc prywatnie. Jesli po 3 dniach nie bedzie efektu idz do lekarza bo szkoda dzieciaka faszerowac. Przemilego dnia Wam zycze chociaz sama ledwo dzis zywa.... Niestety mama wiosenna alergie;) Chcialo sie wiosny a teraz cierpie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kpiotrowicz jak maz zostanie z gabrysia to ja chetnie:)wszystko zalezy czy bedzie pracowal czy nie. ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Plusia powiedzonka typu \"wiadomo baba\" tez strasznie dzialaja mi na nerwy i czesto i gesto sie o to klocimy,moj maz z kolei ma do mnie pretensje ze ja chce byc szefem domu ,ale jak go prosze by podjal jakas decyzje to mowi nie wiem a co ty o tym sadzisz......i zawsze musze podjac cos jako ostatnia ale mysle ze on poprostu boi sie odpowiedzialnosci i dlatego nie decyduje , berntaka tez zdarzyxlo mi sie zapalic chociaz od zajscia w ciazy nie palilam boje sie ze zaczne znow......,klotnie sa zawsze o d..perele,ale coz tacy sa faceci ,mamy dzieci oni sa zazdrosni,musimy ich traktowac na rowni z naszymi pociechami,i mowic co sloneczko wyspales sie????:) -po moim trupie!!!!! agula kruszyna no co ty ,wyrazic swoje zadnie zawsze mozna , a to czy cie ktos wyslucha czy nie ,to przeciez juz nie twoja bolaczka, wiec sie nie obrazaj ,moja doktorka tez cos zle mowila o tym leku wiec ja go napewno tez nie bede nigdy podawac,inne zrobia jak uwazaja a ty poki co sie nie wkurzaj i nadál do nas pisz!!!! Paszport malej wyrobilismy taki na rok i latem sie konczy ,w wszystko przez to ze mala jest obywatelem tez polski i musielismy czekac na jej polska metyrke i pesel ,latem znow trzeba wyrobic na 5 lat ,a jak jest w polsce wyrabiaja na 10 lat jeszcze??? bo jak tak to zrobilabym w polsce -napiszcie!!!!! donn ,ta twoja aurorka za kazdym razem mnie zadziwia ,nelly poki co to podnosi sie na kolana w lozeczku ,ale z kolei nie umie sie przekrecic z plecow na brzuch -odwrotnie umie,no i juz siedzi dosc dobrze ,ale gdzie jej do raczkowania.....:) justa duzo zdrowia!!! Nelly jak chce kogos zaczepic np jak jest w pokoju i slyszy ze ktos w kuchni siekreci to mowi eeeee jak sie jej odpowie to drugim razem to eeee mowi juz ze smiechem ,szczesliwa ze zostala zauwazona i wzieta na powaznie :) caluski dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
halo u mnie depresja poporodowa niby no i nie wiem czemu tak pozno. Z wizyty u psychologa jestem zadowolona mimo ze rozgrzebal moje zycie. Uslyszalam kilka dobrych rad no i moz nie wymaga ode mnie sexu czeka cirpliwie az sama sie przekonam jest bardzo czuly( tylko jak dlugo?) Mam tez wygospodarowac czas dla siebie (tylko jak?) i wrocic do hobby:( malowanie zajmuje tyle czasu ze musialabym miec nianke do dziecka a na razie innego pomyslu na przyjemnosc nie mam ja nawet nie mam 30 minut na gimnastyke bo w ciagu dnia maly spi malo a wieczorem nie mam ochoty tak wiec rady fajne lecz niewykonalne ale zamierzamy z mezem regularnie Maxa u mamy zostawiac i razem gdzies wychodzic coo z tego wyniknie zobaczymy Nadal wszystko mnie drazni i nie pasuje wczoraj wyrzucilam moze z 80 ciuchow i dzis mam zamiar wyrzucac wszystko co mozliwe z pokoju moze to mi troche przyjemnosci sprawi ciagle wyc mi sie chce. Pozdrawiam Was wszystkie goraco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kati---mi generalne opustoszanie szaf baRDZO POPRAWIA HUMOR:) a ponoc deprecha poporodowa zwykle zaczyna sie jakies pare miechow po porodzie.u mnie razsuper raz lipa ale juz nie mam cale szczescie takich dolow jak 2 m-ce temu:O I allelujah\\!!!!! i czyzbym dobrze przeczytala? malujesz?!?! a nie masz przypadkiem jakis zdjec swoich prac?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, Kati75 przytulam Cię mocno 🌻. Edusia, a Ty na długo przyjeżdżasz? Chyba dobrze pamiętam, że chcesz przyjechać pod koniec marca? Kpiotrowicz chyba raczej zachęciło, bo po tym się odezwałam:P A tak poważnie nie uważam w tym nic zdrożnego, większość ludzi ma coś z takich sklepów tylko się do tego nie przyznaje. A ja chyba przegapiłam Wasz pierwszy wypad, a potem raz było mi głupio Wam się wcinać, a dwa to fakt, że na piwko bym się raczej nie urwała. Mały by się zajęczał:) A teraz to co innego, nie jestem tak uwiązana i postanowiłam się Wam przypomnieć. Ale już koniec tematu, wszystko nadrobimy bo inne czytające nas dziewczyny się zanudzą:) A co do jutra to ja odpadam, bo przecież czekają mnie zakupy. Jedziemy naszą trójeczką i po takiej wyprawie to nie będzie mi się chciało ruszyć ręką, ani nogą:P Ale np. po niedzieli w jakiś piękny dzień melduję się na spacerku.:) My wczoraj robiliśmy przymiarkę do spacerówki i dziś będzie pierwszy spacer z poznawaniem świata. W gondoli mały po 5 minutach odlatywał i smacznie sobie spał. Teraz muszę wyjść na spacer po spaniu, aby mi przypadkiem od razu nie usnął:) Padlinka niech Gabi zdrowieje i wychodźce na spacerek. I postaraj nie stresować się Emilką. Wiem sama po sobie, że łatwe to nie jest:) Pati85, Marsjanka dziękuję za informacje o ilości mleczka:) Bernatka130 chyba większość z nas ma podobne małe kłótnie:) A co do włosów to naprawdę mała zmiana, może nawet jej nie zauważycie. Zrobię jakieś zdjęcie w weekend to Wam wyślę, ale lepiej niech wyślą dziewczyny, które tu pisały o większych ścięciach niż ja:) Donn ta Twoja Aurora ma jakiś motorek:):) Koleżanka mi opowiadała o jej znajomej, gdzie dziewczynka już chodzila w wieku 8 miesięcy i wszystko było ok. Może Aurorka też bedzie taką spryciulą? Gratuluję małym szkrabom dającym cześć: Gabi, Piotrusiowi i Patrykowi:) Plusia może naprawdę wrzuć na jakiś luz. My się czasami doszukujemy czegoś czego nie ma, a faceci są prości w obsłudze:) Basia_26 gratulacje dla Dominisi. Niech się turla dalej ładnie:) A, ktoś pytał o miskowanie, chyba Doris, ale nie jestem pewna. Ja miksuję zupki blenderem, potem bedę go miała do robienia soczków:) A co kupek to teraz przy słoiczkowym jedzeniu Bartek robi jedną dziennie, taką bobkową:P No chyba, że coś mu się zastoi to pije soki, je śliwki Gerbera itp. I dzięki za odpowiedzi o tych deserkach i soczkach. Sama nie wiem dlaczego tak sobie ubzdurałam??? Dziękuję, bo miałabym wyrzuty sumienia, że szkodzę małemu. I na koniec moja mała 3-letnia sąsiadka słuchała niby muzyki ze słuchawkami na uszach, a dwa kabelki od słuchawek włożyła w odpowiednie dwie dziurki do listwy przy komputerze. I to tak, że rodzice nie mogli ich wyjąć. Na szczęście listwa była wyłączona z prądu:) Zmykam, uściski dla wszystkich. Nie poddawajcie się depresji i choróbskom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ooooo, pustki???? My wróciliśmy ze spacerku, dziś zimno, brr. Jakaś szalona jest ta pogoda. Mały trochę przerażony w tej spacerówce, oglądał wszystko i wszystkich, a na koniec usnął. Uciekam, bo teraz mi tu piszczy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja tak na chwilkę bo mąż niespodzianke mi zrobił i od wczoraj na 2 dni urlopu, własnie walczy z Ksen żeby usneła a jej chyba sie spać niechce troche sie rozregulowała ;-) Kati😘, Plusia 😘, dziewczynki kochane ja jutro niemoge sie spotkać ale proponuje w wtorek starówka albo zoo?? mam nadzieje że pogoda bedzie lepsza niż dziś Donn widze że Aurusia szaleje i to ostro z tym chodzeniem, Ksenka jest na etapie pełzania do krzesła i podnoszenia sie na nim, i też na chwilke je niemożna zostawić bo zawsze dociera w jakieś zakazane miejsce np ścianka i lodówka - przecież tak codziennie nieda sie zamieść bo ledwo co palce mi wchodzą a ona łapki tam wpycha zmykam na obiadek ściskam mocno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) kpiotrowicz - sliczna mała na tych zdjęciach - a jaki usmiech:))) kati - bedzie dobrze 🌻 Na śmierć zapomniałam, ze dziś mamy rehabilitacje i na łeb na szyje leciałam dzisiaj - ale za to usłyszałam, że bruno siedzi juz \"niemaclpoprawnie\" czyli mieśnie pleców mu masaże wzmocniły - a ćwiczenie na pełzanie naprzemienne - skoro nie lubi robić to niech nie robi - podoba mi się takie podejście:) Generalnie jest coraz lepiej i u pani magister wizyta za dwa miesiące a kontrola ćwiczeń za 2 tygodnie - moż enas juz zwolnią z tej rehabilitacji skoro nie ma co rehabilitować:)) popatrzyłam do swojego notatnika z terminami i wychodzi na to ze od urodzenia małego nie ma tygodnia, żebyśmy nie byli u jakiegoś lekarza mimo, że bruno tylko raz był lekkoprzeziębiony - ech - a teraz mamy kolejny termin na przyszły tydzień (który mial być pierwszym bez lekarza;) bo idziemy do chirurga, żeby zadecydował co ze stulejką - czy obcinamy czy czekamy - ale raczej obcinamy bo mus ię mastka zbiera i bakterie ma jakies ujście lejkowate (???) i robi mu sie balonik przy sikaniu - biedne moje dziecko ale z drugiej strony - jeden zabieg i spokój :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A u Nas dzis bezdeszczowo.Wstalysmy dzis o 9 rano az mala ,mnie zaskoczyla ze tak dlugo spala potem na 11 bylysmy umowione z Marsjanka bylysmy u niej na herbatce:)Jejj Agusia jest slodziutka.Paulinka byla troszke zmierzla bo nie w tym czasie jak tam bylysmy to by juz powinna spac ale troszke sie dziewczyny pobawily:)A jak wrocilam do domku to Paula wypila butle mleka i dalam ja na mate po czym poszlam robic obiadek jalk wrocilam to moj aniolek spal na tej macie(pierwszy raz tam zasnela bez smoczka)wiec przykrylam ja kocykiem i wyszlam z pokoju a jak sie obudzila za 30 min to zjadla zupke i znowu zasnela ale juz w lozeczku i spi do teraz chyba bede musiala ja obudzoc bo mi nie bedzie spala w nocy.Buzki zmykam bo weszlam tu tylko na chwilke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kati75 malujesz:) tez chetnie bym zobaczyla twoje dziela.Super hobby, napewno cie to uspokaja i relaksuje!Kiedys bardzo mnie to ciagnelo,niestety nie mam talentu.Wychodzilo mi odrysowywanie z wzoru,ale nigdy z glowy.Napisz prosze cos wiecej. Ja chyba tez wracam do mojego hobby.Maz zrobil mi niespodzianke.Bylismy dzisiaj na spacerze w stajni i on zapisal mnie na piatek na teren:) Jakos sama sie balam.Ostatnio jezdzilam ponad 1,5 roku temu.Kontakt z konikami byl zawsze dla mnie lekarstwem na wszystko. Buziaki.papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bernatka >> nie wiem czy dobrze zrozumiałam, ale czy Bruno miał jakieś masaże by dobrze siedział, znaczy stabilnie? Jeśli tak to co to za masaże były, jak wyglądały i na czym polegały. Bo Michałek siedzi, ale raczej średnio, giba się :-D Mam pytanie do Was. Otóż Michałek miał dawno temu robione USG bioderek i nie mówili by przyjśc ponownie. Było to robione w Krakowie. Natomiast dzisiaj kuzynki córka miała robione w Bydgoszczy USG i powiedziała lekarka (po 2 min. badaniu :-P), że wszystko ok, ale ma przyjść za 8 m-cy na kontrolę. Mówiła tak wszystkim dzieciom. Czy Wasze dzieci miały robione USG ponownie, czy poprostu u tego lekarza są takie zwyczaje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze pytanie Danonkowe - dziś Michaś dostał od chrzestnego opakownie Danonków, czy dacie mu je, czy mam zjeść sama? Tak myślę, że chyba za mały jest....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Be_B... moja Dominisia miała robione badanie bioderek w październiku (byłyśmy prywatnie) i lekarz stwierdził, że wszystko jest ok i że powtórne badanie nie jest konieczne. Co do danonków to moja mała je wcina aż jej się uszy trzęsą. Zaczęłam je jej podawać jak się dowiedziałam że muszę jej odstawić owoce bo jest uczulona na witaminę C. Na początek wypróbowałam waniliowe i nic jej po nich nie ma. Skoro owoców niet (oprócz banana), kaszek niet to coś jej muszę dawać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Be_B ja danonków niedaje, a jeśli chodzi o bioderka to Ksen miała robione 2 razy ale tylko dlatego że jak byłymy w 8tyg życia małej to lekarz stwierdził że bioderka są młode, robiliśmy kolejny raz w styczniu i wszystko oki, byliśmy u lekarza na NFZ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
be_B ja na razie na krowim mleku nie daje nic, nawet deserów z jogurtami, wszędzie trąbią, że do 3 lat nie dawać mleka krowiego, więc jakoś się zraziłam. A o danonkach było kilka topików na forum, na wszystkich bardzo źle o nich pisali, że jeśłi już to dać jogurt naturalny z owocami a nie danonka. No ale wiadomo, wybór należy do Ciebie :-) Piotruś straszny żarłok się zrobił a najbardziej uwielbia kleik ryżowy z owocami ze słoiczka. Już nie moge doczekać się lata, żeby dawać mu prawdziwe owoce, ciekawe, czy też mu będą smakować. Zastanawiam się czy nie zapisać się na siłownię. Co prawda mam w domu i ławeczkę,i rowerek i hantle ale cóż kiedy motywacji brak :-( A czuję się niedobrze z tym jak wyglądam i czuję, że muszę coś z sobą zrobić. Hamuje mnie tylko kasa, 65 zł za miesiąc to nie majątek ale jeśli doliczyć dojazdy to trochę wyjdzie. Ech będe musiała o tym pomyśleć. Diann czemu się nie odzywasz?? Jak humorek?? z daleka anglia super, że będziesz mogła pogalopować :-) donn Twoja córcia to mała akrobatka. Pomyśl jaką kondycję będziesz miała, jak Aurusia nauczy się biegać :-) evvik heh my też robiliśmy dziś próbę ze spacerówką. Mały olał eksperyment i cały spacer przespał :-) kpiotrowicz widać, że masz super humor :-) Energia i optymizm, aż tryskają z Twoich wypowiedzi 🌻 Aaaaaa Piotruś od dziś robi Kosi Kosi, szczególnie jak muzyka gra - widok jest nieziemski :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×