Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość miki25

RODZIMY w SIERPNIU 2006

Polecane posty

ale tu pusto... u nas średnio... przy rutynowym badaniu moczu Gabrysi wyszlo ze jest w niej mocz i bialko. Do tego doszla mega wysypka na calym ciele - lekarz twierdzi ze to alergiczne, oczywiscie nie wiadomo od czego. Jutro caly dzien biegamy po lekarzach,zeby dowiedziec sie co z nerkami. Ich:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kpiotrowicz zdrówka dla Gabuni a dla Ciebie kochana duuuuuuuuużo sił, ściskamy mocno, daj znać co powiedzieli specjaliści 😘 u nas juz w miare, choć Blaneczka znów zaczyna charczeć, Ksenia nadal kaszle ale juz dziś 2 dzień byłysmy na spacerku i padła spać uwaga uwaga o 12.15!!!!!! co jest dla mnie niespodzianką bo ostatnio o 14 zasypiała, albo wcale nie spała, moze w koncu sie unormuje, ściskamy wszystkich bardzo mocno i życzymy zdrówka dla dzieciaczków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ekinio>> ja jakoś daje rade chociaż czasem nie jest łatwo.. wczoraj byliśmy na ostatniej dawce erytropoetyny.. morfologia sie Leośkowi poprawiła .. chociaż do norm mu jeszcze troche brakuje.. zobaczymy jak będzie bez leków.. za 2 -3tyg mamy mu zrobić badania.. kpiotrowicz>> biedna Gabusia dużo zdrówka dla niej ekinio dla twoich dziewczynek też.. no dobra a gdzie reszta dziewczyn???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yeti1
jeśli któraś z Was nie podpisała to prosze o głos pod petycją do naszego rządu o zmianę projektu ustawy bioetycznej (regulującej kwestie zapłodnienia in vitro) www.petycje.pl/3700 dziękuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Donn 😘 ściskam Cie mocno, pierwsze 2 miesiace juz masz za sobą teraz bedzie z górki Basia25😘 Kpiotrowicz😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki ekinio :) właśnie byliśmy w przychodnni bo Leośkowi charczy w nosku i pokasłuje.. ale osłuchowo jest dobrze ... podobno to może być wiodkoś krtani po pół roku samo przechodzi.. ale nam sie forum wykruszyło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Roxelka >> :) my chorzy.. Leoś kaszle Aurora dostała w nocy temperatury 38,4.. teraz jej spadła i narazie nic więcej jej nie jest.. mam nadzieje ze sie nierozchoruje.. ja mam chrype i gardło mnie pobolewa.. no porażka normalnie.. kpiotrowicz>> co tam u was?? ekinio>> jak dzisiaj dziewczyny?? o reszte nie pytam bo i tak sie nieodzywają :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam mam chwilke oddechu wiec moge napisac do was.Od wtorku jestesmy pena rodzinka bo dolaczyl do nas Bartus i od wtorku juz jest w domku.Maly mial 12 juz miesiac i wazy 2910 wiec swietnie sobie radzi z waga:)w domu do cyca od razu sie przyssal wiec nie bylo zadnego problemu z karmieniem.Troszke bardziej sie meczy przy jedzeniu ale sobie radzi ,czasem jak mam nadmiar mleka to odciagam i karmie go butla ale moim mlekiem i tez pije glodomorek maly z niego.Pierwsza nocka moja nie przespana bo jak spal to sluchalam czy oddycha i zyje a jak nie spal to ja tez nie bo sie karmilismy:).dzisiejsza 2 nocka juz byla fajna bo tylko sie budzil na karmienie i od razu zasypial,.Pozdrawiam i zmykam ale sie jeszcze odezwie ja was czytam ale nie zawsze mam czas odpisac.Acha moja Paululinka jak maly placze to ona tez placze bo sie boi ze jemu sie cos robi i trzeba jednego karmic a drugiego tulic he he.chyba ze babcia uspokaja albo maz corke jak ja zajmuje sie malym a placze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja czytam ale cos mi weny tworczej brak ekinio kpiotrowicz Kotunia Roxelka gorcia plusia Basia_26 Basia25 donn pozdrawiam i buziaczki dla dzieciaczków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas ok Patryk mowi bardzo duzo-ciagle gada jak nakrecony niestety jeszcze w pampersach chodzi :O sygnalizuje potrzeby fizjologiczne ale nie siadzie na nocnik czy tez sedes -najzwyczajniej w swiecie bawi go załatwianie sie w pieluche :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basia>> ale super że Bartuś jest już z wami :).. justa>> Aura też lała gdzie popadnie.. dopóki definitywnie nieodstawiliśmy pampersów .. teraz nawet w nocy śpi bez.. ale co sie naprałam zasikanych ubranek to ho ho :) Aura dalej gorączkuje ja już nie wiem co jest z tymi chorobami.. w przeciągu miesiąca to już 3 choroba.. ekinio>>czy ty dajesz dziewczynką coś na uodpornienie?? po tych chorobach??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a gdzie tam .. moze na wiosne nam sie uda przeprowadzić.. a może dopiero na lato

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
melduje sie:) Z Gabrysia lepiej, schodzi wysypka z calego ciala ktora okazala sie uczuleniem na furagin... zaczyna za to pokaslywac- ich ciagle cos;) mocz dzis znow kontrolowalismy -mam nadzieje ze juz bedzie ok, chociaz znow ma zaczerwienienie kolo cipci a to nie wrozy dobrze... U nas papmpersowy klops... bylam nawet na konsultacji u urologa ktory kazal sie wyluzowac. Podobno granica wiekowa korzystania z nocnika przesunela sie rpzez pamprersy bardzo... Gabi chodzila (poza dworem odkad jest b. zimno) bez pampersa ciagle. Nawet spac chodzila bez ale to nie dalo rezultatu - 7 miesiac a dziecko dalej zaczyna robic siku z majtki a dopiero potem wola i konczy na nocniku. Nie pomagaja nowe nocniki, naklejki, czekoladki, klaskanie, NIC. urolog zaproponowal podjecie kolejnej proby na wiosne, za 2-3 miesiace. twierdzi ze mala widocznie nie jest gotowa... Ja nie moge patrzec na Nia chodzaca w pieluszce ale juz zalamuje rece:( Jej zreszta tez niewygodnie.... Moze macie jakies pomysly? Donn, Ekino, Plusia tzrymajscie sie:) Roxelka dobrze ze siku wola:) Basia sciskam Cie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam!Po dlugiej nieobecnosci, czytam czesto ale z pisaniem jak wiekszosc ;( wstyd ale to chyba lenistwo z mojej strony. Pozdrawiam wszystkie mamy i dzieciaki. Moj synus rosnie, jest zdrowy,nosi ciagle pampersa co wogole mnie nie martwi i mysle kpiotrowicz ze najlepszy pomysl jaki mam to czekac do wiosny;) Moj smyk sie rozgadal i potrafi doprowadzic mnie do bolu glowy.Oczywiscie rozumiem go tylko ja i musze wszystko za nim powtarzac jesli jest ktos z nami,bo strasznie mu przykro gdy jest niezrozumiany. Czesto mnie doprowadza do \\\"szalu\\\" swoim zachowaniem,potrafii zajsc pod skore ale rownie szybko rozladowuje sytuacje.Dzisiaj np.zrobilam mu awanture bo specjalnie wszedl do kuchni w ubloconych butach,myslalam ze go \\\"rozszarpie\\\" a on co? ze spojrzeniem aniolka powtarzal moja wina,moja wina...ulubiona ostatnio przez niego czesc mszy. Zima daje w kosc,nie mozna sie wyszalec na dworze co chyba sie najbardziej odbija na nas mamuskach. Macie moze jakies propozycje na zimowe szalenstwa niekoniecznie na dworze? My chodzimy na lyzwy i tance, maly dostal na mikolaja takie fajne zakladane na buty. Milej nocy, zmykam bo pozno sie zrobilo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) miło poczytać tyle wpisów.. :) ja też sie lenie i zamiast coś napisać to tylko czytam.. kpiotrowicz>> dobrze ze u Gabusi lepiej.. z daleka >> haha ale masz łobuziaka :) u nas choroby ciąg dalszy ale jest jakby troche lepiej.. no nic zobaczymy.. pozdrowienia dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny. Muszę sie przyznać, że ja Was czytam, ale z pisaniem znacznie gorzej. Jest tak dlatego, że jakoś za dużo kłopotów spadło na naszą rodzinke i nie było chęci na pisanie. Gratuluję wszystkim nowym mamusiom. Nie raz wzruszyłam się czytając o kolejnych dzieciaczkach. Podziwiam Was kobietki, bo opieka nad dwoka maluchów jest niemałym wyzwaniem. Moja Lena to już duża panna. Od 5 miesięcy śpi sama w swoim własnym łóżku. Ani razu nie zdarzyło żebyz niego spadła. Problemy z pampersami zniknęły wiosną. Nie było tak, że zaczęła od razu korzystać z nocnika: najpierw bała się go jak ognia i darła w niebogłosy, gdy próbowaliśmy ją sadzać na nocnik. Potem jakos stopniowo zachęcaliśmy ją i udało się w dość krótkim czasie odstawić pampersy. Teraz panienka nie sika na nocnik, tylko sama wdrapuje sie na kibelek przytrzymując o pralkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piszecie o chorobach swoich dzieciaczków. Nas tez to nie omija, niestety. Przez grudniowe chorowanie moja uśmiechnieta, pogodna Lena zrobiła się straszną marudą. Nikt nie może przy niej niczego zrobic oprócz mamusi: mamusia musi nalać pić, zapalić światło w łzience, ubrać itd. Na innych reaguje wrzaskiem. Troszke może to i zmienia się na lepsze, ale jak na razie jestem tym wszystkim przerażona. Cały grudzien młoda chorowała: najpierw angina, po kilku dniach dostała ostrej pokrzywki. Wyglądała strasznie. Dłonie i stopy spuchnięte, ciało całe czerwone. Płakała, marudziła, jęczała, żal było patrzeć. 3 dni spędziła w szpitalu, bo tam jednak szybciej udaje sie takie rzeczy rozpędzić kroplówkami. Po wyjściu ze szpitala z kolei dostała biegunki i wymiotów. Po kilku kojenych dniach znowu gorączka i kaszel. Lekarka w końcu zapytała nas, czy mamy psa i czy Lena zgrzyta zębami. Nigdy tego nie robiła, ale wtedy owszem, zgrzytała. Diagnoza była taka, że to może byc robak od psa. Dała lekarstwo i jak na razie mamy tylko katar, chyba alergiczny, bo od 1,5 miesiąca jest i nie przechodzi. Płuca są osłuchiwane średnio raz na 1,5 tygodnia. Może wreszcie skończy sie to chorowanie, bo juz na razie mam tego dość. Mój syn, który raczej nie chorował też zdążył podłapać w grudniu jelitówkę. Ja ja przechodzę w jeden dzień a on miał cały tydzień. Teraz z kolei tydzień ma zwykłą grypę . Co to sie dzieje dziewczyny. U nas jest masakra: dostać sie do lekarza graniczy niemalże z cudem. Dorosłego zapisuje sie na wizyte za4 dni. Wszędzie masa chorych. Dziewczyny- wszystkim Wam oraz Waszym pociechom życze dużo zdrówka, radości i ciepełka. Odezwę sie pewnie znowu za jakieś kilka miesięcy, jak cos mnie dopadnie takiego żeby napisać. Pozdrowionka gorące

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agnese jak to za kilka miesiecy? pisz czesciej:) Dzis u gaby byl pediatra - przeziebila sie. Cale szczescie pluca i oskrzela czyste i mamy walczyc glownie z katarem. Wysypka schodzi ale dermatolog mowila ze bedzie jeszcze dlugo sie utrzymywala. No i ... musimy isc z mala do ginekologa. Pediatra podejrzewa ze nawracajace u niej stany zapalne moga powodowac problemy z drogami moczowymi. Idziemy we wt - mam nadzieje ze nie straumatyzuje mi dziecka....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka ile razy Wasze dzieci potrafią zapytac czemu? a dlaczego? rekord patryka w ciagu jednej \"konwersacji\" to 19 pytan -czemu? kpiotrowicz-wspolczuje problemow zdrowotych Gabrysi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justa trzymamy sie - ja jestesm w tej kwestii niepoprawna optymistka i takie rzeczy mnie juz mocno nie ruszaja. Mam czasem chwile zwatpienia ale jesli juz to tylko na chwile:) Dzis podjelam meska decyzje i zarezewrowalam sobie i Gabrysi wiosenne wczasy nad morzem- taka kuracja uodparniajaca. Mam nadzieje ze Ekino sie skusi i pojedzie z nami:):) Gabi zadko pyta dla czego ale CIAGLE pyta jaki to kolor:):) Gaba kaszle i smarcze, musimy 3 dni wstrzymac sie z wychodzeniem z domu. No i pediatra ostrzekal przed duzymi skupiskami ludzi - podobno najgorszy moment teraz w Polsce jesli chodzi o zachorowania. Mowi, ze nie nadaza z odbieraniem telefonow.... Dziewczyny odzywajcie sie i piszcie co u ktorej! Daje Wam czas do jutra i zaczynam wywoływać po \"nazwisku\" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cos mi spacje i literowki sie robia.. A pochwale sie - bylam u neurologa na ocenie caloksztaltu drgawek i wynikow EEG G. Lekarz raczej wyklucza padaczke (ufffff) no i jak zapytalam o szczepionki i zaleglosci to tez kazala sie wyluzowac. Długo by opowiadac ale final jest taki, ze jak zostawimy sprawe tak jak jest to nie ma juz duzego ryzyka. Krztusiec na ktory mala nie dostala 1 dawki dla 2,5 latka nie jest juz taki grozny. Na tezec "w razie czego" i tak daja szczepionke w szpitalu. Swinka grozna jest dla chlopcow, na rozyczke jeszcze ma czas a odry prawie nie ma... Zostaje tylko Blonnica. Odetchnelam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kpiotrowicz>> biedna ta twoja Gabusia.. agnese>> achh te choroby..zdrówka dużo justa >> a Aura pyta ... nazywa sie???? a ja umieram.. cieknie mi z nosa łzy mi lecą no masakra!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie,,,jak miło Was poczytać:) U nas tak jak u większej cześci społeczestwa:) chorubska,,,,najpierw Alek potem T a teraz ja...ja tylko lekki ból gardła mój T prawie zchodził z tego swiata przez ból gardła katar i gorączke;) Alek nic nie chciał jesc i kaszlał jak gruźlik....no ae juz chorubsko zelżało wiec mamy nadzieje ze ku końcowi sie zbiera,,,,Aluś tylko mały kaszelek,,,i to tylko czasami:) W poniedziałek jedziemy do Wawy wiec moze \'\'warszawianki\'\' znajdą chwilke na kawusie? wtorek po południu albo sroda rano? Jak by tak ktoś zaszczycił mnie swoja osobą i miał chwilke,,,,to ja jestem do dyspozycji,,,i na kawe i ploteczki chetnie sie wyrwę:) Donn co do kosmetyków bio to własnie jade sie dowiedziec do Warsow na razie to czeski film:) jak bede wiedziała to dam znać:) Czytałyście moze książkę Dom nad rozlewiskiem? ja właśnie skończyłam całą trylogie Domu...poprostu rewelacja,,,POLECAM GORĄCO, ksiązka jest nieziemska, bardzo podnosząca na duchu, dająca pozytywnego kopa,,,,i taka jest kochana:) Dostałam od T pod choinke i gdyby nie chroniczny brak czasu to w jeden dzień bym je przeczytała,,,,ale sobie tak je cedziłam:) poprostu relaks nie z tej ziemi,,,,i teraz gdzie tak smętnie jest na dworze ksiazki te to poprostu raj na ziemi,,,polecam gorąco :) Zmykam już,,,i odezwe sie pewnie po powrocie ze Stolycy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kotunia >> to ja czekam ;) może jakiś rabacik wyprosze jakby co... jak chcesz to ci podam linka do fajnego forum o kosmetykach naturalnych to tam sobie popatrzysz co laski chętnie kupują u nas jakby minimalnie lepiej... tfuuuu tfuuuu żeby niezapeszyć ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam po długiej nieobecnosci. 12. grudnia, w 37 tygodniu ciazy urodzilam synka Dawidka. niestety urodził sie chory , z wrodzonym zapaleniem pluc, niewydolnoscia oddechowa i infekcja wewnatrzmaciczna. Wszystkiemu winien byl paciorkowiec, ktory mi wykryto. Maly natepnego dnia po porodzie zostal wywieziony na OIOM do Jastrzębia , był tam tydzień, potem znow przewieżli go do wodzisławia na oddział dzieciecy, gdzie bylismy piec dni, tak, ze 23 grudnia bylismy juz w domu.Mały jest grzeczny, caly czas spi i budzi sie na karmienie.Kuba jest trche zazdrosny , ale idzie wytrzymac. pozdrawiam wszystkie mAMUSIE I DZIECIACZKI. postaram sie czesciej pisac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej u nas lepiej jesli chodzi o przeziebienie. i UWAGA UWAGA: Gabrysia zalapala gdzie ma robic siku:):):) dzis drugi dzien bez ZADNYCH wpadek -dziecko nawet w nocy krzyczy SIIIIKU:) Ale jetem z Niej dumna! Zajeło nam to ... 8 miesiecy:) Codziennego prania sterty zasikanych ubran;) Uciekam bo torche jeszcze musze popracowac a jutro czeka nas dzien plastyczny - laurki dla babci i dziadka. Gaba z podniecenia na widok krepiny nie mogla usnac;) papapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Melduje sie po dlugiej nieobecnosci :-) Kasia30, ciesze sie ze masz juz babelka przy sobie, choc martwie sie i przezywam troche stan zdrowia Dawidka. Ja tez mialam podczas ciazy paciorkowca :-( ale mi akurat zaserwowano konska dawke antybiotyku w 32 tyg. ciazy i jeszcze antybiotyk w zastrzyku w trakcie porodu. Czy Ty mialas podbobnie? Kiedy sie okazalo ze cos jest nie tak ze zdrowiem maluszka, mam nadzieje, ze z kazdym dniem Dawidek bedzie silniejszy. Przyjdzie taki dzien, ze jeszcze da Kubie w kosc, zobaczysz :-) Kpiotrowicz, oklaski! :-D Ja zostalam ostatnio podsumowana: matka kokoszka. Nie to ze dziecko uzywa wciaz pampersa, ale ja wciaz sama go ubieram i rozbieram. Przyjaciolka przyszla w odwiedziny i opowiadala o swoim synku (pol roku mlodszym), ze sam zaklada buty, kurtke czapke etc, a ja jej na to ze Max to nic nie umie :-P Potem poszlam karmic mala, a psiapsolka zabrala sie za eksperyment naukowy: kazala Maxowi ubrac sie samemu! max zalozyl sam kozaczki, kurtke i czapke! Ale mi obciach zrobila!.... Tylko ze nastepnego dnia jak juz chcialam powtorzyc ow eksperyment to uslyszalam: neee, jeg vill ikke (to po dunsku znaczy: ja nie chce) Po pol godzinie wreszcie jedno z nas stracilo cierpliwosc, zgadnijcie kto? Mamusia... Justa29, \"dlaczego?\" ha, ha... u nas w domu na odwrot, to ja wciaz uzywam tego slowa: no powiedz, Max, dlaczego Ty tak zrobiles, co? :-P Dziecko mi odmawia wszystkiego, z jedzeniem tez krucho ostatnio. Chodze do psychologa dzieciecego, ale bardziej sie wygadac niz po jakas porade, bo jak psycholozka zauwazyla, rady to ja sama sobie swietnie wymyslam. Wybaczcie jeszcze sobie pokracze: Max obudzil sie w poniedzialek z atopowym zapaleniem skory w zgieciu ramienia. Zupelnie z nikad. Teraz smaruje mu mascia sterydowa :-( i modle sie zeby zniknelo to paskudztwo. Nic mi do glowy nie przychodzi, co mogloby wywolac taka ekzeme. Widze to pierwszy raz na oczy u Maxa. W piatek idziemy do przychodni alergicznej, bedziemy testowac Maxa na mleko. Mam nadzieje, ze Maxio wyrosl juz ze swego uczulenia i ze weszcie zaczniemy jest w domu normalne obiady. Weronike tez bedziemy testowac na mleko ale to dopiero w lutym... Kotunia, Basia25, Donn (zdrowia!), Ekinio i cala reszte mocno ile sil sciskam. adam na nos, musze isc juz spac. Buziaki. 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka u nas przez kilka dni był spokój a teraz od Nd znów gorączka sie zaczęła, i to bardzo wysoka, najpierw starsza potem młodsza :( ,do tego Blaneczka ochrypła i nawet biedna siły nie miała by płakać, poszłam do niej do łóżeczka a ona kałuże wody od płaczu na podusi miała, obyło się póki co bez antybiotyku, ale Ksenia nadal kaszle, Blanka nadal chrypi i zaczeła kaszleć, my póki co sie trzymamy, ja chorobe przechodziłam przy dwójce niestety nie można położyć sie i lerzeć wiec wiem co i wy przechodzicie, Donn ściskam mocno😘 Kpiotrowicz:) wielkie brawa dla Gabuni Justa29 :) u nas Ksenia rzadko pyta, bo tez czekałam tego etapu na razie go nie ma albo juz nie bedzie miała nie wiem Kotunia😘 mam nadzieje że kolejnym razem jak sie wybierzesz do nas tez dasz znać, choć wielce żałuje że nie udało nam sie spotkać Kasia30🌻 wielkie gratulacje dla was, trzymaj sie dzielnie kochana Agnese34 pisz częściej :) Z daleka anglia ciesz sie że sie odezwałaś, a jak wam sie mieszka w kraju? przywykłaś juz? ps. chyba mam nieaktualnego mail-a do Ciebie Roxelka he he ciesz sie tym lenistwem póki możesz ;), choć po 4 miesiacach z dwójką już nie narzekam, Blanka pieje na widok Kseni i jest git Plusia :D ja tez Ksenie ubiram, choć czasem uda jej sie samej np spodnie założyć, czasem rozbiera sie sama, moje dziecko potrafi wszystko zrobić, tzn prawie wszystko zrobić przy ciociach, przy mnie sie uwstecznia, niechce sama jeść musze ją karmić podczas gdy sama juz łyżką jadła jak skonczyła roczek!!!! a to wszystko to przez siostrzaną zazdrość, tak sobie tłumacze, a co do jedzenie to nam raz na tydzień udaje sie wepchnąć jej ściskam mocno, życze zdrowia i mykam pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×