od dziś zaczynamy o siebie dbać!!!!!!!!

ja wlasnie od wczoraj zaczęłam skakać na skakance i do tego jeszcze jakieś inne ćwiczenia na nogi. Musze je troche wyszczuplić mam nadzieje że mi się uda:)teraz celulit mi się zmniejszył bo chodziłam na słownie. wcześniej miałam okropny blee:P

u mnie z ruchem ciężko, ale "dojrzewam" do tego żeby zacząc na siłownie chodzić :P także myśle że jak się zrobi trochę cieplej to będzie mi się bardziej chciało niz teraz.....a skakanka hmm...? kurcze może faktycznie :D poczytam cos o tym ;) Kobiety musze się Wam pochwalić jaką pyszna zupkę cebulowa zrobiłam pyyyyyychaaa!!!!! z grzaneczkami i serkiem żółtym, zaraz będe szamac :D:D:D:D

na moje rozstępy to już chyba laserówka pomoże tylko . największe zrobiły mi się po diecie kopenhaskiej kilka lat temu, kiedy w 13 dni schudłam 7kg.. nawet gdybym ćwiczyła i smarowała się Bóg wie czym to przy takim spadku wagi i tak bym nic nie wskórała.. no cóż. o ile z tym się mimo wszystko jakoś pogodziłam o tyle z cellulitem precz!

witajcie... Ja na cellulit mam serum z eweline,pije regularnie czerwona i zielona herbatke,i niestety trzeba cwiczyc,bez tego ani rusz..... Ja ostatnio duzo jezdze na rowerku i pomaga,nawet moj M powiedzial co zrobilam ze tak wygladam? a jak facet widzi roznice to roznica jest... A co do herbat,ja kupuje tylko lisciaste i tylko w sklepach zielarskich albo w aptekach,ja kiedys kupilam w sklepie czerwona to zupelnie inaczej smakowala niz lisciasta z apteki ,a tania tez nie byla....tak wiec nie polecam..

Hm slyszalam o tej diecie,podobno strasznie wyniszczajaca i ma bardzo zle opinie w necie....co o tym myslicie?

mi mój M też mówi o ćwiczeniach bo mi się przybrało więc się zabrałam bo mam teraz dużo wolnego czasu. Co do tej diety to stosowałam ale udało mi się wytrzymać tylko 4 dni:P myśle że w tym roku spróbuję jescze raz ale nie nawidze wolowiny i to jest dla mnie duży problem ehh

no nilan ja wlasnie tez kupuje ta lisciasta.te sklepy ktore podalam to sa takie herbaciane sklepy.rewelacja.tyle smakow czerwonej zielonej to jescze nie widzialam

Zgadzam sie ,ja tez place za nie roznie,ale w granicach 20-25zl,a taka za 50 i wiecej widzialam ,owszem chinska, i to jedna kosztowala nawet 79zl...no i wiadoma rzecz ze nie kupie sobie hebatki za prawie 80 dych... No chyba ze kiedys bede obrzydliwie bogata hah...

a na ile Wam taka herbatka starcza bo to jest 10 dag nie? i jak czesto ja pijecie?

a co myślicie o kupowaniu herbat na Allegro może ceny będą bardziej przystępne?

Kurcze nie wiem na ile mi starcza,nigdy o tym nie myslam... Ale ja pije codziennie mniej wiecej 2 czerwone i tak 4 zielone.... Ale odpuszczam troche w wekend,tj sobota i niedziela,bo nie mam kiedy tyle ich wypic,w pracy siedzie prawie caly dzien i pije,a w domu jak w domu,albo nas nie ma,a jak po poludniu sie poloze i leze to tez nie chce mi sie wstac,po herbate,i moze wtedy wypijam 1 rano a druga wieczorkiem...

hm...alegro Ja juz chyba kiedys pisalam ze nie kupuje na alegro,niccccccc,ja musze dotknac,przymierzyc,zobaczyc i to po prostu nie dla mnie,a juz na pewno nie kupilabym kosmetyku czy np herbaty... Ta sa produkty ktorych sklad,trwalosc w duzej mieze zalezy od np warunkow przechowywania,i lezakowania.......

A ceny na alegro owszem sa przystepne,ale nie wiem ,mnie jakos nigdy nie "skusily" na tyle zeby zamowic..

kurcze tez nie wiem na ile mi to starcza.ostatnio musze przyznac szczerze ze i z tym sobie odpuscilam.tyle ostatnio pije wody ze mi miejsca na herbate nie starcza :P ale wcale nie na tak krotko.mam kubek mniej wiecej pojemnosc 250ml czyli tyle ile zwykly na sitko sypie lyzeczke herbaty(wiecej nie trzeba) krotko sie ja zaparza a zwlaszcza zielona zeby nie byla gorzka a i nawet 3 takie herbaty z tego zrobisz.zielona to nawet ponoc ta 2 zaparzana jest zdrowsza...

z allegro tez jeszczce nic nie kupilam choc wiem ze pare znajomych kupuje nagminnie ale nie raz mieli klopoty z przesylka badz pieniedzmi wiec trzeba uwazac

wlasnie mam takie same obawy co do ciazy!!! wiem, ze mam predyspozycje, cienka skore, rozicagliwe wlokna kolagenowe itd.... i jak zajde w ciaze to ja dziekuje :( wielkie szerokie bruzdy sie pojawia... nie wiem jak ta skore wspierac podczas ciazy, moze faktycznie aloesem :) nie wiem nie wiem na szczescie w ciazy nie jestem jeszcze i nie planuje w ciagu najblizszych 3 lat. mi cellulit zmalal jak schudlam teraz 5kg i jak chodze raz w tygodniu na aerobik (wiem, ze to malo, ale nie moge czesciej) i czasem z narzeczonym wysokoczymy na basen :) no i oczyiscie ciagle wklepuje balsamy antycell i tres ie ta szortska rekawica... w ogole basen ma zbawienny wplyw na cialo, wygladza miesnie, uelastycznia je, zawsze czuje sie taka lekka jedrna i elastyczna po basenie :D:D

Witam Was! Dziś z samego rana pobiegłam do Rossmana na zakupy i oprócz typowych środków higienicznych (patyczki do uszu, wkładki higieniczne itp) kupiłam szorstka rekawicę do masażu oraz serum napinające i ujędrniające na posladki i brzuch z Eveline i od dzisiaj biore się za mój "zad" :P dokupiłam jeszcze otreby pszenne i właśnie jem z jogurcikiem :) Myślałam o jakichś tabletkach błonnika z ananasem ale pomyslałam że lepiej kupic normalnie ananasa i otreby i wicnac :) przynajmniej mniej chemii.... A co do herbatek to widziałam w Rossmanie sypane w PRZYSTĘPNYCH cenach, tylko jeszcze musze do jakiegos marketu jechac po zaparzacz i będe próbowac :)

czesc jamajka wiesz jak ja bylam raz w rossmanie to widzialam takie zaparzacze przy herbatach lezaly...moze u ciebie wszystko wysprzedane. ehhh ja mialam wczoraj podly nastroj.zapal dbania odszedl i odeszlo na nowo to zebym czula ze sie podobam mojemu facetowi...ehh nie wiem nie wiem co sie dzieje.tak jak byl przez chwile spokoj i o tym nie myslalam tak teraz znowu :o az sie poplakalam i nie moglam sie uspokoic zreszta mojemu tez to sie nie udalo.poszlam zdolowana pod prysznic i dlugo z lazienki nie wychodzilam.co prawda zajelam sie soba (peeling ciala balsam peeling twarzy maseczka na twarz kremik olejek rycynowy ale co z tego) dzisiaj wstalam z rownie podlym nastrojem co wczoraj sie kladlam jeszcze najgorsze ze snil mi sie moj ze swoja byla...

"Teraz czas na mnie" nie przejmuj się sen to tylko sen mi sie dziś śniło coś tak "brzydkiego" że wstyd pisać :P fakt pogoda może tak wpływa na Twój nastrój bo słoneczka brak, no ale trzeba sobie z tym radzić, zrób sobie gorącej czekoladki albo zjedz bananika to powinno Ci poprawić humoras :) Ja kurcze nie widziałam takich zaparzaczy koło tych herbat a specjalnie patrzałam :/ także chyba tylko market mi został.

ehh moze i prze pogode...nie wiem.ale to co czulam wczoraj to bylo okropne.czulam sie wczoraj tak jak tego dnia kiedy wstapilam na ten topik.totalne zrezygnowanie...po prostu on mnie kocha i sila wyzsza dlatego mu sie podobam jestem jego jestem na wyciagniecie reki a nie ze mnie kocha i mu sie podobam..znowu mi sie plakac chce

ale kocha Cię przecież....coś sobie ubzdurałaś chyba :P ciesz się kochana z tego co masz :) ja mieszkam z moim i tez czasem jest dobrze a czasem nie umiemy się dogadać, choć nigdy jeszcze nie pokłócilismy się tak naprawde że foch na całego i wogóle. Sa takie dni że wkurw....mnie niesamowicie i tez przychodzą takie że jaest taki kochany że masakra, ja też czasem jestem zołzą dla niego ale to chyba własnie jest życie :)

a swoja droga to musze wam powiedziec ze kupilam sobie peeling do twarzy ktory wczoraj przeestowalam.joanny z brzoskwinia do cery wrazliwej i....hmm dosc ostry jak do cery wrazliwej ale bardzo fajny(wystarczy delikatniej smarowac twarz)pozniej sobie nalozylam maseczke (avon-maseczka do twarzy na zime) a na koniec moj krem do twarzy do cery naczynkowej na noc z ziaji...no musze powiedziec ze fajniutka ta moja buzia w dotyku jest..

ja wiem ze kocha kocha na zaboj...ale jak kazda kobieta chce sie czuc porzadana piekna ta najcudowniejsza wiedziec ze taka jestem dla niego ale no niestety wrocilo to co zaledwie 2 tyg temu udalo mi sie wyciszyc. po prostu nie jestem taka.nie jestem piekna seksowna zgrabna(nie gruba ale do lanej figury nie jest mi blisko)zreszta pare stron temu pisalam o tym...no sorry nawet nie wiesz jak ostatnio on patrzy na siebie ze przytyl to trzeba pobiegac itp jesli patrzy tak na swoje cialo to znaczy ze moje tez nie dokonca moze mu pasowac bo nie jest piekne. zawsze sie mialam za osobe atrakcyjna pomimo kilku kg za duzo ale teraz nie wierze za grosz w siebie nawet w to ze moj facet lubi na mnie patrzec

To pogadaj z nim o tym...przecież chcesz mu się podobac prawda? Mój tez mi ciągle mówi że mam duża dupe, ale wiem że kocha i mu się podobam bo przeciez inaczej nie bylibysmy razem. Dlatego biore się za pupe ale też dla samej siebie to robie. A może Twój bardziej krytycznie patrzy na siebie niz na Ciebie i dlatego mówi o bieganiu itp. Poz atym kobieta która nie jest szkieletorem tez może byc piękna :) i jestem pewna że Ty taka jesteś, sam fakt że tu na tym forum jestes i dbasz o siebie juz mówi za siebie :) więc głowa do góry nie ma się co zamartwiać, jutro piatek więc przygotuj jakąś super kolacyjke dla siebie i ukochanego, zrób się na bóstwo i spędzie miły wieczór :)

Ja tez czasem jak patrze na siebie to mam ochotę zbic lustro, bo sie sobie nie podobam....porównuje się do innych dziewczyn....widze że tu mam za dużo, tam mam cos nie tak...ale juz taka jestem...i skoro mam chłopaka to znaczy że on chce byc ze mną a nie z innymi, ładniejszymi. Wygląd to jedno, wiadomo że trzeba dbać ale to jakim jestes człowiekiem chyba jest ważniejsze dla Twojego chłopaka :)

tak ja wiem ze dla mojego jestem wartosciowa osoba kobieta ale chce sie jemu podobac a tu co?owszem nie mowi ze cos jest ze mna nie tak(choc tam chyba z miesiac temu powiedzial ze wolalby zebym byla chudsza pozniej dopiero powiedzial ze zle to sformulowal) ostatnio byl ciezki czas moj zmienil prace zaczal wczesniej wstawac dlugo nie mogl sie przystosowac ciagle zmeczony zaspany,zero pomrukow komplementow czesciej ja zaczelam dobierac sie do niego a i tak nie raz slyszalam "ryba nie dzisiaj" po tym wszystkim podupadla mi samoocena niby teraz bylo lepiej ale znow...

takie zimowe znużenie to chyba jest bym powiedziała wiesz....zobaczysz wszystko wróci do normy niedługo....byle do wiosny :) głowa do góry !!

dziewczyny. wg psychologow i innych bioznawcow, teraz jest najgorszy okres dla ludzi :) jest zima, jest przygnebiajaco, jest ciemno, zdarzylismy sie przekonac, ze nie umiemy wypelnicn swoich postanowien noworocznych, boze narodzenie i i sylwester byly tak dawno temu, ze znow jestesmy zmeczeni..dodatkowo jak zawsze w zime jest kilka kg wiecej bo zimno i organizm naturalnie magazynuje energie :) nie popadajcie w taka chandre!!!1 wasi panowie na pewno was bardzo kochaja, sa z wami, wybrali wlasnie was i koniec kropka :) jestescie na pewno cudownymi osobami, a jak ktora pisala- sam fakt ze jestescie na tym forum- bardzo duzo znaczy!!! malymi kroczkami do wiosny zrobimy sie takie, ze faceci nas nie poznaja :) wazne sa checi i konsekwencja! nie poddawac nie zalamywac sie, ze kilka razy facet wam odmowil sa zmeczeni, zdolowani, tez przechodza przez ta sama zime co my :) ja taka madra, ale u mnie tez nie ma fajerwerkow w zwiazku. ostatnio stanelam przed moim w bieliznie i spytalam sie - szczerze, bardzo szczerze. powinnam schudnac? -alez kootuus...kocham cie taka jaka jestes..kazdy centymetr twojego ciala. a ja juz wole by powiedzial "dobrze kochana, no z brzuszka powinno troche zejsc, to chodz moze bedziemy chodzili razem na basen" yhh no nic. wiec sie odchudzam. wlasnie na sniadanie zjadlam activie z platkami owsianymi i otrebami. wklepuje te balsamy w pupke i bioderka, masuje, robie peelingi, tre.. uhh tylko cera mi sie bardzo pogorszyla...ciagle mi jakis syfek wyskakuje...

dokładnie "ivaa" ma racje!!!!! Nie ma się co załamywać, a jesteśmy tu tez po to żeby się wspierać :) Pamiętajcie: Nie musimy być IDEALNE, ważne że jesteśmy WYJĄTKOWE!!!

najchetniej to teraz bym go chy ba na oczy nie widziala...juz wczoraj nawet cos probowal zagadac po nieudanej probie uspokojenia mnie ale po prostu nie mialam ochoty z nim gadac.spytal czy chce zeby mi dal spokoj powiedzialam ze dzisiaj tak on powiedzial ze dobra to wtedy idzie pograc ale nie poszedl tylko przyszedl do mnie przytulil pocalowal powiedzial ze jestem jedyna wyjatkowa sliczna...pff tak i co?ja wcale nie jestem dla niego seksowna pociagajaca...wogole tego nie slysze co mam sie non stop pindrzyc bo inaczej nie bede czula jego porzadania a moze schjudnac a pozniej martwic sie zeby o gram nie przytyc bo znowu co bedzie?znowu nie bedzie oznak zebym mu sie podobala?ja sie czuje tak jakbym po prostu byla kocha mnie i na tym sie konczy bo przeciez najlepszym dowodem jest to ze ze mna jest tak?to ze ze mna jest znaczy ze mu sie podobam ale chuj ja chce to kurwa czuc.nie chce zeby dal mi o tym zapomniec ze jestem dla niego pociagajaca a niestety dal i malo tego nie wierze ze kiedy kolwiek bylam...