Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

jaskółeczka

Trudne relacje między ludźmi...

Polecane posty

Jestem w dołku, posypało mi się moje (wydawało mi się) bliskie towarzystwo z powodu głupoty, dosłownie drobiazgu, który dotyczył tylko jednej osoby z tego towarzystwa. Najbardziej nie rozumiem, jak ludzie mogą omawiać problem za plecami osoby zainteresowanej - czyli mnie, robić tajemnice nawet ze wspólnych spotkań - beze mnie, zamiast powiedzieć mi prosto woczy prawdę. Dlaczego ta osoba, z która ma się nieporozumienie, nie chce nic wyjaśnić, tylko obgaduje przed innymi? Jak to jest??? Tracę wiarę w ludzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak to juz jest.. ze czasem jedna osoba potrafi obrocic wszystkich przeciwko nam. nie przejmuj sie, jesli oni sie tak zachowali, to oznacza jedno.. ze nie sa Ciebie warci! ludzie potrafia byc podli... uszka do góry :) 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuję, też sobie to powtarzam, ale jest mi trudno... Chciałam sprawę wyjaśnić, to ta osoba nie chce ze mną rozmawiać, nie chce się ze mną spotkać. Nie rozumiem tego. Jej racja jest na 1. miejscu a moje argumenty jej nie obchodzą... A w dodatku jeszcze mnie obgaduje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikt za Ciebie teg nie
rozwiaze. nie znam sytuacji , w ktorej sie znajdujesz ani ludzi z ktorymi sie spotykasz. rozwiazania szukaj u znajomych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz moje też
się posypało. tyle, że ja wiem, że to wina tej osoby. tak jak w twoim przypadku (mimo, ze to mnie probowała ośmieszyc i ja winnam się obrazić)ta osoba chodzi obrazona. ale wiesz ja się z tego śmieję. a jej chodzi o to by na kazdym kroku wywołać u mnie poczucie winy. tylko że ja nie czuję się winna niczemu. uważam że usłyszała ode mnie słowa prawdy, ktorych ciężaru nie udzwignęła jej i tak już niska samoocena. nie martwię się, że "wypadła" z grona moich przyjaciół ,ponieważ swoim zachowaniem dalej pokazuje, że nie warto było jej pomagać i przyjaźnić się z kimś takim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×