Jak można żyć z mężczyzną stale zdradzajacym???

Do załamanej, Twoja hipoteza , myśl z godziny 12.07 wbila mnie w zdumienie, czy byłabyś może w stanie to usciślić, a mianowicie cyt: .; \'Ewentualnie dla dobra innych nie należy sie z nikim wiązać i być uczciwym w kontaktach z ludźmi. \"

Lorelai teraz ja nie rozumiem o co pytasz. Chodzi o to, że są różni ludzie. Silni i słabi, podatni na zdradę i mniej podatni. No i każdy chyba zna siebie najlepiej. Jeśli taka osoba wie, ze ma problem z byciem wiernym to niech nie wiąże sie z nikim na stałe lub od początku będzie szczera z drugim człowiekiem. Niestety człowiek to egoista i kalkuluje "jak powiem jak jest, to nie zdobędę co chcę". Prawda jest więc taka, że oszukują. To ohydne i nie ma nic wspólnego z miłością do drugiej osoby. Te osoby chcą miłości, ale nie umieją jej dawać.

No a kobiety są tak naiwne, że nie widzą jaki jest ten drugi człowiek, a jak już się zakochają lub uzależnią od faceta to on pokazuje co potrafi. Natomiast kobiety nie chcą przyznać się do błędu w wyborze partnera i tkwią w chorym związku. No i do tego to właśnie te "biedne" kobiety chełpią się, że mają męża, a często samotnym z wyboru wytykają, że nikt je nie chce. Obserwuję to nawet u mnie w pracy. One często nawet nie wiedzą, ze wszyscy dookoła wiedzą co dzieje się w ich domu. Przez to są dla mnie jeszcze bardziej śmieszne.

Apeluje do zony mojego Misia odczep sie od niego i daj mu wkoncu rozwod nie widzisz ze on cie nie kocha!!!!!!!!!!!!!!! ON chce byc tylko ZE MNA !!! Nie rozumiesz tego!!!!!!!!

Podszywaczu, Ty nie zrozumiałeś. Ja nie byłabym z facetem gdybym miała świadomość, że wcześniej zdradzał jakąś kobietę.

Lorelei, te ksiązki według mnie mogą być, masz rację otwierają oczy, tyle tylko, że ja ich osobiście nie cenię. Bo też pokazują pewne stereotypy.....:) Ale w sytuacji wielu kobiet ich wpływ jest znaczący, na szczęście, coś do nich dociera. I dlatego bardzo dobrze, że się je wydaje:) A lektura książki znacznie bardziej pobudza do rozmyślań i spokojniej niż news \'sprzedany\" przez kogoś znajomego. Wtedy kobieta zazwyczaj dziala emocjonalnie, nie zastanawia się i przyjmuje reakcję obronną. Niestety Dobrze, że o nich napisałaś. Ja ze swej strony(jeżeli chodzi o psychologię dla wszystkich) polecam ksiązki-wywiady Johna Cleesa ze Skinnerem (\"Toksyczni rodzice\", \"Toksyczne związki\" i coś tam jeszcze było).

Kilka twoich perelek: "jeśli wie się, że nie jest się osobą silną to nie należy mieć częstych kontaktów z innymi mężczyznami, a mężczyxni z kobietami. Ewentualnie dla dobra innych nie należy sie z nikim wiązać i być uczciwym w kontaktach z ludźmi." " mój facet jest odosobnionym egzemplarzem. Reszta (wszyscy których zanm) zdradzają. A baby z nimi siedzą!!!!" Boję sie urodzić córkę, bo świat stanął na głowie i nie chciałabym by cierpiała przez tak wychowywanych facetów, bo będzie coraz gorzej. A jeśli by była tak wrażliwa jak ja, to na pewno by cierpiała. Ja szybciej popełniłabym samobójstwo niż żyła ze świadomością, że on wraca do mnie od innej kobiety. Spaczone to społeczeństwo. Zero moralności, zasad. Kobieta-Polka-cierpiętnica. Oto obraz. W sumie nie ma czego szanować. Świat jest tak brudny, zgniły, że niestety ale nie zdecyduję się przez to na potomstwo. To jest moja tragedia. Niestety. Bardzo lubię dzieci, ale nie mogę pozwolić by żyły w takim okrutnym świecie. Czasem wydaje mi się, że ludzie nie mają żadnych uczuć. Tylko seks i kasa, kasa i seks. Gorzej niż zwierzęta. PRZYKRO MI, ZE ZYJESZ W TAKIM ZLYM SWIECIE, TY TAKA SZLACHETNA I Z ZASADAMI. INNI LUDZIE NA PEWNO GRZESZA DLA ZABAWY, ZRESZTA ONI GLUPI I MIECCY SA, NAJLEPIEJ ICH WSZYSTKICH UKAMIENIOWAC.

ze twoje poglady spotykaja sie nie tylko z kobietami, ktore toleruja zdrade. Ludzie krytykuja ton twojej wypowiedzi i zarozumialstwo. Piszesz, ze masz zyciowe doswiadczenie, ale chyba tylko poza zgorzknieniem niczego cie ono nie nauczylo, a juz na pewno nie pokory. Kazda mloda dziewczyna dumnie oznajmia: Jesli mnie zdradzi to z nami koniec. A potem jednak takie zwiazki trwaja... i powodow jest 100 tysiecy... Trzeba miec sile, zeby odejsc, ale nie potepiaj tych, ktorzy tej sily nie maja. Tych ktorzy wierza, ze jeszcze da sie wszystko uratowac, naprawic, tych ktorzy nie chca rozwlac dziecku rodziny, tych, ktore wierza i chca wierzyc w milosc... Nie wiesz, ze nigdy sie nie mowi NIGDY? I jedno zastrzezenie: nie jestem niczyja zdradzana partnerka (przynajmniej tego nie wiem), mam fajnego faceta, ktory tez ponoc brzydzi sie zdrada, ale w tym przypadku kieruje sie zasada ograniczonego zaufania... i tobie tez to radze.

mialo byc, "ze twoje poglady spotykaja sie z krytyka nie tylko tych kobiet, ktore toleruja zdrade" Bo tak naprawde nie widze ich duzo ani na tym forum, ani w zyciu. Przewaznie kobiety o niczym nie wiedza.

ona sie powinna zapętlona w własnym ja nazywać a nie załamana:P

do załamanej, dzieki za wyjaśnienie, uścislenie. Dobrze, że wyjasniłaś, iż to zdanie dotyczy osób niedojrzałych, niestałych emocjonalnie. Zauważ, że nie można przecież takim osobom zakazywać zaangażowania się w związek. Nie istnieją kary sądowe( może i szkoda) tak jak za kradzież, czy zabójstwo} za nieuczciwość uczuciową, zdradę. Uzasadnione są natomiast pozwy rozwodowe tłumaczone zdradą. A sprawy moralności, czy też etyki na zerowym poziomie nie tylko u kobiet, ale i mężczyzn są rzeczywiscie godne pożałowania. Cóż na to poradzisz, że niektóre osoby nie wyszły poza emocjonalny poziom przedszkolaka!!! Pozdrawiam.

wszystkie Twoje wypowiedzi i mimo tego ze smialo piszesz ze kazdy facet zdradza (oprocz Twojego oczywiscie) to i tak ich bronisz, a kobiety wyzywasz od glupich i naiwnych, bez szkol i jakiejkolwiek wiedzy...wiesz zalamana, wydaje mi sie ze Twoj problem to nie to co sie z naszym swiatem stalo, tylko to co sie z Twoim swiatem stalo za "pomoca" jakies kobiety, moze i nawet wlasnej matki...zobacz jakie to ironiczne, niby facet zdradza, wiec on powinien "uslyszec" te slowa pogardy, ale nie...nie gardzisz nimi, wrecz sie chwalisz ze Cie podrywaja...a ofiara (czyli kobieta) jest przez Ciebie deptana...no tak, tak jakbys powiedziala dziewczynie ktora byla zgwalcona..."a po cholere wychodzilas na dwor"....

.; 'Ewentualnie dla dobra innych nie należy sie z nikim wiązać i być uczciwym w kontaktach z ludźmi. " a tym zdaniem zaprzeczasz sobie samej. A wiec nie kobiety sa glupie tylko ten ktory zdradzil nie powinniem sie wiazac z nimi jezeli nie potrafi zyc inaczej.

10.12] 08:44 Załamana głupotą kobiet Apeluje do zony mojego Misia odczep sie od niego i daj mu wkoncu rozwod nie widzisz ze on cie nie kocha!!!!!!!!!!!!!!! ON chce byc tylko ZE MNA !!! Nie rozumiesz tego!!!!!!!! Może to i napisał podszywacz, ale moim zdaniem o to właśnie chodzi załamanej i to jest jej problem

załamana, ja też się załamałam głupotą kobiet - TAKICH JAK TY. Masz tupet, sama postępujesz nieodpowiedzialnie i głupio nie wspominając o zasadach a wmawiasz glupotę kobietom, które mają prawo walczyć o męża bo kochają go. Jesteś hipokrytka.

że załamna ma trochę racji, są kobiety, które twkwią w chorych związkach, z własnej głupoty, bo inaczej cięzko to nazwać:(

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3163029

? :o

głupotą tych bab, które w taki chory związek z żonatym się pakują :p

Facet bardzo rzadko siedzi z kobietą, która go ciągle zdradza...

znów wina kochanek? ludzie leczcie sie? bo jesli tak widzicie zycie to nic nic dziwnego ze macie takie problemy

popieram w 100% zalamana glupota kobiet!!! sa kobiety ktore dla meza pijaka bijacego czy zdradzajacego zrobia wszystko, bo tak nalezy kobiecie :D to sa czyste idoitki, ktore sa uzaleznione od testosteronu, bez niego zyc nie mozna, i sa takie, ktore moga zyc bez testosteronu i tewlasnie sa zalamane glupota tych pierwszych !!! baby obudzcie sie w koncu!!

zdzirą:p która zdradza męża.