Jak można żyć z mężczyzną stale zdradzajacym???

On nie wie, że ja mu ufam. Wręcz wydaje mu się, że go ciągle podejrzewam o zdradę. A ja wiem, że on tego nigdy nie zrobi, ale nie chcę by on wiedział. Zresztą nie byłby zachwycony gdyby wiedział czemu jestem tego pewna :) .

Jednym z powodów dla których nie zdradza jest to, że robił to jego ojciec. Zdradzał jego matkę i on do dzis nie może się z tym pogodzić. Juz jako chłopiec zdecydował, że nigdy nie zdradzi żadnej kobiety. Z ojcem nie rozmawia do dziś. Zresztą sam został już parę razy zdradzony przez kobiety i powiedział, że wie jak to boli, a on nie chce nikomu sprawić takiego bólu.

jestes załamana głupota kobiet, a sama to niby jaka jesteś?? bo naiwna to za mało ... chyba zbyt młoda jestes zeby zrozumiec pewne reczy nie znasz zycia po prostu ...

Załamana... cytuję: "A mnie jest coś do tego, bo przez takie głupie baby faceci tacy są i coraz trudniej znaleźć porządnego!!!!" Coraz wiecej facetów zdradza bo... ich kobiety chcą im wybaczyć? Bo im ufają? Bo ich kochają? To największa głupota jaką słyszałam :P Mnie facet też zdradził. A wiesz co mi powiedział? Powiedział mi że przyczyniło się do tego także to, że czuł, że ja mu NIE UFAM. A tamta była moim przeciwieństwem, taka "do rany przyłóż". Więc się zastanów co piszesz...

wszystko jest kwestia zwyczajow, kultury. kiedys kobitki byly szczesliwe, ze facet ich nie zostawi, a to, ze sobie bzyknie tu i tam, no coz "duze dzieci, ktore musza sie bawic" takie bylo podejscie. a przy okazji mniej ciaz bo on to robil z inymi a kobiecie spokoj. teraz zdrada boli bo zmienilo sie podejscie i tyle a w rzeczywistosci co w niej takiego zlego?

co złego w zdradzie ? :D :D dowiesz się, jak Ciebie to spotka :D :D

Kasienka78 chyba nic, bo Ty dupy byle komu dajesz.

Powiem jedno. Mężczyzn, którzy wybaczą zdradę kobiecie jest bardzo mało. Za to kobiet, które wybaczają zdrady mężczyzny jest mnóstwo.

Zresztą o czym ja piszę na forum, gdzie znajdują sie w 95% kobiety zdradzane lub zdradzające.

wejdzcie na śluby i wesela i poczytajcie o Wieczorze panieńśkim ten gościu to ma dopiero problem

spotkalo mnie tzn zylam w zwiazku wolnym - robilismy co chcielismy. Ale znudzilo mi sie to. Taraz mam faceta, ktory takich zw nie uznaje. Wiec wierna jestem, jak chce:) Ale mi chodzilo o to, ze wszystko jest kwestia podejscia. Tolerowana zdrada nie boli, a zdrada przeciw woli tak. Dlatego rozumiem kobiety, ktore godza sie na zdrady. One traktuja facetow jak dzieci, ktore musza i juz. Wcale takie glupie nie sa te kobitki, wprost przeciwnie

Bo siedzą z facetem dla kasy? Ale przykład dzieciom pokazują

Głupia koza z Ciebie.

do zalamanej - to nie jest tak, ze na forum sa same zdradzane lub zdradzajace - zdradzane i zdradzajace sa wszedzie

poza tym kasienka78 Ty chyba nigdy nie byłaś zakochana? Ja kiedyś też się spotykałam z kimś na zasadzie wolnego zwiazku. I było mi obojętne z kim on sypia. Ale ja go nie kochałam!

Zresztą nie wiem do czego byłby mi potrzebny taki facet? Ja jestem niezależna finansowo i właściwie to potrzebuję tylko poczucia bliskości emocjonalnej i fizycznej. Wiedząc,. ze on woli mieć taką bliskość z innymi kobietami nie potrafiłabym się narzucać. niech idzie do innych.

Jeszcze jeden przykład. Kobieta 36 lat, jej mąż 52 lata. Ona też przymyka oczy na zdrady. Ostatnio byłam świadkiem jego romansu z 15-latką. Sypiał z nią. Zdrad w ich 15 latnim związku było z jego strony kilkadziesiat. Gdzie tu miłość?

A ja jestem przerażona Twoją głupotą Załamana głupotą innych.... tutaj wklęję Twój cytat: \"On nie wie, że ja mu ufam. Wręcz wydaje mu się, że go ciągle podejrzewam o zdradę. A ja wiem, że on tego nigdy nie zrobi, ale nie chcę by on wiedział. Zresztą nie byłby zachwycony gdyby wiedział czemu jestem tego pewna.\" No porażające...jak możesz żyć w ziwązku jak Twój facet zyje w takiej niepewności,a raczej kłamstwie - skoro mu nie powiesz??Jak mozna nie powiedziec najukochańszej osobie, że sie jej ufa....???No ręce opadają..I Ty zakładasz topik, że jesteś załamana głupoto innych,że wybaczają?Miłość wybacza (wszystko) ale też i mówi prawde, nie zostawia niedomówień i ufa.A jak Twój facet może życ \"w miłości\" skoro nie wiem, że jego kobieta mu ufa??.....

jesli sypiał z 15-latką i ty o tym wiedzilas, to powinnas to zglosic na policje, bo to jest przeciez przestepstwo. jesli tego nie zrobilas to jestes współwinna i mozesz byc ukarana, jesli sprawa wyjdzie na jaw

Jakoś żyje... Każdy ma swój sposób na związek. Każdy człowiek jest inny. Na różnych facetów różne rzeczy działają. Chyba ja go znam lepiej niż Wy? Głupia jestem? I dlatego mi sie ostatnio oświadczył? Zawistne kobiety, zdradzane przez swoich facetów... Tyle o Was

Nie wiem dokładnie ile ma lat. Może ma już 16. W łóżku ich nie zastałam, ale wiem, ze sobą sypiali bo o tym kiedyś przy mnie rozmawiali.

"Zawistne kobiety, zdradzane przez swoich facetów... " - dlaczego zakladasz ze tu tylko takie pisza???? chyba masz jakies kompleksy! twoj fagas powinien cie bardziej dowartosciowac naiwna pannico!!! p.s. 15 czy 16 lat to tez przestepstwo, tylko nie pisz w nastepnym poscie ze ma chyba 17 ....

Moja droga. jakbyś znała prawo to byś wiedziała, że 16 lat już nie podlega karze.

a ty babo dalej nie łapiesz .............

słońk zgadzam się z Tobą :) Załamana... a to że się oświadczył nie gwarantuje że Cię nie zdradzi :P Oskarżasz kobiety, które wybaczają o głupotę, a sama jesteś taka pewna... Każda z nich była kiedyś tak samo pewna. Więc zastanów się. Ale ja nie o tym... To ich życie, ich decyzja. Daj im spokój.

Nie dam, bo demotralizują facetów. Poza tym napisałam WYRAŹNIE. Jeśli kiedykolwiek by mnie zdradził to między nami byłby koniec. Tego jestem pewna na 100%, bez względu na to czy będziemy mieć dziecko.

ile ty masz latek kochanie? 16 ?

28 lat, więc nie jedno widziałam i niejednego doświadczyłam

DEMORALIZUJĄ???????????????????????????? heh, NO COMENT

Załamana ma częściwo rację, niektóre kobiety nie chcą nic wiedzić, nic słyszeć i nic widzieć, ich maż wszak jest bez skazy. Mają tak wyidealizowany obraz, że to jest po prostu poza ich świadomością. Nie wiem, czy byłam zdradzana, ale jak zaczęło sie na dobre walić moje małżeństwo, rozeszliśmy sie i tyle. Gdyby pojawiłay sie jakieś oznaki innej kobiety, decyzja przyszłaby mi tym łatwiej. Dezyzja o rozstaniu. Ona jest po drugiej strony, załamanej mozna wiele zarzucić, natomiast też dziwię sie niektórym związkom, w których kobiety chcą być ślepe, a przez to szczęsliwe. W ten sposób robią sobie krzywdę.