Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Rysiek

propozycja

Polecane posty

Otóż kilka tygodni temu pewna kobieta złożyła mi propozycję. Pani ta, nazwijmy ją Monika, ma 34 lata, ustabilozwaną pozycję materaialną, dobrą pracę niemały dorobek naukowy, ale jest samotna. Nie znalazła jak sama mówi odpowiedniego dla siebie partnera. Propozycja ta jest bardzo prosta - Monika chce abym został ojcem biologicznym (dawcą nasienia) jej dziecka. Napewno to wielki komplement i fawor ale odmówiłem bowiem nie wyobrazam sobie takiej sytuacji, gdy nie opiekowałbym się i nie wychowywał swego dziecka a z Moniką nie zaimerzam się wiązać - w końcu jesteśmy tylko przyjaciółmi. Pierwszy raz propozycja ta padła pod wpływem alkoholu na spotkaniu wiec wziołem to za żart. Po jakiś tygodniu została ponowiona - powiedziałem nie. Tydzień temu Monika zapytała mnie raz jeszcze i prosiła żebym nie odpowiadał od razu a tylko do połowy grudnia się nad tym zastanowił. Powiem nie, ale zastanawiam się czy ktoś z WAS powiedziałby tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poradz jejzeby
udala sie do banku nasienia,tam tez maja wyselekcji\onowanych facetow. Po co ci ten klopot. Nie odczepisz sie. Bez sensu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę że cohdzi jej o to by dawca był sprawdzony - w bardziej dogłębny sposób niż takie nieznay z banku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przestan, zycie ze swiadomoscia, ze zrobiles dziecko kobiecie, do ktorej nic nie czujesz. W koncu byloby to tez twoje dziecko. daj sobie spokoj. Niech pojdzie do szpitala i niech ja zaplodnia, a dawcy nie bedzie znala i tak bedzie lepiej dla wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wśród moich znajomych był taki przypadek. Moja przyjaciólka chciała mieć dziecko bez ojca. Najpierw miało nie być żadnych roszczeń finansowych, a potem się posypały... a w ślad za tym wcale nie poszły prawa dla ojca... A cierpiało na tym dziecko. Jednym słowem - chory pomysł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadzam się. Zresztą sytuacja według mnie nie naturalna skazywanie od razu dziecka na życie w niepełnej rodzinie. Trochę przez moją koleżankę przemawia egocentrymzm i samotność. Z druiegij strony taka propozycja zawsze pochlebia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Też znałam
taki przypadek, ona nawet przez kilka lat nic od faceta nie chciała. Ale gdy dziecko podrosło i zaczęło pytać o ojca nie wytrzymała i wydało sie, facet nawet miał jakieś problemy , bo był już żonaty. I płacił alimenty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moja koleżanka tak zrobiła
i jest z tego bardzo zadowolona... Z ojcem dziecka nie ma kontaktu, nie łoży na dziecko, ale nie o to przecież chodziło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Też znałam
miałam też taką dziwną propozycję, Kolega z pracy, młodszy ode mnie chciał mieć ze mną dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak Rysiek, czli mozna to rozpatrywac takze tak, ze jak jakis facet powie mi, ze jestem tak wspaniala, ze chce ze mna dziecko, to znaczy, ze mam mu wsoczyc do lozka, bo i pochlebia? Milo, ze Ciebie wybrala, ale to wszystko... :) nie musisz sie na to godzic. To nie kawa w kawiarni tylko dziecko, zywa istota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak, tylko ja na przykład pochodzę z niepełnej rodziny i chociaż moja mama jest cudowna, kochana itp., to zawsze chciałam mieć i ojca. I nie jest fair wobec dziecka, świadomie skazywać je na brak tego ojca. Oczywiście, że lepiej nie mieć ojca, niż jakiegoś pijaka, nieodpowiedzialnego lekkoducha, czy kogoś w tym stylu, ale nie powinno się zaspokojenia swojej potrzeby posiadania potomstwa zaspokajać za wszelką cenę, którą w dodatku nie samemu się płaci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasienko 26 - jak już pisłąem nie zamierzam iść na ten układ, z tych właśnie względów. Wiesz jeżeli zaś chodzi o komplement :) to z ust kobiety jest on niepomiernie większy :) facet kobiecie powie wszystko by ttylko na chwilę jąposiąść, jeżeli kobieta mówi że chce mieć z kimśdziecko to oznacza to z reguły sporo więcje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie Monika jest bardzo egoistyczną osobą. jak mozna na starcie dziecko skazywac na brak ojca????? To sie ludziom juz w glowie przewraca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Prymitywna\" w pełni sięz Tobą zgadzam, oczym już zresztą pisałem. Chociaż jest tak też jak mówisz - czasem ojciec - degenerat może dziecku zniszczyć życie wiec lepiej żeby go nie było. Z resztą dziecko można adoptować... Aagaaa owszem postawa egosityczna ale jak iwdać nie tak żadka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×