pokłóciłam się dziś z koleżankami z pracy

Leoncia jeszcze możesz zbawic swe plugałe ciało i dusze upodloną pomódl się do patronki i pamietaj o gaciach aby wykrochmalone były !!!

nie odp czy Twoj facet tego chce i czy nei boisz sie ze ta druga bardziej mu sie spodoba?? A co do reszty to mysle ze to fetysz.. i to w takim "małosmacznym " wydaniu :P

Boga w sercu nie masz suko

Leoncia - wytłumacz mi prostakowi: na czym polega ta postępowoś, która wg Ciebie już się przejadła? Na kwadratach i na szczaniu na partnera?

kdhfj - dzieki za ostrzezenie, ale nie martw sie o mnie. Ja sie calkiem dobrze bawie. Przeciez wypowiedzi na forum nie da sie traktowac powaznie:) Ale zawsze jak o cos pytam licze, ze wsrod dziesiatek glupot znajdzie sie kilka sensownych punktow widzenia i tak zazwyczaj jest Pozdrawiam

w stanie wyobrazić że dla niektórych te wartości coś znaczą? Że np. ukochany człowiek to nie jest zabawka do zaspokajania moich chwilowych fantazji? Że bałabym się taką osobę zranić?

ja siem nei martwiem tylko jak tak czytam Twoje wypowiedzi to wiem ze wywoła to gromkie "wow" na forum :D A na pytania nadal nei odpowiedzialas.. taaa..

Moher - na mówieniu prawdy. Bo ludzie robią różne rzeczy tylko się do tego nie przyznają. A ja poruszam takie tematy nie tylko na forum ale i w zyciu (bo tu to nie sztuka:)

jedyny "sensowny" punkt widzenia to identyczny z twoim. Jak przypadkiem na siebie nie sramy to już moher jesteśmy. :O

Jesli ktoś marzy o sexie z buldogiem, to jego sprawa :), jeśli ktoś chce oddawać na siebie extrementy, to też jego sprawa, to rzecz gustu i wolnej woli człowieka. A nad gustami nie dyskutuje się. Jeśli kogoś takie rzeczy rajcują to \"ICH\" sprawa. Nie moja, bo to nie dotyczy mnie. I jak chcą to robić u siebie w domu, to niech robią, jeśli wszyscy się na to godzą, z jak podkreślam własnej wolnej woli. Ale zrozumienie tego niektórym przychodzi bardzo ciężko i potrafią tylko zwymyślać, a nie prowadzić konstruktywną krytykę. Leoncia78 rozumiem Cię i zauważ, nikt nie odpowiedział na Twe pierwsze pytanie: \"Czy naprawde jest to takie zle jak obie pary chca?\". Ja odpowiadam: Jeśli obie pary chcą... to jest wyłącznie ich (tych par) sprawa. Pozdrawiam

Nie wstyd ci o takich rzeczach pisać na oczach Maryji

juz odpowiadam - mój mąż nie ma nic przeciwko, rozmawialismy o tym. Ale wiadomo, ze co sie wydaje a co w glowie siedzi, tam glebiej to nigdy nie wiadomo. To nieprawda, ze sie nie martwie, ze zranie jego albo siebie, gdybym sie nie martwila to dawno bym to zrobila, a poniewaz sie martwie, wiec pytam, mysle, rozwazam

Halo! ja se wypraszam ja tam na nikogo nie sram ani nikt na mnie :D ja poprostu przeanalizowalam odzew na forum.. :D Jak juz napisalam "malosmaczny" fetysz.. Ja nie jestem postępowa :D

Leoncia - no to podziwiam Cię za odwagę. Tu gdzie pracuję, za takie pogaduszki w' kuchni' wyleciałbym za 'sekszual harasment'.

Poprostu szatan opanował twą dusze

ktoś się nie szmaci to już nie jest JEGO sprawa tylko zostanie zwymyślany od zacofanych ograniczonych moherowych. Taka Polska jest teraz fakna właśnie. Dobrze że macie tego Rydzyka, to jest jak ubliżyć osobom wrażliwszym i subtelniejszym, głupim wrakom co w Boga wierzą (jak inne głąby typu Immanuel Kant).

a słuchaj naprawde nie obawiasz sie ze tak mu sie spodoba ze bedzie chcial czesciej.. moze nawet za Twoimi plecami? ja bym sie obawiala.. poza tym nei moglanbym patrzec jakmoj facet dotyka inna kobiete.. by6m ich chyba zatłukła :D

tak, 37 i wlasnie o to sie poklocilam z kolezankami. One uwazaja, ze to NIE jest tylko nasza sprawa, bo jesli przez to rozpadnie sie malzenstwo to juz jest \"grubsza\" sprawa, rodziny itd

Sami zakomlpeksieni i 'wielcy' moralizatorzy na tym forum widzę ... ;)

I dlatego, jesli już zdecydujecie się na coś takiego, to musicie być być siebie pewni. Co się tyczy różnego rodzaju \"moherków\" to wg mnie ich przekonania są także wyłącznie ich sprawą i nie chcę ich komentować.

Super dieta to tylko własny stolec

bedzie fajna dupa do niej twoj mezunio bedzie chodzil na bzykanie wiec lepiej znajdz jakiegos paszkwila ot zeby dziure tylko miała :))

Po upojnej nocy partnerka (przecież nie napiszę, że żona, bo to niepostępowe jest, hihihi) mówi partnerowi (nie mąż przecież): - Skoczyłbyś do piekarni po bułki? Partner (nie mąż) na to: - A ile mam kupic? Partnerka (nie będę już pisał, że nie żona, bo po co się powtarzac): - Tyle, ile razy się kochaliśmy (dla postępowych wstawic: pieprzyliśmy) Idzie do piekarni i mówi: - Siedem bułek poproszę. Albo nie! Pięc bułek. loda i kakałko.

nikt się nie kapnął że to podszyw tam wyżej, nieee :O

nie wierzący to pawiany

podszywacz jest świetny w tym co robi :P

moze siostre masz to w rodzinie zostanie?

kdhfj - wiesz co, gdyby dotykal innej bez mojej prosby to tez by mnie zlosc ogarnela, ale gdyby to bylo wywolane przeze mnie to jest zupelnie co innego. Wyobraz sobie te roznice. Nie wiem, czy sie boje, ze mu sie tamta bardziej spodoba. Plusem jest, ze on ma b duze dosw przede mna mial wiele kobiet i moze odmiana na dluzsza ete tak go nie pociaga, skoro mnie wybral:) Ale oczywiscie pewnosci nie ma, tak samo jak nie ma pewnosci, ze potknie sie na ulicy o jakas kobiete, zapatrzy w jej oczy i mnie porzuci. Tego nie wiemy...

Protazy ... pawiany nie znają ortografii :P :D