NIE MOGĘ JUŻ, MÓJ FACET JEST TAKI KIEPSKI W ŁÓŻKU.....

A widzę, że temat trwa już kilka lat przez te dwie strony

U mnie tez jest nuda w lozku i to na tyle, ze jak juz to robimy to tylko mysle o tym by juz skonczyc. To moj pierwszy partner seksualny ale dziecmi juz nie jestesmy. Zero nowosci, wiecznie to samo. Nuda nuda nuda.

Faktycznie jest coś popieprzone w tym życiu; żebym miał taką żonę jak autorka, nie byłbym w ogóle zainteresowany tematem taki jak ten. Ja tak mam w swoim związku - żona posiada libido wspomnianej wcześniej kłody - jak sam nie ruszę, to kłoda będzie leżała jak leży. Większą namiętność upatruje w chodzeniu do kościoła, niż w "obowiązku małżeńskim". Pocałunki "na ciotkę" również stały się standardem. Już mi się nie chce bawić w psychologa, nie che mi się czekać jak żebrak pod oknem "Pani, rzuć choć grosika", już jestem tym zmęczony. Wcześniej myślałem. że żonę, matkę i kochankę można w jednej osobie połączyć, ale widzę, że się myliłem; żona dobra, matka dobra, kochanka żadna. Lata lecą, a człowiek się wkur...ia. Stojąc po drugiej stronie lustra, rozumiem autorkę, i choć wątpię by tu zaglądała, jestem ciekaw podjętych przez nią decyzji (a może jednak zagląda). Jako, że tematów takich jest na pęczki, należałoby stworzyć obowiązkową komisję, na wzór wojskowej, taką ds. libido, aby móc każdą osobę zakwalifikować do pewnej grupy aktywności, po czym pieprznąć pieczątkę na czoło, by była z daleka widoczna. Ile życie byłoby łatwiejsze.... :D Sex do d**y, chociaż humor został. Zaraz, nie... do d**y też nie...

Jako facet nie młody po drugim związku odpowiem wam moje podejście do spraw intymnych z kobietą. W pierwszym związku miałem dziewczynę cudną , wszyscy mi zazdrościli ,( Mocno skracam) lecz rozmowa na tematy intymne była zerowa wstydziła się , u nas sex był tylko w nocy i po ciemku raz w tygodniu . Po 4 latach życia razem ślub tylko cywilny , stwierdziła że chce poświęcić się Bogu , fakt taki iż kościół był co dzień . Brak dziecka niezgodnośc charakterów rozwód otrzymaliśmy względnie szybko . Gdy poznawałem obecną dziewczynę , 25 lat , po w miarę poznaniu się bardzo często rozmawialiśmy o seksie , technice , kto i jak chce by sex przebiegał . Dzisiaj można śmiało napisać , nie uprawialiśmy tylko na drzewie , dla nas seks to zabawa w dawanie to co najlepsze dla partnera , nie mamy żadnych tajemnic przed sobą w tej dziedzinie . Moja rada gdy zapoznajesz partnera (kę) uczcie się od samego początku rozmawiać coraz śmielej o swojej seksualności a będzie mniej rozczarowań w przyszłości . W naszym katolickim kraju rozmowa i nauka o współżyciu między kobietą a mężczyzną to temat od wieków tabu i tak do dzisiaj jest . Nie czekajcie na nauki od rodziców ze szkoły z internetu , sami jako dorośli lub mniej dorośli lecz uczcie się rozmawiać na ten temat , nie wulgaryzować go tylko bardzo serio traktować . Gdy zaś tworzycie już parę to koniecznie szczerze rozmawiać , a zobaczycie jaki będzie końcowy efekt życia razem .Mam tylko jedno zastrzeżenie do dziewczyn , szukajcie partnerów poważnie traktujący życie , gdyż facet w porównywalnym do was wieku , jest naprawdę głupawy troszeczkę czyli dorosły dzieciak .

" W naszym katolickim kraju rozmowa i nauka o współżyciu między kobietą a mężczyzną to temat od wieków tabu i tak do dzisiaj jest . Nie czekajcie na nauki od rodziców ze szkoły z internetu , sami jako dorośli lub mniej dorośli lecz uczcie się rozmawiać na ten temat , nie wulgaryzować go tylko bardzo serio traktować . Gdy zaś tworzycie już parę to koniecznie szczerze rozmawiać , a zobaczycie jaki będzie końcowy efekt życia razem ." Nic dodać, nic ująć... cała prawda podana na tacy. Sporo kryzysów małżeńskich można by bardzo szybko zażegnać, ale niestety czasem bardzo trudno dotrzeć do tej drugiej połowy.

Ne ma to jak wygrzebać temat po 23 latach :D wow! 1.Faceci kiepscy w łóżku już tacy zostaną. 2. Robienie z seksu tabu do niczego dobrego nie prowadzi. 3. W drugą stronę również - za dużo porno ludzie mają w głowach, myślą, że w realu jest tak samo. Nawet wyobrażenie co do ciała aktorów porno po licznych operacjach jest niestety wypaczone i potem przychodzi nie tylko rozczarowanie...

Musimy przestać udawać orgazmy, może wtedy zmądrzeją

jestem kobietą 32 dziś ggg Udajesz orgazm?

Choc poznajmy sie a znowu poczójesz sie kobietą szczesliwą to moj mail ty214@interia.pl

W twojej sytuacji ru/chan/ko na boku bez wiedzy męża z dorodnym Murzynem może poprawić twoje samopoczucie. Ostatecznie jakiś napalony białas też może być. Byle tylko obficie się spuszczał. Zobaczysz, będziesz wniebowzięta. Ja to przerabiałam.

Przestań pedale . Męźatka potrzebuje raz w miesiącu . Gimbusów możesz czarować.

Drogie nasze Panie, fakt, ze nie czytalem do konca waszych i nych glosow, sam początek, tych kilka wpisów kilku jak myśle kobiet i dalem sobie spokoj. Jak to z Wami Drogie Panie jest i co jest dla Was, kkbiet najważniejsze, bo zawsze i wszedzie, czy racja czy nie czy facet winny czy nie Wy Kobiety twierdzicie, ze faceci tk ysla tylko o seksie k nie pamietaja, ze dla Was wazn iejsze sa uczucia poczucie bezpieczeństwa i bla bla bla..... PRZECZYYAJCIE Drogie Panie tenwątek od poxzątku k pierwsze kilka tycn "super porad" od tycn ktore gardza faceta i za tl ich myślenie o seksie. Ja rozumie jwdna czy dwie z Was walnęly y tamim tekstem to spoko, ale to jest barani ped, bez yślne beeee, bo jeden baran zabeczal...... i teraz prosze nam powiec kto jest gorszy, co? Poczytajcie odpowiedzi facetow kiedy ktorys z nas sie skaezh, ze zona mu nie udziela małzowiny.... i czy to faceci "doeadzaja sobie" wez go zostaw, sex to barszo wazna xzęsc życia i rak dalej. ehhh,..... i jak juz taka jedna czy druga odejdzie bo miala za malo seksu to oczywiscie oficjalja wersja bedzie: Z bo on nie dbal o dom, nie troszczyl sie o rodzine itp, a tylko sex mu byl w glowie, Cj faceci sa steaszni, wszyacy......prawda Drogie Panie???

pomożcie mi ,mam poważny problem z facetem ,jesteśmy jakiś czas razem ale niestety w seksie nie sprawdza się w ogole i jest beznadziejny.. Niby napala się na mnie a jak przyjdzie co do czego nie umie nawet wsadzić penisa gdy ja nie wezmę spraw w swoje ręce... Kolejna rzecz do rozmiar ,jest penis jest po prostu za krótki i wyglada niezgrabnie, nawet jak juz go włozy i tak niewiele czuję..  a przez to że jest krotki wypada i wkladanie od nowa psuje cała atmosfere,raz mu powiedziałam co myślę o tym to zrobił sie czerwony i zakłopotany zaczal unikać seksu. Myslalam ze tylko poczatkowo mial te problemy ze stresu ale ciagle jest tak samo slaby. Zostawić go i znalesc kogos kto mnie zadowoli?  

Jesteście małżeństwem?

Dnia 12.12.2005 o 19:01, makika napisał:

nauczyłam się jednego po kilku różnych doświadczeniach: NIE RANIĘ LUDZI DLATEGO, ŻE ICH NIE LUBIĘ, TYLKO DLATEGO, ŻE NIE ZAMIERZAM POŚWIĘCAC WŁASNEGO SZCZĘŚCIA DLA KOGOŚ KTO TEGO NIE JEST W STANIE DOCENIĆ ANI ODDAĆ

Dobrze pisze

 

Dnia 12.12.2005 o 12:12, Iommek napisał:

Ale pomyśl Agniecha. Babka ma 28 lat, kto ją w tym wieku zechce? Poza tym facet ma kasę, zapewnia jej stabilizację. Nie chce się jej już nic robić, boi się i na więcej niż na narzekanie na anonimowym forum jej nie stać. Przyczyny to: kasa faceta, lenistwo i strach przed samotnością. Teraz czekam na święte oburzenie autorki. Pzdr600

Wez nie pitol ...o..

Niestety nie wszystko mozna mieć..wierz mi autorko mam bardzo podobnie.Nie powiem złego słowa na męza dobry człowiek stara sie dba o rodzine ale...własnie strefa erotyczna siedzi...w tym sęk ze on lubi sex ale ten sex jest bez polotu bez doznań jakos tak mechanicznie ..idziemy do łóżka kłasdziemy sie i uprawiamy sex..boże jak ja marze o pocałunkach ..całowac nie umie ..jak u cioci na imieninach...ja kocham tanczyc w tej kwestii tez nie moge na niego liczyc ..nie moge liczyc na spontan ..bo on nie widzi potrzeby np wycieczek ..jak juz jedzie to widze jego mine i sie odniechciewa wszystkiego..chce go wyciagnac na spaxcer tez nie ...tak to jest..boleje nad tym ale coż..jestem po czterdziestce a tesknie za zwyklym przytuleniem pocalunkiem ..nie sexem dla samego sexu ..i wiem jedno jak tu juz ktos napisal..kazdy jest inny..jeden jest wulkanem w sprawach sexu ..drugi po prostu tak ma bo inaczej nie umie ..tego nie da sie nauczyc po prostu taki typ..

4 minuty temu, Gość Ona napisał:

Niestety nie wszystko mozna mieć..wierz mi autorko mam bardzo podobnie.Nie powiem złego słowa na męza dobry człowiek stara sie dba o rodzine ale...własnie strefa erotyczna siedzi...w tym sęk ze on lubi sex ale ten sex jest bez polotu bez doznań jakos tak mechanicznie ..idziemy do łóżka kłasdziemy sie i uprawiamy sex..boże jak ja marze o pocałunkach ..całowac nie umie ..jak u cioci na imieninach...ja kocham tanczyc w tej kwestii tez nie moge na niego liczyc ..nie moge liczyc na spontan ..bo on nie widzi potrzeby np wycieczek ..jak juz jedzie to widze jego mine i sie odniechciewa wszystkiego..chce go wyciagnac na spaxcer tez nie ...tak to jest..boleje nad tym ale coż..jestem po czterdziestce a tesknie za zwyklym przytuleniem pocalunkiem ..nie sexem dla samego sexu ..i wiem jedno jak tu juz ktos napisal..kazdy jest inny..jeden jest wulkanem w sprawach sexu ..drugi po prostu tak ma bo inaczej nie umie ..tego nie da sie nauczyc po prostu taki typ..

teraz kobity tylko łorgazm i łorgazm:) a chłop do domu powinien wypłatę przynieść:)))

2 godziny temu, Gość ggoooooooooooosc napisał:

teraz kobity tylko łorgazm i łorgazm:) a chłop do domu powinien wypłatę przynieść:)))

Jasne mamy wam  tylko uslugiwac w zamian nic nawet nie śmieć oczekiwać jak nie umiesz uprawiać sexu zostań kawalerem..

6 godzin temu, Gość Ona napisał:

Niestety nie wszystko mozna mieć..wierz mi autorko mam bardzo podobnie.Nie powiem złego słowa na męza dobry człowiek stara sie dba o rodzine ale...własnie strefa erotyczna siedzi...w tym sęk ze on lubi sex ale ten sex jest bez polotu bez doznań jakos tak mechanicznie ..idziemy do łóżka kłasdziemy sie i uprawiamy sex..boże jak ja marze o pocałunkach ..całowac nie umie ..jak u cioci na imieninach...ja kocham tanczyc w tej kwestii tez nie moge na niego liczyc ..nie moge liczyc na spontan ..bo on nie widzi potrzeby np wycieczek ..jak juz jedzie to widze jego mine i sie odniechciewa wszystkiego..chce go wyciagnac na spaxcer tez nie ...tak to jest..boleje nad tym ale coż..jestem po czterdziestce a tesknie za zwyklym przytuleniem pocalunkiem ..nie sexem dla samego sexu ..i wiem jedno jak tu juz ktos napisal..kazdy jest inny..jeden jest wulkanem w sprawach sexu ..drugi po prostu tak ma bo inaczej nie umie ..tego nie da sie nauczyc po prostu taki typ..

Mam tak samo.

Mialam kiedys romans z żonatym facetem kiedy bylam jeszcze sama. On nauczyl mnie w seksie wszystkiego, przy nim sie nie wstydzilam, mialam orgazmy juz przy samej grze wstepnej. Buchala w nas taka namiętność ze trudno to opisac. Wystrczylo ze pomyslalam o seksie z nim i juz bylam mokra. Po prostu wiedzialam co bedzie jak on sie do mnie zblizy. Sama swiadomosc tego ze mnie dotknie rozpalala we mnie ogien. Do dzis jak to wspominam mam dreszcze.

Potem poznalam swojego partnera teraz juz ex i bardzo rozczarowalam sie seksem. Nie umial mnie zaspokoic, robil to szybko i mechanicznie. Nie wytrzymalam z nim dlugo teskniac za namiętnościa jakiej nauczyl mnie moj kochanek.

Dzis mam stalego partnera i mimo iz jest lepiej niestety nie tak jakbym chciala... zaczynam myslec ze takie dopasowanie w lozku zeby dwie osoby chcialy tak samo bardzo i zeby pożądanie rozpalalo na sama mysl o seksie zdarza się tylko raz w zyciu. Tylko chyba raz w zyciu spotykamy taka osobe z ktora przezyjemy nieziemny seks.

Myle sie? Jest ktos kto z kazdym partnerem mial zajebiscie w lozku?

Tesknie za tym, za ta namiętnościa. Dzikim pozadaniem. Az serce mnie boli ze juz tego nie doznam.

Też tęsknię za ta namiętnością dziką lata leca a tu nic..proza życia i tyle.. chciałabym spotkać taka osobe by choć raz wyrwać się z tego marazmu..gdzie jesteś moj kochanku,

1 godzinę temu, Gość Ona napisał:

Też tęsknię za ta namiętnością dziką lata leca a tu nic..proza życia i tyle.. chciałabym spotkać taka osobe by choć raz wyrwać się z tego marazmu..gdzie jesteś moj kochanku,

Ile wiosenek sobie liczysz kotku?

15 minut temu, Gość Facet napisał:

Ile wiosenek sobie liczysz kotku?

Dijrzała baba ze mnie haha

36 minut temu, Gość Ona napisał:

Dijrzała baba ze mnie haha

 No i takiej szukam, ile?

11 minut temu, Gość Facet napisał:

 No i takiej szukam, ile?

Ale ja nie szukam pierwszego leszego kotku hahah nic z tego ..

Przed chwilą, Gość Ona napisał:

Ale ja nie szukam pierwszego leszego kotku hahah nic z tego ..

 No i fajnie, bo ja nie pierwszej lepszej do zamoczenia :D

36 minut temu, Gość Facet napisał:

 No i fajnie, bo ja nie pierwszej lepszej do zamoczenia

Boże wam tylko chodzi o zamoczenie..haha..prawda okrutna

4 godziny temu, Gość Ona napisał:

Boże wam tylko chodzi o zamoczenie..haha..prawda okrutna

Patrzac na ten temat to nie do konca