Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Obinka

Naczyniaki płaskie u noworodka

Polecane posty

Gość niecha
Są najczęstszymi guzami okresu dziecięcego. Typowo są niewidoczne w chwili urodzenia, pojawiają się i zostają zauważone w ciągu pierwszych tygodni życia – dotyczy to około 70% wszystkich naczyniaków. Pierwszymi objawami mogą być: dyskretna płaska, różowa plama, plama wyblakła lub ograniczona teleangiektazja otoczona bladym halo. Kolejnych 20% dzieci rodzi się z widocznym już objawem prodromalnym, a naczyniak rozwija się w bardzo krótkim czasie po urodzeniu. W około 10% przypadków dojrzały naczyniak obserwowany jest już w chwili urodzenia. Są to tzw. naczyniaki wrodzone, często bez tendencji do proliferacji i z bardzo szybko przebiegającą fazą inwolucji (rapidly involuting congenital haemangioma - RICH), lub bez tendencji do zaniku (non-involuting congenital haemangioma – NICH). Niektórzy autorzy uważają te guzy za zupełnie odrębne od naczyniaków, za czym przemawiają różnice obrazów histologicznych. Naczyniaki zlokalizowane w głębszych warstwach tkanek, a sięgające powierzchownie skóry, tkanki tłuszczowej podskórnej lub położone w mięśniach mogą pozostawać bezobjawowe przez wiele miesięcy. Niekiedy powierzchowne zmiany są tylko „szczytem góry lodowej”, – gdy dominująca masa naczyniaka penetruje do głębiej położonych tkanek. Naczyniaki występują częściej u dziewczynek niż chłopców – w stosunku nawet 6:1, w zależności od opracowania; częściej również u dzieci rasy białej, chociaż problem dotyczy dzieci każdej rasy i koloru skóry. Są to zmiany tak powszechne, że nawet 10% - 12% białych niemowląt w wieku 12 miesięcy ma przynajmniej jeden z nich. U dzieci z bardzo niską urodzeniową wagą ciała (

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niecha
Są to zmiany tak powszechne, że nawet 10% - 12% białych niemowląt w wieku 12 miesięcy ma przynajmniej jeden z nich. U dzieci z bardzo niską urodzeniową wagą ciała (

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ehhh, ale macie tutaj naukowego gadania.... :) a ja powiem prosto, mam naczyniaki na twarzy ktore nie znikly i nie znikna. obecnie jestem w trakcie usuwania ich laserowo. w razie pytan chetnie pomoge pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapika
Witam!Siedemnaście lat temu urodziłam córkę z naczyniakiem na plecach.Był mały ,ale czerwony.Pokazałam go lekarzom(chirurg,dermatolog,pediatra)wszyscy kazali tylko obserwować!Bardzo mnie niepokoiło to znamię i przy każdej wizycie u lekarza przypominałam im o nim.Gdy córka była w 5 klasie szkoły podstawowej to wybrałam się z nią do onkologa lekarz od razu wyznaczył termin na jego wycięcie.Po miesiącu pojechałam po wynik histopatologiczny.Lekarz zapytał mnie "kto mnie tutaj kazał przyjechać" odpowiedziałam,że nikt tylko to znamię mnie bardzo niepokoi-lekarz powiedział,że mogę sobie pogratulować bo przyszłam do niego w ostatniej chwili!Drogie mamy obserwujcie takie niepokojące znamiona u swoich dzieci!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość michelle111
a czy ten naczyniak byl plaski czy jamisty bo sie wystraszylam moja dzidzia tez ma naczyniaka plaskiego na buzce dosyc duzego ale bladego w stosunku do innych naczyniakow i sie teraz wystraszylam POWODZENIA WSZYSTKIM RODZICOM Z TYM PROBLEMEM po roku dowiedzialam sie ze ma epilepsje zwiazana z naczyniakiem na czole ..........ale jestem wystraszona odkad sie urodzila mamy ciagly stres zwiazany wlasnie z tym aniolkiem najpierw naczyniak prawie na calej buzce rowno po roczku na drugi dzien ta okropna choroba z ktora walecze juz dwa lata ale odpukac znaleziony jest chyba lek bo 5 miesiecy jestem w domu a przez poltora roku bylam 11razy w szpitalu WIEC DRODZY RODZICE TAKIE PLAMKI NA POWIECE CZY NA CZOLE MALUTKIE TO CHYBA ZADEN PROBLEM ABY TAK BARDZO SIE ZAMARTWIAC TERAZ SA INNE CZASY LUDZIE NIE PRZYGLADAJA SIE NA TAKIE SZCZEGOLY POWODZENIE DLA WSZYSTKICH I DLA SIEBIE SAMEJ BO CZASEM BRAK MI SIL

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwonka313
no to ja dopiero teraz sie naprawde wystraszylam mam 21 lat i 3miesieczna Coreczke nigdy nie mialam z naczyniakami do czynienia wiec nic na ten temat nie wiedzialam, a Nasza Corcia ma naczyniaki plaskie od urodzenia na obydwu powiekach i mala na czole (ok 1cm nad noskiem) Do tej pory az tak bardzo sie nie przejmowalam, bo wszyscy zapewniali ze one zejda, dopiero niedawno zaczelam sie zastanwaiac jak dlugo jeszcze mamy na to czekac, nikt mi nie powiedzial, ze to moze trwac tak dlugo, nikt nie powiedzial, ze sa wogole sposoby ich leczenia w razie gbydy nie zeszly, nikt nie powiedzial, ze mam je os=bserwowac, a tym bardziej nikt nie powiedzial, ze mozna od tego zachorowac na cos ;( jestem wsciekala na wszystkich lekarzy u ktorych bylam ;( chyba mam prawo i powinnam wiedziec co i jak, a gdybym sama sie nie zainteresowala to bym nie wiedziala - choc moze i tak byloby lepiej ;( ale czy naprawde od tego mozna dostac epilepsji? albo czy moja corcia moze miec problemy ze wzrokiem? mam nadzieje ze znikna i ze nic sie mojej Niuni nie stanie, w koncu ma dopiero 3miesiace ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MOja corka ma naczynieka na wardze. Mrozili jej go juz dwa razy. Po ostatnim razie warga jej sie slimaczy, krwawi, nie chce sie zagoic.... Nie spimy juz 2 tygodnie, bo ciagle placze. Ale podobno przez to mrozenie jej zejdzie. Jest tez mozliwosc wypalenia tego cholerstwa laserem, ale jeszcze czekamy, bo byloby to zwiazane z pobytem w szpitalu i narkoza. Mamy nadzieje, ze zejdzie to bez koniecznosci laserowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ANKA 2
WITAM PANIE MOJA CÓRECZKA MIAŁA PLAMKI NA TWARZY JAK SIE URODZIŁA 2 TYG PO PORODZIOE TRAFIŁA NA TRACHOTOMIE BO MIAŁA W KRTANI NIE WIESZ W OPOWIADANIA ŻE SIE SAM WCHŁONIE CÓRECZKA DOSTAŁA STERYDY KTÓRE BYŁY POZYWKĄ DLA NACZYNIAKA ,A WOGULE TO JEST RAK NIE ZŁOŚLIWY DZIEWCZYNKI ZAWSZE MAJĄ NA TWARZY A CHŁOPCY W INNYCH MIEJSCACH MIAŁA ZROBIONE BADANIA GENETYCZNE BYŁO OK DZIŚ NASZEGO ANIOŁKA JUŻ NIEMA A OPERACJE TO DOPIERO JAK BĘDZIE DOROSŁA NAPISZ CZY MOĄE CHOROWAŁA NP CUKRZYCE MOŻE CIĘRZKO PRACOWAŁA W CIĄŻY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do aga 1979
nie radzę tego wymrażać...po wymrażaniu naczyniaki często się odbudowują...to nie jest trwała metoda....radzę laser...nie trzeba leżeć w szpitalu ani mieć narkozy..nie trzeba nawet tego znieczulać...po prostu idziesz na zabieg i po nim wracasz do domu...tylko że jest to bolesne..ale laser jest trwałym bozyciem się tego...życzę ci aby twojej córeczce zeszło bo jest śliczną dziewczynką :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No coz.. Co lekarz, to inne zdanie. Poki co mrozili jej to 2 razy. Wiecej nie pozwolimy, bo nam dziecko 2 tygodnie z bolu nie spalo... Jak sie samo nie wchlonie przez rok, to rozwazymy mozliwosc usuniecia laserowego. Bylismy juz na konsultacji w klinice i uslyszelismy, ze w przypadku takiego malego dziecka wchodzi w rachube tylko narkoza i trzeba zostac w szpitalu. Wieksze dzieci ida do domu tego samego dnia. Wiec chyba raczej poczekamy troszke. Zobaczymy jeszzce, co powie lekarka w klinice na nastepnej wizycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneta-_-13
Hej Mam 14 lat i mam naczyniaka.Ale ten naczyniak to tylko wielki policzek,rodzice mówią mi że on z wiekiem dojrzewania wchłanie sie.Myśle że to nieprawda.Miałam bardzo duży teraz juz mama małego.na www.lifestyle14.fotka.pl i na jednym z zdjęc z misiem troche jego widziec.Jak myślicie zniknie on?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JKM
Obinko- tydzień temu urodziłam córeczkę, która ma naczyniaki płaskie dokładnie takie jak córeczka twojej koleżanki, pod noskiem i na czole. Martwię się bardzo czy się wchłoną. Zaczęłam nawet zbierać informacje na temat terapii laserowej. Ponoć wcześniej podjęte leczenie jest skuteczniejsze. Moja starsza córka miała naczyniaka na czole, owszem zniknął po kilku latach, ale jeszcze dzisiaj, kiedy płacze lub po wysiłku fizycznym jest widoczny. Boję się szczególnie o ten naczyniak pod noskiem, ponieważ on bardziej szpeci. Mam jednak nadzieję, że zniknie sam. Pozdrawiam twoją koleżankę i trzymam kciuki za nasze maluszki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aneta- ja tam nic nie widze :) Zdecydowalismy sie na laser. Nasza corka ma w miedzyczasie juz pol roku, naczyniak sie nie zmienia, wiec zaproponowano nam usuniecie laserowe w klinice dzieciecej. 7 stycznia odbedzie sie zabieg (pod narkoza). Wymrazanie nie przynioslo efektu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żancia109
Witam! Mam ośmiomiesięcznego synka, który urodził się z naczyniakiem płaskim na prawie całej nóżce, która jest szczuplejsza i o 1 cm. krótsza od drugiej. Ortopeda twierdzi, że kończyna się wyrówna w późniejszym czasie. A naczyniak????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość awika
Witam, mam 21 lat,urodziłam się z takim naczyniakiem na ręku, mojej mamie powiedzieli że zniknie, niestety nie zniknął a rosnął razem ze mną.Teraz ma ok 9cm na 3 cm.Chciałabym go usunać laserowo,ale nie wiem gdzie.Czy ktoś może mi coś polecić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adrian007
Ja mam 15 lat i mam naczyniaka płaskiego na lewej połowie twarzy. Jeżdżę z tym do Ostravy (www.llc.cz) i widać jakieś lekkie zmiany. Jak ktoś zna inną klinikę to proszę o kontakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam sistrzenice z naczyniakiem płaskim na policzku-zniknął sam po roku. Mój synek ma naczyniaka wypukłego na plecach-lekarze mówią, że może, ale nie musi zniknąć, czekamy-na moje się zmniejsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama-oliwki
moja córka urodziła sie z naczyniakiem płaskim w okolicy prawego kolana dosc duzych rozmiarów i z tyłu na potylicy głowy tez niała pare malutkicu.ten na nózce z czasem zaczą stawac sie jamisty-wytworzyła sie na nim narosl czerwona.martwiłam sie tym ale paru lekarzy to widziało i kazdy mówił ze samo sie wchłonie.teraz niunia ma 11 mies. i z naczyniaka jamistego znowu zrobił sie płaski czyli narosl sie wchłoneła ale siny placel pozostał.pocieszajace jest to ze zaczyna od jednej strony blednac...ale z kolei zauwazyłam ostatnio ze na policzku mała ma pekniete naczynko krwionosne i lekko sinie miejsce wokół niego , boje sie ze sie jej robi nowy narazie ma to tydzien i ani sie nie powierksza ani nie ginie :( ...jest to mały punkcik wielkosci paznokcia dziecka..czy ktos miał podobny przypadek??? a te plamki na głowce dalej ma takie jak miała tyle ze ich nie widac bo pod włosami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iska_bb
mojej corce wyskoczyla czerwona zywo czerwona plamnka o wielkosci ok 2na 2 minimetry nad ustami niedaleko noska - jak miala 5 tygodni w silnym kolorze pozostala do 2,5 roku pozniej powolutku zanikala az w wieku 4 latek patrze a tego juz nie ma na zdjeciach :) ma jeszcze malutka plamke na wardze sromomej ale do dzis... ale czy to wazne??? wazne ze jest zdrowa !!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jobm630
moj syn ma 5 lat urodzil sięz naczyniakiem płaskim na lewej stronie twarzy gdy go zobaczyłam po porodzie byłam w szoku lekarze powiedzieli ze moze zejdzie z czasem.synuś jest kochanym skarbem,ale chciałabym usunąć tego naczyniaka jestem z małopolski gdzie najbliżej jest dobra klinika iczy można usuwać naczyniaka małym dzieciom ..pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzia861011
Witam! Moja 3-miesieczna coreczka ma naczyniaka na karku,jest dosc duzy,i powiekszyl sie od porodu... ;/ Pediatra mi mowila,ze one czasem tak maja,ze najpierw rosna,potem maleja,a w koncu znikaja calkowicie...Ale Zuzia ma go pod wloskami,takze nawet gdyby sie nie wchlonal nie bedzie zle. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość padopa123
Witam! Wszystkim zainteresowanym usunieciem naczyniaka płaskiego laserowo polecam gabinet Laser-Medic w Lublinie.Sama tam jeżdze z roczna córka,ma naczyniaka na prawej stronie buzi.Jestesmy o 4 zabiegach i jest super efekt.To jedyne miejsce gdzie usuwaja dzieciom,robia to laserem pulsacyjno-barwnikowym-jak dotad najskuteczniejszym w walce z tym problemem:) Pozdrawiam wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1234567890la
Mój mąż urodził się z całą czerwoną rączką. Zrozpaczona mama (dziś moja teściówka:-) chodziła od lekarza do lekarza, kazali smarować, chłodzić, masować, aż wreszcie trafił się jeden lekarz, który bardzo kategorycznie powiedział: "nic nie robić! Samo zniknie". Teściowa z początku była w szoku, ale prędko okazało się, że lekarz miał słuszność. Z całą pewnością niektóre "naczyniaki" (lub coś przypominającego naczyniaki i z naczyniakami mylone) może wchłonąć się samo i nie trzeba kroić dzieciaka. Tylko potrzeba dobrego lekarza spotkać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam,jestem mamą 7-letniego mężczyzny i 5,5,letniej kobietki.Syna ominęły naczyniaki,ale córcia ma(do tej pory)dwa,jeden na karku,pod włosami,a drugi na czole.Ten na karku nie zmienił ani koloru,ani rozmiaru,jest duuuży i sinoczerwony,na szczęście ukrywają go włosy i nic nie widać,ten na czole jest bardzo blady,wygląda tak,jakby mała się tam przez chwilę podrapała,taki bladoróżowy,lekarze też od początku mówili,że się wchłoną i zbywali mnie machnięciem ręki,a córcia po urodzeniu wyglądała tak,jakbym nabiła jej ogromnego sinofioletowego sińca na środku czoła,kto na nią nie spojrzał,od razu walił tekst,że wygląda jak po ulicznej bójce.Lena w lutym 2009 skończy 6 lat,od września pójdzie do zerówki i mimo,że naczyniak jest blady( w porównaniu z tym jaki był) to i tak mam obawy,żeby inne dzieci jej nie dokuczały z tego powodu,już teraz co poniektóre potworki na podwórku śmieją się z niej.Pocieszyła mnie tu jedna z mam,twierdząc,że naczyniaki mogą się wchłaniać do ósmego roku życia,ja mam nadzieję,że jej to zniknie,czego życzę też wszystkim dzieciaczkom z tym problemem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lawl
ja mam naczyniaka na rece od urodzenia, nic sie nie zmienil, ale mam zamiar to wreszcie usunac ... jest chyba teraz jakies centrum terapi laserowej czy cos...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewadu
Jestem mamą 3 mies. Milenki, która urodziła się bez żadnego naczyniaka, a po dwóch tygodniach na jej prawym policzku blisko oczka pojawiła się jasnoczerwona plamka, mała jak po ukłuciu szpilką. Na początku myślałam, że małą coś ugryzło na spacerze, ale zaniepokoiło mnie to, że mała jasnoczerwona plamka nie dość, że nie znika, to jeszcze zaczyna się powiększać, ciemnieć, a z czasem utworzyła się na plamce narośl. Aktualnie naczyniak jest wielkości "łebka" pineski, wypukły i ciemnoczerwony - jak widać rośnie razem z malutką. Pytałam kilku lekarzy i każdy z nich mówi, żeby czekać, że naczyniak może rosnąć razem z dzieckiem do ukończenia przez nie 1 roku życia, że się wchłonie, ale ja nie jestem tego taka pewna... Moja córcia nie ma naczyniaka płaskiego, a ja chciałabym jej jakoś pomóc. Proszę o informację, gdzie mogłabym się zgłosić, do jakiej kliniki - może ktoś miał podobny przypadek. Z tego co przeczytałam na blogu wynika, że zamrażanie nie zawsze jest skuteczną metodą, tak więc w grę wchodzi tylko metoda usunięcia naczyniaka laserem. Zastanawiam się tylko, czy takim maluszkom przeprowadza się tego rodzaju zabiegi?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój siostrzeniec w wieku 2,5 lat miał na rączce coś takiego i w ciągu paru dni urosło do piłeczk tenisowej. Koszmar był- bomba z krwią. Zrobiono mu biopsję i nosił na rączce specjalny opatrunek. Naczyniek wchłonął się w ciągu 2 m-cy całkowicie. Lekarze kazali czekać. A mój synek dwa tyg po urodzeniu miał na pleckach płaski. Teraz ma 3 lata i naczyniak jest już słabo widoczny. Trzeba skonsultować z dobrym pediatrą, ale z tego co o tym wiem, to zabiegi wchodzą w gre u min 10 latków, chyba że cały czas się powiększa i zagraża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja siostra (wówczas może 3-letnia?) miała naczyniaka za uchem, zrobił jej się po przebijaniu ucha u kosmetyczki. A naczyniak płaski Lusia miała na powiece (uszczypnięcie bociana), ale już jakis czas temu zszedł :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Padopa123
Wszystkim zainteresowanym polecam strone poświeconą naczyniakom www.naczyniaki.pl.:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorota g
witajcie Moja córcia ma trzy tygodnie. Urodziła się z naczyniakiem na tyle główki, wypukłym, wielkości pięciozłotowej monety. Byłam tym zdruzgotana. Szybka interwencja lekarzy - mała w piątej dobie życia miała zabieg usunięcia guzka, teraz wszystko dobrze się goi, praktycznie poza małym wzgórkiem nie ma śladu. Lekarze powiedzieli mi, że nie ma z czym zwlekać u takich maluchów, więc działajcie od razu. polecam Klinikę na ul. Szpitalnej w Poznaniu - rewekacyjni lekarze, wspaniały personel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×