Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciekawa czy moze sie udac

CZY UDALO WAM SIE TO?

Polecane posty

Gość ciekawa czy moze sie udac

czy po rozstaniu zdarzalo sie, ze wasz zwiazek odzywal? czy wracali do was partnerzy, albo wy do nich? czy walczylyscie o utracona milosc? bardzo prosze o opinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość genowefa
hej ja własnie mam kryzys , jestem z facetem dodam ze to moj pierwszy, 3 lata , ni o kiedys po 8 miesiach zostawił mnie, ja to bardzo przezyłam wpadłąm w nerwice, wogle byłam w ciezkim stanie , i kiedy ja o nim juz zapomniałąm on wrocił po poł roku ,wybaczyłam mu wszystko i było ok. od tego czasu mineło poł roku a ja chyba mam kryzys teraz dusze sie , cały zcas widze ze nie ejst jak dawniej , non stop mam wspomnienia przed oczami bardzo tesknie do dawnych chwil. mecze sie z tym strasznie bo on mnie kocha a ja mam watpliwosci , nieiwem skad to sie wzieło ale ciezko mi z tym zyc, a odejsc nie mam jakos siły, wogle pisałam o tym przed chwila, masz tu link http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3161867&start=0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość genowefa
a ty masz kogos badz miałąs?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawa czy moze sie udac
dzieki za odpowiedz, mam nadzieje, ze wiecej osob wypowie sie na ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawa czy moze sie udac
mialam kogos, przez 3 lata bylismy zgodna para. on odszedl- to byla jego decyzja, zaakceptowalam ten wybor, ale teraz zaczynam sie zastanawiac czy slusznie. kocham go bardzo mocno, tesknie. staram sie trzymac fason- nie nagabuje go, nie pisze smsow, zawsze jestem uprzejma i zyczliwa. zyjemy na kolezenskiej stopie. zastanawia mnie jesdnak to, ze on sam czesto nawiazuje kontakt. chce by inne kobiety wypowiedzialy sie na temat odgrzewanych zwiazkow. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość virtual color
u mnie zwiazek rozpadl sie po 4 latach. plakalam i blagalam o powrot, ale on byl niewzruszony. Przestalam i on wrocil, ale ja juz go nie chcialam. Takie powroyty nie maja sensu. Ostrzegam cie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jejke jak cie rzucil
to juz nie wroci, bardzo proste:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupeczek
heh,tez wlasnie czekam:wroci czy nie wroci...rozstawalismy sie 3 razy,zawsze jakos w zgodzie..po ostatnim rozstaniu(3 miesiace temu) spotykamy sie ze soba, sa miedzy nami wazne slowa,ale...nie jestesmy razem:( teraz doszly inne komplikacje,a ja powoli zalamuje sie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawa czy moze sie udac
glpueczek----> czy zabiegalas o jego wzgledy? czy probowalas jakichs sztuczek, by on chcial do ciebie wrocic. i czy te inne komplikacje, to jakas nowa kobieta w jego zyciu? przepraszam ze tak wypytuje, ale staram sie zebrac jak najwiecej informacji:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupeczek
heh,w sumie to jest tak ze on mowi "kocham" czasem robi takie rzeczy ze widac ze jest zakovhany we mnie, mowi ze mnie potrzebuje i wogole,ale czasem potrafi sie nie odezwac przez dzien lub dwa:( "bo nie mialem czas") ehh,juz nie wiem co robic:9

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość genowefa
wy chociaz wiecie ,ze kochacie aja niewiem sama co czuje:( :( :(,, i jak zyc w takiej niepewnosci: trudno razem byc, bez siebie nie jest lzej.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupeczek
heh,ciezko jest:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupeczek
genowefa-----> moze poczekaj jeszcze ,przemysl wszystko.Ja tez tak mialam,rozstalismy sie bo w jego zyciu "ktos sie pojawil" a po 3 miesiacach wrocil od mnie....kilka miesiecy temu ja mialam kryzys taki jak Twoj,tez jakies ciagle watpliwosci i myslenie...ale przetrwalam ten zly czas i wiem ,ze to wlasnie On jest tym jedynym...tylko ze teraz On przechodzi takie "zastanawianie" i nie wiem jak sie to skonczy.Buuuuuu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawa czy moze sie udac
podnosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawa czy moze sie udac
glupeczek---> ale prosze dopowiedz mi- czy zachowywalas sie tak jak zawsze? bylas dla niego po prostu przyjaciolka, znajoma? on wrocil- ale dlatego ze cie po prostu kochal czy dlatego, ze zmienilas sie, stalas sie bardziej atrakcyjna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupeczek
hmm,w sumie ciezko powiedziec,zawsze bylismy przyjaciolmi,a wlasnie dzieki niemu zaczelam sie "stawac" kobietka;) moze to ze zawsze sie dogadywalismy i to ze mimo wszystko jestem ladna kobieta zadzialalo razem...?? nie wiem.Wiem tylko ze wlasnie mija 2 dzien kiedy sie nie odzywa...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pudding
udalo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawa czy moze sie udac
pudding----> czy moglabys cos wiecej na ten temat powiedziec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość genowefa
tak wiem ze mozna przetrwac ten kryzys tylko jak??????????????. ciezko mi nawet na niego patrzec,bo płacz cały czas jak go widze ,z al mi go ,tesknie do wspolnych chwil. cąły zcs te piepszone watpiliowsci , mam juz tak od miesiaca , i niewiem czym to jest spowodowane, poprostu sie pojawiło , i czuje jakby on był dla mnie obcy a on mnie tak kocha.....,mam problem i nieiwem kiedy to sie skonczy czy tak jest zawsze po 3 latach???????????, czy to juz koniec , ale przeciez jakbym nic nie czuła to bym odeszła, nieiwme co robic widze caly nasz zwiazel przed oczami , to jest straszne , moz eto depresja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i zyli dlugo i szczesliwie...
BYlam rok z najwspanialszym mezczyzną, w ciagu jednego dnia stracilam go(napisal mi na gg ze nie kocha mnie na tyle aby wiazac ze mna przyszlosc) ja go kocham nadzycie, bylam szczesliwa i nie moge uwierzyc w to ze on mnie nie kochal bo ja czulam to, nie wiem co mam dalej robic, byl calym moim zyciem, nie rozumiem, bylismy tacy szczesliwi widziam, ze on tez...tak bardzo sie boje, czuje wielka pustke, tylko pustke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość genowefa
sorry za błedy , ale juz z tego wszytkieog na oczy nie widze.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupeczek
ja mialam po 2 latach...i trwalo prawie 2 miesiace:( straszny to byl czas,byly chwile ze nie miala nawet ochoty przytulic sie do niego:( jak teraz mysle to mi wstyd...ehh,Genowefa,spokojnie,moze powiedz mu o czym myslisz,co wspominasz??wiem ze to nie przywroci tego co bylo,ale moze cos sie zmieni choc troszke na lepsze?? mysle ze dasz rade!! pokkonasz kryzys i bedziecie szczesliwi:) chcialabym slyszesc to samo,ale chyba trace nadzieje powoli...:( ehh,co za zycie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość genowefa
DO ZYLI DŁUGO I SZCZESLIWIE:A ILE Z NIM BYŁAM I PO ILU MIESIACACH ODSZEDŁ , JA TEZ TAK MIAŁĄM PO 8 MIESIACACH ODSZEDŁ I POWIEDZIAŁ ZE NIE KOCHA TAK POPROSTU, I JA TO STRASZNIE PRZEZYŁAM ,ZAŁAMAŁAM SIE , BO BYŁ DLA MNIE WSZYTKIM, W KONCU PIERWSZA MIŁOSC, A WIDZISZ MINEŁO JUZ 3 LATA A JA TERA ZMAM KRYZYS CZY COS TAKEIGO I NIE MOGE SOBEI Z TYM PORADZIC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupeczek
-----> i zyli dlugo i szczesliwie, a podal powod rozstania?? i dlaczemu nie powiedzial Ci tego osobiscie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupeczek
Genowefa,a ile masz lat?? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość genowefa
DO GŁUPECZEK : WIESZ BARDZO MNIE TO MECZY , I NIE MOGE SOBIE WYOBRAZIC JAK MOGŁO DO TEGO DOJSC ,ZE KTOS KTO BYŁ DLA MNIE WSZYTKIM , CAŁYM SWIATEM ,DZIS DLA MNIE PRAWIE NIC NIE ZNACZY, NIE MIAŁĄM NIKOGO INNEGO WIEC NIE MAM PORÓWNANIA,JAK TO JETS W ZWIĄZKU PO 3 LATACH , ALE NAPEWNO NIE JEST JAK WCZESNIEJ I NIGDY NIE BEDZIE:(ALE WIDOCZNIE COS CZUJE JAK STARAM SIE WALCZYC.... CHOC CZASEM NADZEI BRAK

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość genowefa
MAM 20 LAT I ON BYŁ MOIM PIERWSZYM I NADAL JEST JESZCZE......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupeczek
heh,ja mam 22....a moje slonko wlasnie 20 ....ja dla niego jestem ta pierwsza,z ktora byl tak dlugo w zwiazku,i dlatego sie boje teraz ze moze zechce sprobowac czegos nowego...:( jak to studenci:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej dziewczyny
mysle ze powroty zwykle nie maja sensu, chociaz cuda sie zdarzaja i jesli ktos bardzo chce wrocic do bylego czy bylej musi to zrobic by albo byc szczesliwym albo raz kolejny przekonac sie ze to byl blad. Kilka lat zylam z facetem, zdarzalo sie ze rzucilam wszystkim wyprowadzilam sie i potem znow wracam gdy on tak bardzo blagal. Niestety ja sie tylko utwierdzilam w przekonaniu ze powroty nie maja sensu, zaznacze tez ze po takich rozstaniach i powrotach coraz trudniej sie rozstac na dobre i to nawet wtedy gdy dusimy sie potwornie i bardzo chcemy rozstania, nawet gdy juz widzimy ze z tego nie bedzie juz nic, gdy ten zwiazek nas niszczy. Gdy w koncu zdobedziemy sie na odejsce facet moze dostac szalu kiedy zorientuje sie ze tym razem nie zapowiada sie na nasz powrot. Przeszlam "pieklo" i nikomu tego nie zycze, przy okazji dostrzeglam ze facet potrafi byc niezlym draniem. Choc wina lezy po obu stronach wszystkich zlych zdarzen, bo w koncu wracalam, dawalam mu nadzieje az w koncu i ta ostatnia cienka nic na ktorej wisial nasz zwiazek pekla. ON zawsze mial zludzenia - mial zycie zaplanowane ze mna conajmniej do mojej 60-tki. Teraz jestem juz w innym zwiazku i nietety zapowiada sie rozstanie, tym razem to nie ja chce odejsc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×