Depresja po porodzie i problemy...

Hej! Niedawno urodziłam dziecko. Na początku byłam szczęśliwą mężatką, cieszyłam sie,że jestem w ciąży, a teraz... - po porodzie straciłam smukła figure, piersi mi obwisły (mam średni rozmiar,a teraz mi obwisły, do tego jakieś sutki sie dziwne zrobiły), między udami rozstępy :-(, troche przytyłam, wogóle mam wrażenie, że jestem w środku luźniejsza (ale ćwicze tzw. mięśnie Kegla, moze to cos poprawi) - w pracy mi dali do zrozumienia, że musze się z nią pożegnać (zaległości, pracowałam jako informatyczka) - mąż jest dziwny ostatnio, nerwowy, nie chce uprawiać ze mną seksu, a jeśli już dojdzie do czegoś to robi to na "odczepke" Czy to jakaś depresja????

SSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSS

Miała któraś z was podobne problemy?

Myślę kochana że musisz nabrać trochę dystansu do siebie. Nie wiem jak długo jesteś po porodzie, ale te zmainy nastroju sa zupelnie typowe. Co do wyglądu, to możesz zrobić dużo, wiem że przy maluchu jest dużo pracy, ale jesli się zorganizujesz dasz radę-zacznij cwiczyc kup sobie kosmetyki ujedrniajace, a rozstępy z czasem zbieleją, teraz możesz pomóc im trochę wsmarowując w nie krem na blizny np no-scar, Jeżeli chodzi o pracę to nie poddawaj sie postaraj się nadrobic zaległosci, pokaż że na dużo cię stać, bo tak jest na pewno A z mężami to jest różnie, ale może wystarczy porozmawiać szczerze, może żle odbierasz jesgo zachowanie, a on może sie tez trochę bać, twojego podlego nastroju i nie radzi sobie z tym, jesli uporacie się z problemami to dopiero decydujcie się na seks, ktory po porodzie i dla kobiety smakuje inaczej, ale pamiętaj że nic nie da rady się zmienić, jeśli ty nie caczniesz pozytywnie myślec, zobacz jestę mamą, wspaniala masz cudowne dzieciatko, tworzycie z mężem rodzinę przezywacie coś niesamowitego, są tysiące osob które wam teraz zazdroszczą i miliony ktore dobrze życzą, zobacz idą świeta idź do fryzjera, spraw sobie babską przyjemność i zaskocz męża, może on tęskni za tobą troche weselsza, a nie smutną powodzenia uda się na pewno pozdrawiam

ODSWIEZAM

Ehhh.... Żeby jeszcze było mało problemów, to prawie nie czuje mojego męża jak uprawiamy seks. Tzn nie czuje jego penisa we mnie... Kiedyś bez problemów miałam orgazm pochowowy,a teraz nie moge dojść :(

Ehhhh... I co mam robić???? :(

Jak macie byc zadowoleni z seksu skoro nie czujecie komfortu psychicznego - nie osiagbiesz orgazmu jesli przez cały stosunek prawdopodobnie myslis tylko o tym dlaczego on nie chce... czy nie jestes za luźna... itp itd?????!! Koniecznie o tym pogadajcie - wiem ze to móże byc trudne jesli wczesniej tego nie robiliscie. Opowiedzcie sobie o waszych obawach...marzeniach, rzyczeniach.... Moze odrobina świerzej pikanterii na nowo was obudzi ;)

Sorry za błędy ortogr. :P:P

Wiem.Rozmowa jest wazna! Ale ja czuje, ze jestem luzniejsza. Kiedys ledwo mi palce wchodzily,teraz bez problemu 3, a nawet 4 :-( CZUJE SIE BEZNADZIEJNIE!!!!!!!!

Ehhhhh... Bez zmian :-( Jeszcze gorzej.... :-(