Zimowa rutyna w w 1,5 rocznym związku

Witam Tamtej zimy calymi dniami sie byczylismy, jedlismy i ogladalismy telewizję. Czasy sie zmienily. Ja pracuje , Ona pracuje. W naszym związku jest jedna wielka rutyna. Prosze pomóżcie i napiszcie jak zmienić związek żeby cośw nim żyło a nie jak jest teraz. Czyli: Ja przychodzę do niej, rozmawiamy co slychac, oglądamy telewizję albo film na DVD lub czytamy coś oddzielnie. Ja coś i ona coś. Ona robi kolacje, jemy. Coraz mniej odzywamy sie do siebie. Kiedyś potrafiliśmy gadać do 4 rano. W tym związku jedyne co jeszcze jest to poczucie humoru , zawsze takie samo. Prosze napiszcie co można zimowym wieczorem zrobić gdy oboje mamy wolne i nie musimy jutro iść do pracy. Tak bym zajechał dziś do niej i jutro pobył z nią jeszcze troche. Coraz bardziej wole posiedzieć na gadu gadu, pograć w gierkę, pobuszować po internecie. Macie jakieś pomysły ?

Mam mniej wiecej te same odczucia,z tym ze my juz mieszkamy razem.Jestesmy parą od 1,5 roku,mieszkamy 3 miesiące.Wydaje mi sie jednak ,ze nie ma w tym az takiej tragedii.Nie rozmawiamy ze soba tak często i chetnie jak kiedyś,ale teraz przynajmniej wiem ,ze mam kogos tak naprawde.Po pewnym czasie nadchodzi rutyna,ale też większe zaufanie,bezpieczeństwo,stabilizacja.

wprowadzcie nowe zwyczaje. na prawde nie warto by przez rutyne, robienie czegos co tak naprawde nie daje wam satysfakcji, nie ulepsza waszego "razem", ktores pewnego dnia obudzilo sie rano i zapytalo "co mi ten zwiazek daje?dokad idziemy?" i mialo same smutne odpowiedzi. ja i Marysia nie jestesmy malzenstwem ale skorzystalismy z pomocy terapeuty i z wlasnych pomyslow.bo bardzo chcemy byc razem, ale tez jakos w zyciu sie przez to realizowac. dobrym pomyslem sa kursy - mozecie przeciez chodzic razem na joge, na kurs tanca, jezykowy.razem zapisac sie do klubu i uczyc sie nurkowac, grac w tenis, wspinac sie na skalkach.i zawsze pojawi sie nowy temat do rozmowy. zwyczaj srodowych kolacji - sroda jest dniem swietym zarezerwowanym tylko dla nas.kolacje raz robie ja raz ona.musi byc wyjatkowa. teraz bawimy sie w kolacje tematyczne np. kolacja meksykanska - burritos i guacamole:) zacznijcie chodzic na dlugie spacery - czasem wtedy para zle sie czuje idac obok siebie w milczeniu i zaczyna poruszac tematy ktore zwykle pomija.albo razem uprawiajcie jogging. to nic nie kosztuje. wykupcie karnet do teatru, jesli lubicie przedstawienia. piszcie razem opowiadanie i wyslijcie na konkurs literacki. wprowadzcie jakies zmiany w lozku - moze gry z pogranicza bdsm? moze seks w innych bardziej ekscytujacych miejscach niz lozko? nagrywajcie tematyczne plyty z ulubionymi piosenkami i robcie do nich wlasne okladki. zacznijcie prowadzic "dziennik pokladowy" waszego zwiazku - wklejajcie zdjecia, rachunki, bilety, liscie ze spacerow, rysunki...wszystko co opisuje wasze razem. i to co najwazniejsze - jak jedno z was odkrywa w sobie jakas pasje wprowadzcie drugie w ten swiatek. Marysia uwielbia malowac, ja nie bardzo, ale ja gruntuje dla niej plotna i robie ramki:) powodzenia

wykaż trochę inwencji człowieku, wyjdźcie do kina, opery, teatru, do kawiarni, do znajomych, na spacer ..., kto powiedział, że zimą trzeba siedziec w domu? Kup jej kwiatka, ot tak bez okazji, napisz np. zabawny lub erotyczny list do niej i wyśli poczta mailową ... O miłość trzeba dbać, bo miłość jest jak różarozkwita dzięki troskliwej pielegnacji ... Nic nie jest nam dane na zawsze - trzeba o tym pamiętac :-D I jeszcze jedno, o miłość musicie dbać oboje :-D, pozdrawiam Miła

na początek pojedźcie w weekend na krótką wycieczką z noclegiem poza domem, pozwiedzajcie albo pospacerujcie po górach czy lasach albo brzegiem morza (zależy, gdzie macie bliżej) zaproponuj jej to, będzie zapewne mile zaskoczona