Kręca mnie normalne kobiety o wyrazistych kształtach, a nie jakieś kościotrupy

ja jestem taka kobieca i mam tu i uwdzie i na zainteresowanie panów moją osobą nie nazekam.

chude dlatego że się natrętnie odchudzają. Ja np (no może nie jestem chuda ale baardzo szczupła, może nawet za bardzo) strasznie chciałabym przytyć i mi się to nie udaje nigdy:-(

up

up

do gory

to znajdz sobie SŁONIA one mają okrągłe kształty hehehe

wkurza mnie to ze jak ide ulica i to nie moge spotkac zadnej normalnej laski wszystkie chude w rurkach bialy adidasach i jakis kolorowych kurtkach i fryzura ta sama (chodzi mi o to ze wszytskie wygladaja tak samo)raz na jakis czas trafii sie jakas ladna zadbana kobieta o prawdziwych ksztaltach odbiegajaca od reszty...jestem 100% facetem i mnie sie podobaja kobiety ze tak powiem w normie.a nie zapraszam laske na kolacje do restauracji a ona zamawia jednego kiełka...;) kobietki nie ma co sie odchudzac akceptujcie siebie.;)))

jebane kościotrupy jak widze te szmaty z chudmi udami kurwa jak od linijki to mi się rzygac chce, albo cycki jak zpadnięta klatka piersiowa, dupa płaska błeeeeeee. I te kurffy myślą że są atrakcyjne!!!!!! nawet rzygac mi sie na nie juz nie chce. szkoda ze nie ma dla tych anoretkyczek obozow zaglady bym je tam wyslal. to sa obojniaki a nie kobiety

prawdziwa babeczka to ma dupke, cyca, biodro i można ją złapać za coś a nie kości jakieś. cześto na takie szczapy lecą kolesie zakompleksieni tak samo jak one, właśnie takie tępe niedźwiedzie albo sterydziarze bo mają komu opowiadać o swoich kompleksach.

koledzy bez zbednych emocji...;)każda kobieta jest wartościowa;)

acha i te kościotrupy niech lepiej nie piszą żebym sobie znalazł tłustego wieprza bo to nie o to chodzi - nie lubię też grubych panienek z tłustą szyją i cielskiem jak jabba hut. mój ideał to laska 165-178 cm przy wadze 55-65 kg miałem już kilka takich dziewczyn i wszystkie były super zgrabne, miały płaskie ale miękkie brzuchy, duże piersi i pełne biodra ale dzięki wzrostowi były smukłe. takie są the best, Święta Anna trzymam za ciebie kciuki

up

To oczywiste ze musi byc za co zlapac i w co sie wtulic :) Ponadto miekkie jest lepsze niz twarde :)

Tak, tak nastała jekaś idiotyczna moda i wszędzie pełno wychudzonych lasek, w tych rurkach. Prawdziwe kobietki, przejdźcie do ofensywy!

super ze kreca was takie laski ale teraz wkleje zdjecie i co powiecie na ta laske??ne za gruba...?bo jak dla mnie sa to kobiete ksztalty i mi sie podoba(zreszta odwazna-ten ubior)gdyby troszke twarz ladniejsza-to ideal;) http://www.egoisci.pl/3939/uciekajacy_wzrok_beckhama/

niezla...nawet bym powiedzial ze bardzo ladna zreszta jak beckham na nia sie skusil;)

Super kobietka! Kapitalne, umięśnione uda, widać też spory biuścik, a to na co spogląda Davidek musi być wręcz bombowe!!! Buzię też ma niczego sobie, chyba nie ma zdrowego faceta, który by się za nią nie obejrzał.

super kobieta jak w/w dla mnie 100% sexu;)

kobieta bardzo ladna i takie powinny byc foczki...a ja byl bym w tedy szczesliw bo bylo by na co patrzec.pozdro;)

upupup

jestem ratownikiem na basenie i lasek w skąpych odzieniach oglądam mnóstwo... zdecydowanie wole popatrzec na panienki z pełnym buistem, widocznie zarysowaną talią, kragłymi biodrami, a jak ma wypukly tyłek to miodzio. Przychodzi taka jedna, codziennie, zadna tam piekność- choć ładna, tak 165, z 60 kg, ma ciałka toche, ale jest prpoprcjonalna a brzuszek i dupcie ma 1 klasa- widać ze dba o siebie, choć nie można powiedzieć ze jest chuda

leoś-super praca..;)tez bym taka chcial miec.

up

up

ah te kobiety.jedne sa chude drugie pulchne i,i tak wsztkie je kochamy.;)ale ja wole takie kragle beckham wie co dobre.zreszta majac takiego manekina jak jego zona to bym sie pociol;)

upup

up

pulchną kobieta troszkę i atrakcyjna bardzo i mam ogromne powodzenie :) przekonalam sie ze mezczyzni mnie kacetuja i tu juz nie chodzi o wagę... raczej o sposob zachowywania się, pewnosc siebie i o to jak kobieta sama o sobie mysli :) nikt nie jest idealny :)

czytam i brechtam się zdrowo. mam 169, ważę nieco ponad 70 kg, a wyglądam na 58. taką budowę mają wszyscy w mojej rodzinie (tzn., wyglądają na o wiele więcej, niż ważą). kolejna rzecz-mam 25 lat, wszyscy dają mi 17 (kolejna rzecz, która zdarza się często w mojej rodzinie). ale do rzeczy-rzadko uprawiam sport (lubię-nie mam czasu), odżywiam się źle i mam kilka nałogów, ale mimo to w moim ciele zachowuję (nie tylko moim zdaniem) idealną równowagę między masą mięśniową a tłuszczem. i dobrze się z tym czuję. nie opływam w tłuszcz, ale nie widać jakoś specjalnie u mnie kości. nigdy nie narzekałam na brak powodzenia. mój facet nie wyobraża mnie sobie chudszej o kilka kg (szczupła akurat jestem-takie geny). a co najważniesze, nie czuję się jak chimera, którą może zdmuchnąć byle podmuch. i nie wiecie, jak taki stan rzeczy wpływa na samopoczucie i charakter.braki w codziennym spożyciu kalorii poodują frustrację i nadmierne wydelikacenie:) ja na giweont wejdę i nie sapię z powodu braku energii (pobieranej z pożywienia) mnie osobiście nie podobają się wieszaki, tak jak i osoby nadmiernie otyłe. ale miałam w grupie na studiach kumpelę, która, ważąc mniej niż ja, była pulchniutka-powodzenie nieziemskie; najlepsze było to, że regularnie pływała i chodziła na aerobik i jadła niewiele; takie geny-tak więc zanim ktoś mądry stwierdzi,że nadwaga równa się brak silnej woli, to niech się zastanowi. laska miała zawsze uśmiech na twarzy, czego(z własnych obserwacji) nie powiem o chudzielcach. kolejna rzecz-kolesie, wyzywający \"normalne\" dziewczyny, to zwykle nadmiernie podatni na modę \"wieśniacy\". jeśli komuś się coś nie podoba, nie musi wyżywać się w ten sposób. i ostatnia rzecz-jeśli chodzi o facetów, to mam podobnie, jak w przypadku dziewczyn-miśki-ok, schwarzenneggery-o, nie(wystające ponad skórę żyły...jaby mieli pęknąć), najbardziej lubię tych naturalnych. pozdrowienia, czekam na wyzwiska

kamila ale ty tepa i pusta lachona jestes dzizus