Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Licealistka_

Problem z samą sobą?!

Polecane posty

Gość Licealistka_

Jestem z reguły osobą bardzo obowiązkową. Nie potrafię iść do szkoły na sprawdzian w ogóle nie nauczona, wiadomo, że umie lepiej lub gorzej, ale się uczę i staram napisać go jak najlepiej. Właśnie jestem chora i siedzę w domu. Mój problem polega na tym, że mam poczucie, że coś zaniedbuje, że z lenistwa zawalam szkołę i potem będę miała zaległości... To jest nienormalne, bo choroby się nie wybiera, a poza tym nikt w szkole nie docenia takiego poświęcenia. Tylko, że ja jeśli nie jestm obłożnie chora, nie potrafie siedzieć bezczynnie... Nie umiem się nie martwić. Nie wiem być może jest to spowodowane tym, że wykształcenie jest dla mnie bardzo ważne i od dziecka byłam bardzo pilna, bo uważałam, że tak trzeba... Poradźcie proszę w jaki sposób mogłabym się wyzbyć takich chorych myśli? Co zrobić, żeby dać sobie trochę na luz? Dodam, że to nie łatwe, bo w szkole nauczyciele wywierają ogromną presje na uczniów. Jedni są na tyle silni, że ich to nie wzrusza, na drugich działa to strasznie. Niestety należe do tych drugich. Z jednej strony wiem, że życie nie kończy się na szkole, a z drugiej ciągle się martwie o oceny, o to, żeby wszystko pozytywnie zaliczyć, żeby dać sobie ze wszystkim radę... Pomóżcie proszę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w sumie ja tez tak mam
tyle ze ja już liceum skończyłam i teraz jestem na studiach. W sumie to twoja cecha nie jest zła, dzięki temu nie masz problemów w szkole i w ogóle wiec ja bym doradzała nie zmieniać tego. Moja radą jest relaks, krótko mówiac zajmuj sie tez czyms innym oprócz nauki. Teraz wydaje ci się moze ze nie bedziesz miec na to czasu ale jak będziesz robić cos co sprawia ci przyjemnośc to bedziesz spokojniejsza i szcęśliwsza a tym samym nauka bedzie ci szła duzo lepiej i szybciej. Nie rezygnuj ze spotkań z przyjaciólmi, ogladnięcia filmu, czy lektury ksiazki albo pójścia na basen. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomyśl sobie że za kilka lat, nie będzie to miało żadnego znaczenia czy będziesz mieć 5 czy 5+ czy 6 Wiadomo, że trzeba się uczyć, trzeba mieć ambicję, trzeba starać sie odobre oceny.Alejeśli zachorowało Ci się,a nie chorujesz raz na miesiąc, to WRZUĆ NA LUZ Masz dobry czas by sobie odpocząć. Teraz przed świętami nie myśl o nauce. Pomyślisz po świętach. (macie chyba wolne w szkole??) Ja też tak często miałam, że się wręcz bałam choroiwać, bałam się brać zwolnień, chodizłam do szkoły. BYłam jedyną osobą, która nie opuściła ani jednego dnia w szkole........... i co z tego? NIC Po liceum nie dostałam się na studia mimo że byłam dobrą uczennicą Wprawdzie zdałam rok później, ale tojuż nie miało żadnego znaczenia czy ja z matury miałam 5 czy 6 A teraz jak już pracuję, nikogo nie obchodzi jakie miałam oceny. Ważne jest jak pracujesz, jakie masz kwalifikacje,jakie znasz języki, jak się zachowujesz w sytuacjach stresowych. Wręcz powiem Ci, że nie dobrze się patrzy na takie osoby, które za bardzo się czymś przejmują. Masz po prostu wykonać swoje obowiązki i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale z drugiej strony
ja się uczyłam dużo i nie dosc ze dostałam sie tam gdzie chciałam to jestem jedna z najlepszych osób na roku i na dodatek mam szanse na stypendium naukowe a moze w przyszłości zostane na uczelni i zrobie doktorat, wiec nauka sie opłaca ale trzeba znaleźc czas na relaks i oderwanie się id tego bo faktycznie mozna zwariowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiem jedno
na pewno warto sie uczyc i nie ma to znaczenia czy ktoś ciebie w pracy zapyta jaka mialas ocenę z matematyki czy chemi, wazne jest to, co masz w głowie, pamiętaj nikt nigdy tobie tego nie odbierze i to się liczy w życiu :-D Uczysz sie dla siebie nie dla innych :-D Oczywiscie, każdy potrzebuje chwilę wytchnienia. Nikt nie mówi, że trzeba siedziec w domu i tylko zakuwać, dobrze jest mieć jakieś zainteresowania kino, film, podróże ... to potrzebne do życia tak samo jak chleb i woda. Człowiek musi się rozwijać, nie mozna stac w miejscu :-D, pozdrawiam 🌼 Robi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×