Solarium czy samoopalacz ile, jaki- jednym słowem wymiana zdań

Zbliża się sylwester, jak wiadomo zima i słońca brak.. tak sobie pomyślałam że przydałoby się coś na podbrązowienie kolorytu mojego ciała ale jestem w tych sprawach kompletną amatorką. Jestem po prostu zielona:) Solarium chyba byłoby dobrym rozwiązaniem ale z tego co się orientuje trzeba się troche nachodzić i co ważniejsze napłacić.. Może lepiej samoopalacz? Może mogłybyście mi polecić jakiejś firmy? (po jakim czasie to się zmywa) heh miliony pytań- przeraszam z góry:) Ale może nie tlyko ja mam takie problemy:)

razy ide na solarium przed sylwkiem na 15 minut. Zlapie troche kolorku-zwlaszcza moja biala buzka:) bede wygladala zdrowiej i wogole,ale brazowa czy czarna oczywiscie nie bede wiec... posmaruje cialo i twarz balsamem brazujacym-zaczne juz w pn i bede smarowac sie codziennie przed spaniem.Uzywalam zawsze balsamu brazujacego sopot-jest naparwde okey:) A teraz mam pianke brazujaca DAX COSMETICS i tez jest okey, ale jakos bardziej balsam mi przypadl do gustu bo wole wklepywac krem niz pianke-wode:/ Powodzenia!! Milego "opalania"

na solarium oczywiscie isc nie musisz- wystarczy tlyko ten balsam:) Ale ja mam dziurki w twarzy dlatego opalanie na solarium jest mi tez potrzebne zeby buzka byla gladsza. No i co do balsamu i pianki to dostac mozesz w Rossamnie jakby co:)

zapomnialam o cenie. Za solarium placi sie dosc sporo10 minut okolo 10 zl, a co do balsamu SOPOT ziaji zaplacisz jakies 8 zl, a za pianke DAX COSMETICS zalacisz okolo 16 zl... To tyle:)

Ja mam zamiar kupić sobie jakiś niezbyt drogi samoopalacz i wymieszać go ze zwykłym balsamem :) Wtedy efekt nie będzie taki mocny a i ja nie będę blada :) Na solarium to już nigdy się nie wybiorę bo jak kiedyś byłam kilka razy po kilka minut to strasznie mi się skóra zniszczyła...obiecałam sobie że już nigdy na solarium nie pujdę :)

faktyvcznie balsamik sopotu jest super,ale ja bym uwazala zeby nie przesadzic tzn 2 gora 3 razy sie mozna posmarowac,ale wiecej nie radze bo na imprezce zwykle jest gpraco,czlowiek sie poci i wtedy "opalenizna"moze troszke ubudzic ubranko no i mnie czasem przy wiekszej ilosci warst zaczyna nieladnie schodzic.A solarka-coc efekt trwały tzn troche sie pocieszyss ,ale fakt faktem paskudnie wplywa na stan skory bo bardzo wysusza no i mysle ze aby miec w miare fajny efekt trzeba by zacza to opalanie na 2 tyg przed sylwkiem a nie w ostatniej chwili.Niektorym po solarce robia sie plamy na skorze.

Ja polecam bardzo balsam brązujący Holiday Skin Johnson&Johnson, kosztuje 16 zł w Rossmannie i daje piękny, brązowy kolor, a co najważniejsze- nie robi smug i nie spływa wraz z potem. Z mocniejszych samoopalaczy najlepszy wg mnie jest Ambre Solaire Garniera- samoopalacz do nóg z błyszczącymi drobinkami; używałam go do całego ciała (oprócz twarzy) i dał naprawdę fantastyczny efekt. Nie pamiętam dokładnej ceny, chyba ok. 30zł.

nie schodzil wraz z potem:| przed nalozeniem wazne zeby zrobic peeling i moze rzeczywiscie z 3 razy gora nalozyc:) Ale efekt bedzie naprawde dobry. No i co do balsamu sopot - nie mieszac ze zwyklym balsamem bo nie ma sensu. I tak balsam nadaje delikatny kolor:)

ale ma sie plamy i on troche smiesznie pachnie :)

Będę Cię namawiała na samoopalacze, kremy i balsamy brązujące. Nie szkodzą a skóra też jest po nich ładna i nawilżona...trzeba tylko wybrać odpowiednie i prawidłowo je nałożyć. Polecam kilka rodzajów: http://www.ceneo.pl/104473#productLevel http://www.ceneo.pl/107490#productLevel http://www.ceneo.pl/107446#productLevel I coś bardziej intensywnego: http://www.ceneo.pl/107432#productLevel