czy to mozliwe, ze sprzedano mi zamiast kwartalnych- jednodniowe soczewki???

Kupilam soczewki kwartalne B&L (wczesniej uzywalam miesiecznych O2optix). Strasznie sie sklejaja, nie da sie ich umyc, bo kiedy wlewam plyn, momentalnie zwijaja sie w rulon, natomiast kiedy zdejmuje z oka, od razu sklejaja sie na calego, odklejac trzeba naprawde na sile(juz nawet urwalam kawaleczek) aha, a pozostawienie ich na cala noc w plynie niczego nie daje! Nie wiem co myslec, uzywam ich dopiero od 3 tygodni. Na opakowaniu nie ma zadnej informacji odnosnie tego ilu dniowe to sa soczewki.

ja nosze miesięczne bauch&lomb i często nosze je nawet dwa miesiace i nigdy mi się nic nie działao z nimi takiego.

Moj brat ma kwartalne i nigdy nie dzialo mu sie nimi mnic takiego co opisujesz. Idz do optyka po swietach, bo mozesz sobie tlyko zaszkodzic:O

dzieki, tak wlasnie myslalam, ze to nie moze byc normalne:(. Nie mialam ostatnio czasu, wiec tylko zadzwonilam do optyka u ktorego je kupillam, i pani powiedziala, ze pomylka jest ABSOLUTNIE niemozliwa, ze ta firma tak ma!

Nie wydaje mi sie, zeby te soczewki tak mialy. Moj brat uzuwa soczewek tej formy co Ty i soczewki nie zmieniaja ksztaltu. Przeciez o to chodzi,zeby bylo wygodnie a nie,zeby odprawiac codzienne rytuały z odwijaniem soczewki:O

jasne, dzieki jeszcze raz! najgorsze, ze dalam sobie wcisnac od razu zapas tych "kwartalnych" na caly rok, wiec niezle zaplacilam, ale to juz trudno- najgorsza jest ta kazdorazowa meczarnia:(

Soczewki kwatalne B&L są bardzo delikatne i należy ostrożnie je wyjmować. Ja używałam najpierw miesięcznych i byly nieco grubsze. Kiedy kupiłam kwartalne mialam podobny problem jak Ty. Musiałam dojść do wprawy i po kłopocie:)