Dlaczego ta miłosc nie wyskakuje z za winkla???

do;no dobra kobieto- to po co rzucac slowa na wiatr? Żeby odleciały jak jesienne liście, które chciałes złapac i wysuszyc w ksiązce....I juz pochylałęs się by je podniesc gdy nagle wiatr zabrał ich czerwien ze soba...

siebie kocham, i jestem już gotowa pokochać kogoś, o kim myślę :)

nie zostaniesz zjechany...samotne kobiety sa zbyt romantyczne...- przynajmniej ja tak mam...później sie zmieniaja i napewno potrafia byc bardziej przyziemne...

I faceci lubia kobiety, któree maja własne zycie, wlasne zainteresowania. Osobowość musi być. Pamela Anderson może podniecać, ale po chwili rozmowy, każdy gość (poza karkami) odejdzie zniesmaczony, jak babka nie będzie miala nic do powiedzenia. Znikam, i tak niepotrzebnie tu wlazłem/

a tak pozatym-dzieki-już bedę wiedziała, ze zwabic trzeba romantycznym słowkiem, a pózniej twardzi i hardio, tak by poszło mu w piety...;)

cześć Romeo :D

byłęś bardzo potrzebny - cos uswiadomiłęś...faceci potrafia powiedziec cos co przyciągnie kobiete, ale potem okazuje sie, ze te słowa to KŁAMSTWO...bo on czesto lubia kłamac...to w ich naturze,....

A mi już miłość wychodzi bokiem! :( Najlepiej być singlem, ale oczywiście nierozgoryczonym i realistą. http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3167334

Po cholerę ja się dałem w to wciągnąć? :) Romeo to do mnie? Pudło. nie jestem romantyczny, nie nadaję się na błędnego rycerza. Jestem normalny, jeden z wielu.

żeby dała poplaic najpierw trzeba jej zaznac...chce to poczuc na własnej skórze...inaczej bedę czuc pustke i nawet proba przekonania mnie, ze miłosc potrafi byc brrr...spełżnie na niczym...

To dobrze, ze nie jestes romantyczny...choc moze troche romantyzmu w tobie jest...w końcu zareagowałęs na moje żewne wpisy...inny by to olał, albo rzucił tekst;'spadaj kurwo, anie forum zasmiecasz"

Tak, faceci sa często kanaliami. Wiem , znam to, być może z autopsji. Tez różne rzeczy mówiłem dziewczynom, bywało,że kłamałem. Ale nigdy nie zraniłem dziewczyny, która była coś warta, która coś soba reprezentowała. czy cholera nie rozumiecie, że faceci traktuja was tak, jak WY im na to pozwalacie?

Do na wlasnie. Jestes miła. Znajdzie sie ten, co to doceni.

jestes facetem, więc powiedz jak mamy ich traktowac? Bo jak miła to żle, jak sie czepia to źle...to jak jest dobrze??? Najlepiej żeby była potulna, przymykała oko na skoki w bok i była zawsze do dyspozycji??? uswiadom mnie jak powinno byc bo zaraz przestane byc romabntycznaaaa!!!!!

poniosło mnie, sorry

A może ja jestem włąsnie za miła??? Może za spokojna, za grzeczna, zanudna??? Hę???

Facet to łowca i jest to podstawowa rzecz, która powinna zrozumiec kazda kobieta. Facet nie poleci na to co łatwe, nieciekawe, osiągalne. Musi byc jakaś tajemnica, jakieś kuszenie, jakaś zagadka. A jaka? Każdy to inaczej postrzega. Nie ma tu recepty.

nerwowy jesteś Romeo, a to miało być po to, by Cię rozweselić, boś sztywny i zasadniczy ;) hmmm... nikt Ci nie każe być "błędnym rycerzem", osobiście wolę obłędnych;to znaczy takich, którzy mają poczucie humoru [ z przykrością stwierdzam, że Tobie go brak :O] doskonale znam swoją wartość, dlaczego więc mnie ranisz ? :D do:no właśnie: facetów traktuj tak, jakbyś chciała żeby Ciebie traktowali. to proste. a wszystko, co proste, jest dla ludzi trudne :)

Zeby ktos chciał cie złapać musisz uciekać, tak jak zwierzyna. Brutalne, wullgarne? Być może, ale zyciowe. Mężczyzna zawsze, zawsze pozostanie mysliwym. Co za radocha łapać zdobycz, która sama pcha się w łapy?

nie chce by moje zycie polegało na kuszeniu i uciekaniu...prawdziwa miłosc to taka w której możesz powiedziec o sobie wszystko, dac sie poznac i dac komus powiedziec o sobie wszystko, apotem mochac go z jedo zaletami i wadami, z błedami przeszłości i planami na przyszłośc...Nie chce byc zwierzyna która, gdy w końcu zaufa i da sie pogłaskac, zostanie odrzucona tylko dlatego, ze zaufała...

do no dobra kobieto: czy nie uważasz, że w ten przedziwny sposób możesz zostać jeno "myśliwym" do końca życia. :D

dodam jeszcze - starym myśliwym, ktory niekoniecznie jeszcze może :D

No cóż... Poczucie humoru mam, ale mam tez zły dzień, więc pewnych rzeczy moge nie łapać. A że zasadniczy. Nie na codzień. Nie chciałem cię urazic i faktycznie chyba niepotrzebnie tu wlaziłem. Rozmowa z paniami to zawsze ryzykowna gra, nigdy nie wiesz, z której strony ci dokopią. Więcej sie tu nie pojawię i nie dlatego, że sie obraziłem. Za dużo gadam a nie powinienem. Dobranoc obu paniom.

wcale nie chciałam ci dokopać chciałam dowiedziec sie gdzie ta miłość...No a wyszło jak wyszło...od dzis będe sarna uciekającą przed mysliwym...tylko co...całe zycie mam uciekac??? To co mi po tym?

No dobra kobiet-to dobranoc...choc pewnie jeszcze dzis tu zajrze...mam nadzieje, ze odpowiesz na moje ostatnie pytanie....

do do tutaj: Wybaczam :D i zyczę więcej pogodnych dni. rozmowa nigdy nie jest ryzykowna wtedy, kiedy nie udaje się kogoś kim się nie jest. dobranoc miłemu panu :D do no właśnie; nie uciekaj, ale też i nie daj się za szybko złapać :D Pozdrawiam i zyczę dobrej, ciepłej nocy

ciepła i dobra była by przy boku ukochanego...:( dobranoc spokojnych snów

to wcześniej z presem;) to byłam ja, ech to bieganie po necie kiedyś źle się dla mnie skończy ;) :D Dobranoc

;)

a ja tam wcale nie szukam, zyje i ciesze sie z zycia a kiedy ma sie pojawic TEN wlasciwy to sie pojawi i juz :) zadnego szukania,biadolenia i biegania za facetami!!!!a autorka topicu to chyba na sile chce zeby jej cos wyskoczylo zza tego winkla :P hehehe byle nie jakis felerny no dobra kobieto - w pelni sie z Toba zgadzam :) :*