Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

karolka24

WZMOŻONE NAPIĘCIE MIĘŚNIOWE

Polecane posty

Gość kess25
Witam. Jestem mamą 4 miesięcznej córci, która ma takie objawy jak u Państwa tzn. trzyma wysoko główkę na pleckach i rzadko ja opuszcza, w próbie trakcyjnej przy podciąganiu za rączki główka wisi z tyłu i chwycona pod ramionami główka ucieka do tyłu. Wygina się i pręży. Dlatego mam mieszane uczucia bo Pani doktor stwierdziła u niej WNM a na wypisie ze szpitala (po 2 tygodniowej rehabilitacji na oddziale) napisała obniżone. Konkretnie po rehabilitacji metodą Bobatów (nie wiem dokładnie jak się pisze) i Vojcie od 3 tygodni moge stwierdzić, że stała się miękkciejsza, coraz częściej trzyma prosto ciałko, zaczęła zadzierać nóżki i łapać się za kolanka. Chciałam Was zapytać jakie wasze pociechy miały pierwsze efekty i po jakim czasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiulek_23
Witam. U mojej 3 miesięcznej córeczki stwierdzono- okresowo wzmożone napięcia mięśniowe. Skierowano małą na rehabilitację. Dziś byłam pierwszy raz i... nie jestem zadowolona. Piszecie tutaj o tak częstych ćwiczeniach, o Vojcie, Bobath a ta pani dzis tylko pokazała mi jak nosić dziecko, jak je układać, poodwodziła raczki, nózki, połozyła na brzuchu i... to tyle. Następna wizyta za 2 tygodnie a teraz mam ja cwiczyć w domu. Tylko uważam, ze te kilka dosłownie cwiczeń to zdecydowanie za mało. Moja Córka jak jest radosna, bawi się to jest luźna, nózki podciąga do góry, łapie za kolanka, leży prosto, wszystko ogolnie w porządku, natomiast jak zaczyna się złościć, zaczyna plakać, robi sie sztywna jak struna, nogi proste, nie mozna jej nawet posadzić w leżaczku bo się nie zegnie. Odgina mocno glowkę do tyłu i wygina sie w łuk. Jak się uspokoi o znów jest luźniutka i wszystko można z nią zrobić. Ale jak ma atak to nie wygląda to fajnie. Boję sie, że strace tylko czas chodząc do tej rehabilitantki a efektów nie będzie, a póxniej będzie już za późno. Myślicie, ze powinnam zmienić terapeutę? Jak wygladaja cwiczenia Bobath bo moze to wlasnie ta metodę stosuje ta pani? w skerowaniu mam napisane- cwiczenia ogolnousprawniające. Myślę, że w przypadku mojej córki to za mało? :( Mała ma duze problemy z brzuszkiem, może to napinanie to wlasnie efekt tych bóli? mam pecha, bo nie mogę trafić na kompetemtnego lekarza, wszyscy mnie zbywają i twierdzą, że przesadzam a ja spędzam z dzieckiem całe dnie i widzę, ze jestcos nie tak. Ona cała się bardzo pręży i napina. Boi się szybkich ruchów, zmian pozycji, zaraz sztywnieje :( Poradźcie, co mam zrobić? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny a mozcie dac mi namiary na dobrego rehabilitanta (tke) z sosnowca ktora wpadla by do domu bo z dwojka dzieci ciezko jezdzic a maz caly dzien w pracy <stopka></stopka> <stopka></stopka>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wieworrra
moze jakis neurolog dobry? np zymanski jak jestes z Warszawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość walerka1919
dziewczyny,sprawdźcie proszę w książeczkach waszych dzieciaczków czym były szczepione od wzw b,mój syn również ma wnm i jeszcze inne niepokojące zachowania,był szczepiony dwa razy euvaxem,ta szczepionka zawiera rtęć ,jej kumulacja w mózgu dziecka powoduje szereg zaburzeń,polecam artykuły prof Majewskiej na temat szczepień,szok jeśli to prawda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krolowa_Szkrabowa
Ja cwiczę z synkiem od miesiąca i właściwie już po pierwszym tygodniu widziałam poprawę. Nasz rehabilitantka P. Marta Ślifirska (Warszawa) też na poczatku skupiła sie na prawidłowym noszeniu dziecka, przewijaniu i ogólnie pielęgnacji. Na kolejnych spotkaniach pokazuje ciwczenia dostosowane do wieku malucha i postępów w "nauce" naszego Szkraba. Zwracała uwagę na szczepionki i ich wpływ na małe dzieci (przede wszystkim tych z jakimiś problememi neurologicznymi), a szczególnie tych szczepionek-kombajnów 6+1. Zgadzam sie że artykuł Pani Prof. Majewskiej jest bardzo ciekawy i dajacy do myslenia. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krolowa_Szkrabowa
Opieka nad maluchem i nasze cwiczenia, a właściwie mało informacji na ich temat skłoniły mnie do założenia bloga na którym pisze sobie własnie o tym temacie - dzielę sie też swoimi doświadczeniami i informacjami, które udało mi sie pozyskac od rehabilitantki, od innych mam itp :) Pozdrawiam:) szkrabowo.blogspot.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój siostrzeniec miał napiecie mięśniowe. Miał bardzo wygiętą główkę do tyłu i praktycznie do 6tego miesiąca nie ruszał nogami- o siadaniu mowy nie było. dzięki rehabilitacji jest ma potwornie rozwiniętą motorykę :) Rehabilitacja poszła bardzo sprawnie. jedyne co, to późno zaczął mówić, ale nie jest opóźniony ani nic ;) Wierzę, że i u was będzie wszystko w porządku :* trzymam kciuki za was i wasze maluchy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość suszi75
Witam, dawno tu nikt nie zaglądał. Jestem mama 5 miesiecznego Filipa. U nas zdiagnozowano WZM w 4 miesiacu. Mimo ze bylismy w szpitalu sugerowałam ze z małym cos jest nie tak jak równiez pediatrze - ale zawsze to samo Obnizone napiecie. Mały jest strasznie nerwowoy a raczej wscieka sie jak nie moze złapac zabawki. Do tego mam problem z karmieniem - mały niechce ssac z butelki tylko przez sen.Ale i tak nie zawsze. Do tego ma refluks. Niewiem jak mu pomóc jak cwiczyc. W lezeniu na brzuchu odgina rece i łopatki do góry bo nie moze złapac zabawek. Musze albo go trzymac lub podkładac cos pod brzuch. Na plecach wcale niechce lezec - ubrac i przebrac go to cud. Strasznie sie martwie - boje sie o jego przyszlosc. Rehabilitowany jest dwa razy w tyg. Po dwóch - tygodniach było juz całkiem ok - mały sie wyciszył. Teraz znow mamy maly bunt - nawed na jedzenie. Tylko niewiem czy to refluks czy napiecie. Tu i tu jest wygninanie sie i odchylanie główki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ivvva
Na wzmozone napiecie miesniowe i asymetrie ułożeniowa cudów nie ma tzreba sie rehabilitaowac, bo im wczesniej tym lepiej dla malucha.Polecam rehabilitantke 506984389 z Wawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ivvva
Na wzmozone napiecie miesniowe i asymetrie ułożeniowa cudów nie ma tzreba sie rehabilitaowac, bo im wczesniej tym lepiej dla malucha.Polecam rehabilitantke 506984389 z Wawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika gniezno
Witam! Jestem mamą 3-letniego Kacpra który ma prawostronne WNM jest rehabilitowany ot 3lat ale nadal sam nie chodzi. Lekarze mówią ze to kwestia czasu i cierpliwosci rehabilitanka to samo ale miałam tak powtarzane jak miał rok, dwa a teraz ma trzy i nadal nic. Tracę pomału nadzieję. Jego brat bliżniak biega gra w piłkę aon terz "biega" za nim ale po kolanach. Umie wprawdzie wstać i iść ale musi się czegoś trzymać albo iść zemną za rękę. Niewiem co robić proszę o rady może ktoś już spotkał się z takim przypadkiem albo jest w tej samej sytuacji proszę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika gniezno
Szukam pomocy na różnych forach po internecie ale ciężko coś znależ każdy przypadek jest inny. Jest mi naprawdę ciężko mieszkamy na czwartym piętrze w bloku muszę go nosić po schodach a jest bardzo cięzki mąż nie zawsze może mi pomuc bo ktoś musi pracować ja zajmuje się dziećmi mam oprucz tej dwójki jeszcze 8 latka który chodzi do szkoły. Dotej pory potchodziłam optymistycznie do choroby mojego dziecka ale gdy skończył 3 latka poprostu tak jak by coś wemnie pękło i tracę nadzieję z dnia nadzień. Jest mi go strasznie żal gdy on musi usiąść na ławce albo w wuzku a inne dzieci się bawią biegają . Nawet w domu nie może bawić się tak jak by chciał, chociaż bracia starają robić też wszystko na podłodze żeby mugł bawić się z nimi. Chodziłam już od lekarza do lekarza ale karzdy powtarza to samo rehabilitacja i cierpliwość...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika gniezno
Przepraszam za błedy ale niewiem jak cofną by je poprawić pisałam szybko i dopiero to czytam i są błedy. sorki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matist
Jeśli jesteś z Gniezna to sprawdź w Poznaniu ASGO - osteopatia - Łukasz Ciesielski. Nie będę Ci opisywał cudów, ale naszemu synkowi pomógł i czasami nie trzeba powodować przy tym bólu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam nadzieję, że mój post choć trochę pomoże i uspokoi rodziców, u których niemowlaczków stwierdzono wzmożone napięcie mięśniowe. Otóż nasz synek urodził się z ciąży prawidłowej, poród też był prawidłowy, tyle że mały był okręcony raz pępowiną wokół szyji przez co lekko niedotleniony (otrzymał punktów 7/8/9). Na pierwszej wizycie szczepiennej tj w 6 tyg życia nasza pediatra zwróciła nam uwagę,że mały jest bardzo napięty, odgina się i drżą mu rączki i może być to wzmożone napięcie mieśniowe. Dała skierowanie do neurologa i uspokajala że rehabilitacja pomoże. Ja już na samo słowo rehabilitacja zamarłam, bo jednak żle się kojarzy. Poszliśmy do neurologia w naszym mieście (mieszkamy w okolicach Częstochowy). Pani stwierdziła, że mały rozwija się dobrze, ma prawidłwoe odruchy, jest kontaktowy, a drżenie samo minie ( z tym miała rację, bo faktycznie ustało samoistnie chyba ok 3-4 m-ca.) Moja pediatra jednak obstawała przy swoim, ja też zauwazyłam, że jego odginanie jest bardziej widoczne. Poszłam do innej neurolog i ta stwierdziła, że ma wzmożone napięcie mieśniowe, odgina się, ekką asymetrię ułożeniową i dała skierowanie na rehabilitacje do Poradni Rehabilitacyjnej dla dzieci w Zawierciu. Pamietam, że byłam bardzo spanikowana, przeszukałam cały interenet, czytałam różne artykuły na ten temat (niektóre dołujące ;/) żeby tylko znaleść jakieś pozytywne dosświadzcenia na temat dzieci z tą przypadością. Jeździlismy na rehabilitacje jednak nie byliśmy zbyt zadowleni. W sumie bylismy 4 razy w tej poradni. Rehabilitantka wykonywała ćwiczenia, które moglismy też sami robic w domu, poza tym kładła małego na brzuszek, a wiedziałam że przy dzieciach odgięciowych tego się unika....poza tym męczyły nas też dojazdy, I wtedy zdobyliśmy namiar na świetnego rehabilitanta z Czestochowy. Pan Jacek przyszedł obejrzał dziecko i pow nam to samo co p. neurolog, opowiedział jak będzie ćwiczył itd. Powiedział, że po seri 20, półgodzinnych ćwiczeń gwarantuje poprawe. Przyjeżdzał do nas 3 razy w tyg i ćwiczył małego metodą Bobatha z elementami Vojty. To były zupełnie inne ćwiczenia niż w poradni w Zawierciu. Czytałam i słyszałam, że niektorych rodziców przeraża vojta, ale my całkowicie zaufalismy neurologowi i rehabilitantowi. Poz atym synek lubiał ćwiczyć.Po 10 ćwiczeniach była już niesamowita poprawa, a po wszystkch kontrola u jeszcze innego neurologa i opinia, że z małym jest wszystko dobrze, rozwija się prawidłowo i nie ma wnm. Pan Jacek rehabilitował małego 2,5 miesiąca. Teraz nasz synek ma 7 miesięcy. Pediatra zachwyca się jaki jest kontaktowy, siedzi sam, raczkuje i podnosi się do stania.Rozwija się lepiej od swoch rowieśnikow. To co mogę doradzić rodzicom z tym problemem to zamaist zamartwiać się i płakać skumulujcie swoją energię na poszukiwaniu dobrego neurologa i rehablitanta. Warto iśc do neurologa prywatnie i zapłacic, bo ja widziałam rożnicę w badaniu,a poza tym terminy są szybsze. Przy wnm najważniejsze jest żeby zacząc rehabilitację jak najszybciej wtedy, są szybsze i lepsze efekty, a sama rehabilitacja trwa krócej, Nie bójcie się rehabilitacji, ćwiczenia działają na układ nerwowy przez co dziecko rozwija się też umyslowo znacznie lepiej. Duzo dzieci jest rehablitowanych. Od nas ze szkoły rodzenia wiem, że przynajmniej 5 par na 11 miało zaleconą dla dziecka rehablitacje przez wzmożone lub obniżone napięcie mięśniowe. Mam nadzieje ze pomglam komus tym wpisem, powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość judyta92
witam wszystkie zaniepokojone mamusie... u mojego synka pediatra zauwazyla wzmozone napiecie miesniowe gdy mial 1,5 miesiaca. dostalismy skierowanie na rehabilitacje. rehabilitantka pokazala nam cwiczenia ktore powinnismy wykonywac z synkiem w domu po czym dodala ze maly chyba z tego nie wyjdzie i bedzie bardzo opozniony w rozwoju. poczulam jakby ktos strzelil mi prosto w twarz. ale nie poddalam sie. robilam te wszystkie cwiczenia a do tego jeszcze masowalam synka. zalamalam sie totalnie kiedy wyczytalam ze wzmozone napiecie miesniowe jest wynikiem i najczestsza przyczyna dzieciecego porazenia mozgowego. Teraz mlody ma 9,5 miesiasa gdy mial 7 miesiecy zaczal proby raczkowania a po 2 tyg szlo mu to juz calkiem sprawnie teraz smiga jak szalony. wstaje przy meblach i ogolnie przy czym sie da. sam siada i siedzi stabilnie bawiac sie zabawkami. chodzi wzdloz lozka po czym puszcza sie i siada na pupe przy mojej asekuracji. duzo mowi i jest super radosnym dzieciakiem. na rehabilitacje przestalam jezdzic gdy mial pol roku po tym jak moja ciocia pediatra powiedziala ze z nim wszystko ok i zalecila wlasnie czeste masaze oliwka np podczas kapieli kiedy maly jest rozluzniony bo sie spina ale zadnych zmian na tle neurologicznym nie widac. takze drogie mamusie nie panikujcie i zaufajcie swojej intuicji bo jest niezawodna. WNP to nie koniec swiata i prosze nie doczytujcie i nie szukajcie na sile chorob ktore moga byc z tym zwiazane jak porazenie mozgowe bo to nie ma sensu. na sile szukamy wtedy takowych objawow. gdyby ktos mial jakies pytania lub chcial o tym poprostu pogadac to zapraszam pod adres judyta.majsak@onet.eu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jozfe23
Mózgowe porażenie dziecięce (MPD) stanowi niezwykle złożoną jednostką chorobową. U każdego młodszego lub starszego dziecka przebiegać może zupełnie inaczej. Wszystko zależy od stopnia uszkodzenia mózgu oraz czasu diagnozy. Choroba ta to stałe lecz niepostępujące uszkodzenie mózgu, które powoduje różnorodne zaburzenia. Do uszkodzenia tego może dojść w czasie ciąży, podczas porodu lub nawet po tym okresie. MPDZ jest stanem nieodwracalnym, jednakże intensywny trening i ćwiczenia pozwalają skompensować wiele funkcji, a nawet uniknąć trwałych zniekształceń narządów ruchu. W pomocy dzieciom z MPD najważniejsza jest fizjoterapia. Najczęściej stosowane techniki to: metoda Vojty, Bobathów lub Peto. Dobrze jest jeśli w terapię ruchem włączają się rodzice. Skutki i objawy można z powodzeniem w znacznym stopniu niwelować: http://dzieci-rehabilitacja.pl/oferta/mozgowe-porazenie-dzieciece/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam wszystkie mamusie, które borykają się z WNM. Czytam Wasze posty i czuję Wasze cierpienie i niepewność co do przyszłości dziecka. U mojego Kacpra również stwierdzono wzmożone napięcie mięśniowe zaraz po urodzeniu. Przez pierwsze 4 lata ćwiczyliśmy w domu z rehabilitantami, jednak efekty były...takie sobie. Z początku myślałam, że mam za wysokie wymagania go przywrócenia Kacpra do zdrowia, bo efekty przychodziły mozolnie. Cały czas przeszukiwałam internet w poszukiwaniu nowych metod rehabilitacji, aż w końcu polecono mi Koszalińskie Centrum Rehabilitacyjne Norman. Poczytałam informacje i opinie na jego temat i po telefonicznej konsultacji z Centrum zdecydowałam się wykupić dwu tygodniowy turnus dla Kacperka. Jechałam tam pełna nadziei i obaw jednocześnie, ponieważ bałam się, że znowu będę miała za wysokie oczekiwania, które nie przełożą się na rezultaty. Pojechałam i... miło się rozczarowałam:) Moje obawy okazały się być bezzasadne a oczekiwania od samego początku nie były wyolbrzymione. Codzienne ćwiczenia po 3,5 godz. przyniosły długo oczekiwane postępy, napięcie mięśniowe niemal całkowicie ustąpiło. Lubię się rozpisywać i chętnie bym opisała cały proces leczenia, lecz obowiązki domowe każą mi kończyć mą wypowiedź :) Jeżeli jednak pojawiły by się jakieś pytania chętnie na nie odpowiem - pozdrawiam Renata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
|Ja również korzystałam z turnusów w centrum Norman - moja Kasia (10 lat) miała straszne przykurcze mięśni przez co poruszanie się sprawiało jej wielką trudność, już nie mówiąc o dziwnych spojrzeniach dzieci i dokuczaniu :( Po wizycie w Centrum sytuacja na tyle się poprawiła, że pomimo trudności, dysfunkcje nie są już tak widoczne a chodzenie nie sprawia jej trudności. Polecam serdecznie! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, od ostatniego czasu prowadziłam bardzo napięte życie :) Stres to był moją codziennośćią, wiele się na mnie nałożyło. Czułam się sztywno, ciągle napięta i w ogóle nie rozluźniona :) byłam na badaniach, takich bardziej kontrolnych i lekarz stwierdził u mnie napięcie o którym czytałam równiez http://www.miesni.choroby.biz/Wzmozone-napiecie-miesniowe pomyślałam sobie że może jakiś masaż będzie dobrym? pytam bo kompletnie się na tym nei znam i nigdy nie byłam a może akurat się ktoś tutaj trafi kto bd wiedzieć :) a myślałam też o jakimś erotycznym masażu ale to by było chyba głupie :PP może jakiś z kamieniami albo coś tego typu??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość terree
Mi neurolog na moje napięcie mięśniowe polecił magnetoterapię. Trochę poszukałem i się okazało, że można za kilka tyś kupić sobie takie urządzenie do stosowania w domu. Nazywa się dokładnie Magneton Max (więcej info na www.140longlife.eu/magneton-max ).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam. Jestem babcią wnuczki, która ma wzmożone napięcie mięśniowe. Jestem załamana, bo była już córka kilka razy na rehabilitacji, wnusia zaczęła trzymać główkę, ale napięcie w nóżkach jest jeszcze większe. Mam niepełnosprawną córkę i ta sytuacja jeszcze bardziej doprowadza mnie do czarnych myśli. Boję się co będzie dalej. Malutka ma pięć miesięcy a wygląda na max trzy. Córka źle reaguje, kiedy każę jej iść do lekarza i egzekwować skierowanie na badania... Wiem że jest na pewno sama załamana tą sytuacją, bo nie dość, że miała przez chorą siostrę nieciekawe dzieciństwo, to jeszcze sama ma problem ze swoją córeczką. Czy możecie polecić jakiś link, gdzie pokazane jest jak wzmocnić brzuszek. Rączki i główka już jest prawie ok. P. S mała wcześniej pięknie gaworzyła, teraz wydaje dziwne dźwięki. Z dnia na dzień bardziej chodzę załamana. Czekam na podpowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olgamama
Najważniejsze to wizyta u dobrego neurologa, szczególnie jeśli chodzi o dziecko. Polecany jest bardzo neurolog u nich http://psychomedic.pl/neurolog-warszawa . Jeśli to faktycznie napięcie mięśniowe rehabilitacja powinna pomóc. Spokojnie to nic groźnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matyldamak

U mojego synka to zdiagnozowano i od razu udałam się z nim na rehabilitację do ośrodka MAZUR Osteopatia i Fizjoteapia KIDS, który serdecznie polecam tak samo jak Panią Kamilę Bosek, która się nami zajęła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matyldamak

U mojego synka to zdiagnozowano i od razu udałam się z nim na rehabilitację do ośrodka MAZUR Osteopatia i Fizjoteapia KIDS, który serdecznie polecam tak samo jak Panią Kamilę Bosek, która się nami zajęła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×