Żony mężów SW

Witam

Mam męża co pracuje w więzieniu i śledziłam forum o mundurowych i jestem przerażona czy myślicie że nasi też tacy są??

sorki, ale co to SW???

myślę że tak...napewno taka praca dobrze na człowieka nie wpływa...tez sie tego boję!

Słuzba Więzienna

powiedzcie jacy sa Wasi faceci w domu?sa nerwowi?chetnie Wam we wszystkim pomagają?

no i gdzie Wy się podziałyście????????

Już jestem

no więc odpowiedz mi na pytanka które wcześniej zadałam

Mój jest trochę nerwowy. A z pomaganiem to jak się pokłócę to przez parę dni mi pomaga a później znowu nic nierobi. I ciągle chce mu się spać. A jak wraca z pracy to koniecznie musi pić piwo

kurde to identycznie jak moj...tyle ze moj nie musi codziennie piwa pic, ale wciaz by spał i spał...mam juz tego dosyć!! całe życie przespi...

A jak wychodzenie na imprezy?? Ja mojego nie puszczam bo on też nie chce żebym sama wychodziła. Ale wiem że chce, bo mówi że go za to w pracy nie lubią. Bo oni preferują imprezy we własnym towarzystwie. Ja tego nie rozumiem, u mnie w pracy jak się wychodzi to normalnie z partnerem, mówię o imprezach organizowanych

moj bardzo sporadycznie chodzi na piwo z kolegami..ale jak sa organizowane jakies imprezy przez SW to oczywiscie chodzi...i tego mu nie zabronie, zreszta z kolegami tez mi nie zabraniam wychodzic choc nie podoba mi sie to...

Wiesz co nie wiem jak jest u was ale u niego w pracy to te imprezy kończą się różnie. Słyszałam, że koleżanki z pracy są bardzo chętne i jest normalna zabawa w balowych sukniach nie rozumiem tego. Ciekawe jak ja bym poszła na dyskotekę w skąpej sukience......

no wiesz na imprezy sluzbowe nie zabronisz mu chodzi...nie martw sie wiem jak sie one koncza, no ale coz nam pozostaje jak tylko grzecznie czekac az wroca z takiej imprezki...hehe..ja sie tymi imprezami nie przejmuje...a Ty boisz sie czegos?boisz sie ze jakas kolezanka z pracy moglaby sie dobierac do twojego meza czy co?

Wiesz nigdy nic nie wiadomo jak się za dużo wypije i film się komuś urwie. Ja się nie boje tylko nie pozwolę na to że będę siedzieć w domu z dzieckiem a on będzie balować. M poszedł tam do pracy bo gdzie indziej nie mógł znaleźć a musiał bo zaszłam w ciąże a nie że już tam pracował i dopiero go poznałam.

no ja rowniez poznalam mojego wczesniej niz zaczal tam pracowac..i powiem Ci ze byl calkiem innym czlowiekiem, zmienil sie bardzo...

Zmienił się na lepsze czy na gorsze?

na gorsze!!jeste bardziej nerwowy, coraz wiecej rzeczy mu sie nie podoba, coraz bardziej krytykuje...taka praca zle wpływa na człowieka..a Twoj?zmienil sie?

muszę na chwilę przerwać naszą rozmowę bo jestem w pracy i muszę coś zrobić będę za dwie godzinki papa

arotka czekam na Ciebie:)mam nadzieje ze jeszcze tu wrocisz

No to napisałam umowę, odebrałam parę pism, zrobiłam sobie kawke i jestem spowrotem

no to się cieszę:)

ja jestem kobieta, ale pracuje w SW. jestem wychowawca w zakladzie dla mezczyzn, i pracuja praiwe sami mezczyzni. ktorzy traktuja nas kobiety jako kumpli z pracy, wiec niemusicie sie bac :) a co do piwka to tez tak musze po pracy zeby odreagowac i troche sie odprężyc oile to jest mozliwe w tej pracy

Wiesz zależy gdzie pracujesz bo u nas w mieście to w tym środowisku jest głośno o tych "balach"

etam w naszym środowisku z takich bali słynie tylko Kalisz

M sam nie chce na to chodzić bo wtedy musiałby mnie też zacząć wypuszczać a zresztą my wolimy razem wychodzić tylko mnie dziwi to dlaczego u was jest taki zwyczaj

Kalisz..tak jezdza na jakies kursy...;/