Mam wielka dupe!!!

Lasintia>>>> no widzisz a ja mam i wydaje ci sie klockiem prawda?? nie mam ci tego za zle, bo sama chcialabym miec mniejsze bioderka ale ja naprawde nie wygladam jak pokraka i ogladaja sie za mna na ulicy, wszystko zalezy od ksztaltow, ja mam tylek okragly, nie plaski, biodra nie sa rozrosniete i nie wyglada tak tragicznie a moj facte tez jest normalny ;)

forgiw mi;) czuje sie silna;):D

Spoko, może mi też wpadłabys w oko, klockiem się nie wydajesz, po prostu ja sobie siebie nie wyobrażam takiej.

no i bardzo dobrze ze sie czujesz silna, ja odkad kogos mam nie przejmuje sie wogole soba, dbam o siebie mocniej ale i slodyczy troche podjadam ;) przestane. ludzie niektorzy naprawde maja problemy z wygladem i naprawde czasami warto spojrzec ze inni to dopiero maja powod do plakania w poduchy ze nikogo np. znalezc nie moga.

ale macie problemy.... których nie ma.... pewnie że ktoś nie lubi "fal" woli spokojne morze... ale na spojnym morzu to pływa sie kajakiem a nie pełnomorskim jachtem ;-) ale własnie dobrze powiedziałas: licza sie zazwyczaj proporcje i zdolnośc prezentowania tego co sie ma...

eeee kazda potwora znajdzie swojego amatora...A poza tym moim zdaniem takie podejscie, że ktos się nie przejmuję, bo już kogos ma czesto prowadzi do katastrofy.

:) mna tez sie ktos zaopiekowal:D "przed zlem chowa mnie w cieniu swoich rzes" od 3 lat:) ma ze mna żywot:P ale daje mu co najlepsze:) tak masz racje ze ta druga osoba potrafi dowartosciowac:) dlatego tez zastanawim sie skad te "tendencje" do marudzenia:P

Lasintia>>>> no no, rozumiem o co come on, wazylam 70 kilo jeszcze niedawno bylo fatalnie czulam sie tragicznie, mialam mature , jadlam slodycze ale nie na potege, w ciagu roku przytylam 13 kilo!!!!! zdjec ze studniowki nie moge wrecz ogladac az moj tata sie dziwil ze na kasecie wyszlam jeszcze grubsza niz bylam, potem nastepnego roku jakos powoli zaczelo schodzic ale naprawde niewiele, w te wakacje jeszcze bylam klocuszkiem z tym ze juz troche mniejszym, przyszedl wrzesien, stracilam ochote na slodkie tak po prostu, jedna spodnica na mnie nie wchodzila juz od dawna :O potem mialam slub kolezanki ...i sie okazalo ze ledwo zapinam sukienke ze studniowki.....nie wierzylam...2 tygodnie nie jadlam kolacji.....heh az dziwne bo sukienka sie spokojnie dopiela a wszyscy mowili "ale schudlas" a potem poznalam GO, troche usmiechu , troche szczescia i 62 kilo , moze dobije do 56 jak kiedys ale nie zezy mi na tym az tak bardzo, spodnica w ktora nie wchodzilam jest za duzo(wczoraj chcialam zalozyc ) a spodnie jedne spadaja :D mowie do niego "schudlam na buzi a tylek jakos nie chce sie zmniejszyc" a on " i cale szczescie :D"

Cziki no właśnie a to ty marudzisz!!

lasintia, wejdź proszę na mój topik...potrzebuje instrukcji ;)

plis

Lastina>>> masz racje ze prowadzi do katastrofy dlatego ja wcale nie powiedzialam ze juz kogos mam wiec sie nie przejmuje...chodzilo mi bardziej o to ze nie mam kompleksow i ze wiem ze moge sie komus podobac nie tylko na ulicy mijajac kogos , ale ktos moze mnie pragnac, to nei znaczy ze zaczne jesc codziennie paczi ale ze jestem szczesliwsza i latwiej mi przychodzi akceptowanie siebie jak i dazenie do tego by jeszcze troche zgubic kilo :)

No to gratulacje, nie jest łatwo schudnać! Tak trzymaj!

przepraszam...wstyd mi..ale patrzcie jak jest fajnie:D ja sie 2 razy ze smiechu poplakalam:D chyba musze isc na siczka:P

;-) dobra, widze ze nic tu nowego nie dodam wiec spadam... jakby co, mój e-mail seven77@gawab.com Biedronka czeka.. od rana...

cziki a może się zdeczyłaś he he

co to znaczy sie zdeczyc???

fajnie ze powstal taki topik. fajne z was kobitki :)

eeee no odkryj z nami cos nowego!! nie idz jescze!!!:D

ja tez Cie lubie:):) ladnie sie wypowiadasz( wiem ze to zabrzmialo trywialnie..ale tak chodzilo mi ze -cieplo..oo to jest dobre slowo)

przeciez jestem... ;-) zartowałem... tylkonie mówcie ze tylko fajne kobitki , bo sa tu tez fajni faceci ;-)

przepraszam facecie :)

no od razu lepiej... ale co tu odkrywac... Ameyki nie odkryjecie, duze pupy są fajne i tyle...

Cziki-cziki to o mnie??? :) czy moze teraz skromnoscia sie nie popisalam??? :D

co to znaczy sie zdeczyc???:> Kapitanie Ameryko ..napisz jescze cos smiesznego..hęę?:D

zdeczyć to znaczy zajarac się

aaa no troche jasniej:P:P nie nie zdeczylam sie:P siczka tez nie bylo...zal mi odchodzic..wciaz czekam na nowe dopiski!!:D

facet wie co mowi a czy wy dziewczyny wilicie facetow wieszakow czy postawniejszych??? oczywiscie wpyposrdokujmy tutaj proporcje. a Pan Ameryka jaki typ budowy??

Ja wolę szczupłych i powyżej 1,80 co najmniej, żeby lipy nie było jak w szpilkach wyskoczę :P

Ja na serio zapierdzielam rano do Biedronki ;-) I nie jest mi juz do smiechu , bo za chwile ;-) A co mamy dalej rozpatrywac Twoja pupe ? przeciez kazdy Ci mówi ze spoko, i baby i faceci, wiec nie ma czym sie przjmować ;-)