Jestem zła i wiem, że się nie zmienię

Mam faceta, na którego czasem nie moge patrzeć... wkurza mnie. Sylwestra spędzimy w domu we dwoje ssssssssuper.. wcale mnie to nie cieszy. Więcej mamy złych niż dobrych dni. Nie rzuce go, bo nikt inny mnie nie zechce. On mnie kocha i dlatego jest ze mną.. jak pies, zawsze przy nodze. Wkurza mnie nawet to, że ciągle jest na mnie napalony, bo ja mam ochote na seks raz na 2 tygodnie... Jestem złym człowiekiem- wiem. Możecie mi jeździć dowoli, współczuć itp. Napisałąm to, żeby z siebie wyrzygać małą część...

mam to samo. od dzisiaj probuje sie własnie zmienic

Ja nawet nie probuje..

ja też :[ i mi z tym dobrze :-)

musze sie zmienic, bo wiem ze tak naprawde bez niego byłoby mi 100x gorzej, a kto normalny wytrzyma z taka laska... nawet jesli kocha... eeeeehh szkoda gadac, trzeba działac

a jak sie masz zamiar zmieniac? ja bym se musiala jezyk uciac i oczy wydlubac heheheh i mozg wyssac ;]

nie mam pojecia jak!!! bede sie starała hamowac w głupich tekstach, w czepianiu sie o bzdury itd. ogolnie ja mam chore podejscie nie tylko do mojego faceta, ktory jest świetny (i to ze sobie zdaje z tego sprawe ,a i tak zachowuje sie jak suka jest jeszcze bardziej chore...)ale ogolnie do wielu osob. czasami ktos mnie o cos zapyta, nie wiem zwyczajnie sie odezwie, siostra np poprosi mnie o podanie jej czegos tam, a ja od razu warcze i jestem niemiła. nie wiem co ze mna jest

mam to samo.. czasem mam ochote wydlubac mamie oczy widelcem za byle co....

moze zalozymy klub suk ;]

wiemy ze zachowujemy sie debilnie i to jest może pierwszy krok zeby cos ze soba zrobic... nad charakterem w końcu mozna pracowac. ja zawsze byłam wybuchowa, ale ostatnio przeginam ostro. po dzisiejszym dniu jestem z siebie w zasadzie zadowolona. ciekawe co bedzie dalej

tobie głupia dziwko ktos by musiał porządnie wpierdolic,zerznac jak szmate i wyrzucić w lesie,zapewniam cie ze takie rzeczy uczą pokory i szacunku dla ludzi suki twego pokroju :)

ja chyba nie dam rady... w koncu wszyscy mnie kopna w dupe i taki bedzie final

załozymy duet:) nie wierze ze tylko my mamy poryte głowy:)!!! reszta suk spi:)

tylko nie dziwko :P

ekspert sie odezwał nawet nie chce mi sie takiemu pojechac... my mamy problem idioto tak?

myslisz ze dlugo jeszcze z nami wytrzymaja? ja jestem z moim facetem ponad rok...

a ja z moim ponad 2 lata. czyli ty masz jeszcze czas:) ja..... nie wiem:) pffffff zajebiscie:)

dzis sie nawet nie pozegnal jak wychodzil, tak mu dalam w kosc

czasem sobie mysle, ze moj facet to jednak ciota... albo naprawde baaaaardzo mocno mnie kocha... kazdy normalny juz by sobie znalazl inna

ja wiem na stówe, ze moj mnie kocha i to do tego stopnia ze jak strzelam kolejnego z rzedu focha to on szuka winy w sobie. czasami sama zaczynam w to wierzyc - ze to naprawde jego wina, ale w czasie "cichych" przemysle sobie to wszystko zawsze na spokojnie i znowu dochodze do wniosku ze to jednak ja jestem walnieta. i tak w kołko

hehehe jakbys mi to wyjela z ust... powiem Ci, ze np. dzis mnie mega wkurzal sposob w jaki on je- lapczywie jak zwierze, i mlaska ughhhhhh

mnie wkurza tym samym mama:) siedzimy, jemy, słysze raz drugi, zaczynam NASLUCHIWAC:) i na chama wyłapywac i gotuje sie we mnie. a tak naprawde co nas to obchodzi. tylko jak to przetłumaczyc mojej skrzywionej dziwnej psychice. tragedia

a moja mama gryzie przednimi zebami :D jak chomik ehehehe to tez wkurzajace :P

eeeh przykra sprawa z nami bad przykra:) spadam, jesli nie zmienisz nicka bankowo cie zlapie jeszcze na kafe. trzymaj sie i pracujmy nad soba bo tak nie mozna na dluzsza mete:)chwilowo - pzdr

no do zobaczenia na kafe, nicka nie zmienie... tez ide spac, przez sen sie nie wkurzam (chyba ze moj facet chrapie ehehheh ale dzis u mnie nie spi) :D narazie

wstalam i jestem narazie sama w domu... nie ma na kogo sie wkurzac ;)

JA TEZ TAKA JESTEM DOKLADNIE TAKA SAMA JAK WY ! NIC NA TO NIE PORADZE NAWET NIE POTRAFIE SIE ZMIENIC !!!

to juz mamy 3 osoby w klubie ;]

dziewczyny, a może trzeba zrobić sobie badania na nadczynność tarczycy, to wcale nie musi być wasza wina... a tak a propos ... też czasem tak mam, ale na szczęście od czasu do czasu ...

nadczynnosc tarczycy? a sa tego jeszcze jakies inne objawy czy tylko ciagle wkurzenie? :D