Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

anioIeczek

Najlepszą książkę pisze życie...

Polecane posty

czesc moje kochane :) no jakby to powiedziec dodotka, raczej na pewno ci nie pomoge, bo to brzmi dla mnie jak ............. chinszczyzna :P Przykro mi :O czizaz ja mialam wczoraj tez tylko wynik, nic wiecej nie wiedzialam, wiec zadzwonilam sobie do pani laborantki i ona mi powiedziala co to znaczy i czy mam sie bac czy nie :) i troski odplynely w sina dal. Jeszcze tylko ta torbiel wykasuje operacyjnie lub nie iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii strzelamy sobie bebiszcze :P hehehehe juz sie nie moge doczekac, na razie jednak nadmiar emocji wyladowuje na nartach :D Dlatego Dodotko, tyrknij sobie do laboratorium zeby ci nazwy spolszczyla ;) to sobie w internecie choc sprawdzisz :D taka moja rada bo wiecej ci niestety nie pomoge :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dododtka
Aniszcza a u nas w przychodni była dziś mama z bliźniakami 16 tygodniowymi i takie fajne są , trzymałam do szczepienia szymona i go ubierałam. Mówie Ci super. A tak się tulił. Oj tez bym chciała ale na razie musze poczekać. Dobrze że mam Antosia:D:D:D Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Dodotka ja tez sie nie znam. Dzis zrobilam po raz ostatni badania krwi i moczu.Ostatni w czasie tej ciazy oczywiscie. A w poniedzialek ide do gina i bede juz pewnie w stresie.Bo okaze sie czy moja lekarka bedzie przy porodzie czy pojedzie sobie na urlop i bede zdana na\" obce towarzystwo\".Akurat w moim terminie (20lutego) moja gin bierze sobie urlop:(:-0 🌻 Alku snilas mi sie :)Ale niestety tresc snu zostala zapomniana. 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Veronica mam nadzieje ze to nie byl koszmar :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nareszcie po dluuuuuuuugim niebyciu na Kafeteri i po masie zyciowych zakretasow i przygod w koncu jestem i witam Was wszystkie bardzo serdecznie. Te ktore mnie pamietaja jeszcze i te nasze nowe mlodziutkie m... ktore sie doloczyly ... 🌼 🌼 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tego wszystkiego juz sie pogubilam jak sie haslo wpisuje itp... Gluptas ze mnie. No staralam sie wszystko przeczytac i byc na bierzaco w waszych sprawach, tak wiec wszystkim nowym i tym przyszlym mamom GRATULUJE!!!! Kurcze jak to szybko minelo. Probowalyscie zachodzic, robilyscie testy, potem ja zniknelam a teraz juz urodzilyscie albo wlasnie sie szykujecie do tego!!! GRATULACJE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poza tym Grauluje rowniez tym co studjuja i im dobrze idzie i tym co moze sie obronily i wogole gratuluje wszystkim wszystkiego co pogratulowac powinnam ale przegapilam przez te pare miesiecy!!!!! posylam tez buziaki. P.S. musze sie minek na nowo uczyc robic ostatnio chyba mnie veronica uczyla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bede sie teraz starac na biezaco zyc naszym kafeteryjnym zyciem tez :) U mnie straszne upaly ostatnio. Trudno wytrzymac. W nocy nie moge przez to spac mimo ze wiatrak mamy wlaczony bez przerwy. Kilka tygodni temu byla rekordowa temperatura od 67 lat, 45 stopni!!!! Wtedy to myslam ze umre! Wszystkie sprzety w domu byly gorace. Nawet ksiazki byly cieple w dotyku. Ja lezalam prawie caly dzien na lozku w bikini i myslalm ze odlece z tego swiata :) Nie mielismy wtedy nawet wiatraka, bo wszystkie wysprzedano. Na plazy sie naie dalo siedziec, bo wodzie byly tlumy wiec zostawal tylko prysznic...POtem przez poltora tygodnia bylo od 40 do 42-43 stopni. W nocy nie mozna bylo spac bo bylo tak samo. Wial goracy wiatr od ladu ktory parzyl skore. Ludzie w nocy lezeli na plazach, przy basenie, tak jak wciagu dnia. Smieszne to bylo bo to tak jaby sie gwiazdami opalali... Dla mnie to byla meczarnia... Teraz jest troche chlodniej ale jednak nadal za cieplo noca. Czlowiek to zawsze narzeka albo za zimno albo za goraco. Polskich, tegorocznych mrozow tez Wam nie zazdroszcze. Sama nie wiem co juz lepsze +45 stopni czy - 35 stopni :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieczyny mam nadzieje, ze z waszym zdrowiem bedzie ok. Byl to tez jeden z wielu powodow przez ktore nie pisalam. Aniszcza nie martw sie. Ja tez w seszlym roku poszlam na zwykla kontrole do gina i okazalo sie ze mam 4 torbiele na wejsciu szyjiki macicy. Kosztowalo mnie to wszystko wiele stresu, pieniedzy, lez ... Ale juz wszystko prawie wrocilo do normy. Wroce jescze potem do tematu jak bys chciala. Na razie trzymam kciuki za Ciebie. Czy lekarz mowil ci o mozliwosci usuniecia tego laserem? To jest droga metoda ale bardzo skuteczna. Kasa chorych tego niestety nie pokrywa. Nie wiem czy w twoim przypadku mozna to robic, ale zanim podejmiesz jakies kroki idzi i skonsultuj sie z jeszcze jednym lekarzem, nie ufaj jednemu. Mnie jeden omalo co nie doprowadzil do jeszcze powazniejszych ginekologicznych klopotow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieczyny mam nadzieje, ze z waszym zdrowiem bedzie ok. Byl to tez jeden z wielu powodow przez ktore nie pisalam. Aniszcza nie martw sie. Ja tez w seszlym roku poszlam na zwykla kontrole do gina i okazalo sie ze mam 4 torbiele na wejsciu szyjiki macicy. Kosztowalo mnie to wszystko wiele stresu, pieniedzy, lez ... Ale juz wszystko prawie wrocilo do normy. Wroce jescze potem do tematu jak bys chciala. Na razie trzymam kciuki za Ciebie. Czy lekarz mowil ci o mozliwosci usuniecia tego laserem? To jest droga metoda ale bardzo skuteczna. Kasa chorych tego niestety nie pokrywa. Nie wiem czy w twoim przypadku mozna to robic, ale zanim podejmiesz jakies kroki idzi i skonsultuj sie z jeszcze jednym lekarzem, nie ufaj jednemu. Mnie jeden omalo co nie doprowadzil do jeszcze powazniejszych ginekologicznych klopotow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam, 2 razy mi sie napisalo- blad poczatkujacej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Leni witaj po dlugiej przerwie, troche ci zazdroszcze tego ciepelka ja wczoraj nie poszlam na lyzwy bo strasznie wialo i bylo zimno :-( Mam nadzieje ze bedziesz czestym gosciem na kafe, napisz cos wiecej co u ciebie slychac. Ja siedze w pracy choc mi sie nie chce czytam ksiazke o Majatku trwalym i jakby powiedziec akcja jaks dretwa ale moze sie rozkreci bo to dopiero poczatek ;-) W sobote ide do mojej dawnej fryzjerki i mam nadzieje ze naprawi to co tamata pinda popsula :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki alku za powitanie, wspolczuje ci przymusu czytania nowej \"powiesci\", ale czasem trzeba zrobic to na co sie nie ma ochoty. Ja bym pewnie tego nie przelknela. Co do fryzjerki, to pociesze Cie ze odkad nie ma mnie w Polsce moje wlosy sa w oplakanym stanie. Tutaj nie mozna znalezc dobrego fryzjera, do tego ceny sa tak kosmiczne ze plakac sie chce :( Oststnio 2 miesiace temu zdobylam sie na odwage i poszlam do poleconej przez kogos fryzjerki i skutek jest oplakany: wlosy mi wypadaja w takich ilosciach jakbym lysiala, po farbowaniu gdy przyjechalam do domu i przejechalam reka po wlosach to mialam ich cala garsc. Mam nadzieje ze nie wylysieje. Do tego odrosty jak bylo widac tak widac bylo dalej. Tak wiec nie moge juz w lustrze na to patrzec. Bede musiala chyba piewrwszy raz w zyciu zaryzykowac i kupic sobie jakas farbe sama w sklepie i poprosic mojego M aby mi zafarbowal, bo sama nie umiem. Mam nadziej ze trafie na jakas dobra farbe. W kazdym razie ryzyko ze nie wyjdzie jest takie samo jak pojscie tu do fryzjera wiec 50% na 50%. Jutro ide kupic farbe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Leni witaj !!!!!!! Już myslałyśmy że Cię porwano ;) tak długo Cieę nie było. Opowiadaj co u Ciebie słychać. No i zazdroszczę Ci tych upałów bo u nas brrrrrr zimno okrutnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Leni wreszcie wrocilas :) O rany upalow nie cierpie,wiec wspolczuje.Ale tak to jest,jak w Europie duze mrozy to u Was straszne upaly.To chyba u was nikt nie pracuje w takich wysokich temperaturach?Bo w mrozie mozna jakos funkcjonowac,ale w totalnym upale,gdzie wszystko sie rozpuszcza??? Alku na pewno to nie byl koszmar :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mykam do domku a o 17,30 na lyzwy :-) trzymajcie sie cieplo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEJ gdzie jestescie????????????????? :-( Wstawac nie spac :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niektórzy nie śpią tylko pracują .... :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OOO,ja ide wlasnie spac! Tak wiec jutro sie odezwe i napisz ecos wiecej :) A wam zycze milego dnia! Moj czwartek juz sie skonczyl. Byla najgoretsza noc w tym sezonie wczoraj, mam nadzieje ze dzis bedzie chlodniej bo sie rozplyne. Glowa mi juz peka z tego ciepla.. Zazdroszcze Wam sniegu. Dobranoc!!! :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witałeczki Leni moja droga ciesze sie ze w koncu jednak do nas wrocilas 🌼 Dziewczyny ja was przepraszam, w pracy mam w tym tygodniu taki zajob, ze wlasnie pisze i koncze jesc moje sniadanie a mamy 13.05 czyli praktycznie to ja lunch jem :P a nie sniadanie. Wracam do pracy, jak bede dala rady to sie odezwe papapapp Buziaczki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to aj ;-) juz jestem po seminarce , poszlo calkiem calkiem, gilnie jestem zadowolona, tylko ze obrona doktoratu bedzie bez prezentacji wynikow(seminarki) tylko gaszcz pytan.. wiec sie boje ;-( Aniszcza - gratulacje co do wynikow... mam nadzieje, ze nastepne badamia i doiagnozy tez beda tak optymistyczne caly czas wam czytala, choc sie nie odzywalam i .. bardzo nbardzo sie ciesze ze Leni wrocila ;-) co prawda temperatuy o ktorych pusze sa szokujace , ale pociuesze sie ze u ,mnie tez na plusie 10 stopni ;-) napisz co tam u Ciebie , jak tam sprawy wizowe , bo o ile pamietam wszystko bylo na dobrej drodze i twoj maz sie cieszyl ze w koncu - nikt Jemu nie odbierze juz Ciebie - ;-) Weronika .... mam nadziee ze ostatnie badanie wykaze ze juz niedlugo bedziesz zdrowa mama zdrowego Bobasa ;-) ojej.. mozemy juz zaczac odliczanie , czekaj czekaj,,, to chyba zotalo teraz z jakeis 18 dni ;-) musze kon

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to aj ;-) juz jestem po seminarce , poszlo calkiem calkiem, gilnie jestem zadowolona, tylko ze obrona doktoratu bedzie bez prezentacji wynikow(seminarki) tylko gaszcz pytan.. wiec sie boje ;-( Aniszcza - gratulacje co do wynikow... mam nadzieje, ze nastepne badamia i doiagnozy tez beda tak optymistyczne caly czas wam czytala, choc sie nie odzywalam i .. bardzo nbardzo sie ciesze ze Leni wrocila ;-) co prawda temperatuy o ktorych pusze sa szokujace , ale pociuesze sie ze u ,mnie tez na plusie 10 stopni ;-) napisz co tam u Ciebie , jak tam sprawy wizowe , bo o ile pamietam wszystko bylo na dobrej drodze i twoj maz sie cieszyl ze w koncu - nikt Jemu nie odbierze juz Ciebie - ;-) Weronika .... mam nadziee ze ostatnie badanie wykaze ze juz niedlugo bedziesz zdrowa mama zdrowego Bobasa ;-) ojej.. mozemy juz zaczac odliczanie , czekaj czekaj,,, to chyba zotalo teraz z jakeis 18 dni ;-) musze kon

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja chora:( 😭 Nie moge oddychac,taki mam zapchany nos.Zarazilam tez mezulka i jest na zwolnieniu.Oboje jestesmy pociagajacy i z obolalymi glowami.I wiecie skad te cholerstwo przynioslam?Z przychodni :( Mogliby wietrzyc czasem gabinety, w koncu chorzy ludzie tam przychodza😡

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Veronica dbaj o siebie, rzeczywiscie malo czasu zostalo!!!!! Spadam do domku znaczy najpierw na zakupy a potem do domku paaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Modelka Modiego
Polecam wszystkim "Szarlotkę z ogryzków" - to świetna książka - i potwierdza teze, iż najlepsze ksiązki pisze samo życie. Na dobitkę to moja własna książka: popełniłam ją byłam mimochodem na randkach.o2.pl do spółki z panem o pseudonimie Purkrapek. Dzisiaj "Szarlotka" weszła do księgarń - a na Kafeterii wisi już jej recenzja. Życzę wszystkim miłej lektury (ksiązki, a nie recenzji). I uprzedzam, ze jest to wielka ksiązka, gdyż ma wymiary 123 na 195 milimeeeetra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyszlam sie przywitac, dac znac ze zyje i ze staram sie byc z waszymi perypetiamia na biezaco. Serdecznie pozdrawiam a co poniektory upalow zazdroszcze ;) 🌻😘 🌻😘 🌻😘 🌻😘 4 all

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żyję jeszcze i śledzę co się u was dzieje. Niech się skończy sesja, to częściej tu będę. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×