Najlepszą książkę pisze życie...

Blondi trzymam kciuki,bys miala same najlepsze ocenki z kolosow i examow. Kasiulena za Ciebie tez trzymam kciuki. Ja nadal pociagajaca:( i glowa peka.Jak misiek bierze lekarstwa zazdroszcze mu jak lekomanka:P Mnie tylko czosnek,miod ,cytryna i wapno pozostalo.I co dziwne,pewnie razem w tym samym czasie wyzdrowiejemy.Wiec te wszystkie lekarstwa to chyba maja dzialanie placebo :-0 Milego dnia

:-)

czesc moje drogie udalo mi sie na dzisiaj odrobic czesciowo bo chce wyjsc o 15, mam kilka rzeczy do zalatwienia i to poważnych (finansowych) a jutro przeciez do szkoly, a w niedziele na narteczki :P Pozdrawiam wszystkie i zycze udanego weekendu :D

Jeszcze raz bardzo serdecznie dziekuje za mile przywitanie Aniszcza - trzymam kciuki za twoje zdrowie Majena - gratulacje, nie wiedzialam ze to juz doktorat robisz??? Super, Bede trzymac kciuki aby Ci poszlo jak najlepiej. Veronico - mysl pozytywnie, dzieki tej chorobie mozesz troszke z mezem sam na sam pobyc w domu, a to oststnie chwile ciszy :) potem juz beda inne przyjemnosci, w koncu dostaniecie tytul Rodzicow, tak wiec jeszcze tylko przez pare dni mozecie nalezec do grona zwariowanej mlodziezy :) potem juz powaga wskazana :) zartuje dbaj o siebie szczegolnie teraz!!!! Dla wszystkich kobietek posylam

Troche sie oststnio wkurzylam na kafeterie bo przy mojej wypowiedzi pojwil sie jakis adres mailowy ktory nie jest moj. Nie wiem co to za zamieszanie. Pisze dzis bo wczoraj bylam zabiegana, no i w koncu kupilam ta farbe do wlosow. Moj kochany M po raz pierwszy bawil sie w fryzjera i nie najgorzej mu poszlo. Kolor chwycil w sumie ladny ale tu przy glowie, gdzie mialam ciemniejsze wlosy gdzieniegdzie nie taki jak powienien byc, bo pomaranczowy. Musze kupic zatem jeszcze jedna farbe i moze za drugim razem wyjdzie lepiej. I tak wychodzi taniej i o niebo lepiej niz u tych tutejszych beznadziejnych fryzjerow!

No powinnam cos napisac co sie u mnie dzialo od czasu gdy zniknelam :) Dzialo sie duzo, wiec napisze w skrocie. Z moimi papierami wszystko ok Cala nerwowka sie w koncu skoczyla.Troche sie z moim M powakacjowalismy, pozwiedzalismy sliczne miejsca (musze Wam kiedys troche fotek poslac) Ale ja starsznie caly czas tesknilam do Polski i w koncu moj M sie zlitowal i wyslal mnie na troche. Och jaka bylam szczesliwa. Tyle tylko ze nie mialam za bardzo czasu nacieszyc sie tym wszystkim bo poszlam na rutynowa kontrole do gina i sie okazalo ze jestem niezbyt zdrowa. Cala w stresie zylam jak Aniszcza. Poza tym nie bylam pewna czy lekarz ma racje co do wszystkiego czy tylko chce wyciagnac kase itp, a mialam kiedys taki niemily przypadek. W kazdym razie po leczeniu w Polsce zaraz w sumie na drugi dzien po zabiegu mialam samolot co nie bylo zbyt zdrowe, ale nie mialam wyjscia bo biletu sie juz nie dalo zmienic. Przyjecham wykonczona i sie rozchorowalam strasznie z tego stresu, lekarzy, przemeczenia a najbardziej to chyba z tej cholernie mrozacej klimatyzacji w samolocie. Jak doszlam do siebie to postanowilam tutaj isc do lekarza(wkoncu dostalam darmowe leczenie) i sprawdzic czy ze mna wszystko ok. Bylam niesamowicie zaskoczona po tak tragicznym traktowaniu i moim wieloletnim pechu do polskich ginekologow, obsluga ich tutaj.W ciagu jednego dnia przebadali mnie jakimis roznymi maszynami przesylajac sobie na bierzaco informacje komputerem. Od razu wiedzieli co i jak. Zadnych kolejek, zadnego czekania czy maja funusze na usg itp czy nie i wogole, wogole trzeba przytznac ze Polska powinna brac przyklad ze sluzby zdrowia tutejsze. Jak zapytalam w gabinecie gdzie jest ten fotel ginekologiczny, to nie wiedzial o co chodzi. Oni ich tu nie maja. Nikt nie \"grzebie\" przepraszam za wyrazenie, pomiedzy nogami, tylko wszytko widza dzieki sprzetowi. Nawet majtek sciagac nie trzeba. Pierwszy raz w zyciu u ginekologa czulam sie komfortowo.Samo jego zachowanie bylo tak inne, tak pozytywne niz w Polsce. Wogole dlugo by opowiadac. Pierwszy raz zaczelam chodzic z usmiechem do ginekologa a nie ze strachem. No a potem posypaly sie tez inne zajecia. Zaczelam chodzic do szkoly, przerowadzalismy sie itp, itd. I tak zlecialo. To tyle w skrocie. W kazdym razie czuje sie juz tutaj duzo lepiej niz rok temu. Wciaz sie jeszcze oswajam, ale najwazniejsze ze zaczynam dostrzegac pozytywy zycia tutaj. Wazne tez ze juz troche rzadziej mam te zle dni kiedy siadalam i ryczalam i ryczalam z tesknoty za krajem. Lezka mi sie kreci i czuje zapach lasu i cudowny zapach gor jak dostaje na maila zdjecia od was z waszych wyprwa w Tatry szczegolnie...Dziekuje za nie bardzo. Zapomnialam czy to Aniszcza czy Majena jest taka milosniczka Tatr (przepraszam) :) Koniec nudzenia na dzis. Dzis bylismy kupowac kanapy do domu i jestem wykonczona tym lazeniem. Po zlazeniu chyba 30 sklepow dopiero w ostatnim znalezlismy cos sensownego co tez nie wyplucze oczywiscie ostatecznie naszych kieszeni bo ceny takich rzeczy tu sa okropne :( Wazne ze obojgu nam sie spodobaly, ja co prawda chcialam byc orginalna i zamowic w kolorze czerwonym!!!! ale w koncy rozsadek M zadecydowal a nie moje kobiece szlenstwo i mlodosc :) i wybralismy kolor czekoladowy :) Tylko 10 tygodni musimy czekac az to zrobia i przyplynie na statku :( Masakra. Kolejne kilka tygodni siedzenia na krzeslach ktore uzywamy pod namiot, a za stol mamy deske do prasowania. Niezle wariactwo. Ale co zrobic :) Za to potem na tej kanapie bede siedziec 24 na dobe :) :) Koncze bo wypracowanie powstalo! Milej soboty! Dobranoc!

:) Leni ja lubie wypracowania :) Co do gor to Majena i Aniszcza sa milosniczkami naszych gor,ale chyba nie tylko one.Ja tez choc nie jezdze na nartach ani nie wspinam sie.Najbardziej lubie patrzec na nie i oddychac ostrym powietrzem :D Leni po twoim opisie wizyty u ginekologa normalnie przeprowadzam sie do Ciebie!!! Dlaczego u nas jest taki burdel w sluzbie zdrowia????Lekarze bez entuzjazmu(nawet ci co przyjmuja prywatnie :( ),wieczne kolejki,czasem strach i bezsilnosc. Moze za 50 lat zmieni sie to. (?)

czesc:) Leni, jak dobrze, ze znowu jestes z nami!:) ja mialam ostatnio niesamowity tydzien, tzn bardziej moja kuzynka, bo 2 tygodnie przed terminem urodzila przesliczna dziewczynke!:) siedzialm u niej w szpitalu calymi dniami a dzis juz jest w domku i tez niedawno wrocilam:) Malutka jest tak cudowna, ze jak na nia patrze, to sama juz chce miec dzidzi! Rany, to taki cud! wysle Wam zdjecia jak przerzuce na kompa:) trzymajcie sie cieplo, Weronika, dbaj o siebie:)

Cos milczycie przez weekend. Pewnie wszystkie jestescie zajete swoimi mezami :) i bobasami juz co niektore :) Witam Kati_Witt milo cie znow slyczec-czytac :) U mnie dzis niedziela sie konczy powoli, troche zla jestem bo chcialam strasznie isc do kina wieczorkiem ale moj M nie chce. A juz od tygodnia mu mowilam ze chce isc a teraz niby udaje zaskoczonego ze pierwszy raz slyszy. Jak mnie to wkurza jak sie mowi do facetow a oni tylko udaja ze sluchaja a tak naprawde to patrza albo na bajke w Tv albo w gre komputerowa itp, a potem sie dziwia ze niby pierwszy raz o czyms slysza. Moze ja tak bede niby slyszec ze jest glodny i ma ochote na obiad czy kolacje...Juz nie wiem jaka taktyke mam przyjac zeby w koncu zaczal sluchac :( A wy jak sobie radzicie???

Veronica - ja za to zazdroszcze Wam fryzjera i dentysty. Cos za cos :) Ciekawa jestem czy dzidzia ci duzo kopie w brzuchu i jakie to uczucie? Napisz cos

To widze Katie,ze powoli dojrzewa w Tobie decyzja o dzidzi ;) Gdybym w rodzinie miala jakies male bob,to pewnie wczesniej zdecydowalibysmy sie.A tak?Zadnego doswiadczenia i nie wiem co mnie czeka:D A wczoraj moj ukochany oswiadczyl,ze marzy o czworce dzieci :-0 Oszukiwal mnie mowiac przez 4 lata,ze dwojka wystarczy :D Niestety warunkow na czworo dzieci nie ma,poza tym ja bardzo podziwiam matki wielodzietne,naprawde,ale nie zdecydowalabym sie. Wczoraj czytalam artykul o malzenstwie,ktore ma 11 dzieci!!!W tym blizniaki razy 2 oraz trojaczki.O rany !!! Ale sa bardzo szczesliwi,choc nie przelewa im sie. Dobra koncze te wywody, bo ja na pewno nie marze o takiej gromadce. Katie ucaluj malutka!Jakie imie wybrali? Miala lekki czy ciezki porod? A wczoraj maly dal mi popalic.Tak sie rozpychal,kopal przez pol dnia,ze zebra i podbrzusze bylo obolale na maxa.Juz zaczelam sie niepokoic czyzby juz wyruszal w swiat??? Ale jakos usnelam i dzis spokoj.Ciekawe ile wazy?Pewnie 3kg ma. Zaczynam marzyc o cesarce,ale niestety to mnie razcej nie czeka.Boje sie coraz bardziej,jeszcze tylko 2 tygodnie. Dlaczego faceci nie rodza?? Niesprawiedliwy ten swiat jest!!;) Dzis mam gosci,wiec spadam.Trza sie przygotowac.Milej niedzieli!A dla Leni milego poniedzialku

Czesc! W piatek spotkalam sie ze znajomymi ze studiow - obydwa malzebnstwa maja juz dzieci 6 miesieczna dziewczynka i 3 misieczny chlopczyk - rozkoszne dzieciaki, ale ja coraz bardziej boje sie porodu, normalnie strach mnie paralizuje, mam nadzije ze Veronika bedzie miala dla nas pocieszajace wiesci to moze sie zdecyduje bo bardzo bym chcoala. A swaja droga to Veronica musisz byc juz gotowa bo w kazdej chwili mozesz urodzic :-) Buziaki

Witam w poniedzialek. U mnie sloneczko. Spotkalam sie troche z kolezankami, odwiedzilam biblioteke i bylam kupic kolejna farbe do wlosow. Pewnie lysa zostane za niedlugo :) Alku a ty tez juz masz dzidzie w brzuszku? Bo nie jestem w temacie??? Czy dopiero planujesz? Veronico, ja to tez bym chciala kiedys dzidzie tylko sie strasznie boje wlasnie tych boli porodowych, ale podobno w kobiecym organizmie jest taki hormon, ktory jest odpowiedzialny za zapominanie bolu porodowego. Czytalam kiedys o tym w Angorze. I to dzieki niemu kobiety po porodzie nie pamietaja juz o tym bolu (chyba to prawda bo zawsze jak pytalam jakas kolezanke po porodzie jak bylo to ona nie umiala odpowiedziec) . Zreszta dzieki temu decyduja sie na kolejne dziecko, bo jakby pamietaly jaka to byla meka to by juz nie urodzily. Acha kupilam dzis sliczna karteczke dla mojego M na zblizajace sie Walentynki. A wy macie jakies plany, niespodzianki itp????

Leni jeszcze nie mam dzidzi w brzuszku na razie tylko w planach :-) A tak ogolnie to witam w poniedzialek u mnie mroznie, jak napada nowyego sniegu to pojde na sanki :-D bo narazie nie ma szans bo stary jest strasznie zmrozony i twardy nie da sie po nim jezdzic a spasc na niego z sanego niebyloby zbyt przyjemnie.. Leni z niecierpliwoscia czekam na zdjecia o ktorych pisalas

cześć!! u mnie też zimno dzisiaj i to okropnie ale chociaż słońce świeci:) ostatnio mam okropnego doła :( w tym miesiącu też chyba nie udało mi się zajść w ciążę - jeszcze nie wiem ale tak czuję więc może za miesiąc. Do tego wczoraj się posprzeczałam z Miśkiem ale szybko nam przeszło, czuję że ta budowa nas wykończy ... ale już za późno trzeba iść dalej. Wiem że tak gadam bo mam doła a za kilka dni znów bedę wybierać kanapy do pokoju i myśleć o sadzeniu drzewek wiosną. :(:( pozdrowienia

AnuLa czy juz dostaliscie warunki zabudowy?Podobno czeka sie 3m-ce,potem najlepsza czesc-wybieranie projektu.Na jakim etapie jestescie?? Dziewczyny ja sie boje,moze nie tylko bolu ale samego bycia w szpitalu-nigdy nie lezalam na szczescie ale nie mam zadnego doswiadczenia.I zdziwilam sie,ze po porodzie juz sama,obolala bede musiala zajmowac sie dzieciatkiem.Jak dobrze,ze moj mezulek chce byc tam ze mna,bo sama tam bym sie zaplakala Ale musze byc silna(powtarzam sobie)bo nie ja pierwsza i nie ostatnia!!!Najwazniejsze,zeby z dzidzia bylo wszystko ok. Omke wywialo gdzies,Dodotke i Blondi tez.A moglyby cos na temat porodu,dziecka cos napisac :) A na naszym topiku sa 3 mamusie i sami chlopcy.Moze ktoras sie wychyli wreszcie z dziewczynka? Czekamy :D :D :D

Veronica ja jestem tylko że nie piszę:) poczytuję sobie was żeby być mniej więcej na bierząco ale do pisania to nie mam głowy za bardzo teraz:) Leni cieszę sięże znów jesteś:) A co do porodu itd- nic się nie bój,ja tez się bałam a teraz luzik:) dasz radę a z tym opiekowaniem się dzidziolkiem to też spokojnie:) Buziaki

cześć dziewczyny. W sobotę miałąm ostatni egzamin ufff :D Ale jeszcze poprawka z matmy :( Pierwszą od 3 tyg. wolną niedzielę miałam koszmarną, synuś przez cały czas albo płakał, albo piszczał. Potłukł szklankę i talerz (dobrze, że sobie nic nie zrobił) nie pomogło wyjście na sanki-dopóki byliśmy na dworze, było względnie. Kiedy wróciliśmy do domu zaczęła się histeria. Chwilami tracę zapał......... :O

Veronika my warunki zabudowy mamy bo robiliśmy już 1,5 rku temu, mamy juz projekt i teraz robimy adaptację projektu do działaki i za 2 yg. składamy papiery o pozwolenie więc jż połowa drogi za nami o to pozwolenie tylko musimy podjąc kilka ważnych decyzji odnośnie ogrzewania i innych ważnych rzeczy...

Ja tez staram sie z Wami byc na biezaco, ale nie zawsze mi wychodzi. W ten weekend troszke sie pochorowalam a nie moge teraz sobie na chorobsko pozwolic. Moj M przyjechal po 2 tyg nieobecnosci i wyteskniona spedzilam z nim az 2 dni :( - dzisiaj z samego rana pojechala dalej w swiat. Dostalam od niego prezenty- nakupowal mi ubran az walizka pekala w szwach i o dziwo wszystkie ubrania pasuja pod wzgledem rozmiaru i gustu :D A jesli chodzi o ciaze przygotowania i te sprawy to pewnie najlepsych informacji nalezy szukac u dziewczyn co juz to przeszly badz aktualnie przechodza. Ale jesli ktoras bylaby zainteresowana polecam linka : Program do obserwacji i interpretacji cyklów miesięcznych http://www.fertilityfriend.com/ (Dla planujacych) Moge podeslac instrukcje w jezyku polskim -jakby ktoras chciala:) I jeszcze dla planujacych znalazlam artykul - co nalezy zrobic przed opdjeciem staran: warto zainteresować się swym stanem zdrowia już 12 miesięcy przed planowaną ciążą. \"Roczne przygotowania to m.in. zmiana stylu życia i przyzwyczajeń dietetycznych, konieczna, by uzupełnić niedobory mineralne i witaminowe w organiźmie lub też po to, żeby stracić na wadze.\" Badania standardowe Kobieta i mężczyzna powinni je wykonać nawet wtedy, gdy czują się zupełnie zdrowi. Gruntowny ogląd stanu zdrowia powinno się zacząć od wizyty u internisty lub lekarza rodzinnego. Podstawowe badania które zleci lekarz internista obojgu partnerom to: Podstawowa analiza laboratoryjna moczu i krwi. Kobieta dodatkowo powinna wykonać badania krwi w poszerzonym zakresie: Badanie poziomów hormonów tarczycy, Badanie na obecność antygenu Hbs, świadczącego o nosicielstwie wirusa zapalenia wątroby typu B (tzw. żółtaczki ), Badanie na obecność przeciwciał groźnego wirusa cytomegalii. Kobieta powinna również wiedzieć czy przechodziła w dzieciństwie takie choroby zakaźne, jak różyczka lub odra. Jeśli nie, konieczne będą szczepienia przed zajściem w ciążę. Uwaga! Szczepienia wykonane tuż przed bądź w pierwszym trymestrze ciąży są groźne dla rozwijającego się płodu. Należy również pamiętać o chorobach , którymi mogą zarazić się ludzie od zwierząt. Dla kobiet planujących ciążę szczególnie ważne jest wykonanie: Badań na obecność we krwi przeciwciał przeciwko toksoplazmozie - chorobie przenoszonej przez koty domowe, ponieważ jest ona szczególnie groźna dla płodu, a u ludzi i zwierząt najczęściej przebiega bezobjawowo. Podstawowe badania medyczne powinien wykonać również ginekolog, najlepiej ten, który będzie potem prowadził ciążę. Standardowe badania zlecane przez ginekologa to: wymazy z szyjki macicy ( cytologia i czystość pochwy ) USG narządu rodnego i piersi podstawowe badania hormonalne określające poziomy hormonów kobiecych. Tak szczegółowe badania pozwolą ginekologowi na prawidłową ocenę funkcjonowania organizmu kobiety, a co za tym idzie , pozwoli na to by odpowiedział na podstawowe pytanie jakie stawia przyszła matka : \" czy zajdę w ciążę i urodzę zdrowe dziecko ?!\" Badania genetyczne Im starsza kobieta, tym większe statystyczne prawdopodobieństwo nie donoszenia ciąży lub ujawnienia się u dziecka wad w budowie fizycznej czy wystąpienia chorób uwarunkowanych genetycznie. Myślenie na ten temat warto rozpocząć od zbadania dokładnej historii zdrowotnej rodziny obojga partnerów. Genetycy uważają, że wystarczą informacje o chorobach u członków rodziny do czterech pokoleń wstecz. Warto zwrócić uwagę na pojawiające u dzieci urodzonych w obu rodzinach wady budowy ciała, upośledzenie umysłowe i takie choroby jak hemofilia, padaczka, głuchota, czy muskowicydoza. Jeżeli występowały one w rodzinie nawet jednego z partnerów, obydwoje muszą się zgłosić na konsultację do poradni genetycznej, którą wskaże lekarz ginekolog lub lekarz rodzinny. Wizyta w poradni genetycznej i wykonanie odpowiednich badań, będzie konieczna także wówczas, gdy kobieta skończyła już 35. rok życia i jest to jej pierwsza ciąża. Wiąże się ona w tym wieku, ze zwiększonym statystycznie ryzykiem pojawienia się u dziecka np. tzw. zespołu Downa. ---------------------------------------------------------------------------- Nie 01 Maj 2005 08:09 Pozdrawiam serdecznie

Witajcie:) Wiem, wiem milczek ze mnie straszny. Czytam was każdego dnia ale na naskrobanie czegoś zawsze brakuje czasu, na wszystko mi go ostatnio brakuje jedyne czego nie zaniedbuje to moja rodzina bo jest dla mnie najważniejsza i praca którą muszę szanować bo kasa potrzebna, a pracy mam strasznie dużo, w pracy siedzę jak nigdy ponad stan i do domu tacham sterty papierów. 2 tyg zwolnienia i koniec roku oraz początek nowego czyli zmiany zrobiły swoje ale mam nadzieję że nie potrwa to juz zbyt długo myslę że do końca miesiąca wyjdę na prostą:) Leni witam Cię bardzo serdecznie, miło że znalazłaś nas i nie zapomniałaś. Głupio mi jak czytam o waszych doświadczeniach ze służbą zdrowia, i powiem wam szczerze że do wszystkich lekarzy chodze do siebie bo uważam że z niczym nie ma problemów z wyjątkiem gina (chodzę prywatnie) bo nasz słuzbowy jest straszny brry.Ale wiem że nie powinno tak być, bo nie jest to przyjemne rozkładac nogi na fotelu:( Anu-La to dopiero początek a Wy już się kłucicie, co to będzie jak zacznie się wybieranie podłóg, kolorów, mebli........ Ja też marzę o własnym gniazdku ale poczekam jak Wy to przeżyjecie:) Blondi jak wspomnę sobie co przeżywałam jakieś 6 miesięcy temu to Ci nie zazdroszczę tym bardziej że dzidzia rosnie i potrzebny jets Ci teraz spokój oj potrzebny. Życzę Ci dużo cierpliwości i wytrwania. Veronika jestem, jestem i ofiaruję Ci moje doświadczenia. Jak pamiętasz mój poród był rewelacyjny, kupa śmiechu mało bólu, jedyne co źle wspominam to szycie a było tego trochę i nawał pokarmu w 3 dobie to było straszne gorsze niz poród. ale nie wszystkie tak maja są takie które z cyckami radza sobie całkiem dobrze. Najwazniejsze że będzie z Toba Twój M to naprawde niezłe znieczulenie:) I nie mysl prosze o cesarce, jesli masz warunki żeby urodzić siłami natury to nie zastanawiaj się. Cesarka to jakby nie patrzył operacja, i pamietaj udowodnione jest że dzieci urodzone przez cesraskie cięcie w życiu mają gorzej trzeba je pchać. ale to tak na marginesie. W piątek córka mojej koleżanki urodziła dziewczynkę. Miała ustalona cesarke na 11 :oo bo jest bardzo drobna a dzidzia miała wazyc ponad 4 kg a do tego była przeterminowana 9 dni. po 9:00 wzięły ja bóle i miała wybór sama czy cesarka i wybrała poród naturalny, nie było lekko, mówi że bolało ale nie długo bo trwało 2 godziny a mała urodziła się bardzo duża 4400 i 60 cm długa. tak więc jak widzisz na to nie ma regóły. mysl pozytywnie, przygotowuj siebie, męża. Nastawiaj się na dobry poród. Pozdrawiam Dziewczyny pozdrawiam was wszystkie, Majena co u Ciebie, Aniszcza jak narty?? dla wszystkich.

Czesc dziewczyny :) Witam po krotkiej przerwie, spowodowanej niczym innym jak nawalem pracy oraz tygodniem, ktory uplywa mi pod znakiem NFZ-tu, No niestety z moimi badaniami na jajnikowy potwór zbiegly sie tez badania okresowe w pracy. Powiem wam, ze tak jak mnie stresuja baby w rejestracji, to jeszcze chyba nikt inny mnie nie zestresowal Ale po kolei: W poniedzialek poszlam do lekarza med.pracy i tam juz wyczekalam sie troche, zeby tzw rozpiske zrobil, tzn jakie badania mam zrobic. Poszlo jak z platka, mysle wiec sobie, to 2 godzinki i po bolu :) no ale gdzieeeeeeeeee tam. Jako pierwsze badanie krwi, na cale szczescie domyslilam sie ze mam byc na czczo wiec badanie poziomu cukru sie udalo zrobic w ciagu 5 minut. Wyszlo ok, wiec powod do radosci. Jako drugi byl okulista i tu zaczely sie schody. W przychodni gdzie bylam okul.byl na L4 wiec wyslali mnie do nastepnej przychodni, wiec ja w samochod i fruuuuuuu, tam sie okazalo ze okulista jest na macierzynskim (okulistka raczej :P) i nastepna przychodnia, a tam babsztyl sie wydarl w recepcji, ze jest tyle ludzi ze ona mnie na pewno nie przyjmie. Zdenerwowalam sie i mowie babie, ze to czy mnie przyjmie czy nie niech zostawi mnie i wypisuje natychmiast skierowanie. Wiec wypisala. Udalo sie i po 1,5 godziny bylo po badaniu. Zatem spowrotem do 1 przychodni bo teraz jeszcze EKG mi zostalo i co w recepcji babsztyl mi mowi, ze dr X ma dzis komplet pacjentow i jak chce to moge sobie przyjsc jutro. One na prawde sa nie do wytrzymania :o Tak minal mi dzien do godziny prawie 12. A tu po poludniu mialam wyznaczone USG pochwy i musialam znowu jechac do tej przychodni, na cale szczescie kobiety w recepcji sie pozmienialy :) Ale tu juz zaczyna sie mniej radosna czesc tego wszystkiego a wiec kolejna walka z jajnikowym potworem. Usg mi zrobiono, wynik wydrukowano, a gin powiedzial, ze niestety jajnik do wyciecia razem z torbiela. Takze moj humor od wczoraj spodlony jest :( no to ja mowie, ze moze szczepienie powinnam na zoltacze zrobic, a on mi na to ze nie ma co czekac. Powiem wam wkurzyl mnie ten ginus, bo dla niego to wszystko jest takie proste, ciach i juz. Ale to NIE JEST DO JASNEJ CHOLERY TAKIE PROSTE!!!! jak jemu sie wydaje. Dlaczego nikt nie chce powiedziec czegos o innych mozliwosciac. Moze da sie go usunac a jajnik pozostawic?? Dlaczego dla facetow wszystko jest biale lub czarne??? To tak jakbym mu powiedziala: Ok pan mi jajnik tak ciach a ja panu 1 jadro?? To jak??, porozmawiamy na temat ewentualnych innych możliwości?? Leni moja droga czy ja moge z toba obgadac sprawe jajnikowego potwora i ewentualnych mozliwosci leczenia???? To tyle, musze wracac do roboty bo huk jej mam przez te badania okresowe :( Jak mi sie uda to wam jeszcze opowiem o naszych dzialaniach ws budowy domku :) troche sie te plany zmienily, ale domek i tak powstanie :) Opowiem potem, na razie uciekam :D papapapa

hej dziś humor mam odrobinkę lepszy, Dodotka jeśli chodzi o meble to kłótni nie będzie bo mamy taki sam gust. A pocieliśmy się o sprawę starszą bo tę budowę planujemy z przerwami od 2 lat. A poza tym mam okres :p i humory trzeba mi wybaczyć z tego powodu. A wszystkie sprawy związane z budową staramy się załatwiać razem, bo ja też nieźle potrafię się wykłócać o swoje:) bycie pyskatym czasem pomaga:):) pozdrawiam papa

Dodotka potrzebuje takiego wsparcia :)Dzieki! Omka dla Ciebie tezI wpadaj czesciej. Nawiasem mowiac nastawiam sie,ze bedzie okropnie,ciezko,bo wole nie rozczarowac sie :) Aniszcza wiec zle wiadomosci Ci przekazal twoj gin :(:(:(Myslalam,ze wycinaja tylko torbiel,ale jajnik???:( Fakt niektorzy lekarze traktuja pacjenta jak kolejny produkt,ktory mozna przetworzyc :-0 Wczoraj gin zbadala mnie i powiedziala,ze do 17-ego na 100% urodze(taka niby doswiadczona w wyznaczaniu daty).Czyli dobrze,bo po 17-ym idzie na urlop.Ale juz wpadam w panike.... Z jednej strony juz chcialabym miec to za soba a z drugiej chyba nie jestem gotowa :P W piatek ide po raz pierwszy na badanie ktg. Sniegu napadalo co niemiara.Zima szybko nie skonczy sie-tak mi sie wydaje.

Alku- bede czekac na wiesci o dzidzi jak sie pocznie i twoje Anu-La te :) Juz trzymam za Was kciuki. Omka - pozdrowienia dla Ciebie i dziekuje za podtrzymywanie na duchu, ja sie boje dlatego ze ginekolog mi kiedys powiedzial ze jestem drobnej budowy i bede miala problemy. Czy Ci wszysscy polscy ginekolodzy sa tacy wstretni???? :( blondi23 - trzymaj sie i nie daj malemu nicponiowi :) Dzieci tez maja zle dni czasami tak jak i my. Kasiulena- podziwiam cie troche bo mi by ciezko bylo tak wytrzymywac non stop bez mojego Kochania :( pare godzin go w domu nie ma czasem a mi juz smutno...Twarda jestes. Dodotka ja nie wiedzialam ze ty sobie wlasnie pracujesz w tej przez nas niezbyt lubianej sluzbie zdrowia. Manm nadzieje ze sie nie obrazilas. Wiemyu przeciez wszystkie ze nie wszyscy lekarze sa wstretni, a tez i to nie ich wina ze wkraju jest taki balagan w tym temacie. Jeszcze raz dzieki za powitanie i Aniszcza nie ma problemu. Przede wszystkim radze Ci abys poszla na kosultacje do jakiegos innego poleconego, dobrego ginekologa i to moze prywatnie, oni wtedy inaczej traktuja. Czy ta torbiel jest w takim stadium ze nie da sie jej usunac laserem? Z tego co wiem to u tak mlodych kobiet tylko w ostatecznosci wycina sie czesci narzadow. Zgodz sie na to tylko w ostatecznosci. Ja nie chce cie straszyc czy wprowadzac w zly humor, ale czasem nawet jak ci wytna z jajnikiem, to po jakims czasie taka torbiel sie moze zaczac robic na innym narzadzie i wtedy znow usuwaja kolejne. Znam mnostwo takich przypadkow. Dlatego nie dawaj sie. Jestez za mloda na takie wycinanie. To powazna decyzja. Nic nie rob na lapu capu. Poza tym w wielu przypadkach jesli jest cysta czy cos to dzieki zajsciu w ciaze ona zanika. W wielu przypadkach zajscie w ciaze wylecza do konca takie dolegliwosci. Na torbiele i cysty sa glownie narazone kobiety ktore nigdy nie mialy dziecka. Czy ty masz duze bole albo jakies dziwne dolegliwosci przed czy w trakcie okresu? Napisz mi troche o twoim samopoczuciu jak masz miesiaczke. Czy to jest jedna torbiel i czy lekarz powiedzial Ci ze przez nia nie mozesz zajsc w ciaze? A jak bys zaszla to powiedzial Ci jakie moga byc rezultaty?? Napisz mi cos wiecej. Moze ta torbiel jest skutkiem choroby ktora u mnie podejrzewali i na ktora robili mi tu badania. W Polsce ona raczej nie jest zbyt znana jeszcze. Lekarze sie niezbyt o tym orientuja. Pozdrawiam Cie mocno i glowa do gory. Wiem co przezywasz ja tez bylam zalamana. Ja mialam 4 torbiele i tez mi cuda mowili a jakos wyzdrowialam dzieki bogu. Zadnego juz nie mam i zadna operacja ani wycinanie niczego nie bylo potrzebne. Przezylam wiele strachu ale juz jest ok. Mam nadzieje, ze z toba tez tak bedzie.

Dodotka a ja dla ciebie buziaki chcialam poslac ale nie wyszly. Zapomnilam jak sie usta robi i te inne buzki

witam dzisiaj male zamieszanie w pacy, dwa spotkania i od wczoraj mam zainstalowany nowy program wiec sie nim bawie, chociaz on co chwile przestaje dzialac i musze go restartowac. Nie chce mi sie tu siedziec poszlabym chetnie do domku, wieczorem idziemy na urodziny do kolegi , kupilismy mu mnostwo czekolady bo z niego straszny lasuch.

Nie ma mnie systematycznie ale możecie pooglądac moje cudeńko:) www.wiktor.dabrowka.com Buziaki