Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ciocia Dobra Ortografia

Ortografia schodzi na psy... A to ważna rzecz!!!

Polecane posty

Gość ehemm
no, mnie tez wkurzają błędy ortograficzne, takie ewidentne, w prostych wyrazach... Ostatnio błąd ortograficzny na topie to "mocherowe berety" zamiast "moherowe"........ Taki modny wyraz ostatnio a tak mało ludzi wie że to się pisze przez "h" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehemm
moja młodsza siostra w ogóle nic nie czyta, czasem jak się ją ZMUSI to przeczyta. Ale to po mękach. Błędów zbytnio nie robi, może to u nas dziedziczne :D No ale sam fakt że książk ipopadają w zapomnienie... Na szczęście "za moich czasów" ;) jeszcze nie działał trend pt "czytanie to obciach"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentka polonistyki
A ja chcę wszystkim życzyć spełnienia marzeń w nowym roku :) I wracam do pracy :) A co do błędów, to jakoś w moim łepku zakodowało się, że "pożyczyć" pisze się przez "rz" :D:D:D:D:D Heeehhhh. chyba jeszcze sylwestra nie odespałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dobra Ciocia Ortografia
wielkie dzięki :D kurczę, i tak sukces że z takim topikiem udało się nam dotrzec do 6 strony! jak będą jakieś kwiatki w tegorocznej próbnej maturze to wstukam tutaj :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żalutek
u nas matury próbne już sprawdzone i też pojawił się pomysł, wyłapania perełek. fajnie by było, ciekawe tylko, czy będzie się im chciało je powypisywać. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żalutek
w wypracowaniu ("Quo vadis") wyczytałam : "Ligia nie miała złych zamiarów wobec kobiet ani ludzi." Choć to nie ortografia, pozwalam sobie "zapodać" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zakończenie eseiku z zeszłorocznych próbnych matur: Podsumowując, Wokulski troszczył się o losy ojczyzny, nie tak jak inni, którzy mieli wszystko gdzieś [ przyp.red.;): przed \"gdzieś\" było skreślone \"w du\"].

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maxmara35
ech .. czepiacie się ,, biednych ,,ludzi. Przecież dyslekcja stała się chorobą narodową .Szkoda tylko, że kiedyś takowej nie znano i każdy błędnie napisany wyraz trzeba było przepisywać po stokroć razy. Każdemu zadrza się popełnić błąd , ale niektóre są po prostu żenujące i co dziwne ludzie wypisujący takie bzdury nie nie mają za grosz wstydu i nie boją się publicznej krytyki. W podstawówce miałam ,,okropną ,, nauczycielkę , która gnębiła nas okropnymi dyktandami . Myslę jednak ,że to dzięki niej nie wyrosłam na dziwoląga nie umiejacego posługiwać się poprawną polszczyzną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cóż... W obliczu wszechogarniającej ignorancji ortograficznej, szerzącej się dysleksji oraz mody na celowe popełnianie błędów ortograficznych nic mi nie pozostaje jak zacząć to tolerować i patrzeć na to jako na ROZWÓJ :o języka...... Ale jeszcze to tu to tam się odezwę jako głos sumienia forumowiczów................. Odchodzę we mgle.................................. .............. ............. .............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam
dyskleksjie i co mi zrobicie?cheeee???rzyje dalej i niczym sie nie pzejmuje:)ale ortografia warzna zecz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyznaję, żem jak Don Kichote - walczę z wiatrakami... A raczej walczyłam bo tak sobie w końcu uświadomiłam, że zmian w języku nie da się zahamować - za 20, 50 lat poslki będzie językiem bez reguł ortograficznych, gramatycznych i w ogóle żadnych. To tylko kwestia czasu. chlip chlip...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyznaję, żem jak Don Kichote - walczę z wiatrakami... A raczej walczyłam bo tak sobie w końcu uświadomiłam, że zmian w języku nie da się zahamować - za 20, 50 lat poslki będzie językiem bez reguł ortograficznych, gramatycznych i w ogóle żadnych. To tylko kwestia czasu. chlip chlip...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stracciatella bez czekolady
niemozliwe to jest, przestalibysmy uzywac jezyka pisanego...nikt by nikogo nie rozumial...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stracciatella bez czekolady
ciociu, nie ma mody na celowe robienie bledow! jest moda na "amerykanski" sposob fonetycznych zapisow typu: 3maj sie! czymaj sie!:D :D :D mnie sie to na razie podoba:D...no, jesli wiem , ze osoba piszaca wie , ze to dowcip...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stracciatella bez czekolady
chujnia, to Ty masz takie duze dziecie???:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gratuluje samooceny
No tak...myślałby kto,że tu taka dyskusja najwyższych lotów się toczy-a reszta forum to analfabeci z ograniczonym zasobem słów, nie mający nigdy książki w ręku,nie wiedzący co to kultura i sztuka, gnijący w pubach , kiedy niektórzy z zebranych tu intelektualistów kontemplują w domu - w samotności-bo w końcu są gatunkiem na wymarciu. Gratuluję zatem wyboru czytanych tematów, jak również doboru znajomych, którzy pozwalają Wam budować taki światopogląd. tEMpy inernaŁta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gratuluje samooceny
Co racja-to racja-ale nie do Ciebie kieruję moje słowa-z zamieszczonych tu wpisów wyłowić mozna kilku wybitnych autorów, którzy jak słusznie napisała ona ona ona ona - podniecają się tą dramatyczną sytuacją w kraju bardziej niż profesor Miodek - posługując sie dla podkreślenia dramatu kontrastem: my wykształcone jednostki/ reszta bezmózgiego motłochu. Osobiście na narzekam- mnie otacza raczej inteligentna część społeczeństwa - no ale kazdy dobiera sobie znajomych wg własnych potrzeb. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mówię tu o znajomych, tylko o tym co się dzieje w TV, gazetach czy, przede wszystkim, w internecie. I nie ma też mowy o żadnym nieczytającym motłochu, w każdym razie nie odnosi się do wszystkich osób popełniających błędy. Przeciez jest dużo orzeczeń o dysortografii a ci ludzie czytaja książki (no może nie wyszscy...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TOSZ TO FIKAJKO
błękitne powierzchnie zielonych oceanów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaiste...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem motloch

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolcia 23
Wtrącę i ja swoje zdanie. Niestety człowiek który nie zadaje sobie trudu (zresztą czy to naprawdę jest aż trud?) żeby nauczyć się chociaż ojczystego jezyka, nie może być wartościową osobą. A co dopiero marzyć, żeby był w stanie nauczyć się innych/innego języków/języka. Popatrzmy na japońskie czy chińskie znaki, tam dopiero mają "alfabet" i pisownię. No i jeśli przeciętny Polak nie potrafi właściwie pisać, bo nie chce mu się zajrzeć do słownika (bo najpewniej go nie posiada, po co, strata pieniędzy, lepiej kupić jakieś DVD), to też świadczy o jego małej kulturze i oczytaniu. Niechęć kogoś do czytania automatycznie napełnia mnie niechęcią do tej osoby I nie ma co sie tłumaczyć, że w księgarniach są dostępne "stare" książki, to znów rodzaj "dysleksji" czytelniczej. Nawet jeśli książka jest wydana w latach 60-tych (ale takie to są w antykwariatach, a nie w księgarniach), to błędów ort. nie zawiera, może zawierać najwyżej osobną pisownię "nie" z imiesłowami, ale wątpię, żebyście znaleźli w nich wieczur, zachamowanie, z kont (skąd), najleprzy, curka, rze przecierz... No żenada. A najlepsze jest, jak potem taki gość na forum próbuje zawojować kobiety, pisząc "jestem Andżej" albo laska pisze "mam na imie Klałdia". Nóż się w kieszeni otwiera... Fakt, że męzczyźni rzadziej sięgają po książki, kobiety częściej, ale któregoś weekendu wyłączcie TV i komputer, przeczytajcie choć parę rozdziałów lub artykuł (właśnie, jak książka jest za długa, to są też czasopisma - tylko nie Olivia, Twój weekend czy program TV). Nie chce się? Żałosne. A co do tego, że są osoby, które mają wykształcenie techniczne - jakim prawem was nie obowiązuje znajomość języka? Nieprzestrzeganie ortografii wiąże się potem z nieprzestrzeganiem literówek i niechlujnym pisaniem/tłumaczeniem. Biorę potem książkę napisaną przez informatyków, próbuję coś zaprogramować, a tu się okazuje, że był błąd w skrypcie. I do wszystkiego trzerba dochodzić metodą prób i błędów. To jest skutek lenistwa i olewania innych czytających.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×