Dziewczyny wykrzyczmy sie!!!!!!!

Zamiast sie dolowa, dlaczego nie dzialasz? Moze skontaktuj sie z nim po prostu, Co masz do stracenia? Przeciez teraz jest ci zle, iec moze sie tylko polepszyc:)

histeryczki

...albo zrob tak, jak Dallijka. Jej nic nie rusza. Uniezaleznila sie od facetow... przynajmniej dzisiaj. Ja tez dzis jetem uniezalezniona. Tez nic mnie nie rusza... tak jak ich (facetow) nic nie rusza hi hi

a ja nie potrafie wlasnie :| a chce bardzo... widzisz Dalijka mam straszna bariere przed tym zeby do niego zagadac, za duzo razy sie sparzylam i boje sie tego kolejnego razu...

Nikt ci nie kaze. Po co tu zagladasz?

Do odwaznych swiat nalezy. To moze w jakis inny sposob sprobuj sie do niego zblizyc. Jakos tak stopniowo. No nie wiem jakie sa wasze relacje, ale wiem jedno: jezeli nic nie zrobisz, to....sama dokoncz:)

Co do mnie, jak sie wykrzyczalam,nawet wirtualnie jest mi lepiej. Przestala mnie nawet glowa bolec i zapanowal jakis wzgledny spokoj. Dobry pomysl mialas Samba. Dziekuje

to bede zalowac do konca zycia ze nie sprobowalam... :D wiem wiem...ale kurcze sama sobie stwarzam problemy, jak jedna bariere przekrocze pojawia sie nastepna..najgorsze jest to ze on moze na to popatrzec jak na kolejny podryw panienki ktora leci na to ze jest znany czy cos w tym stylu...ehh...

prosze bardzo, cisze sie ze komus pomoglam...:)

A coz to za znana osoba? To moze uzyj jakiegos fortelu?

Na pewno jest jakis sposob. Zastanow sie...

a taki chlopak fajny...swego czasu byl w pewnym programie,niedlugo wydaje plyte i jego zycie sie zmieni o 180 stopni chyba...fortelpewnie jest tylko jaki :D

jesli masz \"klucz\" do jego serca, na pewno cos wymyslisz. A wtedy nawet bez wymyslania moze sie powiesc. Tylko cos zrob.Ja tego nie moge wiedziec, poniewaz go nie znam. TYmczasem ide sobie odpoczac. Trzymaj sie na razie. Pa pa

ok dziekuje za slowa otuchy, bardzo sie przydadza :) buziaki