Czy uprawialiście kiedyś seks z nieznajomym/ nieznajomą?

Czy podobalo wam sie bardziej niz z partnerem stalym, jak bylo?jak to sie stalo? Jesli zdazylo wam sie cos to, piszcie:)pozdrawiam

Ja miałam seks z nieznajomym, którego poznałam w internecie. Było super

nawet nie chcem pytac co ile chodzicie na badania bo tak postepujac trzeba cos zlapac i nawet juz nie wspomne o puszczaniu sie bo chodzi o wlasne zdrowie swiat spada na psy!

ja raz miałam przygodę na jedną noc... było kiepskoooo.... żałuję... facet oprócz tego, że wyglądał bosko nic więcej sobą nie reprezentował... bardzo głupi jak but, płytki i beznadziejny kochanek, skupiony tylko na sobie... sex był bez prezerwatywy na leżaku na opustoszałej plaży... szczyt idiotyzmu... :O mogłam złapać aids lub inne świństwo albo mógł mnie zamordować albo ktoś mógł przyleźć i nam zrobić krzywdę (miejsce bardzo, bardzo odludnione)... czysta głupota z mojej strony... przyznaję!!! :O na szczęście test na hiv negatywny, chorób wenerynchych też nie złapałam i i dzięki bogu kolesia też już nigdy na oczy nie widziałam... Głupi ma szczęście... :D teraz mam stałego partnera (mąż) od 4 lat (mój 3 partnetr seksualny) i nigdy bym Go nie zdadziła bo sama się przekonałam (zamin w ogole poznałam męża), że przygody na jedną noc są beznadziejne... :O

a jakie bylyby Wasze odczucia, gdyby partner/partnerka powiedziala, ze miala 13 partn. seksualnych?

Jasne i to nie raz bo to mój zawód....

wolalabym zeby mnie nie informowal ze bylo ich az tyle, pomyslalabym ze bardzo lubi zdobywac kobiety i ze bedzie mnie zdradzal

nie wiem... trudno powiedzieć... mój mąż miał przede mną 9 partnerek ja przed nim 2 partnerów (On jest 3-ci)... zanim poszliśmy do łózka był mało romatyczny test na hiv (obydwoje poszlismy) ale później spokojne sumienie... 13-tu partnerów to trochę duzo...

juz 9 to duzo:) ja wiem o 4 , ale nie wiem czy to wszystkie...nie dopytuje sie juz...troche wiem o jego pierwszej i ostsatniej partnerce bo sie dopytywalam ...............byl oszczedny w odpowiedziach ale ja i tak teraz z perspektywy czasu zaluje ze wiem to co wiem... No a tak wogole liczba bylych partnerek powieksza sie z wiekiem, moj ma 29 i jest moim pierwszym:) ja mam 23

oczywiscie ze było z prezerwatywą!!!!! Potem jeszcze przez jakies dwa lata spotykalismy sie sporadycznie na seks. Było super

ja zawsze jak idę do pubu to robie sobie szybki numerek z jakimś chetnym chłopakiem. kochamy sie w toalecie ale zawsze sprawdzam czy ma na huju prezerwatywę. tez tak wam radzę. trzeba być ostrożną.

Z nieznajoma nigdy. Czesto mam takie fantazje, ale nie chcialbym miec dziewczyny, ktora umawiala sie na seks przez internet. Dlatego ja sie nie umowie. Chce miec czyste sumienie, choc mogloby byc bardzo milo :)

hahaha.... przeciez nikt oprócz mnie nie wie o tym:) a juz napewno nie dowie sie zaden facet

Tu nie chodzi o to, ze inni beda wiedziec i zle sobie o mnie pomysla.Sumienie by mnie za bardzo dreczylo. Chce byc fair wobec mojej przyszlej dziewczyny. Jezeli ja nie chce byc z taka co umawia sie na seks to moja tez ma prawo miec takie podejscie. :) troche zamotalem, ale wiadomo o co chodzi :D

Ja przygody na jedna noc nigdy nie maialem a chcailbym czesto tak kosztowac :).

Jacek a tobie nie przeszkadzalo by gdybys dowiedzial sie ze Twoja dziewczyna umawiala sie na sex?

nie... wszystkie znałem :P

nie, lubię wiedzieć w kogo wkładam mojego pomocnika

Korzystaj pełnią życia, zmień swoj seks na cudowny wejdz na dyskrecja.pl

zdarzyło mi sie raz po ślubie...czy żałuje? nie, żadnego poczucia winy, kaca moralnego.Jednak szału nie było przystojny facet i bardo głupiutki. jesli chodzi o sex tez bez rewelacji

uwielbiam jak robi to dwoje mezczyzn a ja jestem w srodku ale oni musza to robic dlugo i gleboko abym doznala podniecenia

AIDS i choroby weneryczne mozna złapać tez od stałego partnera. Tym bardziej jesli zdradza, nie wiadomo tez jaka miał przeszłość.

a znajomy znajomej znajomego to nieznajomy? :D

Same cnotki tutaj. Nikt nigdy z nikim nie spal... Ludzie prosze was. 90% ludzi zdarzyl sie one night stand. Przeciez nie trzeba sie umawiac przez internet, wystarczy wyjsc na impreze i wypic jednego drinka za duzo.... Co do chorob wenerycznych - od czegoz sa gumki? Przeciez chyba nikt normalny nie ***** sie bez zabezpieczenia z ledwo poznana osoba Co do seksu z nieznajomym - fajna sprawa, ale nie dla kazdego :)

anadiana dziś co tak wcześnie wstajesz?

Na swoim weselu bawilam sie z facetem ktory byl gosciem z strony mojego meza tak mnie ujal swoim zachowaniem ze poprosilam o nur tel Gdy maz wrocil do pracy do Szkocji zadzwonilam do niego byl zaskoczony i zaprosilam go na kawe, do siebie do mieszkania.Przygotowalam to spotkanie troche romantychnie ale bardzo nie za mocno.Na powitanie otrzymalam kwiaty podziekowalam i juz czulam ze bedzie fajnie .Gdy kawe podalam wszlam na chwile zeby sie jeszcze luzniej ubrac, gdy wrocilam to gdy obok niego sobie usiadlam to zaraz mnie do siebie przytulil i zaczal podniecac, nawet kawy nie wypilismy bo nie bylo czasu.Po raz pierwszy takiego duzego Penisa ujrzalam gdy go w dloni mialam. Na chwile do buzi go wzielam ale nie na dlugo bo juz bardzo mokra bylam,Jak wszedl wemnie to tak wpaniale sie poczulam jak zebym juz dlugo p******a bylam po paru sekundach orgazm mialam, czulam sie jak zebym juz pare miesiecy przez niego dymana bylam a tak szczerze to nawet dorze go nie znalam. Przed nami byla cala noc i nie myslalam ze przez cala noc bede urzywana z malymi przerwami. Noc spedzilam cudnie rano poszlismy sie troche odsiezyc pod dusza i tam tez nie mialam spokoju go mu go mylam to mi sie oplacilo.Dwa dni z mieszkania nie wychodzilam i nawet sie nie ubieralam tylko jak tylko mu stanal to zaraz mnie posuwal w roznych pozycjach super bylo na pieska A na jezdzca to dwa razy sobie pozwolilam ale calego w siebie pakowalam,Jak meza nie bylo to z nim sie bzykalam bo lepszego Cutasa bym chyba nie znalazla i nie chcialam rezykowac bo ten uklad mi odpowiadal

Mialem kilka razy polecam boskie doswiadczenie .

tylko taki głównie bo nie potrawie tworzyć więzi emocjonalnych z ludźmi więc to mało ważne czy nie znam czy znam rok jakąś osobę bo i tak nic nie odczuwam

szmaty i lafiryndy pfuui

lepiej już być szmatą niż nie zaznać niczego