Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość loriii

Pomóżcie cała sie trzęsę.

Polecane posty

Gość loriii
Bo ja w tego Sylwestra... o 12 uciekłam w najdalszy kat, by nie widziec fajerwerków i nie słyszeć niczego, leżałam w pokoju z zasłoniętymi zasłonami, bo chcąc niechcąc ... wspomnienia wróciły i nawet ten nasz zeszłoroczny sylwester mi sie przypomniał. Dobrze ,ze coś czuwało nade mną i nie włączyłam smsa wtedy, bo by mnie całkiem dobił. Dzisiaj to jakoś przełknęłam - juz jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalinka
głowa do góry!!! Życzę cudownego faceta, na pewno wkrótce go spotkasz...bo jesteś kobietą z klasą:). dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loriii
Dobranoc, jeszcze raz dzięki :). Też wszystkiego naj - cenię w ludziach bezinteresowność i chęć niesienia innym pomocy. Dzieki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooooloo
Skuć mordę głupiej cipie. TAka lafirynda to jeszcze twójemu bolkowi pokaże na co ją stać. Każda jest miła na początku, a potem to zołza wychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniag
Faktycznie lalka nie ma klasy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniag
Dodam jeszcze ,bo mnei ta sprawa poruszyła, ze najlepiej nie odpisywać nic. Taki ignor w zupełnosci obmyje jej głowe. Widać ma głupia dziewczyna satysfakcję, ze ktos przez nią plakał.Pociesz sie ,ze każdy kiedyś dostaje od życia tyle co sam dał i w jakiej jakosci to było...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwiazdeczka**
Miałam bardzo podobną sytuację. Nigdy nie byłam z tym facetem ale czuliśmy do siebie \"coś\", podobał mi sie i to było takie szczeniackie uczucie. Zdziwiłam się gdy po 2 latach zazwonił do mnie i rozmawialiśmy przez ponad godzinę. Później on pisał smsy no i czasem dzwonił, a rozmowy były zupełnie luźne. Po jakimś czasie dostałam sms z treścią bardzo mało cenzuralną, nawet nie wiedziałam że można takim językiem się wypowiadać, streszczając było w nim o tym że ten facet ma dziewczynę a ja żebym sie odwaliła. Normalnie mnie zatkało. Tylko że tych smsów było więcej niż jeden. Początkowo sie wkurzyłam ale później uświadomiłaM SOBIE ŻE TO PRZECIEŻ NIE MÓJ PROBLEM, TYLKO JEJ. tO NIE JA CZUJĘ SIĘ ZAGROŻONA ŻE ON ODEJDZIE i wiesz co, nawet zaczęłam jej współczuć bo to ja byłam górą w tej całej sytuacji. Nie pamiętam czy odpisałam na tego smsa, bo to było dawno wiem tylko że on zadzwonił z przeprosinami że ona grzebała w jego telefonie. Urwały się te nasze smsy ale jak go znowu zobaczyłam po pewnym czasie nie był z tą dziewczyną, pobiegł po szampana żeby uczcić mój przyjazd, więc z tego wniosek że klasa zawsze górą nad tandetą. Problem polegał na tym że ja byłam już z kimś bardzo szczęśliwa....i dalej jestem, jego życie się spieprzyło. Poznał dziewczynę z którą ma dziecko, pobrali się a krótko po tym rozeszli. nie wiem czy teraz jest sam ale sama widzisz że czas najlepiej rozwiązuje takie sprawy. A ten twój facet, nie jest wart nawet wysłanego przez ciebie smsa, jak raz cię zdradził zawsze będzie, a z tego co piszesz to nie pierwszy raz - pamiętaj że zasługujesz na kogoś lepszego i coś więcej, każda z nas zasługuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniag
Dla mnie to chamstwo wysyłać po tylu miesiącach i to jeszcze w sylwestra smsa dziewczynie ,której sie odbiło jej długoletniego partnera. Skoro autorka dała im spokój - to dlaczego. w każdym razie pokazała tylko ,ze nie jest nikim wyjątkowym a i bawic sie musiała nie do końca dobrze, skoro az musiała wysyłać złosliwe smsy żeby sobie ulżyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość palma
olej go

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loriii
Hej witajcie! Tak oleje go i ją. wiecie wstałam dzisiaj w zupełnie innym nastroju, poczuciu no nie wiem jak to nazwać - ale czuje sie inaczej i patrze inaczej. Ale mimo ,ze wczoraj przez krótka chwilę było mi źle, ten sms brzmiał tak jakby go w chwili pisania "uszczesliwiała" - dzisiaj łatwiej przychodzi mi myśl o tym co sie stało. Może dlatego ,ze nie wspominałam mu o niej ani razu nigdy, nigdy nie robiłam tak by trafic na nich, albo nie próbowałam pisać jej złosliwych smsów. Przez to w głowie miałam nie do końca ale jednak sprecyzowany jakiś obraz tej dziewczyny, prawie idealnej, bo przeciez zostawił mnie dla niej , wobec której czułam sie beznadziejna, gorsza -wstyd sie przyznać , ale bywało tak. On jak zrywał ze mną to mówił, ze taka uczuciowa ,wspaniała i wogole - no i tak mi zostało. Dopiero wczoraj zobaczyłam ile w niej złośliwosci, egoizmu i braku wrażliwości. W życiu nie starałabym sie cokolwiek pisać dziewczynie, której zabrałam faceta, tym bardziej gdyby ona mnei zostawiła w spokoju. Widocznie musiała mi dać po kościach bo taka jej natura już. A rozkazywać mi nei bedzie, jego i wspomnień nei zapomne, ale nie zapomne tez tego co mi zrobił i jak postąpił. Mysle ,ze sie dobrali idealnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ready to fly..
Gwiazdeczka tylkjo wiesz u Ciebei troche inaczej sprawa wygladala bo jakby nei patrzec to Ty sie mieszalas w ich życie.. u autorki to tamta panna rozbila ich zwiazek.. Gdy była mojego partbnera zqaczela do niego pisac, nic jej nei odp choc znalam nr.. poprostu powiedzialam swojemu Mezczzyznie ze wolalabym by zakonczyl te "znajomosc internetowa" i on to zrobil.. :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eliiii
Najgorsza dla mnie jest perfidia tych idiotek co rozbijaja związek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do Loriii
Pomyśl sobie że istnieje coś takiego jak karma. To do niej wróci z podwójną siłą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loriii
Napisałam facetowi, żeby nie dawał moich numerów tej lasce i skoro tak to wygląda ,ze pokazuje to co mu napisałam w odpowiedzi - to niech juz wiecej nie pisze do mnie, a dziewczynie niech powie, ze po tym co sie stało brak jej taktu i klasy.Ja do neij nie mam zamiaru pisać. A on sam mnie zaczepił w związku z tym co sie stało. Odpisał ,ze przeprasza ,za jej głupie zachowanie, ze nie chciał ,zeby tak było, zeby ona do mnie pisała itd. Tak naprawde nie wiem i tak komu wierzyć. Nie jestem mądra w tym temacie, juz niejednokrotnie uwierzyłam naiwnie i dostałam kopa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loriii
Już sama nie wiem, moze źle zrobiłam ,ze o tym napisałam do niego. Jej o tym nie powie, bo przecież nie przyzna sie ,ze ze mna koresponduje, znam go od lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olej tą zdizrę
szkoda Twoich nerwów! takie szmaty nie zasługują na to! :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miało być -olej tą zdzirę
;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssssssssssssssssssssssssss
A CO TY CHCESZ OD TECHNIKUM I MALUCHA?? A TY DO CZEGO DOSZŁAS? TATUŚ CI KUPIŁ STUDIA ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość profesorek
A od kiedy mature się pisze w maluchu?? Chyba z tego co wiem w szkole...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loriii
Do tego powyzej. Mature pisze sie niby w szkole, tylko jak sie nie potrafi to sie zaprzega arsenał innych co ją za ciebie napiszą. Stałam pod szkołą i pisałam mu tą mature , a potem podawałam przez okno w wc, a wszystko to ,bo " ciebie kocham"... A co do technikum? A co ja do technikum napisałam? A co do malucha? A co ja do malucha miałam? Do czego doszłam? Do czegoś juz doszłam a i wiele przede mną.Nie mam jednak takiech doświadczeń jak ty - człowieku- mi rodzice studiów tak jak twoi tobie nie kupowali. Sama na nie zapracowałam cieżką pracą, a moi rodzice? Nie są bogaci, moze nawet po krótce dla facia też to było argumentem w sprawie.Najwyraźniej wolał od razu dostać od kogoś kasę i nie potrzebował zapracować na swoj sukces sam. Kiedyś coś tam mi przy rozstaniu mimochodem wspomniał o moim ojcu...nie dokończył- bo chyba sam sie za to ugryzł - co sie potem okazało tej panienki stary ma zakład w którym bedzie mógł sobie prowadzić interesy, a może potem po nim go odziedziczy. Widać kasa dla niektórych jest najwazniejsza.Nieźle to sobie wykombinował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo mi Ciebie szkoda, przeczytałam cały topik. Tez mam 24 lata, od pół roku jestem sama. Spotkało mnie coś podobnego i domyslam sę co możesz teraz czuć. Masz klasę, nie odzywaj się do nich , obojetność najbardziej ludzi denerwuje:) Pozdrawiam, trzymaj się cieplutko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×