CZY JEST TU KTOS PO POLITOLOGII?? GDZIE PRACA PO TAKIM KIERUNKU??

Po politologii do adm. państwowej? W wymaganiach do takiej pracy z rubryce konieczne na ogół widnieje wykształcenie: prawnicze, ekonominczne czy administracyjne......

a skonczylem politologie i ucze w sredniej szkole historii i wosu

o boze... ja jestem na 1 roku dziennej politologii... i zalamuje sie teraz czytajac te wypowiedzi. takie fajne studia, naprawde ciekawe ale... malo przyszlosciowe... nie wiem co dalej

A ja w czasie studiów robilam praktyki w mediach, oczywiście bezplatnie: TVN, rzepa, radio Plus. Na ostatnim rou studiów pracowalam w agencji reklamowej. Jak tylko sie obronilam (2004 r) dostalam prace jako sekretarz redakcji a potem redaktor naczelny w powiatowej gazecie. Jest bardzo dobrze zarowno finansowo jak i w innych sprawach. Mam pakiety szkolen, spotykam interesujących ludzi, mam jasną sciezke awansu. Do tego mam czas by robic doktorat. A ci wszscy co ryli po nocach by miec srednią 5,0 na studiach a zapomnieli o zdobywaniu doswiadczenia, maja dzis problem ze swoim mgr. Dlatego apeluję - praktykujcie, szukajcie tego co wam odpowiada!

upupupup

Ludziska szkoda czasu na politologie administracje socjologie stosunki hahahah międzynarodowe czy jakoms tam europeistyke .Tylo konkrety fach jak to mawial moj majster na budowie Prawo, Ekonomia Finanse Itp (do urzędo/) Historia Matematyka Wf... do SZkoły Lepiej prawko zaocznie zrobić niż w/w nie dość ze satysfakcja nieporowywalnie większa od jakiejs tam politologii... to i szanse zatrudnienia nawet chocby za ter marne grosze wieksze No to prosze

Studiowanie politologii to strata czasu - z pkt wiedzenia rynku pracy, aczkolwiek studia same w sobie są interesujące (i nieprzydatne). Pytanie czy rozmawiamy o intersujacej i przyjemnej formie zagospodarowania sobie ok.5 lat (czyt. nie przemeczaniu sie) czy o inwestycji we wlasna przyszlosc. Wszelkie prace w urezdach panstwowych (wlacznie z ministerstwami) sa niskoplatne w porownaniu do podobnych prac (pod wzgledem doswiadczenia na rynku) w sektorze prywatnym. W tym drugim sektorze natomaist patrza na politologie ciut jak na ufo, ze to takie "nierynkowe", i wola juz nawet absolwentow oklepanego marketingu i zarzadzania;-) oczywiscie prace zawzse mozna znalezc - nawet po politologii, zwykle niezwiazana ze studiami czyli kolo sie zamyka - te studia nic nie daja. Jak ktos lubi sobie postudiowac - to szczerze polecam;-)

Może ktos sie jeszcze wypowie????

politologia, kulturoznawstwo, socjologia i większość humanistycznych kierunków sa o dupe rozbic ! wiem bo niedawno skończyłam studia, na szczęście nie humanistyczne ale wiele moich koleżanek tak i teraz nie moga znalesc pracy albo pracuja w sklepach, jako opiekunki lub wyjechały za granice do pracy fizycznej

Ok. fakty mówią same za siebie, ale moim zdaniem takie generalizowanie jest totalnie bezsensowne. Po pierwsze, wszystko jest kwestią zdobywanego doświadczenia. Po drugie, żadna politologia nie jest taka sama. Trzeba naprawde solidnie zapoznawac się z ofertami uczelni, bo często zdarza się, że na politologii prowadzone są specjalności pozornie w ogóle z nią niezwiązane.. Tak jest na przykład w przypadku Wyższej Szkoły Finansow i Zarzadzania w Warszawie. Jest tam min. Integracja europejska, zarządzanie projektami i funduszami UE, dziennikarstwo, czy np. współczesne stosunki miedzynarodowe. Konsekwencja zrobienia licencjata może być podjecie studiow drugiego stopnia już na wydziale zarządzania. Myslę, że politologiczna oferta WSFiZu jest bardzo ukierunkowana na praktyke i daje ogromne perspektywy zatrudnienia. Ze swojej strony polecam politologie na WSFiZie. Pozdro!

no tak, o tym czy po politologii można znalęźć prace czy nie wypowiadają się Ci , którzy jej nie studiowali... hehe Studenci zamawianych kierunków inżynieryjskich!!- tak jak humaniści obudzicie się z ręką w nocniku. Zrobili Was w C***A, tylko musicie się o tym przekonać, a przyjdzie na to czas....

Politologia to kierunek dla idiotów. Nigdzie w Polsce nie ma zaocznych studiów politologicznych bądź stosunków międzynarodowych, bo po tych pseudo kierunkach jest jedynie bezrobocie. Banda idiotów idzie na te studia i myśli, że wejdzie w wielką politykę i będzie zarabiać tysiące złotych. Po politologii to co najwyżej będzie sprzątać ulice bando debili.

Twój stary debil. Niektórzy idą tam z innego powodu, a nie żeby być politykami. Jest mnóstwo miejsca dla politologów w różnych dziedzinach: administracja, samorządy, PR, marketing itd. Partie polityczne są dla najsłabszych politologów. Problem jest innego typu: ludzie tacy jak ty, którzy widzą miejsce politologów w KFC albo w McDonaldzie. Ale ch*j takim wiadomo gdzie.

I uważaj, bo jesli ktoś będzie sprzątał a to ty ze swoim starym idiotą.

Czy ktoś powiedział, że po politologii jest dobra praca? Faktem jest, że trzeba myśleć o swojej przyszłości i sposobie na życie. To jest jednak NAUKA. Tego nie przelicza się na złotówki.

Ja pracuję jako prezydent.

Radzę poorientować się po dużych firmach międzynarodowych jak np. Alight Solutions. Bardzo cenią absolwentów politologii :)

Nie polecam kompletnie tego kierunku-zero wiadomości i nic tylko misz/masz zlepku umiejętności. Ja przemęczyłam się na politologii aż 3 lata licencjatu i dlatego wcale mi to nie odpowiadało i nie uśmiechało aby na magisterkę też iść na politologię. Politologia zryła mi banię,nie mam nic,kompletnie nic zainteresowań i nie jest mi to do niczego potrzebne!!! Nawet na magisterkę nie chcięli mnie przyjąć na wymarzonym kierunku bo po politologii miałam za duże różnice programowe!!! Ch_lera jasna by wzięła całą tą politologię!!! I choć od czasu ukończenia tych studiów minęło z 8 lat-do dziś nie mam magistra.

Jak po po politologii to tylko w kotłowni. Wystarczy jednodniowy kursik z technik obsługi szufli i zostajemy królami kotłowni :) A tak na serio to jako politolog-dziennikarz sugerują, aby absolwenci tych studiów jak najszybciej nauczyli się czegoś praktycznego lub dorobili coś podyplomowego na co akurat jest popyt. Pracodawca musi widzieć w Tobie WARTOŚĆ!! Niestety sam dyplom magistra politologii nie stanowi dla zdecydowanej większości pracodawców jakiejkolwiek wartości. Musisz umieć coś praktycznego. Tyle, że to samo można by napisać o absolwentach większości studiów humanistycznych. Zróbcie sobie jakieś szkolenia z zawodów na jakie teraz jest popyt a epizod z politologią potraktujcie jako fajne przedłużenie młodości. Pozdrawiam Łukasz

Czasami odnoszę wrażenie, że politologia jest głównie po to aby kadra naukowa, która tam wykłada miała z kogo żyć. Wiem, że to brutalnie brzmi ale to są studia dla samej idei studiowania. Jedyna praca w zawodzie po tych studiach to.. zostanie na uczelni i życie z kolejnej grupy studentów... :) Zresztą takich studiów jest cała masa. Pozdrawiam mgr Politologii

Pracy na budowie jest teraz pełno. https://cutt.ly/rw3UM