ilekosztuje zrobienie blond pasemek , na naturalnych wlosach?

Dlugosc wlosów , do polowy pleców.

w granicach 70-80 zł. zawsze gdy siedzę na fotelu (i pytając się )mówią że właśnie tyle bo to zależy od tego ile zużyją farby zawsze tyle płacę (mam dobrze za ramiona włosy).no i zależy też od salonu w dobrym salonie gdzie zajmą się tobą jak własną ,,córką,, to tyle kosztuje a trzeba się nachodzić by taki salon znależdż nie warto iść byle gdzie bo taniej a wiem to z doświadczenia.lepiej dołożyć te parę złotych i wyjść zdowolonym.też zależy od miejscowości w szczecinie tyle właśnie sobie życzą.

ja za 1 razem zapłaciłam 140 zł. teraz za odrosty płacę 90-100zł i tak u kilku fryzjerów . to normalna cena w miescie 80 tysiecznym

A ja w mieście 50 tysięcznym płacę za pasemka na odrostach 120 zeta. Chyba trochę dużo, ale przynajmniej jestem zadowolona. Gdy chodziłam gdzie indziej to płaciłam mniej, ale prawie zawsze cos sknocili.

w POZNANIU W SALONIE LOREALA 180ZL

za odrosty tyle samo, bo i tak nie da się zrobić samych odrostów, to jest niemożliwe. Dobry fryzjer robi pasemka obok tych starych, przciągając pod koniec po już farbowanych włosach, żeby odświeżyć spłowiały już kolor. I za każdym razem obszar tych pasemek trochę się powiększa, także za 6-8 miesięcy dorzuć sobie koszt łączenia rozjaśniacza i farby zbliżonej do Twojego naturalnego koloru (bo inaczej całe włosy będą po prostu iały ten sam kolor, porobią się blond place na głowie). W ogóle daruj sobie, bo to uciążliwe, niemodne, nie wygląda dobrze i niszczy włosy (wypadają i się łamią). I wcale nie jest to oryginalne. W ogóle farbowane włosy mają zbyt pospolity kolor- u każdego taki sam. Lepiej kup porządną maskę do włosów, żeby zdrowo i łądnie wyglądały. Za te 100zł zrobisz z włosami porządek i będą ładne, zamiast się oszpecać i robić sobie nowe problemy. Wiem, co mówię. Też byłam tak mądra. Pofarbowałam włosy szamponem koloryzującym, który i tak się nie zmył a włosy miały beznadziejny i zupełnie inny od zamierzonego kolor. Potem miałam szare, matowe włosy i odrosty:o Więc żeby je zakamuflować zdecydowałam się na refleksy na włosach, ale moją fryzjerkę poniosło i zrobiła mi zwykłe pasemka... Może i fajnie, tylko wkurzają mnie odrosty, żółknący z czasem i wymywającys ię barwnik, wypadające włosy i to, że wyglądam nienaturalnie (no bo normalnie nikt tak nie wygląda). W dodatku muszę wydawać kupę kasy na farbowanie odrostów:o I wqrza mnie siedzenie 2 godziny u fryzjera w śmierdzących oparach farby. Teraz czekam, aż mi ten syf zejdzie z głowy, ale to nie będzie łątwe. Mam włosy do połowy pleców:o Na szczęście maoje włosy są blond i w lato się rozjaśniają od słońca, więc tych pasemek nie będzie niedługo za brdzo widać

A moze po prostu spróbujecie zaszaleć z kolorem ? http://www.crazycolor.pl/ Moim zdaniem teraz w czasie karnawału spokojnie mozna w taki sposób zaszaleć :)

To wydaje mi sie ze jesli chodzi o Warszawe takie rzeczy jednak z włosami zrobić juz u profesjonalistów w takim oto salonie http://www.dorothystudio.pl/index.php/fryzjer-warszawa-cennik.html

Powiem Wam szczerze ze fajnie byloby tez zaszalec kolorkiem http://www.dorothystudio.pl/index.php/fryzjer-warszawa-cennik.html Jesli chodzi o mnie to na pewno odrobina szaleństwa nawet podczas takiej pory roku nie zaszkodzi.