maz sie przy mnie onanizuje-jestem w ciazy

sluchajcie ,amam banie bo od 12 grudnia nie kochamy sie z mezem bo juz moja szyja macicy i inne sprway w tym przeszkadzja a my dla niunia naszego chcemy jak najlepiej...no lae ostatnio mojemu mezulkowi zaczely nerwy puszczac i zaczal sie czesto onanizowac....budzi sie w nocy i slysze jak to robi do pornoli,nawet dzis (a to juz przesadzil) jak z knajpki wrocil podchmielony a ja przy kompie siadlam puscil sobie kanali gdzie dupeczka dawala popis i zaczal to robic...:(myslalam ze sie myle ale jak wyszedl do lazienki to przescieradlo bylo mokre:(...i co ja mam k...zrobic??niech sobie ulzywa???ale tak bezsensu na moich oczach:(i niby ja mam udawac ze nic nie wiem???pomocy....juz 9 miesiac i jeszce ok 2 miechy bez sexu ile mozna znosic takie postepowanie jakby sie nie mogl opanowac!!!!!!!!doradzicie mi cos,mialyscie podobne przypadki...dzieki!!!!

No cóż, skoro ma takie temperament to byłoby nonsensem wymagać by zaptrzestał tej procedury ;) Myslę jednak że masz prawo poprosić go by nie robił tego przy Tobie jeśli Ci to przeszkadza. A może wymyśl jakiś sposób na zadowolenie go bez stosunku? No chyba że nie masz całkiem ochoty.

ojejku, po prostu powiedz by tego przy Tobie nie robił, co za problem??? I wcale nie masz obowiązku zaspakajac pana, jak ktoś zasugerował, jeśłi nie masz na to ochoty. Człowiek z założenia tym różni się od zwierzęcia, że panuje nad swoim popędem....niech się chłop postara trochę ;-)

taa... niech sie postara, az nie wytrzyma i pojdzie na ... chetnie bym sie zamienila temperamentami mezusiow;) naprawde nie mozesz recznie zalatwic tej sprawy bez zbednych ceregieli? jak nie jestesmy zwierzetami to czym? kamieniami? drzewami? chmurami? zaskocze was ale zaliczamy sie do: królestwo: zwierzęta podkrólestwo: tkankowce właściwe typ: strunowce podtyp: kręgowce nadgromada: czworonożne gromada: ssaki podgromada: łożyskowce rząd: naczelne podrząd: małpy wąskonose nadrodzina: człekokształtne rodzina: człowiekowate rodzaj: człowiek gatunek: homo sapiens

Droga realistko, może i zaskakujesz nieuków w kwestii naszego pochodzenia tudzież należności do konkretnej podgrupy zwierzęcej ale chyba nie do końca zrozumiałaś kwestię problemu.Owej pani nie chodzi o to, że mąż w ogóle się onanizuje (co wyraźnie zaznaczyła), razi Ją wyłącznie obcesowość męża - uważam, że puszczanie sobie gołych dupencji PRZY ŻONIE to zwykłe chamstwo nie mające nic wspólnego ze sprawą potrzeb onanizowania się.

Poprawiam - pisząc \"nieuków\" miałama na myśli OGÓŁ osób nie uważających na lekcjach - coby się pani powyżej realistki nie oburzyła ;-)

a co jak maz chce zwrocic na siebie uwage? moj tak robi jak chce mi dac cos do zrozumienia, bo sam dziad jeden nie potrafi zaczac! i siadzie obok i wlacza te swinstwa. a ten maz onanizuje sie pod koldra, plecami odwrocony do zony, jak zaszczute zwierzatko. szkoda mi faceta, bo widac ze babka w tym wzgledzie niekumata, co oczywiscie nie jest zadna inwektywa!

A może wycieńczona ciążą NIE MA ZWYCZAJNIE SIŁY. Skąd wiesz jak u Niej ta ciąża przebiega?Są kobiety, które w trakcie ciąży dostają takiego obrzydzenia na samą myśl o seksie, że robi im się niedobrze. To sprawa hormonów i nic z tym nie zrobisz.Obwiniasz kobietę za infantylizm męża? Gratuluję, w takim razie nie dziwię się Twojemu że robi jak robi...

"nie kochamy sie z mezem bo juz moja szyja macicy i inne sprway w tym przeszkadzja a my dla niunia naszego chcemy jak najlepiej." nie napisala ze sie jej niedobrze robi, a moj maz ma uraz po poprzedniej ozieblej partnerce i boi sie, ze tez moge mu odmowic wiec mnie prowokuje i to nasza sprawa. ja sie nie uskarzam na meza onaniste w sieci:P

Ty się nie uskarżasz ale męża porównujesz do swojego czyli jednak w jakiś sposób piszesz o swoim życiu. Stąd napisałam co napisałam.Uważam, że facet swój mózg ma i jego sprawa w jaki sposób go używa natomiast onanizowanie się przy żonie dodatkowo puszczając filmy erotyczne dla niektórych kobiet jest głęboko upokarzające i nie mierz innych własną miarą - może Ciebie to nie boli i właśnie dlatego się na męża nie uskarżasz ale warto pomyśleć, że ową panią coś jednak szczypie, skoro postanowiła napisać tutaj.Do autorki:Ja proponuję poważną rozmowę z mężem, w której mu zwyczajnie powiesz, że boli Cię to co robi - jeśli chce się onanizować niech robi to tak, byś nie słyszała odgłosów filmów i nie widziała ich.

a moim zdaniem robi to zeby zwrocic na siebie uwage, gdyby tego nie chcial, zamknalby sie w lazience. i tez uwazam ze powinni o tym gadac, bo w zwiazku najgorsze sa niedomowienia.

jestem tym zszokowana! to takie obrzydliwe! juz sam fakt ze oglada przy tym inne kobiety! to przeciez jest jak zdrada! jak myslisz co go powstrzymuje przed bzyknieciem laski jakiejs? tylko to ze stracilby pewnie to co ma teraz! to paskudne! przeciez on juz Cie zdradza! tylklo jeszcze nie wcieli tego w zycie! to takie oblesne.. wspolczuje meza.. i zaluje Ciebie moja droga.. jak tak mozna? on sobie mysli ze kocha sie z inna kobieta! boze.. i najgorsze jest to ze widze tu tolerowanie takiego zachowania!

czy TY znasz tylko jeden rodzaj seksu?? jeśli nie możecie współżyć to zaproponuj mu pieszczoty facet tak ma jak wie że nie może to myśli tylko o tym postaraj się trochę i będzie OK

jasne jasne, bo jakby napisala, ze facet jest oziebly albo wogole jest impotentem to byscie radzily go zmienic, ale jak kobieta od miesiaca nie zaspokaja sexoholika w zaden sposob, a on wszelkimi sposobami zwraca na siebie uwage to juz on jest zly. pozniej zakladaja topiki o kochankach, jakby naprawde tak ciezko bylo potrzymac chwile przyrzad w rece i miec szczesliwego meza...

tylko kewstia jeszcze jedna pozostaje: chce mu sie z zona czy z kims innym? bo chyba jemu to sie z byle kim chce! jakby mu sie z zona chcialo to nie waliby konia za przeproszeniem ogladajac jakies szmaty na pornosach:P

ja czulabym sie jak gowno gdyby moj maz traktowal mnie jak jakis worek na swoje nasienie

idac twoim tokiem rozumowania mozna wiekszosc facetow uznac za dziwkarzy, bo lubia sobie popatrzec na ladne cialka. to ze facet fantazjuje o innych kobietach to normalka, to dla nich jest podniecajace. ja wiem ze maz mnie nie zdradzi, nie czuje sie zazdrosna o glupie laseczki wystawiajace cyce calemu swiatu na pokaz, a nawet gdyby tak sie zdarzylo, ze zdradzi to mu wybacze, bo nie seks dla mnie jest najwazniejszy:P

Kobiety! W jakim Wy świecie żyjecie?! Przecież faceci nie myślą głowami jak się im chce! Jest im obojętne gdzie, jak i z kim! Ja uważam się za atrakcyjną kobietę i wiem, że jest to zdanie wielu osób a mimo to mój mąż też to robi (bardzo często!!!). Na tyle często, że się do tego przyzwyczaiłam. Pomimo tego, że w tygodniu kochamy się średnio 5 razy. Na początku byłam zła, zazdrosna itd. teraz traktuję to u niego jak normalną czynność fizjologiczną. Kobietki! My jesteśmy inne i nigdy facetów nie zrozumiemy. I vice versa. Jak Porozmawiasz o tym z mężem, może przyzna Ci rację ale nadal będzie to robił w kiblu... Pozdrawiam

ja też jestem w 9 miesiącu i od 2 tygodni nie kochamy się wcale i juz nie będziemy do porodu i w połogu. Kochana dziewczyno, zadbaj o niego teraz tz.ja od początku ciązy robię mu dobrze ustami, żeby zrekompensować mu tym rzadszą ilość stosunków. Na Twoim miejscu inicjowałabym częste branie "do bużki" i gwarantuję, że byłby wniebowzięty. p.s.chyba, że Twój światopogląd czy religia Ci nie pozwalają na seks oralny?

Waśnie - jest inny rodzaj pieszczot - skoro on tego potrzebuje to masz przecież rączkę (jesli sie brzydzisz ustami). Nie mozna zapominać o mężu bo to tak jakby był ci potrzebny dawca nasienia do ciąży, a potem niech se robi co chce. Roumiem brak pełych zbliżeń, ale pieszczoty innego rodzaju mogłabyś mu zafundować. Wtedy nie robiłby tego tak ostentacyjnie pod filmy porno. Widocznie bardzo go zaniedbałaś, skoro to robi "jawnie". Chce pewnie coś ci obwieścić, a ty tylko czujesz obrzydzenie. Mnie osobiście chyba zrobiłoby się "łyso", że mój mąż sam musi TO zrobić.

Ale temat!!1 Brawo!!! Nie wpadłabym na taki bezsensowny wątek dla założenia topiku. Brawo dla zmyślnej autorki(autora). A wy podniecajcie się dalej tymi ściemami!

kochalismy się chyba do 7-ego miesiąca ciąży, potem przez 4 miesiące był post na współżycie, tym bardziej, że mój połóg trwał dużo dłużej niż 6tyg, bo miałam m.in. zakażenie macicy. A le to nie znaczy, że nie przeżywaliśmy rozkoszy. Jest przecież miłość francuska, seks analny i onanizowanie się nawzajem- co kto woli. Ale jeśli mąż onanizuje się na oczach żony, oglądając inne dupencje, to już lekka przesada. Wiadomo, że może mu seksu brakować, ale nie musi się aż tak z tym obnosić. Każdy niezaspokojony facet się onanizuje, po prostu musi się wyładować. Jak mnie nie ma dłużej w domu to mąż tez to robi- przyznał się. Ja nie uważam, że to coś złego, chociaż staram się go tak zaspakajać, żeby nie musisł się masturbować. Raz przyłapałam męża jak sie onanizował przy pornolu, byłam na niego zła, ale po tym się dogadaliśmy. Sam stwierdził, że jeśli nie może ze mną(bo np. mam @) to musi się jakoś wyładować. Więc jeśli zajdzie taka potrzeba onanizujemy się nawzajem lub ja mu to robię. Osobiście wolę kiedy robi to przy mnie niż gdzieś tam po kątach, kryjąc się. Wczoraj na przykład mąż robił mi minetkę, a ja z podniecenia ściskałam jego penisa tak, że spuścił się na moje piersi- coś wspaniałego, naprawdę to uwielbiam...

tak tlumaczcie sobie ze facet juz taki jest.. musi walic sobie patrzac na inne.. to Wasi tacy sa! takich wybieracie, na takie zachowanie sie zgadzacie..a jak kiedys przylapiecie mezusia jak wali inna dupe.. to pamietajcie: "facet juz taki jest".. zacisnijcie zeby.. wybaczcie i czekajcie na kolejna zdrade.. a z reszta! pewnie same nie jestescie lepsze:P bajeczne zwiazki:P dla mnie to co zrobil maz tej dziewczyny jest zenujace i zbiera mi sie na wymioty! no ale skoro

nie mierz wszystkich jedną miarą, a jak chcesz pogadac o zdradzie to założ inny topik, bo ten jest na inny temat.

dla mnie jest to temat o zdradzie:P no jesli dla Ciebie zdrada to umoczenie penisa w pochwie inej babki to jestes dziwna:P a skad sie bierze takie umoczenie? ano najpierw pewnie sobie mezus wali konia po katach.. a potem wciela to w zycie.. a jesli nie wciela to wiedz ze nie bzyka innej dlatego bo boi sie konsekwencji:P jakbys mu pozwolila i wiedzialby ze sie zgodzisz to pewnie by to zrobil.. dlatego miedzy innymi faceci marza o 3katach.. bo moja sobie dymac przy wlasnej zonie inna.. bez konsekwencji.. ale to juz dla mnie korzej niz zwierzeta:P najwyrazniej jestes wlasnie takim zwierzeciem

sama przez to przechodziła :P Nie znasz mnie i mojego męża, wiec się nie wypowiadaj i nie oceniaj.

przechodzic moja droga beda przez to tylko te ktore sobie na to pozwola.. i aprobuja takie zachowanie:P.. czyli takie jak ty:P:P

dlaczego na mnie najeżdzasz? bo mam inne zdanie niż ty? Daruj sobie.

ok, daruje sobie:D

Onanlzowanie się przy pornolu wobecności żony to czyste chamstwo.Brak kultury osobistej i brak szacunku dla zony.Kropka