Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość konwencjonalny

Czy zwiazalabys sie z facetem po rozwodzie?

Polecane posty

---> głupie wywody myśle tak samo, jak Ty... i od samego początku wpółczułam przyszłej kobiecie mojego eks, że sie wpakuje w takie bagienko..na serio... jakbym ja znala, to ostrzegałabym ze wszystkich sił ale nie znam, bo nie utrzymuję żadnych kontaktów z eks, nawet wynieśliśmy sie oboje z miasta, w którym mieszkaliśmy może facet nawet juz nie żyje..? a może żyje i bajeruje albo zbajerował następną naiwną...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stary egocentryk
no aleście dziewczyny po mnie pojechały jak po... czy koloryzowałem w swoich postach... jestem tu anonimowo i zalezy mi na opinii o mnie a nie o wymyslonym starym kawalerze... po co miałbym tracić czas? przeciez nic nie trace a moge zyskac. egocentryk i hipokryta - hm... przyznaje bez bica macie całkowita racje i doskonale zdaje sobie z tego sprawę. Podobacie mi się dziewczyny bo widac ze macie charaktery i nie dajecie sobie w "kasze dmuchać". Lubie konstruktywna krytyke i choć nie ze wszystkim sie z wami zgodze to uwierzcie albo nie ale wasze zdanie się dla mnie liczy - bo nie chce byc cały czas taki jaki jestem - chce ewoluowac na lepsze ...o ile to oczywiście mozliwe i nie jest za późno... ale sie bedę starał :P Miałem w życi kilka etapów przemysleń i doszedłem do pewnych wniosków. Tak naprawde to mam mnóstwo gorszych wad i chyba one zawazyły na "moim losie". Niestety ale moje opakowanie zewnetrzne jest bardzo zwodnicze bo w środku nie jest juz tak fajnie... i chyba własnie normalny strach przed pokazaniem siebie takim jakim jestem nie pozwalał mi związać się z kimś na dłużej. Fajnie jest bycie fajnym... nic fajnego usłyszeć ze jest się moze ...beznadziejnym... Nie wiem natomiast skad wywnioskowałyscie jakobym z lekceważeniem traktował kobiety na pewno było w tych relacjach duzo żalu, złości i mojego tchórzostwa ale chyba nigdy - lekceważena z mojej strony... hm... no nie wiem. I jeszcze jedno - nie mam zadnego patentu na uwodzenie kobiet - tak naprawde to jestem niezwykle bierny w nawiązywaniu nowych kontaktów - bo niesmiały jestem od urodzenia... czasem się wręcz zastanawiam za co niektóre kobiety (te co mnie dłuzej znaja oczywiście) tak mnie lubia... lubia mnie bardziej niz ja siebie choć jestem egocentryk... ale kto was kobiety zrozumie :P pozdrawiam - i mam nadziejż że nikt oprócz was dziewczyny nie bedzie tego topiku juz czytał - i jeszcze sobie pomarudze ... no szkoda ze nie mam u was żadnych szans... ;) co za brutalne życie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Bieżcie facetów takimi jacy sa a nie takimi jakimi wam sie wydaje że sa... \" To wydaje się zdrową i prostą receptą, ale niestety b. trudną, bo przeszkadzja nam nasze oczekiwania/wyobrażenia. Już nie chcę przyklejać nikomu etykietek, jakikolwiek, bo to źle, bardzo źle się kończy. Popieram, aby widzieć partnera (kobiety i mążczyzn) jakim są tu i teraz, a ni fantazjować na ich temat.... widząc potencjał ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frania_AW
NIE POLECAM TAKICH ZWIAZKÓW I PRZESTRZEGAM!!!!JEST TYLE INNYCH NORMALNYCH FACETÓW!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Występuję tu z pozycji wyjściowej. Jeszcze nie rozwódki, jeszcze nawet nie małżonki, a co dopiero rozwódki związanej z rozwodnikiem... Jestem natomiast po długoletnim związku z facetem z tzw. przeszłością. Sam wychowywał swojego synka. Nie są mi zatem obce perypetie związane min. z walką o dziecko, walką o alimenty, walką w sądzie, pisaniem pozwów i zbieraniem dowodów, generalnie walką z eksią o wszystko.... Mogę więc służyć radą w tych kwestiach. I na ten temat mogę się również wypowiadać, znając wszystko z autopsji. Co do związków z rozwodnikami, już wcześniej napisałam co o takim związku myślę. Stary egocentryku - chcesz ewoluować na lepsze.... to do roboty! Każdy ma mnóstwo gorszych i lepszych wad. Przestań w końcu ukrywać i upiększać swoje prawdziwe oblicze. To musi być bardzo męczące. I jeszcze jedno, najgorsze dla mnie przy opisywaniu drugiej osoby jest stwierdzenie \"miła\". Angole jak już nie wiedzą co o kimś powiedzieć, mówią właśnie \"nice\"... Dla mnie \"nice\" znaczy - nijaki. Lepsza krytyka, nawet ta najgorsza. Pozdrawiam i życzę więcej odwagi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niunieczka26
NIE NIE mialabym..w sobote rozstalam sie z 24 letnim facetem ktory jest w trakcie rozwodu (wpadka w liceum;) ) a zostawilam go nie za jego przeszlosc a za to ze jest niedojzaly i poprostu za mlody dla mnie..pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poprzejściach
a czemu nie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wolałabym rozwodnika niż
żonatego, jak niektóre babki z tego forum :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaśmina_28
...uważam że każdemu może się w życiu nie ułożyć.... i nie wiem czemu taka osoba nia miałaby miec szansy na miłość... czy jak ktoś jest po rozwodzei tzn. że juz do końca zycia ma byc sam.. bo mu cos nie wyszło....to może dotyczyc każdego.. Ciebie, Ciebie, i Ciebie też.. co sie tak dziwisz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna153
z moim doświadczeniem życiowym na pewno musiałabym znac przyczynę rozwodu bo nie można wszystkich mierzyc jedną miarą jednak na pewno jest to ryzyko jeśli pozostawił swoje dzieci i żonę a szuka przygód to tą następną jak mu się znudzi też zostawi. Jeśli jest to psychol ze zrytym mózgiem to takiego nie uleczy żadna miłośc zniszczy każdą .Zycie to nie zabawa w piaskownicy że jak się znudzi to ją zmienię i nikt na tym nie ucierpi.Panowie mówią żeby nie zastanawiac się dziś jeśli się chce otrzymac dobrą pracę trzeba miec referencję byc odpowiedzialnym i wiarygodnym a związek dwojga ludzi to cos wazniejszego niż praca .Z moich obserwacji wynika że wielu z tych rozwodników nie powinni zakładac rodziny wogóle i miec dzieci ,natomiast jeśli kobieta zdecyduje się związac z rozwodnikiem musi wziąśc pod uwagę że ma np dzieci na które musi płacic alimenty a nie potem lamentowac jaka ona biedna .Wierzę jednak w przeznaczenie los i wyznaczoną drogę którą muszę pokonac.Od roku też jestem rozwódką czy człowiekiem mniej wartościowym hym o tym trzeba by się przekonac.Pozdrowienia dla Wszystkich z tego forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×