nasze przygody

Opisujcie swoje najfajniejsze przygody :) Pamietam jak raz byłam cholernie napalona a tu nic konkretnego na czaterii . W końcu jeden kolo sam mnie zaczepił, gadka szmatka i fació pisze, że konkretnie chce się spotkać na @@@anko. Wysłał mi fotkę, widzę że całkiem przystojny kolo i w gadce niezły. Pytam się o wymiary ale tamten że mi nie powie, ale ledwo mu się w bokserkach mieści jak na mnie patrzy :). Myślę sobie a @@@ co mi tam... Pojechałam. Czekam. Przyszedł. Z pyszczk fajny jak na fotce, ogólnie przystojny i w ogóle :) .Pojechałam z nim do lasku jego autkiem :). Lizanko, wyjął fiutka, zaczęłam mu @@@ać. Trysnął mi w usta. Zajefajnie smakowała więc wwzystko połknęłam bez wahania :) On zrewanżował mi się liżąc moją muszelkę i masując moje piersiatka piękne .

co to kurwa ma być???:-0:-0:-0

że co?

zeby tak sie skurwiac!!!swiat na psy schodzi...

ja mialam jedną taką przygode, po pijaku i wcale nie blyo tak rozowo...

po pijaku to raczej biale myszki i rozowe sloniki.......

nie kazdy po pijaku sie zatacza. niektorym puszczaja tylko granice moralne. np. mi=p

no tak, zapomnialam, ze niektorzy sie kurwia po alkoholu......

moja najlepsza przygoda zaczela sie gdy poznalem moja druga polowe :) teraz czuje sie dopelniony :p yeah baby .... do me right :D

nie ma żadnych hardcore'ów?