Oral z punktu widzenia kobiety

no to ja cos jeszcze dodam, choc wielkiego doswiadczenia degustacyjnego akurat nie mam, ale... przezroczyste kropelki przedorgazmowe moj facet ma gorzkie jak piołun, nie da sie ukryc. ale raz kiedy spuścil sie we mnie i potem ja zaraz wzielam sie za niego, wiec przy okazji zlizalam jego speremkę i smakowala jak omlet :)

A mój to, a mój tamto... :o

Ocean Soul ... całkiem przyjemny utwór... :)

robisz na forum?:-PPewnei nie masz nic do roboty poza siedzeniem tutaj i to Ty jesteś ZJEBANY

ano nie mamy, zrobilo sie doktorat, to mozna i na kafejce pobuszowac

Czy spotykacie sie z przypadkami, kiedy facet pokazuje, ze juz za chwile skonczy i macie mozliwosc wyboru: do ust, czy na zewnatrz?

ja sie nie spotykam.powiedzialam ze nie polkne i juz. nawet on tego nie chce! gdyby mi sie bez uprzedzenia spuscil do ust to wypieprzylabym go za okno i niech spada.

nie chodzilomi akurat o Ciebie. przeczytalam kilkapierwszych wpisow na tym temacie i rtakiewlasnie odnioslam wrazenie. tej nie pasuje cos a polyka, tamtej tak samo. jeny! w ogole przez takiepostepowanie niektorych kobiet odnosze wrazenie zeone samae, dobrowolnie daja sie traktwoac jak worki na sperme. sory,ale nie pasujemi cos to nie polykam.tyle.

Chcialam tylko jedno powiedziec.Ze samk spermy i zapach zalezy od diety mezczyzny.Im lagodniejsze jedzenie tym delikatniejszy smak i zapach.

samo połykanie spermy nie nalezy do przyjemnych rzeczy, ale nie jest tez obrzydliwe. Widok partnera, który odlatuje z przyjemności jest dla mnie najbardziej podniecającą sprawą na świecie. I dlatego to czasami robie. Nie znaczy to ze sie nie szanuje!!! Seks nie polega tylko na braniu ale tez na dawaniu od siebie

nie nie chodzilo mi o Ciebie, tymbardziej, ze napisalas jak ikomu to robisz,a to bardzo wazne.po prostu draznia mnie kobiety ktore naprawde w moim mniemaniu traktuja sie jak nie wiem no kogos do polykania facetowi spermy., ludzie, w ogole co sie dzieje.polykanie spermy w dzisiejszych czasach to wyraz mislosci i nie brzydzenia sie swoim partnerrem>?! jeny... boje sie tego co przyniosa kolejne lata, a i tak juz niekturzy wpierdalaja kupe.... jeny!

Ale mają wasi faceci dobrze jeśli macie taki dylemat .Mmoja kobieta nawet po 20 latach małżeństwa za nic nie weżnie maluszka do buzi. I co wy na to. Co ja mam powiedzieć.

Masz całkowitą rację

do - a o co kurwa chodzi Zgadzam się z Tobą. Zupełnie nie na miejscu wydaje mi się wyzywanie kogoś od szmat tylko dlatego ze jest bardziej otwarty w seksie i lubi czasem poszalec i poeksperymentować. Nie ma nic gorszego niz nuda i monotonia w łózku. Sa tez oczywiscie pewne granice w tych eksperymentach.... Nie widzie w połykaniu spermy nic gorszącego. Jesli komuś to nie odpowiada to niech tego nie robi i tyle, ale po co wyzywac tą która to robi?

bez połykania nie czułabyś się taka świetną kochanką ?? :-0 połykam - patrzcie jaka jestem dobra w chocki klocki - łóżkowe divy :-0

Nie wkładaj mi w usta słow których nie wypowiedziałam..... Nie czuje sie lepsza od tej która nie połknie. Nic takiego nie napisałam:) Lubie czasem poszalec i to wszystko..... Nie rozumiem tej agresji w Twojej wypowiedzi.... to smieszne

wszystkie połykające wypowiadacie sie pogardliwym tonem o nie połykających, jako o kobietach nie skorych do robienia tego na co was stać, bo jesteście takimi wysmienitymi kochankami :-0 od razu wlącza się przy tym stereotyp kobiety - ta, która nie połyka jest beznadziejna w łóżku i pewnie jedyne na co się wilomożnie zgadza to seks w pozycji misjonarskiej po ciemku :-0

Zaraz zaraz... to własnie te co nie połykają o nas pogardliwie sie wypowiadają! Piszą, ze trzeba byc szmatą, kurwą zeby to robić...

o przepraszam, ja się nie czuję ani głupia ani lepszrą kochanką dlatego, że połykam, zaczęłam to robić bo to jeszcze jeden przejaw pełnego oddania a o to chodzi w związku lubię oral i połykanie nie jest dla mnie problemem sperma raz jest smaczna a raz mniej i co z tego jeśli wiem, że to dla Niego bardzo przyjemne wiem też, że moj Pan nie wymaga ode mnie połykania i o to chodzi by dawać sobie max rozkoszy i nie ma tu mowy o braku szacunku, szacunek albo jest albo go nie ma i sposób uprawiania sexu nie ma z tym nic wspólnego więc nie mylmy braku szacunku z określonymi preferencjami panuje przekonanie, że pewne pozycje i zachowania nie przystoją szanującum się kobietom jeśli dwojgu coś odpowiada to wszystko ok

Cholera zaczelam ten topik a dopiero teraz wracam na forum... Rozumiem, czyli glebokie gardlo pomaga. No dobrze,ale ja mam taki malenki problemik-jak włozę za gleboko,to odruch wymiotny.

bez treningów3 nie ma rezultatów

Nie wkładaj na chama głęboko:) Troche dalej niz do połowy... nie musisz do samego konca

skomplikowana sprawa:)ale dzieki za rady:))

Dajcie sobie na luz!!! Ocenianie, że ta się nie szanuje, bo polyka, ta jest cacy, bo nie połyka, tamta nie wie, co dobre, bo nie poznała smaku spermy, a ta jest głupia, bo coś tam coś tam :o O ludzie!!! Każdy robi to, na co ma ochotę!!! Takie objeżdzanie się wzajemnie, w tym wypadku, jest kompletnie bez sensu!!! PEACE!!!

SPERMA TO BIAŁKO KAZDY POWIENIEN ŁYKAC. PO TYM MA SIĘ PIĘKNĄ CERĘ!

ale mnie np nie chodzi o to ze kobieta ktora polyka sperme swojego partnera (bo lubi i chce to robic, nie spreawia jej to problemu) jest kurwa i szmata. dla mnie szmata jest kobieta ktora to robi tylko dlatego ze jej facet tego chce, a ona tak naprawde, sama nie ma na to ochoty. mowie to ze wzgledu na to ze juz nie raz czy dwa czytalam topiki kobiet, ktore po prostu mecza sie z tym ze musza to robic bo ich facet tego chce. to jest dla mnie szmata, bo nie robi tego na co sama ma ochote tylko spelnia zachcianki faceta. nie chce nie robie-proste, a nie zmuszam sie do czegos tylko dlatego zeby komus bylo fajnie. zup0elnie inna sprawa gdy kobieta chce to robic sama z siebie i nie zaklada potem durnych tematow ze niby to robi ale tak na serio wcale tego nie chce. paranoja!

Łykać Tu mi sperme, to bóstwo dane nam kobietom, które korzystnie na nas wpływa.

i za darmo, nic nie płacąc mamy porcje białka, nic lepszego nie może być...!!!

Jest to tak, ze sa kobiety polykajace godne szacunku i mniej godne, ktore nie polykaja. To nie oral ani inny seks decyduje o tym ile sie jest wartym. Seks to para ludzi, miedzy nimi musi byc zaufanie i wiara. Z wielu uciech mozna zrezygnowac dla dobra sprawy, ale jesli nie trzeba to warto sie bawic przy obopulnej zgodzie. Open.... z pewnoscia masz racje, ze nie szanuje sie kobieta, ktora lyka, bo Pan jej kaze. Ale polowe (minimum) odpowiedzialnosci wienien wziac na siebie Pan.

Wiecie co? Dyskusja bezproduktywna Połykać nie połykać. Myśle, że i tak większość facetów powinna się przyznać, że tak naprawdę w "tym momencie" i tak nie wie gdzie jest. Jak jeszcze moja Pszczółeczka zaprzęgnie do pracy swoje cudowne rączki to odpływam i widzę tylko gwiazdy, a wydaję przy tam takie odgłosy, że Ona chce mnie nagrać.