Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość emes

małżeństwo z rozsądku? co o tym myślicie?

Polecane posty

Do Smileee To była wielka miłość, wtedy tak mi się wydawało. Gratuluję takiego dobrego rozeznania, że zawsze odróżnisz miłość od czegoś innego. Są różne odcienie tego uczucia i człowiek ma prawo się pomylić. Obyś takiej pomyłki nigdy nie zrobiła. Ale uwierz mi, że nie wie się nigdy tak do końca. Ja BYŁAM pewna, że to jest to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to też jakieś wyjście
lepsze mieć z kim, niż nie mieć nikogo, a miłość może przyjdzie z czasem, kto wie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bernada
miłosc nie przyjdzie z czasem..nie wierzcie w to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie. Tak sobie myśle Emes czy ty przypadkiem nie jesteś idealistą? Trochę \"pedantem uczuciowym\"? Czy nie wymagasz od siebie zbyt dużo? Prawdziwe oddanie w związku tworzy się z czasem, przy obopólnym wysiłku obydwojga. Trzęsienie ziemi początkowe zwane zakochaniem jest często jego iluzją . Jedni wolą tak. Myślę że Tobie potrzebny jest czas na pokochanie poprzez wzajemne poznanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cieszę się bardzo , że odżył ten topik gdyż jest mi bliski z racji temtu oczywiście... chciałabym znac opinie ludzi ... Wydaje mi się, że łatwiej jest mówić o byciu wspólnym z rozsądku tym, którzy już mają doświadczenie w związkach małżeńsakich. Z perspektywy lat wspólnie spędzonych to wygląda inaczej...są bogatsi o te doświadczenia, \"mądrzejsi\". Jestem panną, nigdy wczesniej nie myslałam o tym , że ja muszę posiadac mężą a wszelkie propozycje bycia zoną i matką lekceważyałm bo twierdziłam po dłuższym poznaniu, że to nie ten facet , nawet nie pozwoliłam aby tego spróbować , sprawdzic czy przypadkiem nie okaże się własnie tym. Czekałam i czekam na \" wielką miłość\", ale już nie na taką co by mnie \"powaliła od pierwszego wejrzenia\" teraz daje szansę aby się wspólnie poznawać, juz nie uciekam jak spłoszona łania... i tu nie chodzi o wiek, ze juz po 30-stce a troszkę inaczej juz postrzegam MIŁOŚĆ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Westaleczka -> idealistą tak, w sensie, ze zawsze wierzyłem w idee, w miłość i w ogóle w uczucia wyższe. ale ta wiara jest juz na wyczerpaniu. a pedantem uczuciowym? w sensie, że ta moja miłość miałaby być idealna? nieee, raczej nie. nikt nie jest doskonały i nikt nie jest w stanie kochać doskonale. zresztą nie wiem co miałoby to oznaczać, skoro tyle jest definicji miłości... definicji też zresztą niedoskonałych. a czas? też tak kiedyś myślałem... że potrzebuję czasu... ale dziś nikt nie daje drugiemu czasu... dziś każdy chce szybko... internet daje takie mozliwości poznawania wciąż nowych ludzi, że nikomu się nie chce... tak jak piszesz jak_jedwab -> budować związków jak misternych konstrukcji... byle drobiazg wystarczy, by kogoś zniechęcić... bo np w skrzynce na portalu randkowym czeka następne ileśtam nowych znajomości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, wiadomość w skrzynce nie jest dla mnie wyznacznikiem do zawierania nowej znajomości a tym bardziej rezygnowania z tych , które są. Nie potrafię tak... owszem mogę odpisać na treść jednak, nie jestem taka szybka w dzialaniu i przesylaniu foto bądż zaraz spotkanie- to jest mi obce. Jeśli ktos zainteresuje mnie swoją osobowością poprzez treść na forum(udzielam się na innym) to chcę poznać i rozmawiamy tam. Nigdy nie korzystalam z portali randkowych i nie bylam tam, także to jest mi zupełnie obce. Może nie jestem tak zdesperowana, może fakt, że są mężczyźni którzy intersują się moją osobą w świecie realnym,nie czuję się samotna... a może i moja osobowość ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emes. Przepraszam,jeśli powielam pytanie ale czy mógłbys odpowiedzieć co dla Ciebie jest miłością? Albo, które z definicji jest Ci najbliższa?.Nie zgadzam sie z tym, że " dzis nikt nie daje drugiej osobie czasu\".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie często zastanawia fakt sprawa dojrzałości w wyborach partnerskich. Bywa przeciez i tak, że nie dajemy szansy osobom znacznie młodszym, lub starszym od siebie.Wiek tak często eliminuje osoby warte głębszego poznania, czy też zainteresowania. Faceci na kobiety patrzą bardzo\"wizualnie\" i jak babka ma \"czym oddychać\" lub ma ładna buzie, czy nagi \"po szyje\" a głupia jest jak but, to ok. , może być - oczywiscie traktuja tą znajomość dość konsumpcyjnie, bo taka łatwiej pobudza początkowo zmysły, jednym słowem szybciej \"hop do łóżka\". Cóż się potem okazuje, jak rano sie budzimy z jakąś dziwną obok osobą, z którą nie bardzo mamy o czym porozmawiać, lub ta osoba jest mało empatyczna i ma w \"dupie\' to co mówimy, czy myślimy. . . To tak tyle ku rozwadze. . .i przemyśleniom. . .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no skąd
emes -> a ja myślę, że to ma sens. I, że w pewnym sensie taki jest mój związek... Nie ma jakiejś wielkiej namiętności. Raczej szara codzienność, wzloty, upadki... Życie. A idealistką jestem wielką, poza tym za dużo melodramatów i tym podobnych się naczytało ;) Co więcej, przeżyłam kilka "poważnych" miłości platonicznych, dla tych mężczyzn w tamtym czasie mogłam zrobić wszytsko... I myślałam, że już nigdy nie będę szczęśliwa.. A jednak jestem. Prawdziwa miłość to przede wszystkim przyjaźń, a z moim partnerem tworzymy świetną, zgraną parę przyjaciół. Co najśmieszniejsze- po 2 tygodniach bycia razem powiedziałam sobie, że On zostanie moim mężem- i tak będzie! :D A jeśli chodzi o kojarzenie małżeństw to też różnie bywało.. Zdarzały się przecież związki bardzo udane. Głowa do góry!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Westaleczka -> szczerze mówiąc nie wiem... wyobraźnia podsuwa mi jakieś mgliste pojęcie, ale moja odpowiedź byłaby tylko pustą teorią... nie znam tego uczucia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z autopsji wiem
czesc wszystkim . uwazam ze nie powinno sie wiazac z kims z rozsadku. wczesniej czy pozniej obudzimy sie z " reka w nocniku " i tak podsumujemy nasz zwiazek : SAMOTOSC WE DWOJE . kochani ja mam pecha co do facetow . albo trafiam na chama, albo na nieudacznika, albo na dziwaka ktory bo sie wlasnych uczuc. wiekszosc kandydatow obawia sie mnie ( ze wzgledu na status spoleczny , pewnosc siebie , przebojiowosc ) . ja sie na razie twardo trzymam ( mam 28 lat ) i nie szukam na sile . jepiej byc samemu niz brac slub wg przyslowia " o jednym oku byle tego roku "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do poprzedniczki, -hej, współczuje, ja podobnie do Ciebie miałam pecha co do facetów; albo jacyś z dołami-psychole, albo zatajonym alkoholizmem i ciagotami do tego, albo sexoholicy, ojojoj!, no cóż. długo czekałam na tego jedynego, grubo po 30-tce zanlazłam go, i spośród wszystkich wcześniejszych wybrałam takiego, który ma najmniej groźnego hopla, tzn. własne hobby. Musiało między nami oczywiście zaiskrzyć -Pozdrawiam więc i podtrzymuje na duchu mówiąc, że rzeczywiście-nic na siłę, i wszystko przyjdzie w swoim czasie, tylko cierpliwosci i oczywiście należy dawać szansę sobie i innym- do poznania nawzajem siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anticipate
Czasami jest całkiem OK

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małżeństwo z rozsądku
nie jest takie złe jak by się wydawało. Jeżeli druga strona posiada wiele pozytywnych cech, które zostały zauważone i przeanalizowane przed zawarciem związku, to cechy te często są podstawą rodzącego się później prawdziwego uczucia. Oczywiście należy odróżnić małżeństwo z rozsądku od małżeństwa z wyrachowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też chcę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×