OD JAKIEGO CZASU CALY CZAS BYM PLAKALA, CALY CZAS MI SLABO, WCZORAJ STRAC.PRZYT

Witam . od jakiegos czasu jestem przygnebiona, slaba, plakalabym o byle co .... wczoraj stracilam przytomnosc jak bieglam do kolezanki by jej notatki przyniesc....przerwocilam sie a gdy sie podnioslam to w momencie nogi zrobily sie jak z waty... przewaznie bieg u mnie sie takim czyms nie k onczy:/ czuje sie zle, fizycznie jak i psychicznie.... matka mi mowi ze przedstawienia robie..:( mam ochote plakac, krzyczec.... glos mam strasznie slaby... jem ... nie odchudzam sie... -ale jestem strasznie blada.... jak sciana .. czy ktos moze mi powiedziec , co to moze byc ??? aha oprocz tego caly czas chce spac.... mam potrzebe spania- dzis np do 13.00...

może masz anemię, idź do lekarza i zrob badania

ja zawsze mialam malo zelaza.. bo m icaly czas zimno i zelazo bralam ,,teraz to sie staram mieso jesc... bo tez m istrasznie zimno zawsze jest...:/

czy komus sie tak podobnie stalo?????

i zrób badania podstawowe

Może są to sprawy czysto fizyczne, a może psychiczne, które ujawniają się właśnie w takiej postaci... u mnie było podobnie.

pisalam ze sie niew odchudzam bo lubie jesc... i nie zrezygnowalambym z takieuj przyjemnosci....

podnosze...........

podnosze, bo zalezy mi na odpowiedziach!!!!

No ja już napisałam... Albo fizycznie wysaidasz albo psychicznie.

nerwica na bank - jeśli faktycznie badania są w porządku.

Hej mam dokładnie to samo: śpie do południa, zimno mi ciągle, nikt mi nic na to nie chce poradzić. Myśle że to zimowa deprecha. Jedyne co mi sie chce to mandaryni. Moge je wpierniczać tonami, ale po cutrusach organizm sie wychładza. chyba nikt nam nie doradzi, bo wszyscy podobnie sie czują i mają wszystko w d.

czym prędzej do lekarza... zrób badania.. to może być wiele rzeczy... anemia, depresja, obniżony poziom potasu czy jakiś innych pierwiastków.. Najbardziej stawiam na anemię, ale trzeba to zweryfikować czym prędzej

jak pomyśle że mam iści do mojego lekarza rodzinnego i prosic go o skierowanie na badania to wole tak kisnąc do usranej śmierci... ciekawe czy krecha by pomogła?? (pytanie retoryczne) do tego pryszcze, których nie moge niczym zwalczyć

prawdopodobnie są to pierwsze symptomy guzu mózgu

hahahah bardzo śmieszne

głupie pytanie - możliwa ciąża? ;-)Jeśli nie - badania podstawowe konieczne - może być anemia, może być cukrzyca, może być inne schorzenie - jesli ci z tym źle to idź do lekarza

ej dziewczyno? a co z Twoim lekarzem nie tak? jak nie chce dać, to opierdol go konkretnie..

no tak zrobie bo już mnie męczy to zmęczenie ;) mój lekarz - zwyczajnie go nie lubie i już. ciąża odpada na sete Dzieki za rady :)

nie ciaza wykluczona ,bo nie wspolzyje od jakiego czasu .. caly czas jem slodycze, bo po nich czuje sie szczesliwsza.... wiem ze to glupie ale onem nie pocieszaja... sa jakas odskocznia ....

a do lekarza narazie wykluczone zebym poszla, poniewaz jest jeden lekarz na cale osiedle-okolo1000 mieszkancow bo reszta na chorbowym a podobno czeka sie dlugo a mnie na czasie zalezy bo do egz, sie szykuje,

może niedocukrzenie... byłam z tym problemem u lekarza, ale powiedział mi, że do póki nie mdleje, to skierowania mi nie da... http://www.dobradieta.pl/wylecz/hipoglikemia.php poczytaj tu

A może to po prostu zwykła depresja? Myślałaś o tym? Depresja nie musi mieć przyczyn takich jakby się mogło wydawać.. no ale mimo wszystko, podstawowe badania zrób, dla cukrzycy np charakterystyczne jest długie spanie, omdlenia i chęć na słodycze - dla anemii bladość, omdlenia, problemy ze snem.. dla depresji głównie stany przygnębienia, bladość, problemy ze snem albo przesadnie długie spanie, słodycze poprawiają humor itp.. tu niestety nikt niczego nie wywróży :(

ja mam siostre z cukrzycą , też myślalam ze to z tego powodu ale glikemie mam ok. do autorki -> często tak mdlejesz? mi sie raz w życiu zdarzyło i było okropne, współczuję

e nie to chciałam Ci polecić, ale tez sie zastanawiam nad moim zdrowiem stąd ten link lepiej wpisz w google: niedocukrzenie, niski poziom cukru we krwi, hipoglikemia - ale spoko może nic Ci nie jest !!! :D

zwykła depresja ten kto to powiedzial to musialby to przezyc

skoro tak mówisz to pewnie masz rację tym bardziej że widzę że umiesz obserwować swój organizm a może to kandydoza? jest tu wiele wątków o tej chorobie radzę poczytać

tak to m isie zdarzylo pierwszy raz.... tzn zemdlalam ,ze nogi zrobily asie jak z waty i osunelam sie ,..... ale na chwilke przymknelam oczy i znowu otwaral male sily nie mialam ....

ja akurat byłam w duzym sklepie i ldwo oczołgalam sie żeby usiąść, widziałam jasnoć i słuszałam wszystko w zwolnionym tępie, ale to było w pażdzierniku, może to byl jakiś początek?