SEKS kiedy ostatnio go uprawiales/as?

a ja przed chwila szybki numerek przed praca jego.niewiedzialam ze to daje tyle przyjemnosci, arealiny i podniecenia.te kilka minut ktore nam zostały przed jego wyjsciem.....ahhh

aniutka 38, widze że ten sam problem... arady pomóż mu, zrozum go to do dupy!!!! on uważa że jak to przecież niedawnio się kochaliśmy czy ja zboczona jestem?, nie ma innnej, stres w pracy ok, pracujemy razem, urozmaicenie? hm... mam wyobraźnie i warunki... inna?... ech czasem bym nawet chciała... to by wiele wyjaśniło i może mi pomogło...

od czwartku wieczor nie wychodze z wyra :D

FIKU MIKU POZAZDROSCIC a co do wypowiedzi jednej z forumowiczek to nie wchodzimy tu tylko po to by se pochwalic, jak zauwazylas poruszamy tu rozne tematy bardzo wazne a rzadko poruszane w rozmowach.poza topik brzmi kiedy?? wiec odpowiadam. a ze to sie stało dzisiaj, rano , wieczorem to co ja poradze.to nie przechwałki tylko prawda.

to nic tylko pozazdrościć... mnie też obiecał... ale wiele razy obiecuje a potem się wymiga...

:P

buu, w zeszły łikend :( i następna okazja nie wiadomo keidy nastąpi :( buuuuhuhuuuuu

ciągle faceci nażekają na oziębłość żon... a tu ze statystyk wynika że to kobiety są niedopieszczone...

Zauwazam to zjawisko j.w.

:D

a wiecie ze z tego co piszecie widze jakas zaleznosc.moze to naprawde kobiety maja wieksza potrzebe i one sa zaniedbywane...... hmmm wiec dlaczego faceci ciagle narzekaja, skoro widac ze to kobiety maja powody do tego?

pocałuj mnie w nos złodziejko

niezła sztuczka foteczka wyjatkowa :d

ale nie o tym mowa... faceci czasem myślą że szczytem wirtuozjii jest oral... ale chłopy! nie na tyłku zaczyna się i kończy ciało kobiety...

nie zlodziejko tylko jak juz zlodzieju :P i nawet nie dalas sie na cieszyc swoja zloscia okropnie samo lubna jestes nikomu nie sprawiasz przyjemnosci

co do ilości to moge narzekać, co do jakości... no czasem jestem wściekła bo nie kończy się tak jak chciałam, a i9m dłuższa przerwa, tym krótszy stosunek... to naturalne... a ja... a...ja marze o całonocnych... uniesieniach... wirtuozji... ech...rozmarzyłam się...a marzenia mam wyszukane... a mój mąż...no cóż , zna je... no bez przesady:) nie wszystkie, co jednak nie zmienia faktu...że ... nie jest dobrze...:(

i podebrałeś takiej lasce jak ja nika...oj nieładnie, nieładnie... za kare masażyk prosze...:)

oj ale to tylko swiadczy o moim zainteresowaniu twoja osoba :) nie cieszysz sie ?? :D po za tym kobietom w zlosci do twarzy

no cóż nie uszczęśliwiłeś mnie tym...

przykro mi z tego powodu nastepnym razem sie poprawie ale musze wiedziec jak moze jakies wskazowki :)

dostaniesz po łapkach... i tyle ! teraz ide się kąpać wracam za 5 min. a ty masz być na baczność! jasne?! i łapki na klawiature! a nie pod stołem!

za kogo ty mnie masz :) jestem grzeczny

a z tym swinintuchem to chyba przesadzilas :) przestan bo juz czuje sie urazony a co bedzie dalej bic juz mnie chcesz nawet nie wiem co bedzie dalej tak na mnie napadlas przestan bo zamkne sie w sobie i co bedzie bedzie trudno do mnie dotrzec :P

to ty mnie na dzień dobry ograbiłeś z nika, mojego własnego, wymyślonego... i fru...poszedł... ale mogę ci wybaczyć... :) powidz jak tam z Twoim sexem ... pewnie rano wieczór i w południe, lodzik i jeszcze ze trzy numerki jak każdy na forum...?

Prawie codziennie

prawie robi różnice... mój mąż jak go pytają toteż tak mówi uśmiechając się przy tym porozumiewawczo... a mnie się nóż w kieszeni otwiera...

tak to ja bym chcial ale niestety rzeczywistosc jest troche inna :( wieczorkiem a jak sie lubej chce to jakis bonusik sie zdazy :D ale tak to norma nie ma co rznac figo fago bo to tak tylko na filmach jest albo za malo lata heheh

tak to tylko w erze mogą dogodzić... a sex wyszukany? extra, długi, namiętny, z polotem?, szampanem, kremem, muzyczką, płatkami róży...?

Hmmm, wczoraj wieczorem przegrałam zakład i musiałam zrobic loda mężowi, ale sie rozpędziłam i go dosiadłam.... Ciekawe co bedzie dzisiaj.....